cytaty z książki "Kanion śmierci"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Pozbyłam się wszelkich materialnych dóbr, bo czułam, że mnie zniewalają. Teraz nie posiadam żadnej rzeczy, na której utratę nie mogłabym sobie pozwolić, bo nie chcę zginąć pewnego dnia, próbując obronić coś, o co nigdy właściwie nie powinnam się troszczyć [s. 19].
W dzisiejszych czasach większość rodziców odradzałaby to swoim dzieciom, a jednak w wielu miejscach na wsi autostop pozostaje nadal sposobem na przemieszczanie się. Masowa komunikacja istnieje tylko w dużych miastach. Taksówki, ubery, wynajem samochodów – to udogodnienia dla mieszczuchów [s. 21].
Ludzkość może robić nie wiadomo jakie postępy, a matka natura i tak trzyma nas za jaja [s. 43].
Każda śmierć to strata. Każda trauma pozostawia piętno. Czy da się to jakoś wymierzyć? [s. 371].
Jest takie powiedzenie: „Licz na najlepsze, ale bądź przygotowana na najgorsze” [s. 64].
Matka natura to kapryśna dziwka i nigdy o tym nie zapominaj [s. 50].
(...) to jedna z moich supermocy: mimo zamiłowania do samotności lubię przebywać z ludźmi.
Pozostaje jednak zawsze intrygujące pytanie, czy ludzie lubią mnie [s. 21].
- A pozostałe zaginione osoby?
Spogląda na mnie zaskoczony.
- Już plotkowałaś z miejscowymi?
- Taki mam dar [s. 43].
Wydawać by się mogło, że uzależnienie w końcu człowieka opuszcza. Ale tak nie jest [s. 56].
Alkohol jest moją pierwszą miłością i najbardziej toksycznym związkiem. Wszystko inne przy nim blednie [s. 56].
Powiedzieć ci pewną ciekawostkę dotyczącą poszukiwań prowadzonych na dużą skalę w górach? (…) Ochotnicy niemal zawsze odnajdują jakieś ciało. Ale nie to, którego szukają. Tak wiele jest w lasach ludzkich szczątków [s. 59].
Słońce już zaszło. Nad nami gwiazdy lśnią jak rozpryskane diamenty na granatowym niebie. Widok jest piękny, hipnotyzujący i uczy pokory [s. 59].
- Po co facetowi podpaski w plecaku?
- To polowy zestaw pierwszej pomocy. Idealny na powstrzymanie silnego krwawienia. Przyciska się go do rany i obandażowuje. Tampony też się nadają [s. 67].
Skoro pies daje sobie radę, myślę, to i ja mogę.
Oczywiście pies został o wiele lepiej przeszkolony [s. 70].
Człowiek, który pracuje własnymi rękami, wierzy w to, co może poczuć i czego może dotknąć [s. 81].
W tego typu akcjach poszukiwawczych chodzi o dużo więcej niż odnalezienie szczątków. Chodzi o zamknięcie sprawy [s. 84].
To żadna frajda obrażać kogoś, kto nie daje się obrazić [s. 86].
Niedokończona sprawa. Życie człowieka uzależnionego jest pełne takich sytuacji. Zdarzeń, do których mogło lub powinno dojść, ale już nie dojdzie [s. 100].
Jak to się dzieje, że opuszczamy szkołę, ale szkoła nigdy nie opuszcza nas? [s. 102].
Wspólna trauma może ludzi łączyć, ale częściej dzieli. Poczucie winy. Ból. Potrzeba wyjścia z impasu. Dręcząca świadomość, że chce się zapomnieć [s. 103].
Dla niektórych znalezienie odpowiedzi oznacza zamknięcie sprawy. Inni, dowiadując się w końcu, co przydarzyło się ich bliskim, mają jeszcze gorsze koszmary [s. 104].
Nie mam przyjaciół, więc tym bardziej cenię ludzi, którzy są dla mnie mili [s. 111].
Znam tylko jedną istotę wystarczająco sprytną, by je [ślady] po sobie zatrzeć, i należy ona do gatunku homo sapiens [s. 139].
Poczucie winy wygrywa z logiką. Zawsze tak jest [s. 153].
Ekipa liczyła osiem osób. Cztery dni później tylko Nemetha odnaleziono żywego. Był zmarznięty na kość, ale ocalał. Miejscowi mówią, że nie pochodzi z gór, lecz jest ich częścią. A góry nie umierają [s. 181].