cytaty z książki "Świeccy"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Kto zbliżał się do zamku od miasta, widział tylko bastiony i
mury zabytku. Jedynie balustrada i szklany pawilon kawiarni, z którego windy i ruchome schody zabierały gości
w dół do atrium, zdradzały, że znajduje się tu jakaś architektoniczna niespodzianka.
No, moi drodzy, żebyście nie znaleźli się przypadkiem po niewłaściwej stronie historii – rzekła z uniesionym
palcem ciotka Maryla, oczywiście popierając budowę kładki. Spór zrobił się całkiem ostry.
Współpracowałem niedawno z dość szalonym francuskim architektem, Francois Roche’em, i
zapewniam państwa, że może on zaproponować coś takiego, że ekosystem ani naturalny pejzaż nie ucierpią,
powstanie obiekt spełniający swoją funkcję i przy okazji wydarzy się jakaś przygoda.
W tym momencie na sali eksplodował śmiech, który – zdawało się wszystkim – że rozerwie Julianę od środka na strzępy, a z pewnością skończy się dla niej zmoczeniem majtek, sukienki i być może także tapicerki na krześle, na którym jednak nie była w stanie usiedzieć. Lubiła się głośno i wyczerpująco śmiać, przeponę miała mocną jak Maria Callas, do której zresztą była dość podobna, i śmiała się teraz, stojąc i trzymając jedną ręką za usta, a drugą za krocze.