Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jesteś światełkiem w mroku, w którym tkwię od bardzo dawna.

Jeśli będzie trzeba, wykradnę ją z rąk samego Boga.

dźwięk prze­mi­nął, Leon zwró­cił się do mnie:

– Po­win­naś wie­dzieć, że cię ko­cham, jeśli to coś dla cie­bie zna­czy. Prze­żyj. Nie zmar­nuj swo­je­go śmier­tel­ne­go życia.

Z tymi sło­wa­mi mnie zo­sta­wił, sto­ją­cą w drzwiach, z twa­rzą za­la­ną łzami i jego imie­niem w ręce.

Spędziłam wiele lat, podążając za ciemnością, próbując jej dosięgnąć, wzywając ją, a teraz po prostu się w niej zanurzyłam. Otoczyła mnie ze wszystkich stron, a ja nie pragnęłam niczego innego. Ciemność była nieprzenikniona, ale, Boże, była też ciepła. Przerażająca, ale również bezpieczna.

Nie możesz być moja, tak jak nie można mieć na własność oceanu, burzy czy trawiącego lasu ognia. Nie można mieć ich wziąć w posiadanie, bo ich piękno i moc są z natury wolne. Można jednak próbować je zdobyć. Można je wielbić.

Twój dom jest wszędzie, gdzie mogę zapewnić ci bezpieczeństwo.

Teraz zepsucie moralne mogło być moim azylem, perwersja moją terapią, a potwór moim kochankiem.

Myślę, że kiedy kogoś tracisz, jakaś część ciebie odchodzi razem z tą osobą i już nigdy nie wraca.

See all this lovely, hot wax?" [...] "Im going to spread you apart, hold you open, and let this drip right into your clit, since you want to touch so badly." [...] "I don't blame you. I know it's so hard to be good when you want it so badly. But that's what punishment is for: so you can learn to be a good girl.".

Kiedy zgubisz swoje światło, wrócę po ciebie w ciemności. Nie jesteś sama. Już nigdy nie będziesz sama.

- Czego do cholery, chcesz?
- Ciebie.

Przez całe życie podążałam za własnym lękiem, dzięki czemu mogłam doświadczać go na własnych warunkach. Dokładnie w taki sposób, w jaki chciałam. W strachu znajdowałam pożądanie. W strachu żyły wszystkie przedwieczne doznania, które domagały się, żebym udowodniła, że żyję, że walczę i czuję.

Los zabrał mi wszystko, ale w zamian zesłał mi ciebie.