Najnowsze artykuły
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj „Chłopaka, który okradał domy. I dziewczynę, która skradła jego serce“LubimyCzytać1
- ArtykułyCały ocean atrakcji. Festiwal Fantastyki Pyrkon właśnie opublikował pełny program imprezyLubimyCzytać1
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać4
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Brian Haberlin
17
5,8/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,8/10średnia ocena książek autora
8 przeczytało książki autora
14 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Spawn 2/2005 Greg Capullo
5,3
W zamierzchłych latach 90. (jako dzieciak) byłem zachwycony Spawnem, gdy pojawił się w kioskach. Graficznie nadal robi spore wrażenie, ale niestety fabularnie zestarzał się okrutnie. To jest doskonały dowód na to, że może te "dawne, wspaniałe czasy" nie były pod wieloma względami aż takie cudowne jak nam się wydaje:) Wspomnienia z czytania Spawna mam bardzo dobre, ale to na prawdę nie jest dobry komiks i przebijanie się przez obecnie już ponad 300 zeszytów to autentyczna strata czasu. Po przeczytaniu pierwszych kilku "story arców" szybka staje się jasne, że ta opowieść donikąd nie zmierza i zaczyna zjadać własny ogon. Scenariusz pokraczny, dialogi nędzne. Najlepsze co dał nam komiksowy Spawn to stworzony na jego podstawie serial animowany HBO i start kariery rysownika Grega Capullo. No i fajnie wygląda w Mortal Kombat 11.
Spawn 1/2006 Greg Capullo
6,0
W zamierzchłych latach 90. (jako dzieciak) byłem zachwycony Spawnem, gdy pojawił się w kioskach. Graficznie nadal robi spore wrażenie, ale niestety fabularnie zestarzał się okrutnie. To jest doskonały dowód na to, że może te "dawne, wspaniałe czasy" nie były pod wieloma względami aż takie cudowne jak nam się wydaje:) Wspomnienia z czytania Spawna mam bardzo dobre, ale to na prawdę nie jest dobry komiks i przebijanie się przez obecnie już ponad 300 zeszytów to autentyczna strata czasu. Po przeczytaniu pierwszych kilku "story arców" szybka staje się jasne, że ta opowieść donikąd nie zmierza i zaczyna zjadać własny ogon. Scenariusz pokraczny, dialogi nędzne. Najlepsze co dał nam komiksowy Spawn to stworzony na jego podstawie serial animowany HBO i start kariery rysownika Grega Capullo. No i fajnie wygląda w Mortal Kombat 11.