Dziwna antologia - tekstów bardzo krótkich. Ale w sumie dość smakowita, bardzo zróżnicowana, połączona ogólnym hasłem, w związku z czym dostajemy szorciki z różnych literackich stron świata, od bliskich realizmu, przez adaptacje legend i klasyki literatury, po odjechane oniryczne wizje. A że inicjatywa ma w doatku szczytny cel, warto po ten tomik sięgnąć. Większość tekstów was nie rozczaruje, a nawe te słabsze czy może te, które nie trafią w gusta, są tak krótkie, że nie zdążą znudzić. Chyba nie ma tu ani jednego tekstu, który uznałbym za zdecydowanie słaby, a - co istotne - nie jest to antologia "wielkich nazwisk", zaledwie garstkę kojarzę z innych piblikacji.
Krótka antologia kilkudziesięciu, różnorodnych opowiadań: science-fiction, horror, fantasy, weird czy obyczajówki. I to wszystko za darmo, możemy zamiast tego zasilić Fundacje Wsparcia Ratownictwa RK w postaci darowizny. W każdym opowiadaniu cechą wspólną jest nieskończoność. Każdy z autorów przedstawia to na swój sposób. Wszystkie historie są bardzo krótkie ale znajdujemy ich tutaj bardzo wiele. Zwróciłem szczególną uwagę na opowiadania „Wielkie Coś”, „Ostatni świadek” i „Do zobaczenia za cztery minuty”. Teksty tutaj dostępne są wybierane z konkursu literackiego. Z jednej strony rozumiem potrzebę stworzenia krótkich tekstów, ale czasami czytelnik chciałby aby opowiadanie trwało nadal…..