Clarkson sypie przy tym jak z rękawa ciekawostkami, anegdotami i zaskakującymi żartami, które sprawiają, że podczas lektury nie raz zdarzy nam się mimowolnie parsknąć śmiechem. Felietony Clarksona dotyczą nie tylko spraw lokalnych; autor chętnie komentuje wydarzenia rozgrywające się na arenie międzynarodowej – również i w tym wypadku ma dla światowych przywódców garść rad i wskazówek, które – jego zdaniem – pomogłyby wygasić konflikty i zbliżyć skłóconych.

Wydając swoją nową książkę w Wielkiej Brytanii, Jeremy Clarkson nie był już prezenterem programu Top Gear; o swoim rozstaniu z BBC i poszukiwaniach nowej pracy pisze bardzo obszernie we wstępnie do książki. Niemniej jednak fani programu znajdą w „Świecie według Clarksona” wiele ciekawych informacji dotyczących tego nieodżałowanego motoryzacyjnego show: Clarkson przedstawia – między innymi – mrożącą krew w żyłach historię pobytu w Argentynie i wyjaśnia, jak to było naprawdę z feralnymi tablicami rejestracyjnymi jego samochodu, które ściągnęły na całą ekipę mnóstwo problemów, również i tych bezpośrednio zagrażających życiu.

Świat według Clarksona. Tak jak mówiłem… to książka, która bawi, ale i uczy. Wyjątkowy zmysł obserwacji, niepowtarzalny styl, błyskotliwa narracja i wszechobecny humor sprawiają, że Clarkson błyskawicznie zjednuje czytelnika i z łatwością prowadzi go nieoczywistymi ścieżkami swoich myśli i skojarzeń.

Pod jakim względem polscy widzowie programu Top Gear są wyjątkowi? Jak z wieszaka na ubrania zrobić wykrywać idiotów? W jakiej branży oszustwo popłaca najbardziej? Jaki symbol powinien się znaleźć na nowej fladze Wielkiej Brytanii? O tym wszystkim przeczytamy w najnowszym „Świecie według Clarksona”.

Tymczasem zapraszamy do wysłuchania dwóch felietonów z tej książki w interpretacji Wiktora Zborowskiego.