Agatha Christie – 5 ciekawostek o królowej kryminału, których mogliście nie znać
Mistrzyni zbrodni, zodiakalna panna, która żyła w czasach I oraz II wojny światowej, miłośniczka surfingu i znawczyni trucizn. Legendarna pomysłodawczyni przygód Herkulesa Poirota i panny Marple. Od śmierci Agathy Christie mija dokładnie 45 lat. Wspominając autorkę, dzielimy się z Wami 5 ciekawostkami o królowej światowej kryminału.
Agatha Christie urodziła się dokładnie 15 września 1890 roku w Torquay, miasteczku zlokalizowanym na południowo-zachodnim wybrzeżu Anglii. Naturalnie inteligentna, ciągle spragniona wiedzy, stosunkowo późno zaczęła zdobywać formalne podstawy edukacji. Początkowo uczyła się w Anglii, następnie we Francji. Jest autorką ponad 60 powieści kryminalnych, kilkunastu opowiadań, niezwykłej autobiografii, a adaptacje jej dzieł – w fimowej, telewizyjnej czy komiksowej formie – trudno jest zliczyć. Pisarka zmarła 12 stycznia 1976 w Wallingford w hrabstwie Oxfordshire.
Czego mogliście nie wiedzieć o słynnej autorce?
1. Rozpoczęcie pisania kryminałów było efektem zakładu
Mistrzyni zbrodni, obdarzona niezwykłą intuicją i charakterystycznym, nad wyraz eleganckim stylem, tak naprawdę pisać zaczęła z przypadku. I choć pierwsze literackie próby zaczęła czynić już w wieku 11 lat, kiedy to zainteresowała się szczególnie poezją, ale również opowiadaniami, to prozatorskie teksty pisane na serio stały się wynikiem zakładu z jej starszą siostrą, Madge, której wróżono zresztą karierę powieściopisarki.
Madge jednoznacznie stwierdziła, że opracowanie kryminalnej intrygi jest zadaniem niezwykle trudnym, wykraczającym poza możliwości Agathy. Młodsza z sióstr Miller (jak brzmiało zresztą panieńskie nazwisko Christie) postanowiła podjąć wyzwanie. Efektem jest „Tajemnicza historia w Styles”, pierwsza powieść w dorobku królowej kryminału. Od momentu publikacji minęło już 101 lat!
2. Christie była znawczynią trucizn i śmiertelnych wywarów
Arsen, formalina, biały fosor, rycyna, czteroetylek ołowiu, dioksyny... To zagadkowo brzmiące nazwy substancji, które po dostaniu się do organizmu mogą powodować zaburzenia układu nerwowego, pokarmowego, a również często śmierć. Agatha Christie znała przepisy na śmiertelne wywary – używała ich zresztą w swoich powieściowych kryminałach. Jednak Christie nie była formalnie wykształconą w tym kierunku farmaceutką. Swoje niezwykłe doświadczenie zdobyła w czasie I wojny światowej, kiedy to zatrudniła się jako pielęgniarka w szpitalu wojskowym. Ratując ludzkie życia, dowiedziała się więc równocześnie, jakie środki służą do tego, aby skutecznie otruć innych.
3. Uwielbiała zagraniczne wojaże. Była m.in. w Afryce, Australii i Nowej Zelandii
Agatha Christie była entuzjastką podróżowania – przekraczania kulturowych granic, które oddzielały państwa. W 1922 roku brytyjska pisarka wyruszyła z mężem w podróż, której celem było zebranie materiałów do Wystawy Imperium Brytyjskiego. Na mapie swojej wyprawy zakreślili między innymi państwa Afryki Południowej, Australię, Nową Zelandię, Hawaje, jak również Kanadę. W czasie podróży, zwłaszcza, choć nie tylko archeologicznych, Christie mogła zrekonstruować sposób myślenia przedstawicieli dawnych kultur, poznać świat ich wartości, zyskując przy tym niezwykle panoramiczne spojrzenie na otaczający świat. Efektem podróżniczych pasji są również kultowe powieści – choćby „Morderstwo w Orient Expressie” czy „Śmierć na Nilu”.
4. Inspiracji do pisania szukała podczas zmywania naczyń oraz długich kąpieli
Aby przystąpić do zabójstwa należy wziąć ze sobą stosowne narzędzia – maszynę do pisania, ołówek, a także stół, przy którym będzie można w ciszy pracować nad spektaklem zbrodni. Z takiego założenia wychodziła właśnie Agatha Christie, która pisanie książek traktowała po prostu jako zwyczajną, choć tak naprawdę niezwyczajną pracę. Proza życia, ot co. Sławna Brytyjka przyznawała zresztą, że pomysły na fabuły przychodzą do niej znienacka, podczas wykonywania domowych czynności, choćby wtedy, gdy zmywała naczynia – Christie uważała zresztą, że jest to wyjątkowo nonsensowne zajęcie. W oczekiwaniu na inspirację lubiła również zażywać długich kąpieli, podjadając przy okazji swój ulubiony owoc, czyli jabłka.
5. Swoim tajemniczym zaginięciem postawiła na nogi całą Anglię
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie! Nocą 3 grudnia 1926 roku Agatha Christie zdecydowała się wyruszyć samotnie w zupełnie nieznanym kierunku. Następnego dnia został odnaleziony jej samochód, ale próżno było szukać właścicielki. Zaginięcie dosyć popularnej już wówczas 36-letniej pisarki zelektryzowało opinię publiczną – w akcję zaangażowanych było kilka tysięcy policjantów. Wyznaczono specjalną nagrodę za pomoc w zlokolizowaniu autorki, chętnych wolontariuszy zresztą nie brakowało. Spekulowano o jej domniemanej chorobie psychicznej, niestabilności emocjonalnej, a także o porwaniu i morderstwie.
Koniec końców okazało się, że po 11 dniach królowa kryminału została odnaleziona. Znajdowała się w hotelu spa w Harrogate w północnej Anglii, do którego zameldowała się pod przybranym nazwiskiem – Christie postanowiła wcielić się w kochankę swojego męża. Poszukiwaną pisarkę rozpoznał jeden z hotelowych muzyków. Co najciekawsze, pisarka po czasie spędzonym na osobności przyznała, że tak naprawdę nie pamięta całej historii, natomiast całe zajście tłumaczyła chwilową amnezją. Z niewiernym mężem rozstała się dwa lata później.
Życiorys Agathy Christie jest tak samo fascynujący, jak historie detektywistyczne, które spisywała ceniona Brytyjka. Aby zasmakować w jej kryminałach warto dowiedzieć się, jak wyglądało życie powieściopisarki.
komentarze [23]
Mieszkam w Wallingford, tuż obok domu, w którym mieszkała Agatha. Niezwykła postać, barwna osobowość. Uwielbiam!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSerio? Przecież to są same banały, każdy fan Christie je zna.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNiesamowita osoba, barwna i ciekawa. Jako pisarka była wzorem dla całej rzeczy autorów. Czytałem jej kilkanaście książek i wszystkie były napisane niesamowicie dobrym stylem, intrygi i tajemnice wciągały a postacie były bardzo realistyczne, ale najważniejsze, że potrafiła tworzyć niesamowity klimat w swoich książkach, wciągała czytelnika w wykreowany świat tak mocno, że...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUwielbiam jej kryminały, jest wspaniała, a jest styl niepodrabialny <3
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzytać uwielbiałam od dziecka, ale w gimnazjum dopadł mnie jakiś zastój czytelniczy i przestałam kompletnie sięgać po jakąkolwiek lekturę. Wszystko zmieniło się, kiedy w 3 gimnazjum moja ukochana polonistka przyniosła na lekcję kryminał Christie - dzięki niej wróciła moja miłość do czytelnictwa, która trwa aż do teraz. Do twórczości Christie, z którą zapoznałam się niemal w...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jedna z moich ulubionych pisarek. Powiedziałabym, że to nie tylko Królowa, ale Cesarzowa kryminału. Cieszę się, że znajduje wielbicieli wśród duuuużo młodszych ode mnie "Kryminalistów".
I trochę mi wstyd, że nie czytałam jeszcze "AutobiografiiAutobiografia Jej Wysokości. Stanowczo muszę to nadrobić.
Z książkami Agathy Christie żyję od wielu lat, bardzo dużo ich przeczytałam, a jednak zdarza mi się znaleźć takie, których nie przeczytałam. A sposób układania intryg, trucizn, zabójstw, nawet po latach są zadziwiające.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzytając książki Pani Christie po angielsku, czułam się jak " Najstarsza Prawnuczka " Joanny Chmielewskiej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa swoją przygodę z Agathą Christie zaczęłam dość nietypowo, od jej autobiografii. Jej orginalna, jak na czasy w których żyła, osobowość zachęciły mnie do sięgnięcia po jej kryminały. Czytam od czasu do czasu, niektóre drugi raz, bo złapałam się, że tytuły toną mi w otmętach niepamięci. Zawsze to wyśmienita rozrywka intelektualna.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Agata Christie zasłaniała się amnezją, bo w prawdę nikt by nie uwierzył.
Wystarczy obejrzeć odcinek Doktora Who „The Unicorn and the Wasp”, żeby dowiedzieć się prawdy.