cytaty z książki "Kuna za kaloryferem"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
[...] dzielenie życia z kimś, nawet jeżeli ten ktoś to "tylko" zwierzę, nie polega jedynie na śmiesznych i wesołych przygodach, ale też na smutnych momentach.
Nie wolno się bawić w Pana Boga z dzikimi zwierzętami.
Jeżeli będziecie hodować jakiekolwiek zwierzę, zapewniam, poznacie je wśród tysięcy innych.
Śnieg raz topniał, potem znowu spadał, więc jedyną pewną atrakcją były żaby zimujące w jeziorku. Tylko ile żab może zimować w jeziorku długim na pięć i szerokim na cztery metry? Sześćset żab brunatnych. Skąd wiemy, że aż tyle? Bo wszystkie wyłowił i pożarł nasz kochany Julek, a my wszystkie je policzyliśmy.
To nasze psiaki nauczyły nas, że tak naprawdę tylko takie zwierzaki jak one, które od tysięcy lat są z człowiekiem, są z nami, ludźmi, szczęśliwe. Dzikie zwierzęta nigdy takie nie będą. Je najfajniej obserwować na wolności, gdy są u siebie. Nawet jeśli miałoby to trwać kilka sekund, to jest to cudowna przygoda.
Kto wie, może kiedyś w trakcie jakiejś wycieczki znajdziecie na polu niewinnie wyglądający sznurek od snopowiązałki. Schowajcie go do kieszeni – może w ten sposób uratujecie jakiegoś boćka...
(...) oswojone zwierzę, owszem, włóczy się po rzeczkach jak normalna wydra, ale gdy tylko zaczyna być głodne, szuka pomocy u ludzi. A z ludźmi, wiadomo - jeden nakarmi, a drugi zatłucze.
Można powiedzieć sobie: ucieknie, to ucieknie. To jego wybór. Tylko że my za to zwierzę odpowiadaliśmy. To nasze działania go kształtowały. To my byliśmy po części winni, że jest taki a nie inny.
W końcu nadszedł ten moment, gdy Dino uciekł, a my powiedzieliśmy mu: - Już zostajesz na wolności. Wydrapałeś ją sobie i wygryzłeś.
Wiedzieliśmy, że może zginąć, że może się to stać za dzień, za dwa, za tydzień. Ale z drugiej strony Dino pokazał nam bardzo wyraźnie, że lepszy ten dzień czy tydzień, niż całe życie w zamknięciu. Postanowiliśmy to uszanować.