cytaty z książki "Opowieści z Avonlea"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nigdy nie lubiłam mężczyzn. Chyba się już taka urodziłam, bo odkąd pamiętam, moim najsilniejszym uczuciem była niechęć do mężczyzn i psów. Byłam z tego znana. A moje doświadczenie życiowe tylko mnie w tym utwierdziło. Im lepiej poznawałam mężczyzn, tym bardziej lubiłam koty.
Przez rok zaznali doskonałego szczęścia, a po to zawsze warto żyć, choćby reszta życia miała być samotną wędrówką.
Każdy kto potrafi współczuć i umie zrozumieć drugiego człowieka, może go obdarzyć hojniej niż pieniędzmi.
To był cud. Sprawił go Pan Bóg, żeby pokazać mi, że istnieje.
Słodko jest coś złożyć w ofierze komuś, kogo kochamy, słodko jest mieć kogoś, dla kogo możemy coś zrobić.
Kobieta, która raz nauczy się być matką, nigdy tego nie zapomina.
Tego gatunku ludziom nic się nie grozi, nim nie spełnią swego zadania.
Wcale nie tak trudno być szczęśliwym, jeżeli się potrafi.
(...) cudowne jest wszystko, co przychodzi do nas za pośrednictwem niesamolubnej miłości - czy to ludzkiej, czy boskiej. Bo czyż jedna i druga nie są jednym i nie różnią się nasileniem, a nie jakością?
Czy nie sądzi pan, panie Blair, że im jesteśmy starsi, tym bardziej wszystko powinno nabierać dla nas znaczenia?
(...) trzeba chwytać szczęście, kiedy się da, (...) nie można zaznaczyć miejsca, gdzie się je dostrzegło, by wrócić tam w bardziej odpowiedniej chwili, gdyż gotowe jest przez ten czas zniknąć.
Są różne rodzaje służby. Każdy powinien przemawiać do ludzi w swoim języku, jeśli ma innym świadczyć dobro...
Wiedział, a niewielu ludzi zgłębiło tę tajemnicę, że trzeba chwytać szczęście, kiedy się da, że nie można zaznaczyć miejsca, gdzie się je dostrzegło, by wrócić tam w bardziej odpowiedniej chwili, gdyż gotowe przez ten czas zniknąć.
Pomieszanie szyków Wszechmocnemu jest rzeczą straszną, niezależnie od tego, czy robi się to w życiu własnym, czy drugiego człowieka. Czasem sobie myślę, że to jest jedyny niewybaczalny grzech; tak, tak mi się wydaje.
Nie wolno krzyżować planów Wszechmogącego ani jeśli chodzi o nasze życie, ani o cudze. Czasem myślę, że to właśnie jest owym słynnym niewybaczalnym grzechem.