cytaty z książki "Anioł"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
- Hej, mógłbyś mnie nauczyć hiszpańskiego? - zawołałam niespodziewanie.
Alex uśmiechnął się i cmoknął mnie w czubek nosa.
- Jakie zwroty chciałabyś najpierw poznać?
- Na przykład... - Odebrało mi mowę, kiedy wpatrywałam się w jego szaroniebieskie oczy. Przypomniała mi się chwila, w której po raz pierwszy go ujrzałam. Już wtedy nie mogłam oderwać wzroku od przystojnego ciemnowłosego chłopaka.
I to się nie zmieniło. Nadal jego niesamowicie intensywne spojrzenie przykuwało moją uwagę.
Powiodłam koniuszkiem palca wzdłuż linii jego warg.
- Na przykład: uszczęśliwiasz mnie niebotycznie, a moim jedynym pragnieniem jest być z tobą do końca życia?
Alex spojrzał na mnie z takim uczuciem, że omal nie zemdlałam z rozkoszy.
- Przecież już cie tego kiedyś nauczyłem, nie pamiętasz? - Nachylił się i muskając mnie lekko wargami, szepnął: - Te amo, Willow.
Poczułam, że mój anioł się do mnie uśmiecha.
- Jasne. Ale tak to już jest. Gdybym zbyt dużo o tym myślał, zwariowałbym, więc tego nie robię.
Czułam się zobojętniała na wszystko, jednak byłam świadoma, że jeśli zacznę się za bardzo zamartwiać, zwyczajnie się załamię.
To było pozbawione sensu; ludzie, na których mu zależało, po prostu odchodzili.
Choć Aleksowi nie podobały się okoliczności przyjścia Willow na świat, to był niezmiernie zadowolony, że tak się stało. Nie ważne, kim była, ważne, że istniała.
- Myślałam... myślałam, że nie ufasz nikomu.
- Dla ciebie zrobię wyjątek. - Delikatnie dotknął mojego policzka. - Willow, to była najmilsza, najcudowniejsza, najgłupsza rzecz, jaką ktoś kiedykolwiek dla mnie zrobił.
Owszem, wszystkie anioły są piękne, po prostu tak wyglądają. Ale twój jest tobą, jest częścią ciebie. Tak samo piękny jak ty, a to oznacza, że jest wszystkim, co kocham.
Nie musiałam dłużej żywić do siebie nienawiści. Mogłam znowu być sobą, choć oznaczało to coś całkowicie innego niż dotychczas.
O nie, tak się nie stanie. W żadnym razie do tego nie dojdzie, to się tak nie skończy. Jeżeli Willow musi tego dokonać, to trudno, ale nie zrobi tego sama, zamartwiając się, że Alex jej nienawidzi. On będzie tam przy niej, żeby jej pomóc albo zginąć wraz z nią - było mu wszystko jedno, byle tylko nie musiał trawić reszty życia w samotności, pozbawiony jej cudownego towarzystwa.
Gdy wreszcie przymknął powieki, oczyma duszy ujrzał twarz Willow... i wiedział, że teraz będzie już mógł spać spokojnie.
Westchnęła, potrząsając głową z taką miną, jakby nie mogła się zdecydować, czy udusić mnie na miejscu, czy podzielić moją wesołość.
Nie, ja tylko... przepraszam, ja... - Ogłuszony stwierdził, że chłopak jest młodszy od niego, po czym w tej samej chwili dotarło do niego, iż wiek nie ma nic do rzeczy - tak naprawdę był starszy, niż Jonah kiedykolwiek będzie.
Nie chciałam umierać. Nie teraz, nie w taki sposób, przecież byłam jeszcze taka młoda. Miałam okropne wrażenie, że naraz otwarła się we mnie ziejąca chłodem otchłań. Drżałam lekko, starając się nie zwracać na to uwagi, całkowicie skupiona na bramie. Nie myśl. Nie jesteś tu po to, żeby myśleć. Jesteś po to, by działać.
- Tak! Słuchajcie, dam wam tauzena za hondę, gotówką... tylko proszę, sprzedajcie mi motor. - Zostanie mu ledwie kilka setek, ale wiedział, że to nie ma znaczenia. Jeśli Willow zginie, i tak nie będzie miał po co żyć.
Anioł, który nie jest strażnikiem miłości, która jest przekleństwem.
Nagle zrozumiałam, że Beth jest doskonała tylko dlatego, że boi się taka nie być. Prawdziwa Beth wcale nie była pewna siebie. Nieustannie obawiała się, że coś jej się nie uda. Wręcz czułam jej napięcie zwijające się w żołądku jak groźny boa dusiciel.
To doprawdy zabawne, myślał Raziel, jak obojętnie świat podchodzi do tego, co się dzieje.
Całkiem możliwe, że ktoś w Anglii pracował w CIA. Tyle że Alex tak naprawdę nie wierzył w przypadki, dzięki temu tak długo pozostawał przy życiu.
Przynajmniej postanowił się zabrać i już nigdy z nami nie kontaktować. Jeżeli o mnie chodzi, była to jedyna dobra rzecz, jaką w życiu zrobił.
- Jeśli któryś z was, pacany, połamie mi kuchenkę, urwę mu łeb - zagroził Cully swoim przeciągłym akcentem z Południa.