rozwiń zwiń
PalmerEldritch

Profil użytkownika: PalmerEldritch

Nie podano miasta Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 33 tygodnie temu
281
Przeczytanych
książek
281
Książek
w biblioteczce
5
Opinii
36
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Mężczyzna
Dodane| 2 książki
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

Rzecz nieźle się czyta i na pewno można z niej sporo wynieśc, aczkolwiek... Wiadomo,że w wypadku takich pozycji zawsze znajdą się czytelnicy, którzy uznają, że jakiś zespól został niesłusznie pominięty, a inny znów dostał za dużo miejsca. Są to rzeczy mocno subiektywne, niemniej nie da się nie odnotować, że w tej książce dysproporcja na linii Napalm Death-reszta świata jest mocno zauważalna. Ciekawa jest idea pokazania losów death metalu jako towaru w przemyśle muzycznym, acz tu znów niproporcjonalny nacisk położony jest na perypetie Earache.. no ale niech będzie, że pionierom się należy. :)

Rzecz nieźle się czyta i na pewno można z niej sporo wynieśc, aczkolwiek... Wiadomo,że w wypadku takich pozycji zawsze znajdą się czytelnicy, którzy uznają, że jakiś zespól został niesłusznie pominięty, a inny znów dostał za dużo miejsca. Są to rzeczy mocno subiektywne, niemniej nie da się nie odnotować, że w tej książce dysproporcja na linii Napalm Death-reszta świata jest...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Władcy chaosu - krwawe powstanie satanistycznego metalowego podziemia Michael Moynihan, Didrik Søderlind
Ocena 7,3
Władcy chaosu ... Michael Moynihan, D...

Na półkach: ,

W sumie wartościowa pozycja, przed przystąpieniem do lektury warto mieć jednak świadomość jednej kwestii: otóż muzyka black metalowa w zasadzie autorów nie interesuje. Całość jest socjologiczno-antropologiczną, miejscami nieco (nomen omen) chaotyczną, miejscami przetykaną zbędnymi dygresjami analizą fenomenu kulturowego. Nie jest to rzecz jasna analiza naukowa, raczej dość swobodne dywagacje, których wartość znacząco podnoszą wprowadzone w tekst liczne wywiady z osobami o solidniej ugruntowanym spojrzeniu na temat. Swoją drogą - zabawne, że indagowany chrześcijański publicysta wydaje się lepiej rozumieć black metal, niż głowa Kościoła Szatana. :)

Aha, tłumaczenie Kagry tradycyjnie kuleje, niemniej spokojnie da się czytać, o ile ktoś nie jest neurotycznym purystą gramatycznym.

W sumie wartościowa pozycja, przed przystąpieniem do lektury warto mieć jednak świadomość jednej kwestii: otóż muzyka black metalowa w zasadzie autorów nie interesuje. Całość jest socjologiczno-antropologiczną, miejscami nieco (nomen omen) chaotyczną, miejscami przetykaną zbędnymi dygresjami analizą fenomenu kulturowego. Nie jest to rzecz jasna analiza naukowa, raczej dość...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ja rozumiem, że to jest przygodowy romans w egzotycznej scenerii, ale pewne rzeczy w ujęciu tematyki historycznej jednak rażą. Sokole Oko notorycznie nazywa swoich wrogów Huronów Irokezami bądź Mingami, przy czym o ile to drugie ma jeszcze jakiś sens, bo Mingowie byli faktycznie zbieraniną składającą się z plemion nie chcących podporządkować się Lidze Irokezów i w ich skład wchodzili w istocie Huroni, o tyle z samymi Irokezami Huroni mieli pokrewny jedynie język i byli ich zdeklarowanymi wrogami. Książka w wielu momentach trąci europocentryzmem i wręcz rasizmem - Sokole Oko przy różnych okazjach jakieś 50 razy deklaruje się jako "biały czystej krwi" i choć niby mówi się sporo o szlachetności Indian i krzywdach, jakich doznali od białych, to w istocie przekaz jest jasny - "dobrzy Indianie" to ci, którzy popierają "dobrych białych" tj. Anglików, "źli" to ci, którzy z nimi walczą bądź popierają "złych" białych, tj. Francuzów. Swoista ironia, bochyba każda osoba jako tako zorientowana w temacie wie, że akurat Francuzi ze wszystkich nacji europejskich traktowali Indian najbardziej po ludzku, podczas gdy Anglicy najbardziej nimi pogardzali. Końcówka w książki, w której odbywa się UWAGA SPOJLER.................................................................. usprawiedliwione jakoby zniszczenie wioski Huronów i wybicie ich wojowników jest w tym kontekście szczególnie obrzydliwa, bo wbrew tytułowi książki to nie Mohikanie a właśnie Huroni w tamtym czasie zaznali największych cierpień, bez litości eksterminowani przez Irokezów, sojuszników Anglii. O tym, że autor najwyraźniej pomylił Mohikanów z Moheganami nawet nie warto chyba wspominać.

Wartości literackie, momentami wręcz komicznie grafomański język i dęty patos też nie ratują tegoż poronionego i chaotycznego dziełka. Rozumiem sentymenty, jednak patrząc nieco obiektywniej - kaszanka.

Ja rozumiem, że to jest przygodowy romans w egzotycznej scenerii, ale pewne rzeczy w ujęciu tematyki historycznej jednak rażą. Sokole Oko notorycznie nazywa swoich wrogów Huronów Irokezami bądź Mingami, przy czym o ile to drugie ma jeszcze jakiś sens, bo Mingowie byli faktycznie zbieraniną składającą się z plemion nie chcących podporządkować się Lidze Irokezów i w ich...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika PalmerEldritch

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [3]

Philip K. Dick
Ocena książek:
7,0 / 10
99 książek
10 cykli
Pisze książki z:
1820 fanów
Frank Herbert
Ocena książek:
7,0 / 10
47 książek
9 cykli
Pisze książki z:
923 fanów
Stephen King
Ocena książek:
7,0 / 10
169 książek
14 cykli
15886 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
281
książek
Średnio w roku
przeczytane
10
książek
Opinie były
pomocne
36
razy
W sumie
wystawione
277
ocen ze średnią 7,9

Spędzone
na czytaniu
1 667
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
10
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
2
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]