Dobrze się czyta. Chyba większość tekstu to przytoczone wypowiedzi - mi się podoba, można przeczytać relacje muzyków, twórców itd.
Jeśli chcesz dowiedzieć się jak wyglądały początki kariery zespołów takich jak Napalm Death czy Morbid Angel, lub po prostu zobaczyć historię muzyki tego gatunku - warto zajrzeć. Również całkiem pokaźna liczba zdjęć oraz plakatów. Nawet nie będąc głęboko w temacie tej muzyki - ta książka może Cię do niej zachęci.

Dobrze się czyta. Chyba większość tekstu to przytoczone wypowiedzi - mi się podoba, można przeczytać relacje muzyków, twórców itd.
Jeśli chcesz dowiedzieć się jak wyglądały początki kariery zespołów takich jak Napalm Death czy Morbid Angel, lub po prostu zobaczyć historię muzyki tego gatunku - warto zajrzeć. Również całkiem pokaźna liczba zdjęć oraz plakatów. Nawet nie...

Dla fanów gatunku, wiadomo obowiązkowa pozycja. Szczegółowo opisany okres formowania się tej muzyki w latach 80-tych. Szczególnie uwypuklone są tu stare dzieje Napalm Death, Carcass, Morbid Angel i Nihilist/Entombed ze Szwecji. O dużej ilości zespołów autor zaledwie napomina, jak np. z polskim Vaderem, raptem dwa trzy zdania. Niestety, w polskim wydaniu bardzo duża liczba literówek i błędnych dat.

Dla fanów gatunku, wiadomo obowiązkowa pozycja. Szczegółowo opisany okres formowania się tej muzyki w latach 80-tych. Szczególnie uwypuklone są tu stare dzieje Napalm Death, Carcass, Morbid Angel i Nihilist/Entombed ze Szwecji. O dużej ilości zespołów autor zaledwie napomina, jak np. z polskim Vaderem, raptem dwa trzy zdania. Niestety, w polskim wydaniu bardzo duża liczba...

Żadna "biblia" czy "encyklopedia" to nie jest, jednak czyta się tę w sumie krótką publikację z zainteresowaniem i dowiedzieć można się sporo (nawet, jeśli "siedzi się" w temacie ciężkiej muzyki). Niektóre zagadnienia i kapele potraktowane szerzej (Napalm Death) inne trochę po macoszemu. Podobnie z historią wytwórni, nacisk na Earache Records jest bardzo widoczny. Tak czy inaczej dla osób zainteresowanych ciężkimi brzmieniami faktycznie "must have".

Żadna "biblia" czy "encyklopedia" to nie jest, jednak czyta się tę w sumie krótką publikację z zainteresowaniem i dowiedzieć można się sporo (nawet, jeśli "siedzi się" w temacie ciężkiej muzyki). Niektóre zagadnienia i kapele potraktowane szerzej (Napalm Death) inne trochę po macoszemu. Podobnie z historią wytwórni, nacisk na Earache Records jest bardzo widoczny. Tak czy...

Rzecz nieźle się czyta i na pewno można z niej sporo wynieśc, aczkolwiek... Wiadomo,że w wypadku takich pozycji zawsze znajdą się czytelnicy, którzy uznają, że jakiś zespól został niesłusznie pominięty, a inny znów dostał za dużo miejsca. Są to rzeczy mocno subiektywne, niemniej nie da się nie odnotować, że w tej książce dysproporcja na linii Napalm Death-reszta świata jest mocno zauważalna. Ciekawa jest idea pokazania losów death metalu jako towaru w przemyśle muzycznym, acz tu znów niproporcjonalny nacisk położony jest na perypetie Earache.. no ale niech będzie, że pionierom się należy. :)

Rzecz nieźle się czyta i na pewno można z niej sporo wynieśc, aczkolwiek... Wiadomo,że w wypadku takich pozycji zawsze znajdą się czytelnicy, którzy uznają, że jakiś zespól został niesłusznie pominięty, a inny znów dostał za dużo miejsca. Są to rzeczy mocno subiektywne, niemniej nie da się nie odnotować, że w tej książce dysproporcja na linii Napalm Death-reszta świata jest...

Kopalnia wiedzy na temat death metalu i grindu. Wady? W zasadzie tylko jedna - nieco zbyt powierzchowne potraktowanie sceny amerykańskiej (w porównaniu z brytyjską). Na pewno nie czyta się tej książki jednym tchem, jednak jeśli ktoś interesuje się najmocniejszymi gatunkami gitarowej muzyki po prostu powinien tę pozycję przeczytać.

Kopalnia wiedzy na temat death metalu i grindu. Wady? W zasadzie tylko jedna - nieco zbyt powierzchowne potraktowanie sceny amerykańskiej (w porównaniu z brytyjską). Na pewno nie czyta się tej książki jednym tchem, jednak jeśli ktoś interesuje się najmocniejszymi gatunkami gitarowej muzyki po prostu powinien tę pozycję przeczytać.

Rzeczowa historia powstawania jednej z bardziej ekstremalnych scen w muzyce metalowej.Pozycja obowiązkowa.

Rzeczowa historia powstawania jednej z bardziej ekstremalnych scen w muzyce metalowej.Pozycja obowiązkowa.

Dobrze opisana historia deathu, chociaż momentami trochę za dużo o kasie.

Dobrze opisana historia deathu, chociaż momentami trochę za dużo o kasie.

Dzięki uprzejmości PKP miałem okazję zacząć i skończyć to arcydzieło w jeden dzień. Przez cały czas towarzyszy nam Napalm Death i Morbid Angel. Pozostałe to między innymi: Slipknot, Vader, Opeth, Entombed, czy też Cannibal Corpse.

Dzięki uprzejmości PKP miałem okazję zacząć i skończyć to arcydzieło w jeden dzień. Przez cały czas towarzyszy nam Napalm Death i Morbid Angel. Pozostałe to między innymi: Slipknot, Vader, Opeth, Entombed, czy też Cannibal Corpse.