rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

"-Nieszczęśliwy - źle. Szczęśliwy - niedobrze. Czy istnieją mężczyźni, którzy mogą liczyć na twoją akceptację?
-No tak, właśnie tego się boję. Wyjdzie na to, że jestem kobietą, która nienawidzi mężczyzn. A tak naprawdę wielu z nich bardzo lubię i cenię. Ale umówiliśmy się na rozmowę o tym, z czym mężczyźni sobie nie radzą, więc brnijmy dalej, nawet jeśli to kanał. Chyba przez tę rozmowę coraz bardziej staję się mężczyzną. Bo może trzeba by rozmawiać inaczej?"

No właśnie. Może trzeba było rozmawiać inaczej, bo wyszedł kanał. Ten fragment idealnie podsumowuje całą książkę i właściwie na nim można było poprzestać.
Przeczytałem 3/4, bo spodziewałem się, że będzie choć trochę konstruktywnie - pokażą jak zabić tego twardziela, podpowiedzą kogo kobiety oczekują w dzisiejszych czasach. A tam nic o zabijaniu, tylko pastwienie się nad najgorszym z możliwych do wyobrażenia sobie stereotypów mężczyzny, z którym walczą najgorsze z możliwych do wyobrażenia stereotypy feministek. A wszystko na podstawie obserwacji z podwórka pani Samson.

Czytać tylko, gdy chce się sobie zepsuć humor.

A te dwie gwiazdki to tylko na zachętę.

"-Nieszczęśliwy - źle. Szczęśliwy - niedobrze. Czy istnieją mężczyźni, którzy mogą liczyć na twoją akceptację?
-No tak, właśnie tego się boję. Wyjdzie na to, że jestem kobietą, która nienawidzi mężczyzn. A tak naprawdę wielu z nich bardzo lubię i cenię. Ale umówiliśmy się na rozmowę o tym, z czym mężczyźni sobie nie radzą, więc brnijmy dalej, nawet jeśli to kanał. Chyba...

więcej Pokaż mimo to