-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać246
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2016-06-04
2016-03-29
Gdyby zabił Norę na pierwszej stronie było by wspaniale <3
Ale nie zabił ;-;
Czekałam aż się rozkręci i się doczekałam... Na końcu książki. Jednak Patch sprostał moim oczekiwaniom. Taki jak sobie wymarzyłam (oprócz tej czapki). Jestem w nim zakochana i tylko dla niego przeczytam dalej, bo naprawdę z całym szacunkiem dla autorki ale Nora jest nudna jak flaki z olejem. Dobrze, że ma chociaż tą anemie to się coś dzieje przez te 3/4 książki!
Podsumowując - KSIĄŻKA DLA CIERPLIWYCH. Kiedy już się ktoś doczeka naprawdę fajna
Gdyby zabił Norę na pierwszej stronie było by wspaniale <3
Ale nie zabił ;-;
Czekałam aż się rozkręci i się doczekałam... Na końcu książki. Jednak Patch sprostał moim oczekiwaniom. Taki jak sobie wymarzyłam (oprócz tej czapki). Jestem w nim zakochana i tylko dla niego przeczytam dalej, bo naprawdę z całym szacunkiem dla autorki ale Nora jest nudna jak flaki z olejem....
"Alicja W Krainie Zombie? Jezu to musi być super! Na pewno jakaś ostra bohaterka z pistoletem i fajny, sarkastyczny chłopak jak lubię!"
Tsaaaaaa jaaaaaaasne
Okay, zombie zabili jej rodziców... Było Okay. Czyhała na Zombie w oknie... Było okey. To na cholerę się zaczęła zakochiwać w niewłaściwym chłopaku i zaczęło się: "Ojej on jest taki niegrzeczny, ojej śnie na jawie, że go całuje, ojej ma fioletowe oczy ojej, ojej, ojej..." No i Mackenzie Love? Jak można nazwać tak bohatera do krówki nędzy!? Mogę wymyślić sekstylion innych nazwisk, a nie jestem w tym dobra i wszystkich bohaterów nazywam Sanders! Zawiodłam się na tej książce do takiego stopnia, że ją wzięłam zamknęłam i teraz czytnik szerokim łukiem omijam!
"Alicja W Krainie Zombie? Jezu to musi być super! Na pewno jakaś ostra bohaterka z pistoletem i fajny, sarkastyczny chłopak jak lubię!"
Tsaaaaaa jaaaaaaasne
Okay, zombie zabili jej rodziców... Było Okay. Czyhała na Zombie w oknie... Było okey. To na cholerę się zaczęła zakochiwać w niewłaściwym chłopaku i zaczęło się: "Ojej on jest taki niegrzeczny, ojej śnie na jawie, że...
Mało Lori! <3
Będę strasznie spoilerować bo nie cierpie tej postaci.
Niech ona umrze! Mam jej dość! Jej i jej problemów!
Skończyłam
Nie lubie Gubernatora, mimo że ogólnie lubie takie postacie, to jego nie trawie.
Ogólnie ciekawy tom. Fajnie że nie mam następnego, a ten sie skończył oczywiście "ciąg dalszy nastąpi..." Kurczę jak można!
I nadszedł czas na moją petycję z cyklu "Moore rysował lepiej..."
.
.
.
Moore rysował lepiej. Ta kreska mi nie pasuje i nie lubie jaj jak Lori. Nie wiem co w tym jest ale ja chce zmiany rysownika! *tupnięcie*.
Mało Lori! <3
Będę strasznie spoilerować bo nie cierpie tej postaci.
Niech ona umrze! Mam jej dość! Jej i jej problemów!
Skończyłam
Nie lubie Gubernatora, mimo że ogólnie lubie takie postacie, to jego nie trawie.
Ogólnie ciekawy tom. Fajnie że nie mam następnego, a ten sie skończył oczywiście "ciąg dalszy nastąpi..." Kurczę jak można!
I nadszedł czas na moją...
Mam wrażenie, że im dalej w to brnę tym problemy bohaterów są głupsze i tylko Rick o czymś myśli. I Carl, bo go lubię :3 . Tylko mnie wkurza Carol? W ogóle to nie ogarniam postaci rysowanych tą kreską :/ . Wiem, że nikt mnie nie posłucha ale żądam powrotu Moore'a do tego komiksu.
Dziękuję za uwagę
Mam wrażenie, że im dalej w to brnę tym problemy bohaterów są głupsze i tylko Rick o czymś myśli. I Carl, bo go lubię :3 . Tylko mnie wkurza Carol? W ogóle to nie ogarniam postaci rysowanych tą kreską :/ . Wiem, że nikt mnie nie posłucha ale żądam powrotu Moore'a do tego komiksu.
Dziękuję za uwagę
Książka składa się tak naprawdę z prologu, ostatniego rozdziału i epilogu. Cała reszta - dobra, wymienione części - wspaniałe. Gorąco polecam wszystkim fanom książek z motywami aniołów
Książka składa się tak naprawdę z prologu, ostatniego rozdziału i epilogu. Cała reszta - dobra, wymienione części - wspaniałe. Gorąco polecam wszystkim fanom książek z motywami aniołów
Pokaż mimo to