rozwiń zwiń

Czas strachu, czas pogardy

VenusInFur VenusInFur
28.04.2016

Lektura kapitalnie napisanej monografii przedwojennego ONR-u utwierdza nas tylko w przekonaniu, że jest to książka – co tu dużo mówić – uniwersalna, szczególnie dzisiaj, w czasie kiedy demokratycznie wybrany rząd dąży do tego, by za wszelką cenę budować autorytarny, wrogi jednostce model państwa, a ideowi spadkobiercy tej organizacji siłą i rykiem na ulicach próbują nadawać ton życiu publicznemu i kulturalnemu. Ciężko pytać o ideową – czy raczej wypada powiedzieć, ideologiczną – zbieżność pomiędzy projektem „dobrej zmiany” a zabetonowanym przez dekady fundamentem myśli narodowej z lat trzydziestych, jednak zasadniczy rdzeń tamtego wstydliwego zamysłu nacjonalistycznej, autorytarnej i scentralizowanej władzy, skupiającej w żelaznej dłoni wszystkie najważniejsze wyznaczniki życia politycznego, publicznego, społecznego, kulturalnego, a także życia prywatnego obywateli jest analogiczny, a być może nawet tożsamy.

Jana Józefa Lipskiego przerażały totalitarne rozwiązania w sferze polityki, mierziła go płytka przecież totalność myślowa, postrzegająca rzeczywistość w dwóch tylko kolorach bez żadnego jej zniuansowania. Ten były akowiec i uczestnik powstania warszawskiego, później działacz KOR-u był człowiekiem idei i dialogu, dlatego też pojawiająca się w tytule wydanej przez „Krytykę Polityczną” formuła „Katolickie Państwo Narodu Polskiego”, jako fundamentalna ideologia, którą usiłował wcielić w życie ONR budziła w nim lęk i napawała odrazą poprzez właśnie ową bezkompromisową i szkodliwą dla życia publicznego totalność rozwiązań. Jak dowiadujemy się od Hegla, historia ponoć biegnie cyklicznie, i dziś po 82. latach od powstania tej quasi-faszystowskiej organizacji, w czasie niespotykanej na taką skalę ideowej polaryzacji polskiego społeczeństwa i radykalizacji postaw, pojawiają się w tak zwanych „środowiskach patriotycznych” zakusy restytucji tejże myśli.

O historii ideologii skrajnie prawicowej opowiada Lipski z pasją badacza, odwołując się do przedwojennej publicystyki, w której oenerowski „dyskurs” był silnie akcentowany, słyszalny i rezonował na społeczeństwo. Niezaprzeczalnie monografia tego socjaldemokraty, który w czasach realnego socjalizmu stał po stronie opozycji ma ogromną wartość historiograficzną. Po wtóre zostawił potomnym, co dzisiaj należałoby szczególnie podkreślić, przestrogę, swoisty rodzaj intelektualnego przekazu, który ostrzega przed bezmyślnym, bezrefleksyjnym, tępym zapatrzeniem w populistyczne ideologie skrajne. Nie trzeba nikomu chyba przypominać przedwojennych antysemickich ekscesów, do których dochodziło z inicjatywy polskich „dziarskich chłopców” – jak kapitalnie zjawisko określił Witkacy. A i Czesław Miłosz ze wstrętem odnosił się do polskiej myśli endeckiej oraz faszyzacji życia społecznego dokonywanej przez brunatne oenerowskie bojówki. Nieprzypadkowo w „Traktacie poetyckim” noblista pisze: Jest ONR–u spadkobiercą partia.

Łatwiej tezy stawiane przez Lipskiego czytelnik zrozumie przez pryzmat słów, które o historyku literatury powiedział niegdyś Adam Michnik: Pogardzał antysemityzmem. Ale go nie lekceważył. Przez lata studiował myśl polityczną skrajnej, faszyzującej prawicy i doskonale rozumiał funkcję antysemityzmu w tej myśli. Często zwracał uwagę na związek formacji moczarowskiej z ideologią ONR–owców z PAX–u. W szkicach o „Falandze i w słynnym eseju „Dwie ojczyzny, dwa patriotyzmy” wskazywał na antysemityzm, jako instrument deprawacji świadomości narodowej przez obóz polityczny wrogi demokracji. Idea książki Lipskiego zrodziła się jeszcze w latach pięćdziesiątych z autentycznego strachu przed sięgnięciem po władzę przez zahibernowanych przedwojennych endeków, którzy stalinowskie represje przeżyli w Stowarzyszeniu „PAX” Bolesława Piaseckiego. Uproszczeniem byłoby stwierdzenie, że Lipski potępia wizję „polskości” kreśloną przez skrajną prawicę. Niejednokrotnie autor ukrywa swój stosunek do opisywanego zagadnienia pod maską stylu akademicko-publicystycznego. Owo potępienie, aby było jeszcze bardziej czytelne i nośne, podbudowane zostało gruntowną analizą języka tej ideologii oraz wskazaniem politycznych celów tegoż ugrupowania.

Dla usystematyzowania, Lipski w swojej książce przypomina, że Obóz Narodowo-Radykalny narodził się w konsekwencji rozłamu w Stronnictwie Narodowym w roku 1934. Wówczas szeregi Stronnictwa Narodowego opuściła liczna grupa młodych działaczy, wywodząca się politycznie z rozwiązanego wcześniej przez władze sanacyjne Obozu Wielkiej Polski. Nie odpowiadały im wciąż wpływowe w SN tradycje demokratyczne, reprezentowane przez „starych” tracących w Stronnictwie z roku na rok znaczenie, niemniej jednak wciąż jeszcze wpływowych. ONR był już natomiast organizacją typu faszystowskiego – pisze autor "Dwóch ojczyzn, dwóch patriotyzmów".

Co równie istotne i zaznaczone także w tytule interesującej nas książki, autor wnikliwie śledzi źródła. Pokazuje sposób wykorzystania katolicyzmu jako ideologii legitymizującej państwo o określonej orientacji narodowej, a nie – jak widziane jest przez liberałów – społecznej. Lipski ukazuje próbę instrumentalizacji katolicyzmu, wykorzystania go przez skrajnych nacjonalistów. Podkreślmy, że nie uważał on wiary katolickiej za szczególnie korespondującą z myśleniem totalitarnym, dziś powiedzielibyśmy – quasi-faszystowskim. Idea Katolickiego Państwa Narodu Polskiego, tak ekspansywnie podnoszona przez myśl nacjonalistyczną, nie miała w jego oczach nic wspólnego z prawdziwym katolicyzmem. By ukazać meandry pojmowania przez narodowców, ojczyzny, religii, kultury czy roli Polski w ówczesnej Europie i świecie, autor sięga do źródeł, obszernie cytując takie pisma jak "Kuźnica" (organ prasowy ONR "Falangi"), "Młoda Polska", "Pro Christo" czy "Ruch Młodych". Lipski podkreślał wręcz jawną rozbieżność nacjonalistów z – powiedzmy – refleksyjnie traktującymi swą wiarę katolikami. Oto próbka „refleksji” narodowców skrojona na miarę doraźnego politycznego pragmatyzmu: Sumienie przypomina zasadę miłości chrześcijańskiej. Ewangelia uczy przebaczenia win. Gdybyśmy chcieli wyciągnąć z tych przesłanek konsekwencje natury praktycznej, wrogowie Kościoła i Wiary dokonaliby dzieła zniszczenia”; „W tej chwili nie może być miejsca na żaden liberalizm. Inteligencja judeo-radykalna próbuje wygrywać hasło «miłuj bliźniego» w tym celu, aby uśpić naszą czujność w obliczu nieprzyjaciół Kościoła […]. Piętnuję ten objaw dywersji marksowskiej […]. Młodzież katolicka nie może pójść na lep obłudnego humanitaryzmu.

Wznowiona po dwudziestu dwóch latach nieprzypadkowo przez młode środowisko lewicowe książka nie jest bynajmniej próbą dyskredytacji jakiejkolwiek orientacji politycznej w kraju – co zaznacza w nocie edytorskiej Łukasz Garbal. Miejmy jednak na uwadze słuszne spostrzeżenia Theweleita, że faszyzm nie jest wytworem ideologii, struktury totalitarnych rządów, czy ekonomii. Rodzi się jako pochodna brutalnego zawłaszczania rzeczywistości. W przestrzeni językowej, ideowej, symbolicznej. Książka Lipskiego dziś jest potrzebna, jak chyba nigdy wcześniej, to doskonałe historiograficznie studium nad jedną z najbardziej wstydliwych w historii Polski ideologii jest zarówno monumentalną skarbnicą kontrargumentów w dyskusji ze zwolennikami myśli narodowej zbyt mocno wysuniętymi na prawo, jak i znakomitym materiałem o przedwojennych reperkusjach i tarciach w polskim społeczeństwie. Stanowisko Lipskiego wobec nacjonalistów na pewno nie jest radykalne, bo człowiek tej miary, erudycji i takiego intelektu usiłuje szukać porozumienia. Po lekturze pamiętać jednak trzeba o zagrożeniach, jakie czyhają na polską demokrację, a są nimi nieposkromione zakusy polskiego kleru, by dyktować warunki parlamentarzystom oraz ciągle wiszące nad Polską, niczym miecz Damoklesa, widmo prymitywnego, radykalnego nacjonalizmu. Nie zapominajmy wszak, że historia przecież zatacza koło.

Justyna Anna Zanik

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja