Klucz światła

Okładka książki Klucz światła Nora Roberts
Okładka książki Klucz światła
Nora Roberts Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Cykl: Trylogia kluczy (tom 1) literatura obyczajowa, romans
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Trylogia kluczy (tom 1)
Tytuł oryginału:
Key of Lights
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2010-09-09
Data 1. wyd. pol.:
2003-11-27
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376484655
Tłumacz:
Beata Długajczyk
Tagi:
romans
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
630 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
991
891

Na półkach: , ,

Nie mogłam przeczytać tylko jednej części. Nawet nie dlatego, że taka świetna, ale po pierwszym tomie moja ulubiona Zoe oczywiście okazała się ostatnim kluczem.
Chyba muszę przyznać, że jestem lekko zmęczona trójkątami Nory. Ich pewnego rodzaju przewidywalnością, powtarzalnością, brakiem czegoś nowego. Jak dla mnie nawet w tych nowych jest podobnie, a już na pewno w tych nowych o „fantastycznym” podłożu. O ile Trylogię kręgu i Znak siedmiu czytało mi się dobrze (Znak siedmiu nawet bardzo dobrze) i odkrywczo i miło i ciekawie i w sumie szybko, o tyle kolejne trójkąty mnie lekko nudzą. Ale jak się okazuje nie wszystkie i nie do końca. Ale w kolejności…
W kluczu światła podobał mi się początek, wprowadzenie w temat, poznawanie postaci. Nawet myślałam, że to coś nowego i że będzie bardzo, bardzo fajnie. Potem było już bardziej przewidywalnie. Choć muszę przyznać, że para Rowena i Pitte bardzo przypadła mi do gustu. Coś nowego. I Moe. Może niezbyt odkrywczy, ale ja mam słabość do takich wielkich, śliniących bestii. Moe jest cudowny i ja kibicowałam mu przez cały czas. O ile niewiele mnie zaskoczyło tutaj (choć przyznam, że Mel wysyłająca kwiaty Flynnowi jest cudna) o tyle dobrze mi się czytało jako całość. Nawet kiedy przyłapywałam się na błądzeniu myślami jedynie w okolicach czytanego tekstu. Ogólnie powiedziałabym, że całkiem dobrze, z naciskiem na dobre rozwinięcie tematu i niezbyt odkrywczą kontynuację. Zdecydowanie konieczna jest kontynuacja. W sumie może im szybsza tym lepsza.
Polecam, Klucz światła to całkiem niezły początek cyklu, który mieści się w powieściach Nory Roberts. Dla zwolenników autorki myślę, że to pozycja obowiązkowa. Również przyjemna i satysfakcjonująca. Miła w odbiorze.

Nie mogłam przeczytać tylko jednej części. Nawet nie dlatego, że taka świetna, ale po pierwszym tomie moja ulubiona Zoe oczywiście okazała się ostatnim kluczem.
Chyba muszę przyznać, że jestem lekko zmęczona trójkątami Nory. Ich pewnego rodzaju przewidywalnością, powtarzalnością, brakiem czegoś nowego. Jak dla mnie nawet w tych nowych jest podobnie, a już na pewno w tych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
188
5

Na półkach:

Ciekawe połączenie legendy i świata realnego

Ciekawe połączenie legendy i świata realnego

Pokaż mimo to

avatar
113
106

Na półkach: ,

Malory, młoda kobieta, realizującą się w pracy w galerii sztuki, dostaje zaproszenie na kolację na Wzgórze Wojownika. Tam oprócz gospodarzy Roweny i Pitta spotyka dwie kobiety Dane i Zoe. Okazuje się, że na tym przyjęciu to już wszyscy, którzy mają być.
Gospodarze wtajemniczają nasze bohaterki w historię o Szklanych Córach, pokazując im przy tym bardzo piękny obraz, z trzema kobietami w rolach głównych. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że postacie z obrazu podobne są do naszych bohaterek.
Rowena i Pitte proszą Malory, Dane i Zoe o pomoc w znalezieniu trzech kluczy, które pomogą uwolnić Szklane Córy.
Nie jest to łatwe zadanie, są ograniczenia czasowe i dziewczyny muszą szukać po kolei.
Jakie przygody spotkają nasze trzy bohaterki? Czy uda się odnaleźć zaginione klucze? Czy nasze bohaterki, pomimo, że się nie znały wcześniej dadzą radę połączyć siły w dziwnym zadniu?
"Klucz światła" to pierwsza część trylogii. Tutaj poznajemy trudy znalezienia klucza przez Malory. Nasza bohaterka nie tylko zmaga się ze znalezieniem klucza, pojawia się też pewien facet Flynn z wielkim psem. Jak potoczy się ta znajomość?
Na wszystkie pytania znajdziecie odpowiedź w książce, do której przeczytania serdecznie zachęcam.
Czytając tą historię przypomniało mi się dlaczego tak bardzo lubię książki Nory Roberts. Oprócz ciekawych bohaterów, wciągającej historii, pojawia się również trochę magii.
Czas sięgnąć po tom II.

Malory, młoda kobieta, realizującą się w pracy w galerii sztuki, dostaje zaproszenie na kolację na Wzgórze Wojownika. Tam oprócz gospodarzy Roweny i Pitta spotyka dwie kobiety Dane i Zoe. Okazuje się, że na tym przyjęciu to już wszyscy, którzy mają być.
Gospodarze wtajemniczają nasze bohaterki w historię o Szklanych Córach, pokazując im przy tym bardzo piękny obraz, z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
321
255

Na półkach: , ,

Gdy życie się wali i nie ma się nic do stracenia, łatwiej jest podejmować ryzykowne decyzje. Jak przyjmowanie od ekscentrycznych bogaczy darmowej gotówki w pewien wyjątkowo ponury i burzowy dzień. Usługa, którą sobie w ten sposób kupują irlandzcy bogowie incognito to jakże banalne odnalezienie magicznych kluczy do szkatuły z uwięzionymi duszami półbogiń. Jeśli się zadaniu nie podoła, oddaje się część swojego życia. Te jakże kłopotliwe warunki i dziwni zleceniodawcy nie budzą niepokoju trójki kobiet, które nigdy wcześniej się nie spotkały. Więcej zdrowego rozsądku wykazuje troje mężczyzn, starych przyjaciół, a każdy jakoś związany lub zainteresowany jedną z pań. Ale to przecież do kobiet należy wiara w magię i czarownictwo.
Tak też pozornie obce sobie kobiety szybko zaprzyjaźniają się i podejmują wspólny trud wykonania zadania z pozoru abstrakcyjnego i niemożliwego.
Malory, o której jest część pierwsza zawsze miała wszystko zaplanowane i poukładane. I kiedy traci pracę, kontakt z branżą i wiarę w słuszność dotychczasowej drogi życiowej, ulega pokusie użalania się nad sobą, knucia i prokrastynacji. "Klucz światła" to książka o zwątpieniu w siebie, kiedy wszystko sprzymierza się przeciw tobie i nauce, jak na nowo uwierzyć w siebie, swój własny charakter i metody. Zwłaszcza, że Malory jest dość przebojowa i nie potrzebuje podbudowywać się atencją mężczyzny i koleżanek. To ona zdobywa to, czego chce, i przejmuje dowodzenie, kiedy chce. Dzięki niezłomności, na poły kreatywnie, na poły intuicyjnie, jak prawdziwa bizneswoman, odnajduje drogę do sukcesu.

Gdy życie się wali i nie ma się nic do stracenia, łatwiej jest podejmować ryzykowne decyzje. Jak przyjmowanie od ekscentrycznych bogaczy darmowej gotówki w pewien wyjątkowo ponury i burzowy dzień. Usługa, którą sobie w ten sposób kupują irlandzcy bogowie incognito to jakże banalne odnalezienie magicznych kluczy do szkatuły z uwięzionymi duszami półbogiń. Jeśli się zadaniu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
358
259

Na półkach: ,

Urzekła mnie ta historia i bohaterowie.
W niewielkim miasteczku w Pennsylwanii, położonym wśród malowniczych wzgórz, trzy kobiety dostają zaproszenie na przyjęcie w rezydencji mieszczącej się nieco za miastem. Pracownica galerii sztuki, bibliotekarka i fryzjerka. Majestatyczni i piękni gospodarze - Rowena i Pitte – składają im propozycję nie do odrzucenia, dokładnie w momencie gdy ich życie się wali. Każda z nich będzie musiała znaleźć tajemniczy klucz, który zamyka Szkatułę Dusz. W szkatule od trzech tysięcy lat zamknięte są dusze córek króla i boga żyjącego za Zasłoną Mocy, a tylko ręce ziemianek mogą przekręcić klucze w zamkach. Jeśli znajdą klucze, czeka ich nagroda. Ale jeśli zawiodą, kara. Pierwsza klucza szuka Malory. Na odnalezienie klucza bohaterka ma miesiąc…
Magia, tajemnice, mitologia celtycka, miłość, przyjaźń, wszystko to przyciąga i hipnotyzuje. Do tego sporo zabawnych scen i dialogów. Fani Nory Roberts na pewno się nie zawiodą :)

Urzekła mnie ta historia i bohaterowie.
W niewielkim miasteczku w Pennsylwanii, położonym wśród malowniczych wzgórz, trzy kobiety dostają zaproszenie na przyjęcie w rezydencji mieszczącej się nieco za miastem. Pracownica galerii sztuki, bibliotekarka i fryzjerka. Majestatyczni i piękni gospodarze - Rowena i Pitte – składają im propozycję nie do odrzucenia, dokładnie w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2193
1112

Na półkach: , , , , , , , ,

Główną bohaterką powieści jest Malory Price, która pracuje w galerii sztuki w niewielkim miasteczku Pleasant Valley. Dwudziestoośmiolatka, kochająca sztukę pokłóciła się właśnie z nową żoną właściciela galerii, jej posada wisi na włosku. Uporządkowane pod każdym aspektem życie bohaterki zaczyna się walić. Aby odegnać od siebie przykre myśli, Malory decyduje się wziąć udział w koktajlu organizowanym w rezydencji leżącej na Wzgórzu Wojownika.

Na miejscu okazuje się, że w spotkaniu, poza gospodarzami i Malory, wezmą udział tylko dwie kobiety – bibliotekarka Dana i fryzjerka Zoe. Wszystkie zaproszone znajdują się w podobnej sytuacji materialnej – etat Dany został drastycznie skrócony, Zoe została zwolniona przez właścicielkę salonu kosmetycznego, w którym pracowała. Jakby tego było mało, szybko wychodzi na jaw, że kobiety są w podobnym wieku. Malory i jej nowe znajome zaczynają się niepokoić tymi zbiegami okoliczności, ich obawy wzrastają, kiedy spotykają gospodarzy i wysłuchują ich historii, którą najłagodniej można określić jako gadanie szaleńca.

Rowena i Pittie twierdzą, że zaproszone kobiety są trzema wybrankami, które mają odnaleźć klucze zamykające szkatułę, w której zostały uwięzione śmiertelne dusze celtyckich półbogiń. By przekonać swoich gości o autentyczności fantastycznej historii, para pokazuje im portret bogiń – postacie namalowane na płótnie mają twarze naszych bohaterek. Malory, Dana i Zoey zaczynają dopuszczać do siebie myśl, że opowieść Roweny i jej partnera może zawierać w sobie ziarenko prawdy. Bohaterki skuszone obietnicą wynagrodzenia postanawiają zaryzykować i zgadzają się wziąć udział w poszukiwaniu kluczy. Pierwszą wybranką zostaje Malory, na odnalezienie klucza bohaterka ma miesiąc.

„Klucz światła” to powieść fantastyczna, w której równie ważny co wątek magiczny, jest wątek romansowy, który nawiasem mówiąc jest świetny. Malory nie jest zmuszona szukać klucza sama, pomagają jej poznane w rezydencji kobiety, które szybko stają się jej przyjaciółkami. Bohaterce pomaga także brat Dany Flynn, którego poznała w bardzo zabawnych okolicznościach. Zresztą w tej powieści aż roi się od zabawnych scen i dialogów. Bardzo podobał mi się fakt, że autorka odwróciła role i tutaj to Malory staje się drapieżcą próbującym usidlić Flynna, a nie na odwrót.

Wątek romansowy odwracał niestety uwagę od wątków fantastycznych. Można by właściwie powiedzieć, że to miłość pomiędzy dwójką bohaterów stanowiła oś fabuły, a wszelkie elementy magiczne pełniły jedynie rolę ciekawego tła – trochę przykre, ale ja odczuwałam to właśnie w ten sposób. Historia z poszukiwaniem kluczy zaczęła mnie wciągać mniej więcej od połowy powieści, kiedy to doszło do intensyfikacji działań zarówno bohaterek jak i mrocznej siły, która chciała je pokonać.

„Klucz światła” jest doskonałym romansem, z wątkiem fantastycznym.

Główną bohaterką powieści jest Malory Price, która pracuje w galerii sztuki w niewielkim miasteczku Pleasant Valley. Dwudziestoośmiolatka, kochająca sztukę pokłóciła się właśnie z nową żoną właściciela galerii, jej posada wisi na włosku. Uporządkowane pod każdym aspektem życie bohaterki zaczyna się walić. Aby odegnać od siebie przykre myśli, Malory decyduje się wziąć udział...

więcej Pokaż mimo to

avatar
109
95

Na półkach:

Jest to książka, którą się szybko czyta, ale nie zafascynowała mnie tak bardzo jak Trylogia Kręgu tejże autorki. Trochę się rozczarowałam. Polecam tę książkę osobom, które lubią typowe romanse.

Jest to książka, którą się szybko czyta, ale nie zafascynowała mnie tak bardzo jak Trylogia Kręgu tejże autorki. Trochę się rozczarowałam. Polecam tę książkę osobom, które lubią typowe romanse.

Pokaż mimo to

avatar
185
152

Na półkach: ,

Bajkowa, baśniowa.
Taka... nierzeczywista.
Ale przyjemnie się czyta.

Bajkowa, baśniowa.
Taka... nierzeczywista.
Ale przyjemnie się czyta.

Pokaż mimo to

avatar
321
28

Na półkach: , , ,

Nie spodziewałam się, że ta powieść mi się spodoba. Czytałam nowsze książki autorki i bardzo mnie rozczarowały, ale Klucz Światła idealnie wpasował się w moje gusta. Magia, tajemnice, miłość, wszystko to przyciąga i hipnotyzuje. Akcji jest w sam raz, nic nie jest pisane na siłę. Opowieść jest lekka i przyjemna.
Minusem tej powieści jest to, że główni bohaterowie zbyt mocno komplikują sobie życie uczuciowe - na własne życzenie.
Na pewno wkrótce sięgnę po następną część :)

Nie spodziewałam się, że ta powieść mi się spodoba. Czytałam nowsze książki autorki i bardzo mnie rozczarowały, ale Klucz Światła idealnie wpasował się w moje gusta. Magia, tajemnice, miłość, wszystko to przyciąga i hipnotyzuje. Akcji jest w sam raz, nic nie jest pisane na siłę. Opowieść jest lekka i przyjemna.
Minusem tej powieści jest to, że główni bohaterowie zbyt mocno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
154
56

Na półkach:

Ech...strasznie się męczyłam przy tej książce, a i tak dobrnęłam tylko do połowy. W ogóle mnie nie wciągnęła, postacie nie były dla mnie ani charakterystyczne, ani ciekawe. Historia sama w sobie bardzo naiwna.

Ech...strasznie się męczyłam przy tej książce, a i tak dobrnęłam tylko do połowy. W ogóle mnie nie wciągnęła, postacie nie były dla mnie ani charakterystyczne, ani ciekawe. Historia sama w sobie bardzo naiwna.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    964
  • Chcę przeczytać
    395
  • Posiadam
    92
  • Nora Roberts
    35
  • Ulubione
    35
  • Teraz czytam
    16
  • Romans
    14
  • Z biblioteki
    11
  • Fantastyka
    7
  • Chcę w prezencie
    7

Cytaty

Więcej
Nora Roberts Klucz światła Zobacz więcej
Nora Roberts Klucz światła Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także