Bardzo ciekawa i wzruszająca historia. Oprócz egzotyki jaka wiąże się z Tasmanią głównej bohaterki wrażenie na mnie zrobiła jej relacja z rodzicami. Niewątpliwie ją kochali ale ograniczenia jakie narzucał ojciec, powodowały, że matka i córka nie miały szans na okazanie sobie wsparcia w decydujących momentach. To skazuje obie na dramatyczne osamotnienie. Konflikt między miłością a niemożnością jej okazania jest osią tej opowieści. Bardzo polecam.

Bardzo ciekawa i wzruszająca historia. Oprócz egzotyki jaka wiąże się z Tasmanią głównej bohaterki wrażenie na mnie zrobiła jej relacja z rodzicami. Niewątpliwie ją kochali ale ograniczenia jakie narzucał ojciec, powodowały, że matka i córka nie miały szans na okazanie sobie wsparcia w decydujących momentach. To skazuje obie na dramatyczne osamotnienie. Konflikt między...

Ciekawa powieść obyczajowa, lecz momentami też denerwująca. Trochę zbyt dużo opisów, niektóre wątki jak dla mnie trochę kontrowersyjne.

Ciekawa powieść obyczajowa, lecz momentami też denerwująca. Trochę zbyt dużo opisów, niektóre wątki jak dla mnie trochę kontrowersyjne.

Nie znam książek autorki. Kamienny anioł to była pierwsza książka, jaka trafiła w moje ręce. I po lekturze, przyznaję, że to było całkiem interesujące spotkanie.
Pierwsze co mi rzuciło się w oczy to fakt, że książka napisana jest bardzo schludnie. Śliczny język, bardzo ładny i jak dla mnie, widać, że ma już trochę lat. Ja nie natrafiłam w książce na taką pośpieszność literacką z jaką niekiedy mierzę się we współczesnej literaturze. Wszystko ma swoje miejsce i czas. Zdania i ich konstrukcja również.
Kamienny anioł to rozpisana na przeszłość i teraźniejszość młodej kobiety, która w pewnym momencie decyduje o sobie, choć ma dopiero 16 lat. Wielkie rozczarowanie jakiego doświadczyła w rodzinnym domu, sprawia, że wyrusza w świat. A dokładnie do nigdy niepoznanego członka rodziny. Pewnego dnia w przyszłości dostaje telefon o zaginięciu ojca na morzu. Wraca do rodzinnego miasta. Wraca, przypomina sobie przeszłość i dokonuje z nią swoistego rozrachunku, a także na nowo kształtuje teraźniejszość i przyszłość.
To kolejna bardzo ciepła historia rodzinna. Opowieść w której bardzo duży nacisk położony został na relacje międzyludzkie, na oczekiwania i ich spełniania bądź nie. Ważna historia w kontekście rodziny, panujących w niej uczuć, emocji. Miłości, ale i wielkiej krzywdy jaką kochający się ludzie są w stanie sobie uczynić.
Wiele w Kamiennym aniele jest stron pełnych przemyśleń, wspomnień, niemal rozdzielania włosa na czworo, niekiedy wydawać by się mogło, że zbyt mało dialogów, czegoś co pchnęłoby tę historię wprzód, ale jak dla to właśnie w tych miejscach tkwi urok tej książki. Jej klimat, niespieszność, budowanie na nowo zerwanych lata temu relacji, które pozwolą spojrzeć w przyszłość może bardziej optymistycznie niż na pierwszych stronach książki.
Podobała mi się ta historia, a jako, że wyczytałam w kilku miejscach sporo ciepłych słów i odnośników do Królowej deszczu, myślę, że to nie będzie moje ostatnie spotkanie z autorką. Zobaczymy.
Kamiennego anioła polecam. Na spokojny wieczór, na chwilę odpoczynku i refleksji.

Nie znam książek autorki. Kamienny anioł to była pierwsza książka, jaka trafiła w moje ręce. I po lekturze, przyznaję, że to było całkiem interesujące spotkanie.
Pierwsze co mi rzuciło się w oczy to fakt, że książka napisana jest bardzo schludnie. Śliczny język, bardzo ładny i jak dla mnie, widać, że ma już trochę lat. Ja nie natrafiłam w książce na taką pośpieszność...

Stella zajmuje się dziennikarstwem - odbywa dalekie podróże i pisze reportaże.Gdy niespodziewanie dostaje list informujący ją o zaginięciu ojca niezwłocznie postanawia wrócić w rodzinne strony i przy okazji zmierzyć się z trudną przeszłością...
"Kamienny anioł" niewątpliwie zalicza się do powieści poruszających trudne tematy. Stella po wielu latach wraca w rodzinne strony, z którymi wiąże bolesne wspomnienia. Niespełniona miłość, różne kłamstwa i tajemnice oraz inne problemy odbijają się głębokim echem na życiu zarówno Stelli jak i rodziny. Stella mimo skrywanego żalu postanawia pomóc swojej matce w trudnych chwilach i razem próbują zmierzyć się z trudną rzeczywistością.
Powieść napisana jest w przystępnym stylu, dzięki czemu czyta się ją szybko. Akcja toczy się swoim tempem a opisy przedstawione w powieści pozwalają na lepsze poznanie osób i ich otoczenia. Sama fabuła jest interesująca choć nie skomplikowana.

Cała opinia na stronie: https://moichksiazekswiat.pl/kamienny-aniol

Stella zajmuje się dziennikarstwem - odbywa dalekie podróże i pisze reportaże.Gdy niespodziewanie dostaje list informujący ją o zaginięciu ojca niezwłocznie postanawia wrócić w rodzinne strony i przy okazji zmierzyć się z trudną przeszłością...
"Kamienny anioł" niewątpliwie zalicza się do powieści poruszających trudne tematy. Stella po wielu latach wraca w rodzinne strony,...

Dopiero po połowie książki wkręciłam się w tą historię, chociaż pierwsze strony były obiecujące. Potem było trochę nudno i końcówka ok. Jak dla mnie za dużo opisów - tam kangur, tu chmura itp. W "Królowej deszczu" też było mega dużo opisów więc to chyba domena tej autorki.

Dopiero po połowie książki wkręciłam się w tą historię, chociaż pierwsze strony były obiecujące. Potem było trochę nudno i końcówka ok. Jak dla mnie za dużo opisów - tam kangur, tu chmura itp. W "Królowej deszczu" też było mega dużo opisów więc to chyba domena tej autorki.

Jest to romans rozgrywany w pięknych krajobrazach Tasmanii, gdzie po piętnastu latach następuje ponowne spotkanie głównych bohaterów Stelli i Zefa.
Powieść dość przewidywalna i naiwna, ale dobrze i szybko się ją czyta. Wprawdzie nie jest na miarę "Królowej deszczu", ale warto przeczytać.

Jest to romans rozgrywany w pięknych krajobrazach Tasmanii, gdzie po piętnastu latach następuje ponowne spotkanie głównych bohaterów Stelli i Zefa.
Powieść dość przewidywalna i naiwna, ale dobrze i szybko się ją czyta. Wprawdzie nie jest na miarę "Królowej deszczu", ale warto przeczytać.

Ta Pani naprawdę pięknie pisze. Te krajobrazy, to życie. Wchodzisz w nie z butami, widzisz oczami bohaterów, dotykasz i smakujesz to co oni. Zatracasz się w ich historii..

Ta Pani naprawdę pięknie pisze. Te krajobrazy, to życie. Wchodzisz w nie z butami, widzisz oczami bohaterów, dotykasz i smakujesz to co oni. Zatracasz się w ich historii..

Historia jakich wiele było kiedyś i jest współcześnie, jednak osadzona w pięknym miejscu, z pięknymi, wyrazistymi bohaterami. Na jeden wieczór.

Historia jakich wiele było kiedyś i jest współcześnie, jednak osadzona w pięknym miejscu, z pięknymi, wyrazistymi bohaterami. Na jeden wieczór.

Nie jest to typowy romans, i nie jest to żadna książka przygodowa. Ale za to przedstawia nam kobietę. Kobietę, która po wielu latach poza domem odczuwa lęk związany z powrotem w rodzinne strony. Kobietę, która doświadczyła pierwszej miłości i pierwszego miłosnego zawodu. Kobieta, która poznała smak utraty dziecka i ukochanego. Kobiety, która nosi w swoim sercu tak wiele uczuć i emocji.
Można się wzruszyć więc warto mieć pod ręką chusteczki...

Nie jest to typowy romans, i nie jest to żadna książka przygodowa. Ale za to przedstawia nam kobietę. Kobietę, która po wielu latach poza domem odczuwa lęk związany z powrotem w rodzinne strony. Kobietę, która doświadczyła pierwszej miłości i pierwszego miłosnego zawodu. Kobieta, która poznała smak utraty dziecka i ukochanego. Kobiety, która nosi w swoim sercu tak wiele...

Kiedy Stella zamyka oczy i próbuje przywołać wizerunek Williama, czułego ,silnego ojca, który kiedyś tak bardzo był dumny z jedynaczki... Niestety twarz, którą przywołuje ma nieprzyjazne, zimne oczy i usta zarysowane wąską, nieubłaganą kreską. Wspomnienia sprzed lat wracają do Stelli i przeżywa wszystko na nowo: żelazny upór ojca, ciężar jego słów, zwięzłych i stanowczych, gdy przedstawia swój plan dotyczący jej osoby...

Kiedy Stella zamyka oczy i próbuje przywołać wizerunek Williama, czułego ,silnego ojca, który kiedyś tak bardzo był dumny z jedynaczki... Niestety twarz, którą przywołuje ma nieprzyjazne, zimne oczy i usta zarysowane wąską, nieubłaganą kreską. Wspomnienia sprzed lat wracają do Stelli i przeżywa wszystko na nowo: żelazny upór ojca, ciężar jego słów, zwięzłych i stanowczych,...