Czyste nieczyste
Wydawnictwo: W.A.B. Seria: Nowy Kanon literatura piękna
160 str. 2 godz. 40 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Nowy Kanon
- Tytuł oryginału:
- Le pur et l'impur
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2009-06-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-06-01
- Data 1. wydania:
- 1996-10-23
- Liczba stron:
- 160
- Czas czytania
- 2 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374145954
- Tłumacz:
- Katarzyna Bartkiewicz
- Tagi:
- powieść Colette feminizm Don Juan erotyka
Colette uważała Czyste nieczyste za swoją najlepszą książkę. Przyznawała, że odsłania w niej swoje własne przeżycia i fascynacje, uważała ją niemal za autobiografię. Przechadzkę po erotycznym podziemiu, którego mapę nasza przewodniczka znała na pamięć, zaczynamy w mroku i rozmarzeniu popularnej palarni opium, a im głębiej schodzimy, tym więcej spotykamy niezapomnianych mężczyzn i - zwłaszcza - kobiet, których losy na zawsze odmieniła moc namiętności. Proza nie tylko szczera, ale i poetycka. Czyste nieczyste to w historii literatury najbardziej subtelne rozliczenie z różnorodnością doświadczeń seksualnych oraz nieobliczalną i nieprzewidywalną naturą miłości. Słowem wstępnym powieść opatrzy profesor Maria Janion.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 435
- 433
- 130
- 14
- 12
- 10
- 7
- 6
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Trochę pamiętnik, trochę biografia pod publiczkę, trochę fabularyzowany dokument, trochę fotografia z Paryża lat 20. i 30. Do tego safizm - i ten zmysłowy, i ten wyuzdany, i ten platoniczny, i ten erotyczny, i kilka ciekawych refleksji, w których można się odnaleźć. Bardzo polecam.
Trochę pamiętnik, trochę biografia pod publiczkę, trochę fabularyzowany dokument, trochę fotografia z Paryża lat 20. i 30. Do tego safizm - i ten zmysłowy, i ten wyuzdany, i ten platoniczny, i ten erotyczny, i kilka ciekawych refleksji, w których można się odnaleźć. Bardzo polecam.
Pokaż mimo tojak to się mówiło dawniej: "trąci myszką" - w historii literatury to ciekawa pozycja, ciekawostka. Ale nie jest czymś co się nie zestarzało. Miała świetne momenty eseistyczne, anegdoty bardzo barwne, ale może właśnie ta poszatkowana forma jest problemem. Myślę że jeśli to byłby esej per se to nie byłaby ta pozycja ramotką. A tak trochę jest.
jak to się mówiło dawniej: "trąci myszką" - w historii literatury to ciekawa pozycja, ciekawostka. Ale nie jest czymś co się nie zestarzało. Miała świetne momenty eseistyczne, anegdoty bardzo barwne, ale może właśnie ta poszatkowana forma jest problemem. Myślę że jeśli to byłby esej per se to nie byłaby ta pozycja ramotką. A tak trochę jest.
Pokaż mimo toEgzaltowane opowiastki o życiu erotycznym w międzywojniu, pełne napuszonych zdań o miłości i seksie, z których nic nie wynika, a niejednokrotnie ocierają się o banał lub tani paradoks. Może kiedyś było to odważne i odkrywcze, jednak z dzisiejszego punktu widzenia stereotypy i archaiczność rażą czytelnika. Trudno jest wywnioskować, o czym tak naprawdę Colette chciała napisać, co sądzi o obserwowanych sytuacjach, najpierw ocenia, potem mówi coś zupełnie innego. Przypomina plotkarską paplaninę starszej damy po przejściach, w której słuchacz się gubi, bo porządek wspomnień i aktorzy wydarzeń mieszają się mówiącej, a poza tym ucieka ona w rozległe dygresje. Fascynujący dla autorki ludzie wydali mi się puści, banalni i śmieszni, niemający nic istotnego do opowiedzenia na temat rzeczy, w których ponoć są ekspertami (jak np. "Damien").
Gwiazdki daję za wgląd (mglisty) w obyczaje epoki i zamknięte pokoje bohemy oraz kilka interesujących wątków (panie z Llagllois, Renee Vivien),o których poczytałabym chętnie w bardziej rzetelnej pozycji.
Egzaltowane opowiastki o życiu erotycznym w międzywojniu, pełne napuszonych zdań o miłości i seksie, z których nic nie wynika, a niejednokrotnie ocierają się o banał lub tani paradoks. Może kiedyś było to odważne i odkrywcze, jednak z dzisiejszego punktu widzenia stereotypy i archaiczność rażą czytelnika. Trudno jest wywnioskować, o czym tak naprawdę Colette chciała...
więcej Pokaż mimo toPrzygody Klaudyny bardziej do mnie przemawiały. Zabrakło mi tej ironii, która znamionowała wcześniejsze powieści Colette. Trudno mi zresztą traktować Czyste, nieczyste jak powieść. Wydaje się, że to raczej rodzaj seksualnej auto-antropologii, coś jak eseje Pata Califii współcześnie. I w przeciwieństwie do Klaudyny, Czyste, nieczyste chyba się zestarzało. Archaiczny sposób myślenia o płciowości i seksualności nie wnosi wiele do współczesnych doświadczeń z tego zakresu, co najwyżej informuje o historycznym kontekście, co też jest wartością, przecież potrzebujemy świadomości, że nie wzięliśmy się znikąd, ale jesteśmy częścią większej całości, że ludzie przed nami, tacy jak my, żyli po swojemu, kochali po swojemu, byli szczęśliwi po swojemu. Colette opowiada o queerowej kulturze swoich czasów z poczuciem intymności, jakiego nie ma w Klaudynach. Podglądanie buduarów sprzyja raczej wytworzeniu atmosfery voyeryzmu, ale Colette udaje się tego uniknąć. To nie tyle podglądanie, co pokazywanie nam części świata, którego sama jest częścią, dlatego mówi o nim z sympatią i zrozumieniem. Jej styl jest przyjemny, zmysłowy i przenikliwy, dopasowany do tematu.
Ciekawym dodatkiem jest też wstęp Marii Janion z wprowadzeniem do teorii lacanowskiej, ale nie jestem pewna, czy odpowiada mi aż takie intelektualizowanie Colette. Ona wciąż pozostaje dla mnie autorką doświadczenia, której lepiej się myśli ciałem niż teoriami i przez to nie wpasowuje się w teorie zbyt dobrze. Tak samo, pisarstwa Colette lepiej się doświadcza niż je analizuje. I z pewnością każda kolejna książka Colette okazuje się nowym doświadczeniem.
Przygody Klaudyny bardziej do mnie przemawiały. Zabrakło mi tej ironii, która znamionowała wcześniejsze powieści Colette. Trudno mi zresztą traktować Czyste, nieczyste jak powieść. Wydaje się, że to raczej rodzaj seksualnej auto-antropologii, coś jak eseje Pata Califii współcześnie. I w przeciwieństwie do Klaudyny, Czyste, nieczyste chyba się zestarzało. Archaiczny sposób...
więcej Pokaż mimo to„Czyste, nieczyste” przeczytałam po raz drugi, bo z pierwszej lektury w zasadzie nie pamiętałam już nic, pozostało tylko wrażenie, że książka mnie trochę znudziła. Tym razem również nie dałam się jej wciągnąć. Bardziej interesująca okazała się dla mnie przedmowa Marii Janion. Colette kojarzy mi się z przekonującymi narracjami, w których ciekawa historia wypełniona jest zmysłowymi smaczkami. W tej książce zabrakło mi ciekawych historii. Owszem autorka porusza kwestie cielesności, zmysłowości, erotyki i miłości, ale to wszystko jest jakieś mgliste, rozmyte i może też trochę przegadane. Trzeciego razu z tą książką już raczej nie będzie.
„Czyste, nieczyste” przeczytałam po raz drugi, bo z pierwszej lektury w zasadzie nie pamiętałam już nic, pozostało tylko wrażenie, że książka mnie trochę znudziła. Tym razem również nie dałam się jej wciągnąć. Bardziej interesująca okazała się dla mnie przedmowa Marii Janion. Colette kojarzy mi się z przekonującymi narracjami, w których ciekawa historia wypełniona jest...
więcej Pokaż mimo toPierwsza połowa lektury jest naprawdę wciągająca - choć głównie przez styl i warsztat jaki prezentuje autorka. Niestety, w miarę lektury, jej przemyślenia i filozofia stają się na przemian coraz bardziej miałkie i chaotyczne. To co z początku było traktatem o zmysłowości (i według zamysłu autorki, takie miało być do końca) zmienia się w krótkie opisy życia wybranych znajomych Colette, okraszonych podniosłymi hasłami fascynacji, zazdrości, tolerancji, niezrozumienia itd., w niczym nie nawiązujących do próby uchwycenia ludzkiej zmysłowości z początku utworu.
Ogólnie jednak polecam - książka jest na tyle krótka, że się ją kończy zanim zaczyna nudzić.
Pierwsza połowa lektury jest naprawdę wciągająca - choć głównie przez styl i warsztat jaki prezentuje autorka. Niestety, w miarę lektury, jej przemyślenia i filozofia stają się na przemian coraz bardziej miałkie i chaotyczne. To co z początku było traktatem o zmysłowości (i według zamysłu autorki, takie miało być do końca) zmienia się w krótkie opisy życia wybranych...
więcej Pokaż mimo toNareszcie. Skończyłam czytać tę książkę. To była męka.
Możliwe, że kiedyś mogła być przełomowa. Ale ta cała teatralność, gdzie postacie wchodzą jak na scenę i są oglądane z góry do dołu, ze środka na zewnątrz- okropne. I infantylne. Jak u koleżanki na herbatce, co już obgadałyśmy wszystkich znajomych i zastanawiamy się komu by tu dalej obsmarować tył, przy czym czując się coraz lepiej, z poczuciem jakie to jesteśmy przebiegłe i spostrzegawcze. A fe. Czysto-nieczyste, więc byle jakie.
Nareszcie. Skończyłam czytać tę książkę. To była męka.
więcej Pokaż mimo toMożliwe, że kiedyś mogła być przełomowa. Ale ta cała teatralność, gdzie postacie wchodzą jak na scenę i są oglądane z góry do dołu, ze środka na zewnątrz- okropne. I infantylne. Jak u koleżanki na herbatce, co już obgadałyśmy wszystkich znajomych i zastanawiamy się komu by tu dalej obsmarować tył, przy czym czując się...
Zmysłowa, nasycona, leniwa, niepokojąco-usypiająca. Przedziwna. Magiczna.
Zmysłowa, nasycona, leniwa, niepokojąco-usypiająca. Przedziwna. Magiczna.
Pokaż mimo toSpodziewałam się czegoś zupełnie innego. W kilku miejscach się nudziłam i po lekturze niewiele we mnie zostało. Doceniam elegancki styl Colette i podjęcie tematyki będącej raczej tematem tabu w czasach powstania "Czyste nieczyste".
Spodziewałam się czegoś zupełnie innego. W kilku miejscach się nudziłam i po lekturze niewiele we mnie zostało. Doceniam elegancki styl Colette i podjęcie tematyki będącej raczej tematem tabu w czasach powstania "Czyste nieczyste".
Pokaż mimo toPrzedmowa Pani Marii świetna, natomiast sama treść książki mało wciągająca.
Przedmowa Pani Marii świetna, natomiast sama treść książki mało wciągająca.
Pokaż mimo to