Czereśnie zawsze muszą być dwie
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo FLOW
- Data wydania:
- 2024-01-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-05-10
- Liczba stron:
- 496
- Czas czytania
- 8 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383640440
- Inne
„Czereśnie zawsze muszą być dwie" – te piękne słowa, wypowiedziane przez pewnego ogrodnika, zainspirowały Magdalenę Witkiewicz do napisania powieści. Drzewo czereśniowe potrzebuje drugiego drzewa, by żyć i dawać owoce. Podobnie jest z ludźmi…
Czasami pozornie błahe i podjęte spontanicznie decyzje mogą wpłynąć na całe nasze życie, choć zwykle zupełnie nie zdajemy sobie z tego sprawy. Tak właśnie było w przypadku Zosi Krasnopolskiej, która idąc na wagary, nie spodziewała się, że będzie to początek cudownej przyjaźni z pewną staruszką. A to dopiero wstęp do tej urzekającej opowieści, bo Zosia otrzymuje w spadku bardzo urokliwą, aczkolwiek niezmiernie zniszczoną willę w Rudzie Pabianickiej. Otoczony czereśniowym sadem stary dom skrywa wiele tajemnic z przeszłości, których poznanie doprowadzi dziewczynę do zrozumienia, co jest w życiu najważniejsze. Kiedy na jej drodze staje Szymon, zapisana w starych murach historia ma szansę zyskać romantyczne zakończenie. Czy w sercu Zosi zapanuje wieczna wiosna, czy ogarnie je jesienna melancholia?
To powieść o tym, że jeżeli patrzymy na świat sercem, los pomaga nam dokonywać takich wyborów, by nasze szczęście rozkwitało, podobnie jak rozkwitają czereśnie, gdy rosną obok siebie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 5 870
- 2 427
- 897
- 277
- 235
- 85
- 82
- 54
- 53
- 45
OPINIE i DYSKUSJE
1. jakby nie tej autorki
2. bez poczucia humoru charakterystycznego dla tej autorki
3. płytka i zbyt cukierkowa historia
4. przegadana
5. duże rozczarowanie
1. jakby nie tej autorki
Pokaż mimo to2. bez poczucia humoru charakterystycznego dla tej autorki
3. płytka i zbyt cukierkowa historia
4. przegadana
5. duże rozczarowanie
Główną bohaterką powieści ,,Czereśnie zawsze muszą być dwie" autorstwa Magdaleny Witkiewicz jest Zosia, która pewnego dnia poznaje oddaną i kochającą przyjaciółkę, Stefanię. To właśnie razem z nią przeżywa swoje troski, radości i pierwsze romantyczne uczucie. Niestety, w uporządkowanym życiu Zosi nastają ciemne dni, które na zawsze zmienią dziewczynę...
Pokochałam tę opowieść od pierwszych chwil, a im bardziej poznawałam losy bohaterów, tym bardziej się do nich przywiązałam. To historia jak najbardziej życiowa. Nie brakuje tutaj chwil pełnych radości, szczęścia i miłości, ale pojawia się także ból, żałoba oraz smutek. Magdalena Witkiewicz ukazała tutaj całą paletę ludzkich emocji. Szczególnie wstrząsnęła mną opowieść snuta przez Andrzeja. Uwielbiam takie ,,opowieści w opowieści", które się na siebie nakładają, tworząc spójną historię. Przyznam, że w kilku momentach domyśliłam się biegu wydarzeń, ale nie straciłam przyjemności czytania. To także opowieść o tym, że każdy z nas potrzebuje bratniej duszy, która będzie obok w najtrudniejszych chwilach naszego życia i z którą będziemy przeżywali te najwspanialsze.
Zdecydowanie polecam i z niecierpliwością czekam na drugą część.
[opinia także na moim Instagramie]
Główną bohaterką powieści ,,Czereśnie zawsze muszą być dwie" autorstwa Magdaleny Witkiewicz jest Zosia, która pewnego dnia poznaje oddaną i kochającą przyjaciółkę, Stefanię. To właśnie razem z nią przeżywa swoje troski, radości i pierwsze romantyczne uczucie. Niestety, w uporządkowanym życiu Zosi nastają ciemne dni, które na zawsze zmienią dziewczynę...
więcej Pokaż mimo toPokochałam tę...
Książka przewidującą, mimo wszystko emocje, tajemnice i życiowe historie sprawiają, że musisz czytać dalej.
Książka przewidującą, mimo wszystko emocje, tajemnice i życiowe historie sprawiają, że musisz czytać dalej.
Pokaż mimo toJa tego typu książki traktuję jako przerywnik i w tej roli spełniła mi się ta pozycja znakomicie.
Jak zwykle bardziej podobała mi się historia sprzed lat, była o wiele bardziej wciągająca. Sama teraźniejszość byłaby męcząca, a tak czekałam na kolejną opowieść razem z głównymi bohaterami.
Ja tego typu książki traktuję jako przerywnik i w tej roli spełniła mi się ta pozycja znakomicie.
Pokaż mimo toJak zwykle bardziej podobała mi się historia sprzed lat, była o wiele bardziej wciągająca. Sama teraźniejszość byłaby męcząca, a tak czekałam na kolejną opowieść razem z głównymi bohaterami.
„Życie to przede wszystkim relacje między ludźmi. I nasza przyszłość zależy od tego, obok kogo właśnie stoimy.”
W życiu nie ma przypadków. Wszystko co się dzieje, dzieje się z jakiegoś powodu. I chociaż z początku jesteśmy tego nieświadomi, to po jakimś czasie dociera do nas, że gdyby nie pewne wydarzenie w naszym życiu, najprawdopodobniej nie wydarzyłoby się to, co jest tu i teraz.
Tak też było w życiu Zosi. Gdyby w ósmej klasie nie poszła na wagary, nie dostałaby kary od nauczycielki i nie poznałaby Stefani. Jeden dzień zaważył na kolejnych dniach jej życia.
Stefania była dla niej jak babcia, której niestety już nie miała. A zarazem była dla niej również przyjaciółką, która rozumiała ją lepiej niż rodzice. Nauczyła ją, że warto walczyć o własne marzenia, że zaspokajanie marzeń innych, nie przyniesie w życiu nic dobrego. Pokazała jej drogę ku nim, nauczyła cierpliwości, robienia na drutach i tego, by zawsze słuchać głosu serca. I ten właśnie głos, nie raz pokazał Zosi właściwą drogę, choć była ona czasami pełna życiowych zakrętów. Ale jeśli zawsze będziemy trzymać się znaków, to uda nam się dojść do celu. I tak było też tutaj.
Zosia Krasnopolska nie posłucha rodziców i nie poszła na medycynę. Posłuchała głosu serca i złożyła papiery na studia architektury i rysunku w Łodzi. Tam też poznała Marka, chłopaka, który myślała, że jest miłością jej życia. Niestety czas pokazał, że Marek raczej nie jest partnerem z którym chciałaby spędzić resztę życia. Dziewczyna nie potrafiła pogodzić się też z tak nagłym odejściem Stefani. Po wielu perypetiach Zosia postanowiła przeprowadzić się z Gdańska do dworku znajdującego się Rudzie Pabianickiej, niedaleko Łodzi. To nie była łatwa decyzja i mimo iż los, wciąż jej decyzję wystawiał na próbę, a każdy dzień zaskakiwał ją jeszcze bardziej, to jednak w tym miejscu czuła się naprawdę szczęśliwa.
Dworek kryje w sobie historię, którą chciał, by Zosia odkryła. I robiła to małymi kroczkami dzięki Panu Andrzejowi, który na prośbę Stefani dbał o to miejsce, bo plany z nim związane miały być nieco inne. Niestety los, po raz kolejny sobie zadrwił. A być może celowo sprawił, by ta historia tak się potoczyła, by zamknąć pewien etap z przeszłości , a otworzyć nowy?
Jakie tajemnice krył w sobie dworek? Jaką rolę w tych tajemnicach odegrała Stefania i Andrzej? A jaką rolę przyjdzie odegrać Zosi? Czy miejsce, które było świadkiem tylu wydarzeń, stanie się w końcu ostoją, gdzie zakwitną czereśnie, a wokół będzie panował spokój i szczęście?
I kim okaże się tajemniczy Szymon?
Nie oderwiecie się od tej powieści.
Magdalena Witkiewicz po raz kolejny zabrała mnie w cudowną podróż. Odkrywając tajemnice przeszłości, budując napięcie i sprawiając, że tak ciężko było mi odłożyć książkę na później. Otuliła mnie niczym ciepły kocyk, spod którego ciężko wyjść, gdy jest tak przytulnie i dobrze. Miałam okazję przeczytać tę książkę jakieś pięć lat temu i jakiś zarys tej powieści pozostał w mojej głowie. Z wielką przyjemnością przeczytałam ją po raz kolejny, w dodatku w tak ślicznej oprawie z kolorowymi brzegami, które nadały tej książce jeszcze większego uroku. I uważam, że to nadal jest najlepsza książka Pani Magdy i już nie mogę się doczekać kontynuacji, która będzie miała swoją premierę na koniec kwietnia. Mam nadzieję, że i Wy również czekacie z niecierpliwością. A jeśli nie mieliście okazji przeczytać „Czereśnie zawsze muszą być dwie”, to nie zwlekajcie długo. Polecam Wam tę książkę z całego serduszka. Nie zawiedziecie się.
„Życie to przede wszystkim relacje między ludźmi. I nasza przyszłość zależy od tego, obok kogo właśnie stoimy.”
więcej Pokaż mimo toW życiu nie ma przypadków. Wszystko co się dzieje, dzieje się z jakiegoś powodu. I chociaż z początku jesteśmy tego nieświadomi, to po jakimś czasie dociera do nas, że gdyby nie pewne wydarzenie w naszym życiu, najprawdopodobniej nie wydarzyłoby się to, co jest...
ŻYCIE W DUECIE
Ostatnio w zapowiedziach wydawnictwa Flow pojawiła się nowa powieść Magdaleny Witkiewicz "Ulotny zapach czereśni", która luźno nawiązuje do wydanej przed kilku laty książki "Czereśnie zawsze muszą być dwie". Już od jakiegoś czasu bardzo chciałam przeczytać tę historię, tym bardziej, że zachęcają do tego wszystkie pozytywne opinie, których jest naprawdę mnóstwo. Dlatego gdy tylko nadarzyła się okazja sięgnięcia po audiobook, nie zastanawiałam się ani chwili...
Czereśnia potrzebuje drugiego drzewa, by żyć i rodzić owoce. Tak jak ludzie, którzy z natury poszukują swojej drugiej połówki. I nie ma znaczenia, czy będzie to przysłowiowe jabłko, pomarańcza, czy właśnie czereśnia, która dobrze rośnie tylko w parze. Czereśniowy sad otacza pewien wiekowy dom w Rudzie Pabianickiej nieopodal Łodzi, którego właścicielką jest od niedawna Zosia Krasnopolska. Dziewczyna odziedziczyła tę osobliwą nieruchomość po swojej przyjaciółce Stefanii, starszej kobiecie, z którą zaprzyjaźniła się jeszcze w szkole i traktowała ją trochę jak babcię. Zosia opowiada nam swoją historię cofając się w czasie do lat dzieciństwa, kiedy to Stefania była najbliższą jej osobą. W szkole uchodziła za kujonkę, a rodzice zajęci pracą zawodową nie poświęcali córce tyle uwagi, ile potrzebowała. Wizyty u starszej pani były dla dziewczyny naprawdę ważne i wyjątkowe. To Stefanii Zosia zwierzała się ze swoich rozterek, to jej opowiadała o pierwszej miłości i ją prosiła o radę w trudnej sytuacji, a gdy nagle kobiety zabrakło dziewczyna musiała zaopiekować się rodzinnym domem przyjaciółki, który na życzenie Stefanii stał się jej własnością. W ten sposób Zosia trafiła na Henryka - tajemniczego starszego pana, poznała też poturbowanego przez życie Szymona i powoli, krok po kroku, zaczęła odkrywać prawdziwą historię swojej willi, która wśród mieszkańców od dawna budziła obawy i sprzeczne emocje.
"Czereśnie zawsze muszą być dwie" to jedna z tych powieści, która przypomina mi dlaczego lubię sięgać po książki Magdaleny Witkiewicz. Wszystkie te pozytywy i zalety, o których możemy przeczytać w opiniach i recenzjach są, w moim przekonaniu, jak najbardziej zasłużone.
Miłość i tęsknota, pogmatwane ludzkie losy, trudne wybory, piękna bezinteresowna przyjaźń i zaskakujące tajemnice stanowią o wartości tej powieści. Przyznaję, że autorka powiela niektóre schematy, jednak dodaje też wiele od siebie przez co historia nabiera świeżości i wyjątkowego charakteru. Przeszłość płynnie przenika do teraźniejszości, uzupełnia ją i wiele wyjaśnia. Uwielbiam takie opowieści obyczajowe, gdzie rodzinne sekrety niecierpliwie czekają na swoje przysłowiowe pięć minut i wywracają życie bohaterów do góry nogami. Zawsze z ekscytacją czekam na te momenty i za każdym razem zastanawiam się, czy również dla mnie będą one zaskoczeniem. I rzeczywiście w tej powieści tak się dzieje. Przeszłość zdumiewa i jest niezwykle intrygująca. Szkoda tylko, że wszystko odbywa się bez udziału Stefanii, ale kobieta na pewno kibicuje Zosi patrząc na nią z góry.
Powieść naprawdę mi się podobała. Były emocje, były tajemnice i mnóstwo dobrych wrażeń. Interpretacja Pauliny Holtz jak zawsze sprawiła, że dosłownie przypadłam. Zanurzyłam się w opowiadanej historii i poczułam dosłownie jak dziecko, któremu czyta się książeczkę na dobranoc, tyle tylko, że ta historia nie była o wróżkach, czy smokach, ale o skomplikowanych ludzkich losach naznaczonych przez zawiść, chciwość i głupotę.
Polubiłam Zosię, choć jej relacja z Markiem od początku wzbudzała moją irytację. Stefania jawiła mi się niczym moja babcia, do której mogłam biec z każdą troską i zmartwieniem. Szymon od początku zyskał moją sympatię, a razem z przygarniętą Luną stanowili duet idealny. Bardzo dobrze czułam się w ich towarzystwie i mam nadzieję, że będę mogła jeszcze raz wrócić do Rudy Pabianickiej i poznać dalsze koleje ich losów. A może autorka jeszcze czymś nas zaskoczy?... Jedno jest pewne - "Ulotny zapach czereśni" już stał się moim czytelniczym priorytetem.
ŻYCIE W DUECIE
więcej Pokaż mimo toOstatnio w zapowiedziach wydawnictwa Flow pojawiła się nowa powieść Magdaleny Witkiewicz "Ulotny zapach czereśni", która luźno nawiązuje do wydanej przed kilku laty książki "Czereśnie zawsze muszą być dwie". Już od jakiegoś czasu bardzo chciałam przeczytać tę historię, tym bardziej, że zachęcają do tego wszystkie pozytywne opinie, których jest naprawdę...
Fajna i przyjemmna książka. Ja słuchałam w audiobooku, więc szybko poszło. Idealna na wiosnę.
Fajna i przyjemmna książka. Ja słuchałam w audiobooku, więc szybko poszło. Idealna na wiosnę.
Pokaż mimo toCudowna historia z Łodzią w tle...
Cudowna historia z Łodzią w tle...
Pokaż mimo toGrafomania, droga przez mękę. tego typu literatura obyczajowa po prostu nie jest dla mnie. Nieciekawa historia powtarzana w milionach powieści tego typu. Do tego podział na różne perspektywy jak z taniej powieści erotycznej lub wypracowania gimnazjalistki. Nie wzrusza, nie porusza. Z pewnością znajdzie amatorów wśród czytelniczek, jednak ja podziękuję i do autorki już nie wrócę.
Grafomania, droga przez mękę. tego typu literatura obyczajowa po prostu nie jest dla mnie. Nieciekawa historia powtarzana w milionach powieści tego typu. Do tego podział na różne perspektywy jak z taniej powieści erotycznej lub wypracowania gimnazjalistki. Nie wzrusza, nie porusza. Z pewnością znajdzie amatorów wśród czytelniczek, jednak ja podziękuję i do autorki już nie...
więcej Pokaż mimo to.
🍒Dziś recenzja książki, która pozostanie w moim sercu już na zawsze. Jest to przepiękna opowieść o miłości, tęsknocie, przyjaźni i tajemnicach. Czy wiecie wszystko o swojej rodzinie, przodkach? Wielu z nas nie zna chociażby połowy historii swojej rodziny. Stefania przez wiele lat, również nie znała...
🍒Powieść zaczyna się kiedy chodząca do szkoły, szara myszka i prymuska Zofia Krasnopolska(piękne nazwisko❤️),ma dość tego, że wszyscy uważają ją za nudziarę i kujonkę (kolejna książka, która ukazuje jak łatwo nam przykleić komuś łatkę, nie poznając dobrze tej osoby). Zosia chce pokazać, że potrafi dobrze się bawić. Decyzja o tym, czy pójdzie z innymi na wagary, zaważy na całym jej życiu. Po jakimś czasie poznaje Stefanię, starszą kobitę, której ma pomagać. Uwierzcie lub nie lecz młoda dziewczyna i starsza Pani zaprzyjaźniają się ze sobą. Nie raz Zosia słyszała przytyki, czy nie może znaleźć sobie przyjaciół w swoim wieku? Co ta, kobieta już w podeszłym wieku, może jej dać? Ha! Zdziwilibyście się jak wiele Stefania podarowała Zosi (i tu nie chodzi tylko o dobra materialne). Zofia odwdzięczyła się przyjaciółce za wszystko to czego się od niej nauczyła, za przyjaźń. Zbudowała swój świat, tak jak zawsze marzyła i przy okazji pomogła naprawić przeszłość Stefanii...
🍒Więcej Wam nie zdradzę, sami musicie przeczytać i przekonać się jaka to przepiękna i wartościowa książka. Bardzo podobało mi się to, jak zostały w książce połączone teraźniejszość i przeszłość. Bardzo lekko, szybko i przyjemnie czytało się tę książkę. Autorka, również pokazuje nam, że przyjaźń między pokoleniowa naprawdę istnieje.
🍒Nie wiem jak Wy ale bardzo polubiłam postać Zofii, myślę, że dogadały byśmy się zwłaszcza, jeśli chodzi o "stare graty" (Ci co czytali to wiedzą 😁),jak również o chęć poznania przeszłości, ciekawość tego, jak to było kiedyś, co ludzie myśleli w danej chwili, o czym myśleli? Na pewno miałabym o czym z Zosią porozmawiać. Bardzo polecam Wam przeczytanie tej książki. Pełnej wspaniałych cytatów i pięknej historii. Ciekawa jestem co znajdę w kolejnej części czereśni, już nie mogę się doczekać. I tak, to prawda, "Czereśnie zawsze muszą być dwie" ❤️❤️
.
więcej Pokaż mimo to🍒Dziś recenzja książki, która pozostanie w moim sercu już na zawsze. Jest to przepiękna opowieść o miłości, tęsknocie, przyjaźni i tajemnicach. Czy wiecie wszystko o swojej rodzinie, przodkach? Wielu z nas nie zna chociażby połowy historii swojej rodziny. Stefania przez wiele lat, również nie znała...
🍒Powieść zaczyna się kiedy chodząca do szkoły, szara myszka i prymuska...