Krew i żelazo. Powstanie i upadek Cesarstwa Niemieckiego 1871-1918
„Krew i żelazo” – to słynne słowa Ottona von Bismarcka z 1862 roku. Ówczesny premier Prus, zwany później niemieckim Żelaznym Kanclerzem, twierdził, że tylko tak można rozwiązać problemy polityczne współczesności. Miał na myśli przede wszystkim zjednoczenie Niemiec. I Niemcy zjednoczone w postaci Drugiego Cesarstwa Niemieckiego rzeczywiście powstały z „krwi i żelaza”, czyli wojny francusko-pruskiej z lat 1870–1871. Cesarstwo, którego „ojcem założycielem” był Bismarck, przetrwało niecałe pół wieku i upadło również w wyniku konfliktu zbrojnego – pierwszej wojny światowej – w 1918 roku. Jego krótkie, lecz burzliwe dzieje opisuje Katja Hoyer. W zwięzłej i arcyciekawej formie opowiada o blaskach i cieniach Drugiej Rzeszy, wielkiego mocarstwa gospodarczego, politycznego i militarnego, które w końcu przeceniło swoje siły. Po czteroletnich krwawych zmaganiach przegrało wojnę, co oznaczało również upadek cesarskiego tronu Hohenzollernów.”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Początek i koniec w cieniu wojny, czyli o Cesarstwie Niemieckim
„Więzy łączące nowe państwo były więc dość słabe i potencjalnie krótkotrwałe. Żelazny Kanclerz musiał zatem dołożyć wielu starań, żeby nie uległy zerwaniu. Nie śmiał nawet zorganizować uroczystości proklamowania nowej Rzeszy w którymś z państw niemieckich. Dlatego właśnie odbyła się ona w pałacu królewskim w Wersalu, w sercu pokonanej Francji”.
Cesarstwo Niemieckie istniało niespełna pięćdziesiąt lat. To stosunkowo krótki okres czasu. Jednak znaczenie tego państwa i rola, jaką odegrało w Europie, były bardzo duże. W jaki sposób doszło do zjednoczenia Niemiec? Kto był faktycznym twórcą nowego państwa? Jak wyglądał jego ustrój, polityka i gospodarka? Wreszcie: czy Cesarstwo Niemieckie musiało upaść? Czy było to nieuchronne? Dlaczego niektórzy wywodzą III Rzeszę bezpośrednio z tradycji Cesarstwa Niemieckiego?
Odpowiedzi na te i podobne pytania możemy odnaleźć w książce pod tytułem „Krew i żelazo. Powstanie i upadek Cesarstwa Niemieckiego 1871–1918”. Ukazała się ona nakładem wydawnictwa Bellona. Jej autorką jest Katja Hoyer, historyk i dziennikarka. Na początku pewna uwaga: niech was nie zwiedzie fakt, że książka nie jest zbyt obszerna – liczy nieco ponad dwieście stron. Nie zmienia to w niczym faktu, że stanowi doskonałą syntezę dziejów II Rzeszy. Autorka wykazała się dużą erudycją i znajomością tematu. Dzięki temu jej praca nie nuży czytelnika. Wręcz przeciwnie, o Cesarstwie Niemieckim czytamy z niesłabnącym zainteresowaniem. Hoyer pisze bardzo ciekawie. W swojej narracji nie zatrzymuje się tylko na sferze polityki. Sporo miejsca poświęca sprawom gospodarczym, strukturze społecznej i żmudnemu procesowi tworzenia się jednego niemieckiego narodu.
Recenzowana książka składa się z pięciu rozdziałów. W pierwszym z nich śledzimy procesy, które umożliwiły następnie powstanie Cesarstwa Niemieckiego. Sporo miejsca poświęcone zostało kwestii wojny z Napoleonem. Zwłaszcza przełomowa bitwa narodów pod Lipskiem była – zdaniem autorki – kamieniem milowym na drodze do zjednoczonych Niemiec. To właśnie wtedy zrodziła się wspólnota oparta na walce z francuskimi okupantami. Nic bowiem nie jednoczy bardziej niż zagrożenie zewnętrzne.
Prawdę tę doskonale rozumiał faktyczny architekt Cesarstwa Niemieckiego, którym był Otto von Bismarck. To dzięki niemu 18 stycznia 1871 roku w Wersalu doszło do proklamowania Cesarstwa. Można właściwie postawić tezę, że bez Żelaznego Kanclerza nie byłoby to możliwe. Wilhelm – pierwszy cesarz – nie był bowiem entuzjastą tego pomysłu. Być może jego największą zasługą było to, że nie przeszkadzał Bismarckowi w jego polityce. Dlatego też lata 1871–1888 Katja Hoyer określa mianem „Rzeszy bismarckowskiej”. Przekonująco udowadnia, że tak naprawdę Cesarstwem rządził kanclerz. Wilhelm panował, jednak faktyczną władzę skupił w swoich rękach Bismarck. Było to możliwe tylko w przypadku tego duetu.
To Bismarck był de facto twórcą konstytucji i ustroju politycznego Cesarstwa. To jego przemyślana polityka – wewnętrzna i zagraniczna – pchnęła nowe państwo na tory dynamicznego rozwoju. Autorka posuwa się nawet do tego, że nazywa go „cezarem”. Czy słusznie? Pokazując jego wady i zalety, jest pełna podziwu dla jego politycznej zręczności. Uważa, że niemal wszystkie jego działania były słuszne. Możemy się z tym poglądem zgadzać mniej lub bardziej, faktem jest jednak, że to właśnie Żelazny Kanclerz był politykiem, któremu Cesarstwo Niemieckie zawdzięczało najwięcej.
W 1890 roku Żelazny Kanclerz został zmuszony do ustąpienia. Czy ta data jest początkiem końca II Rzeszy? Pogląd ten jest być może zbytnim uproszczeniem. Niemniej faktem jest, że cesarz Wilhelm II nie miał takich politycznych umiejętności, o jakich był przekonany. Chciał rządzić samodzielnie. Nie był jednak do tego ani wystarczająco przygotowany, ani utalentowany. Okazał się ostatnim cesarzem. Umarł na emigracji w 1941 roku.
„Krew i żelazo” to fascynująca opowieść o niezwykłym państwie. Państwie, które powstało dzięki wojnom i przez wojnę upadło. Państwie, które w szybkim czasie stało się gospodarczą potęgą, chociaż wstrząsały nim także poważne kryzysy. Jest to wreszcie opowieść o początkach narodu niemieckiego, który znamy dziś. Czy Cesarstwo Niemieckie już od swojego powstania było skazane na katastrofę? Czy historia mogłaby się potoczyć inaczej, gdyby Wilhelm II znalazł swojego Bismarcka?
Chociaż II Rzesza istniała niecałe pół wieku, jej wpływ na historię Europy był ogromny. Przekonujemy się o tym, sięgając po znakomitą i niezwykle ciekawą publikację, której autorką jest Katja Hoyer. Pozycja ze wszech miar godna polecenia.
Wojciech Sobański
Książka na półkach
- 61
- 35
- 11
- 3
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Krew i żelazo. Powstanie i upadek Cesarstwa Niemieckiego 1871-1918
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Prawie 50 lat historii Cesarstwa Niemieckiego, od jego proklamowania w 1871 r. po upadek w 1918 r. Zjednoczenie, które było zrealizowanym marzeniem Bismarcka, przyniosło spore ożywienie gospodarcze. W konsekwencji, Cesarstwo Niemieckie zaczęło aspirować do bycia potęgą mocarstwową, co przemodelowało geopolityczny układ sił na arenie międzynarodowej. Tak najkrócej można streścić historię budowanego wg. koncepcji krwi i żelaza cesarstwa niemieckiego. Krew i żelazo okazało się nie tylko symbolem powstania, ale ostatecznie i upadku. Po drodze przez kraj przetoczyło się mnóstwo procesów strukturalnych na poziomie politycznym, gospodarczym i społecznym. Autorka znakomicie referuje ten burzliwy okres dziejów, pisze tak, jakby kuła żelazo a od książki momentami ciężki mi było się oderwać.
Prawie 50 lat historii Cesarstwa Niemieckiego, od jego proklamowania w 1871 r. po upadek w 1918 r. Zjednoczenie, które było zrealizowanym marzeniem Bismarcka, przyniosło spore ożywienie gospodarcze. W konsekwencji, Cesarstwo Niemieckie zaczęło aspirować do bycia potęgą mocarstwową, co przemodelowało geopolityczny układ sił na arenie międzynarodowej. Tak najkrócej można...
więcej Pokaż mimo toZwięzła, poprawna, nieporywająca synteza historii II Rzeszy. Autorka nie posiada niestety porywającego pióra i stylistycznie jest tu średnio, ale i nie jakoś źle - mi po prostu te wszystkie krótkie zdania średnio pasują.
6,5/10
Zwięzła, poprawna, nieporywająca synteza historii II Rzeszy. Autorka nie posiada niestety porywającego pióra i stylistycznie jest tu średnio, ale i nie jakoś źle - mi po prostu te wszystkie krótkie zdania średnio pasują.
Pokaż mimo to6,5/10