Paradais

Okładka książki Paradais Fernanda Melchor
Okładka książki Paradais
Fernanda Melchor Wydawnictwo: Fitzcarraldo Editions literatura piękna
128 str. 2 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Fitzcarraldo Editions
Data wydania:
2022-01-01
Data 1. wydania:
2022-01-01
Liczba stron:
128
Czas czytania
2 godz. 8 min.
Język:
angielski
Tłumacz:
Sophie Hughes
Tagi:
literatura meksykańska
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
357
307

Na półkach:

Szóstka gwiazda za przekład Katarzyny Sosnowskiej. Za drapieżny, mroczny, wulgarny, który, jak dla mnie, świetnie oddał beznadzieję, bezbronność, złość i wściekłość dwóch głównych (anty)bohaterów, których wiek był dla mnie wielkim zaskoczeniem.
Ale sama opowieść nie wnosi nic nowego (w moje życie). Taki Meksyk - pełen przemocy, brutalny, sankcjonujący przemoc i wykorzystywanie jest już dobrze znany z literatury.

Szóstka gwiazda za przekład Katarzyny Sosnowskiej. Za drapieżny, mroczny, wulgarny, który, jak dla mnie, świetnie oddał beznadzieję, bezbronność, złość i wściekłość dwóch głównych (anty)bohaterów, których wiek był dla mnie wielkim zaskoczeniem.
Ale sama opowieść nie wnosi nic nowego (w moje życie). Taki Meksyk - pełen przemocy, brutalny, sankcjonujący przemoc i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
21
16

Na półkach:

Wydawnictwo Mova lubi wkraczać na mniej znane literackie rejony jakim jest dla większości z czytelników Ameryka Południowa. Najpierw wydali fantastycznego “Wybornego trupa” Agustiny Bazterrici, następnie ciekawy “Mexican Gothic” Silvii Moreno-Garcii, a niedawno “Paradajs” Fernandy Melchor.

Tym razem przenosimy się do Meksyku, do luksusowego kompleksu mieszkaniowego zwanego Paradajs. Poznajemy tam dwóch nastolatków chowających się na nieuczęszczanym pomoście, żeby w stanie upojenia alkoholowego utyskiwać na swoje życie. Samotnik Franco z bogatej rodziny fantazjuje o atrakcyjnej sąsiadce, pani Marián, do tego stopnia, że staje się ona wręcz jego obsesją. Chłopak boryka się z nadwagą i uzależnieniem od pornografii. Jego towarzysz Polo, pochodzący z biednej rodziny marzy o ucieczce od problemów. Mimo że odrzuca go towarzystwo Franca, nie przepuszcza okazji darmowego upicia się na pomoście. Obaj myślą, że znajdują się w sytuacji bez wyjścia, opracowują więc bezmyślny i makabryczny plan napadu.

Proza Melchor jest gęsta, brudna, wulgarna, pozbawiona dialogów, za to pełna fabularnego mięsa. Autorka pokazuje nam dwie strony Meksyku. Tą bogatą, rozpieszczoną, zepsutą, którą reprezentuje Franco. A także tą biedną, wywodzącą się ze slumsów, wystawioną na wpływy karteli, walczącą o każdy grosz, którą reprezentuje Polo. Melchor zastosowała ciekawy kontrast, w pewien sposób łącząc pochodzących z dwóch odrębnych światów bohaterów. Obaj mają inne motywację i potrzeby, które łączą się w kulminacyjnej scenie powieści.

“Paradajs” to niekonwencjonalna historia. Co wrażliwsi czytelnicy poczują się odrzuceni ogromem złych emocji, które emanują z kolejnych kartek. Przygnębienia, beznadziei, chorobliwych fascynacji, dewiacji, wszechobecnej przemocy i czystego ludzkiego zła, jakie jest w niej ukazane. Zadziwiające jest to jak wiele różnych aspektów zawarła autorka w tej krótkiej, liczącej ledwie dwieście stron powieści.

Nie każdemu “Paradajs” się spodoba, jednak taki sposób opowiadania o problemach społecznych zdaje mi się ciekawy i oryginalny. Jest w stanie wstrząsnąć czytelnikiem, zostawić go z pytaniami oraz skłonić do refleksji. A o to przecież w dobrej literaturze chodzi.

Wydawnictwo Mova lubi wkraczać na mniej znane literackie rejony jakim jest dla większości z czytelników Ameryka Południowa. Najpierw wydali fantastycznego “Wybornego trupa” Agustiny Bazterrici, następnie ciekawy “Mexican Gothic” Silvii Moreno-Garcii, a niedawno “Paradajs” Fernandy Melchor.

Tym razem przenosimy się do Meksyku, do luksusowego kompleksu mieszkaniowego zwanego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
448
30

Na półkach:

meksyk

meksyk

Pokaż mimo to

avatar
2312
2134

Na półkach: , ,

Kolejna opowieść o "cipach i kutasach" (pardon my French, ale takie jest słownictwo),pretendująca do bycia literaturą piękną. Nie przeszkadzają mi wulgaryzmy ani obrzydliwości, jednak za 2137 razem "odważna, kobieca historia" skupiająca się wokół "ruchania" zaczyna być wtórna i nużąca. Nie wiem, skąd ten trend i dlaczego.

Kolejna opowieść o "cipach i kutasach" (pardon my French, ale takie jest słownictwo),pretendująca do bycia literaturą piękną. Nie przeszkadzają mi wulgaryzmy ani obrzydliwości, jednak za 2137 razem "odważna, kobieca historia" skupiająca się wokół "ruchania" zaczyna być wtórna i nużąca. Nie wiem, skąd ten trend i dlaczego.

Pokaż mimo to

avatar
315
303

Na półkach:

Ta książka rozwaliła mi głowę! To jak mocno, dosadnie i bez najmniejszego owijania w bawełnę autorka zapodała ten tytuł, to aż mnie zatyka od środka.
Wciągnęła mnie maksymalnie, aczkolwiek w pewnych momentach łapałam się na tym, że jest to dla mnie za mocne ( mimo, że z drugiej strony nic aż tak obrzydliwego nie było ... okej, było dużo obrzydliwości).

Polo - nastolatek, który stara się "przeżyć" w świecie bogatych ludzi, luksusowych samochodów i strzeżonego osiedla, grosz do grosza i będzie kolejna butelka mocniejszych procentów.
Franco - potocznie nazywany grubasem uzależnionym od filmów dla dorosłych. Gdy na horyzoncie pojawia się jedna z sąsiadek jego nastoletni popęd jest na ogromnie wysokim poziomie.
Gdy pewnego dnia alkohol wlewa się do kieliszków, chłopcy wpadają na pomysł co zrobić aby każdemu żyło się lepiej.

Stadium psychologiczne dwóch nastolatków w tej książce przechodzi moje czytelnicze oczekiwania. Oglądanie ich zachowań, myśli i poczynań nie było czymś łatwym.
Książka swoimi gabarytami nas nie zaskoczy, tytuł na jeden wieczór - sto stron, ale może nas zaskoczyć to, że będziemy ją chcieli sobie dawkować.

Czytając ten tytuł wpadłam w jakimś marazm, słuchawki w uszach, a ja stałam jak zahipnotyzowana nie dowierzając w to co się dzieje.

To ciekawa lektura, coś dla mnie tak innego, coś tak .. brzydkiego i brudnego, a zarazem tak dobrego i nowego. 👌

Ta książka rozwaliła mi głowę! To jak mocno, dosadnie i bez najmniejszego owijania w bawełnę autorka zapodała ten tytuł, to aż mnie zatyka od środka.
Wciągnęła mnie maksymalnie, aczkolwiek w pewnych momentach łapałam się na tym, że jest to dla mnie za mocne ( mimo, że z drugiej strony nic aż tak obrzydliwego nie było ... okej, było dużo obrzydliwości).

Polo - nastolatek,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
70
70

Na półkach:

Wiecie co… szczerze powiem, że kompletnie nie rozumiem fenomenu tej książki. A już tym bardziej pozytywnych opinii.

Że brudna,

Że obrzydliwa,

Że jednocześnie wspaniała.

Niestety z mojego punktu widzenia odbiór tej książki był zupełnie inny. Z każdą stroną czekałam na to obrzydliwe „coś”. Do końca się nie doczekałam. Do tego całość bez ani jednego dialogu nie była łatwa do czytania, wręcz dłużyło mi się niemiłosiernie pomimo nie wielkiej ilości stron. Zachwytu nad językiem również nie wyłapałam, a wręcz przeciwnie.

Wiadome, każdy z nas ma swój gust, aczkolwiek spodziewałam się czegoś lepszego, czegoś, co wywoła we mnie jednogłośne WOW. I zdziwiłam się – owszem. Zdziwiłam się tym, jak wymęczyła mnie ta książka pomimo zaledwie tych 200 stron.

Wiecie co… szczerze powiem, że kompletnie nie rozumiem fenomenu tej książki. A już tym bardziej pozytywnych opinii.

Że brudna,

Że obrzydliwa,

Że jednocześnie wspaniała.

Niestety z mojego punktu widzenia odbiór tej książki był zupełnie inny. Z każdą stroną czekałam na to obrzydliwe „coś”. Do końca się nie doczekałam. Do tego całość bez ani jednego dialogu nie była łatwa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1788
423

Na półkach:

Wciągająca historia pisana prostym językiem.
Temat nietypowy.
Polecam.

Wciągająca historia pisana prostym językiem.
Temat nietypowy.
Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
191
74

Na półkach: ,

Z pewnością każdy z nas ma własne wyobrażenie raju. I jakie by ono nie było to jestem pewna, że baaardzo różni się od tego "tytułowego". 😉

Historia o dwóch nastolatkach, Franco i Polo, których połączył drewniany pomost oraz alkohol.

"Paradajs" z rajem nie ma nic wspólnego - ukazuje piekło głównych bohaterów. Choć oboje pochodzą z różnych światów, każdy z nich ma własne problemy. Autorka ukazała podział meksykańskiego społeczeństwa, w którym jedni żyją ponad stan a drudzy ledwo wiążą koniec z końcem.

Książka tylko i wyłącznie dla osób dorosłych. Mnóstwo w niej wulgaryzmów (wg mnie aż za dużo),a i tematy w niej poruszane nie są odpowiednie dla dzieci. Pełno w niej brutalności, nieludzkiego zachowania, wręcz zezwierzęcenia. Nie jest też łatwa i przyjemna w czytaniu/odbiorze. Niemożliwie długie zdania (ciągnące się nawet przez pół strony) jeszcze są w miarę do ogarnięcia ale ten chaos, to mnie normalnie zwalił z nóg. W jednym zdaniu autorka porusza teraźniejszość i przeszłość. Finalnie wszystko się ze sobą zlewa, traci sens i wątek, i sama już nie wiedziałam o co chodzi.

Nie spodobało mi się również otwarte zakończenie tej historii. Na dwoje babka wróżyła... Mimo tego, że jestem niemal pewna, że każdy pomyśli o negatywnym finiszu, to jednak wolałabym, by finał opowieści został opisany przez samą autorkę.

To jedna z tych opowieści, które się kocha albo nienawidzi. Raczej dla odważniejszych czytelników. 😉

Z pewnością każdy z nas ma własne wyobrażenie raju. I jakie by ono nie było to jestem pewna, że baaardzo różni się od tego "tytułowego". 😉

Historia o dwóch nastolatkach, Franco i Polo, których połączył drewniany pomost oraz alkohol.

"Paradajs" z rajem nie ma nic wspólnego - ukazuje piekło głównych bohaterów. Choć oboje pochodzą z różnych światów, każdy z nich ma własne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
251
129

Na półkach:

Sięgając po "Paradajs" byłam pełna ciekawości. Oczywiście nie przeczytałam opisu z tyłu książki, więc poznawałam powoli zarys historii strona po stronie. Mimo skąpej postury tej opowieści, nie dało się jej przeczytać w jeden wieczór z powodu ciężkiej atmosfery i gęstego języka, którym jest napisana. Ma to jednak związek z wydarzeniami opisanymi na jej stronach...

Dwójka nastolatków, Franco i Polo, to kumple do kieliszka. Nigdy nie łączyła ich głębsza więź, a jedynie obustronna chęć oderwania się od przykrej codzienności biednego osiedla, na którym mieszkają. Obaj nie mają słodkiego życia i obaj radzą sobie z tym na swój sposób. Franco ohydnie i bez końca fantazjując o nieuchwytnej sąsiadce, zamężnej i bogatej kobiecie z dziećmi. Natomiast Polo marząc o wyrwaniu się z beznadziejnej dziury życia, w której się znalazł. Spotykają się codziennie pijąc bez umiaru, przez co Polo musi znosić nieskończone fantazje Franca. Nikt nie spodziewał się, że wypowiadane słowa kiedykolwiek będą miały odzwierciedlenie w rzeczywistości...

Nie chcę zdradzać więcej szczegółów, bo uważam, że warto zajrzeć na osiedle Paradajs i na własnej skórze przekonać się co kryje się w jego zakamarkach.

https://www.instagram.com/p/CsiZW_gNMMF/?igshid=MzRlODBiNWFlZA==

Sięgając po "Paradajs" byłam pełna ciekawości. Oczywiście nie przeczytałam opisu z tyłu książki, więc poznawałam powoli zarys historii strona po stronie. Mimo skąpej postury tej opowieści, nie dało się jej przeczytać w jeden wieczór z powodu ciężkiej atmosfery i gęstego języka, którym jest napisana. Ma to jednak związek z wydarzeniami opisanymi na jej stronach...

Dwójka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
939
339

Na półkach:

Dziwna konstrukcja powieści ciekawy temat jednak średnio mi przypadła do gustu. Niektóre wstawki uważam za zbędne.

Dziwna konstrukcja powieści ciekawy temat jednak średnio mi przypadła do gustu. Niektóre wstawki uważam za zbędne.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    150
  • Przeczytane
    141
  • 2023
    21
  • Posiadam
    19
  • Przeczytane w 2023
    5
  • Legimi
    5
  • Literatura piękna
    4
  • E-booki
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Przeczytane 2023
    3

Cytaty

Więcej
Fernanda Melchor Paradajs Zobacz więcej
Fernanda Melchor Paradajs Zobacz więcej
Fernanda Melchor Paradajs Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także