I znowu zaszkliły mi się oczy... Z każdą książką cykl staje się coraz lepszy.

I znowu zaszkliły mi się oczy... Z każdą książką cykl staje się coraz lepszy.

Ksiazka bardzo wzruszająca I wciągająca. Trochę za dużo się dzieje w tej części w porównaniu do poprzedniej. Fajnie gdyby pojawiła się kontynuacja pokazująca co się wydarzyło dalej z Erykiem. Co z tekstami piosenek. Jak dlasze losy brata Dawida i co z mieszkaniem w miasteczku.

Ksiazka bardzo wzruszająca I wciągająca. Trochę za dużo się dzieje w tej części w porównaniu do poprzedniej. Fajnie gdyby pojawiła się kontynuacja pokazująca co się wydarzyło dalej z Erykiem. Co z tekstami piosenek. Jak dlasze losy brata Dawida i co z mieszkaniem w miasteczku.

Cała seria "Gej w wielkim mieście" to podróż w czasie. Piękna podróż. Dzięki tym książkom widać jak dużo się zmieniło na świecie i jak mało w podejściu władz do osób LGBT. Książki Mikołaja Milcke powinny być lekturami szkolnymi.

Cała seria "Gej w wielkim mieście" to podróż w czasie. Piękna podróż. Dzięki tym książkom widać jak dużo się zmieniło na świecie i jak mało w podejściu władz do osób LGBT. Książki Mikołaja Milcke powinny być lekturami szkolnymi.

Kończąc tą książkę muszę stwierdzić, że chętnie przeczytałabym dalszą historię naszego głównego bohatera. Zdaję sobie sprawę, że zakończenie podpowiada nam jak to się wszytsko mogło potoczyć ale chętnie przekonałabym się jak to się wszystko potoczyło. Niestety nie potrafię wybrać najlepszej ksiązki z serii ale ta książka zostawiła we mnie ślad i sprawiła, że w niektórych momentach miałam chwilę refleksji. Z ręka na sercu mogę polecić tą serie :).

Kończąc tą książkę muszę stwierdzić, że chętnie przeczytałabym dalszą historię naszego głównego bohatera. Zdaję sobie sprawę, że zakończenie podpowiada nam jak to się wszytsko mogło potoczyć ale chętnie przekonałabym się jak to się wszystko potoczyło. Niestety nie potrafię wybrać najlepszej ksiązki z serii ale ta książka zostawiła we mnie ślad i sprawiła, że w niektórych...

No tak, autor znowu zostawil nas z wielkim pragnieniem na wiecej. Emocjonujacy czwarty tom porwal mnie doslownie wszystkim - humorem, romansem, wartoscia przyjazni.

No tak, autor znowu zostawil nas z wielkim pragnieniem na wiecej. Emocjonujacy czwarty tom porwal mnie doslownie wszystkim - humorem, romansem, wartoscia przyjazni.

Tom 4 powieści o przygodach geja w wielkim mieście jest zdecydowanie jedną z najciekawszych części serii. Dzieje się tu bardzo wiele, momentami miałem wrażenie, że może nawet i za wiele. Dlatego też warto sobie dawkować jej czytanie. Tom 3 był lekko nudnawy, a tom 4 jest wręcz przeładowany. Brakuje mi tu złotego środka.
Godne pochwały jest napewno przesłanie książki. Nie warto się godzić na półmiłości. Nie warto przystawać na mniej niż wydaje nam się iż zasługujemy.
Dodam, że początkowo rozwój pewnych zdarzeń mnie rozczarował. Nie będę wdawać się tutaj w szczegóły, gdyż nie chcę psuć frajdy, tym, którzy jeszcze nie czytali. Po namyśle doszedłem jednak do wniosku, że takie, a nie inne rozwiązania są właściwe, bo i bardziej realistyczne i mniej oczywiste.
Cieszę się z powstania i wydania 3 i 4 tomu, gdyby to się nie stało byłbym nie pocieszony. Szczególnie, że serii książek, których głównym bohaterem jest gej i jego perypetie i problemy, jest w Polsce niewiele. Na myśl przychodzi mi tylko seria Berek, Bierki, Bingo Marcina Szczygielskiego. Tylko, że to są trzy odmienne historie.
Kolejne części, o ile powstaną, również z wielką chęcią przeczytam, aczkolwiek uważam, że jeśli miałyby powstać, to dobrze by było, żeby autor dał sobie czas. I by stało się to naturalnie i nie pośpiesznie. Wraz z upływającym czasem, my czytelnicy, dojrzewamy, zmieniamy się, nasze spektrum doświadczeń się powiększa, a wraz z tymi wszystkim, wzrastają również oczekiwania wobec powieści. Z tego względu nic na siłę, nic pod wpływem presji.
Moim zdaniem, dobrze wręcz by było gdyby pisarz dużo rozmawiał z czytelnikami, wysłuchał ich historii. A może nawet pokusił się o jakiś porządny research problemu i tematu, który miałby być poruszony w 5 części, tak jak zrobił to w przypadku tomu 2 odnośnie terapii konwersyjnej.

Tom 4 powieści o przygodach geja w wielkim mieście jest zdecydowanie jedną z najciekawszych części serii. Dzieje się tu bardzo wiele, momentami miałem wrażenie, że może nawet i za wiele. Dlatego też warto sobie dawkować jej czytanie. Tom 3 był lekko nudnawy, a tom 4 jest wręcz przeładowany. Brakuje mi tu złotego środka.
Godne pochwały jest napewno przesłanie książki. Nie...

Fantastyczna i przezabawna seria czterech książek, perypetie głównego bohatera i jego przyjaciółek oraz kochanków wywołują u mnie albo salwy śmiechu albo smutną łezkę w oku.
Szczerze polecam

Fantastyczna i przezabawna seria czterech książek, perypetie głównego bohatera i jego przyjaciółek oraz kochanków wywołują u mnie albo salwy śmiechu albo smutną łezkę w oku.
Szczerze polecam

Czwarta część Geja w wielkim mieście. Zdecydowanie moja ulubiona. Poruszająca, wzruszająca i prawdziwa. Pokazuje bardzo prawdopodobne problemy dorosłych ludzi, nie tylko gejów. Zdecydowanie polecam i oby była piąta część! :D

Czwarta część Geja w wielkim mieście. Zdecydowanie moja ulubiona. Poruszająca, wzruszająca i prawdziwa. Pokazuje bardzo prawdopodobne problemy dorosłych ludzi, nie tylko gejów. Zdecydowanie polecam i oby była piąta część! :D

Do czwartego tomu serii Gej w wielkim mieście zabierałam się trochę jak przysłowiowy pies do jeża. Czemu? Szczerze mówiąc, gdzieś w środku miałam takie przeczucie, że jeszcze nie chcę rozstawać się z momentami zabawnymi perypetiami głównego bohatera. Jednak przezwyciężyłam sama siebie i kilka dni temu skończyłam czytać Trzy po trzy.

Wydawać by się mogło, że gorzej być nie może - a w zasadzie, takie myśli chodzą po głowie głównego bohatera. Choć wszystko najwidoczniej staje naprzeciw mężczyźnie, on uparcie idzie do przodu, choć nie bez trudu. Nadal poszukuje... w zasadzie czego? Być może spokoju, uwolnienia się od trudnej przeszłości i toksycznej rodziny. Na jego drodze ponownie staje Wiktor, jednak główny bohater nie do końca wie, jak sobie z tym poradzić. Na szczęście ma przy sobie Ninę, Eryka... i Arka. Czy gej w końcu znajdzie lekarstwo na swoje niepowodzenia?

W opisie uparcie tkwi zdanie, że Trzy po trzy to najlepsza część całej serii. Pragnę się z tym nie zgodzić, ponieważ dla mnie ta książka była słabsza niż Nie w moim typie (tom trzeci),więc zdecydowanie nie nazwałabym jej najlepszą. W dodatku przez pierwsze kilkadziesiąt stron nie potrafiłam się wgryźć w tę historię.

Główny bohater znowu zaliczył spadek formy w porównaniu do poprzedniej części. Na powrót stał się irytujący, niewiedzący czego konkretnie chce oraz skutecznie zaczął zrażać do siebie swoich przyjaciół - w tym i mnie, jako czytelnika. Śmiem nawet rzec, że to akurat wychodziło mu najlepiej. Nie mam niestety pojęcia, czy Mikołaj Milcke specjalnie bawi się tą postacią, nadając jej coraz to bardziej denerwujące cechy, czy wychodzi tak kompletnie przez przypadek.

Pozytywne zaskoczenie, jeśli chodzi o Ninę. Z lekkoducha, nieprzejmującego się życiem, zaczęła przeistaczać się w kobietę, której zależy na miłości, na poczuciu bezpieczeństwa oraz przyznała się, iż myśli o małżeństwie i założeniu rodziny. Dzięki temu zyskała w moich oczach. Ponadto autor również dzięki temu zyskał, ponieważ wykreował postać, która można powiedzieć, że dorasta z każdym kolejnym tomem. W dwóch słowach: ogromny plus!

Na ogromny plus jest również to, co autor przekazał w tej książce. Nie warto trwać w tzw. pół miłości, a tym bardziej w związku, którego nie jesteśmy pewni. Raz, że szkoda naszych uczuć, a także i uczuć drugiej osoby, a dwa – szkoda po prostu czasu. Brutalnie, lecz szczerze.

Niestety ten czwarty tom jest o wiele słabszy od trzeciego (co napisałam już z resztą wyżej),choć i tutaj nie zabrakło ciekawych, a niekiedy nawet szokujących zwrotów akcji. Myślę, że wpływ na moje odczucia po lekturze tej książki miało zachowanie głównego bohatera, które po prostu okropnie działało mi na nerwy.

Mimo wszystko osobom, które czytały poprzednie tomy, polecam sięgnąć i po ten, ponieważ jest dobrym uzupełnieniem całej historii Geja w wielkim mieście, a dodatkowo może Wam spodobać się bardziej niż mnie.

http://www.oksiazkachinietylko.pl/2020/03/530-trzy-po-trzy-mikoaj-milcke.html

Do czwartego tomu serii Gej w wielkim mieście zabierałam się trochę jak przysłowiowy pies do jeża. Czemu? Szczerze mówiąc, gdzieś w środku miałam takie przeczucie, że jeszcze nie chcę rozstawać się z momentami zabawnymi perypetiami głównego bohatera. Jednak przezwyciężyłam sama siebie i kilka dni temu skończyłam czytać Trzy po trzy.

Wydawać by się mogło, że gorzej być nie...

Chociaż to ostania część Geja w wielkim mieście , to mam nadzieję że tak naprawdę to nie koniec i że autor kiedyś powie nam co było dalej. Miło było patrzeć jak Milcke i jego bohater się rozwijał. Mikołaj Milcke ma dar pisania o trudny sprawach w sposób, który nie boli. Wielkie brawa. Jeśli lubicie powieści obyczajowe, trochę kobiece to ta seria jest dla was. Bo nie są to książki o gejach i dla gejów. To książki o ludziach i dla ludzi.

Chociaż to ostania część Geja w wielkim mieście , to mam nadzieję że tak naprawdę to nie koniec i że autor kiedyś powie nam co było dalej. Miło było patrzeć jak Milcke i jego bohater się rozwijał. Mikołaj Milcke ma dar pisania o trudny sprawach w sposób, który nie boli. Wielkie brawa. Jeśli lubicie powieści obyczajowe, trochę kobiece to ta seria jest dla was. Bo nie są to...