Dalsze losy Danki i Huberta... Ale autorka wprowadza nowego głównego bohatera Wiktora. Już od pierwszych stron akcja wciąga czytelnika. Czy uda im się kolejny raz ukryć, czy oczyszczą Huberta z podejrzeń o morderstwo prezydenta. Kim tak na prawdę jest Wiktor i co mu się przydarzyło. Czytałam z zapartym tchem. Akcja goni akcję. Nadal nie zgadzałam się z wyborami Danki, ale też wkurzało mnie, że Hubert na to wszystko pozwala. Jakoś oczekiwałam, że tym razem to on będzie chronił ją. Niespodziewanie Wiktor okazuje się przyjacielem. Tylko, że i on jest w niebezpieczeństwie, a przypadkiem ściąga je też na małżeństwo. Mamy tu tez czarny charakter, dużo gorszy od pogranicznika z pierwszej części. To, co robi wywołuje strach, zniesmaczenie, mdłości. Gdzieś przeczytałam opinię, że są to drastyczne sceny. I faktycznie nie da się tego czytać bez emocji. Aczkolwiek po Bestii z Buchenwaldu i Zimnym Chirurgu chyba już byłam przygotowana na takie obrazy. Chociaż cały czas miałam w głowie pytanie: Jakim sk**wielem trzeba być, żeby robić coś takiego kobiecie, drugiemu człowiekowi. Ale, ponieważ przywiązałam się do głównych bohaterów, to cały czas mialam nadzieję na szczęśliwe zakończenie. Czy było? Nastąpiło wybawienie... nadal nie takie jak oczekiwałam. Poza tym na końcu trochę mnie wkurzyło nawiązanie do kolejnej serii, gdzie można dowiedzieć się o historii Wiktora. Dlaczego mnie wkurzyło? Bo teraz muszę dołożyć do planów przeczytanie kolejnej serii 😉
Ale będzie to dobry powód, by poznać więcej twórczości Katarzyny Michalak. Przeczytałam już 4 jej książki. Podoba mi się styl, pisze lekko, potrafi zainteresować, przeplata romans z akcją i momentami thrillerem. Ale nadal mam mieszane uczucia. Może to przez te zakończenia, które nie są zgodne z tym jak ja bym chciała żeby się skończyły 🤔 Ale jedno mogę powiedzieć na pewno: Gorąco polecam jej serię dla dorosłych.

Dalsze losy Danki i Huberta... Ale autorka wprowadza nowego głównego bohatera Wiktora. Już od pierwszych stron akcja wciąga czytelnika. Czy uda im się kolejny raz ukryć, czy oczyszczą Huberta z podejrzeń o morderstwo prezydenta. Kim tak na prawdę jest Wiktor i co mu się przydarzyło. Czytałam z zapartym tchem. Akcja goni akcję. Nadal nie zgadzałam się z wyborami Danki, ale...

Nie mogłam nie sięgnąć po "Drania", poznawszy tom pierwszy.
Powiem tak...na pewno już nie było tego "flow", co przy Ściganym. Na pewno nie spodziewałam się takiego zakończenia tej historii :((
Gdybym miała określić jednym słowem? Przekombinowana.
Ale, muszę przyznać, czyta się ją niesamowicie szybko...i z emocjami... więc, chyba aż tak źle nie jest ;)

Nie mogłam nie sięgnąć po "Drania", poznawszy tom pierwszy.
Powiem tak...na pewno już nie było tego "flow", co przy Ściganym. Na pewno nie spodziewałam się takiego zakończenia tej historii :((
Gdybym miała określić jednym słowem? Przekombinowana.
Ale, muszę przyznać, czyta się ją niesamowicie szybko...i z emocjami... więc, chyba aż tak źle nie jest ;)

Uwielbiam Michalak i jej przewrotność. Dla mnie rewelka!

Uwielbiam Michalak i jej przewrotność. Dla mnie rewelka!

Oskarżony o morderstwo Prezydenta Hubert i jego żona Danka zmieniają swoją tożsamość i ukrywają się przed międzynarodową policją w rumuńskiej Mangalii. Cierpiący na amnezję Wiktor decyduje się pomóc im oczyścić swoje imię, a także ochronić ich przed groźnym gangsterem Janem Zadrą. Jednocześnie mężczyzna chce zemścić się na przestępcy za utratę pamięci i za to, że rozdzielił go z jego ukochaną Nisią.

"Drań" jest to całkiem przyzwoita powieść z motywem zemsty i porachunków w tle trzymająca w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Mimo, iż sama fabuła nie jest specjalnie odkrywcza, to sama książka jest pełna zwrotów akcji. Samo zakończenie okazało się zaś dla mnie mocno zaskakujące.

Oskarżony o morderstwo Prezydenta Hubert i jego żona Danka zmieniają swoją tożsamość i ukrywają się przed międzynarodową policją w rumuńskiej Mangalii. Cierpiący na amnezję Wiktor decyduje się pomóc im oczyścić swoje imię, a także ochronić ich przed groźnym gangsterem Janem Zadrą. Jednocześnie mężczyzna chce zemścić się na przestępcy za utratę pamięci i za to, że rozdzielił...

Kontynuacja przygód Danki i Huberta niestety niespecjalnie przypadła mi do gustu. Autorka trzymała czytelnika w ciągłym napięciu, temu nie można zaprzeczyć. Były także elementy zaskoczenia. Nie spodziewałam się, że relacja głównych bohaterów zakończy się w taki, a nie inny sposób. Liczyłam na jakiś rodzaj happy-endu. Miałam też wrażenie, że fabuła była momentami zbyt przekombinowana i delikatnie za mocno chaotyczna. Zdecydowanie dominowały w tej części elementy thrillera i kryminału. Tom pierwszy dużo bardziej mnie zainteresował, z resztą jak zwykle. Ja cierpię chyba na jakąś dziwną przypadłość. Niemal każda kontynuacja losów tych samych bohaterów jest dla mnie dużo gorsza od poprzedniej części. Wyjątkiem był tylko drugi tom serii „Blinded Love” Stacey Marie Brown. No cóż. Tak już mam. Mimo wszystko warto przeczytać, jeśli jesteś po lekturze „Ściganego” i chcesz dokończyć rozpoczętą serię.

Kontynuacja przygód Danki i Huberta niestety niespecjalnie przypadła mi do gustu. Autorka trzymała czytelnika w ciągłym napięciu, temu nie można zaprzeczyć. Były także elementy zaskoczenia. Nie spodziewałam się, że relacja głównych bohaterów zakończy się w taki, a nie inny sposób. Liczyłam na jakiś rodzaj happy-endu. Miałam też wrażenie, że fabuła była momentami zbyt...

Niewątpliwym plusem tej książki jest to, że czyta się ją w jeden wieczór. Autorka ma niezwykle lekkie pióro co dosłownie ułatwia ,,połknięcie" książki w kilka godzin. Nie czytałam niestety pierwszej części z tej serii. Portal wprowadził mnie trochę w błąd bo nie jest zaznaczone, że jest to kontynuacja książki ,,Ścigany". Nie zrobiło to jednak problemu w zrozumieniu fabuły, przeszkodą może być jedynie nie poznanie bohaterów w znacznym stopniu. Cała książka to trochę jak opowiadanie z Wattpada pisane przez nastolatkę, jest naprawdę wiele lepszych pozycji napisanych przez autorkę. Spodziewałam się dobrego kryminału z wątkiem gorącego romansu a otrzymałam naiwne opowieści z niewielkim dodatkiem erotycznych scen :) Można przeczytać w zimowy wieczór, ale szału niestety nie ma.

Niewątpliwym plusem tej książki jest to, że czyta się ją w jeden wieczór. Autorka ma niezwykle lekkie pióro co dosłownie ułatwia ,,połknięcie" książki w kilka godzin. Nie czytałam niestety pierwszej części z tej serii. Portal wprowadził mnie trochę w błąd bo nie jest zaznaczone, że jest to kontynuacja książki ,,Ścigany". Nie zrobiło to jednak problemu w zrozumieniu fabuły,...

Czasem lubię sięgać po tego typu książki i to był właśnie ten moment.

Czasem lubię sięgać po tego typu książki i to był właśnie ten moment.

Pierwszą część tej historii zakończyłam z niedowierzaniem. Ale nie przewidywałam takiego zaskoczenia, jakiego doznałam w tej części. Całkowicie zaskakujące sytuacje, zupełnie wycierają pewność i wiarygodność nowych przyjaciół Huberta i Danki. Poznając historię ich życia, pełnego ucieczki, upokorzeń, podłości i tortur.

W ej części pojawia się obok znanych bohaterów " ścigany" nowa postać- Wiktora Helerta, która wprowadza nowe zagadki i tajemnice w dotychczasową historię. Zagrożenie skrada się z każdej strony, niebezpieczeństwo owiewa niczym mgła. Rezygnacja, porzucenia, odmówienie pomocy organizacji, uczucie rezygnacji z własnego życia na rzecz ukochanej osoby- to wszystko otacza wątki tej książkowej pary uciekających z nadzieją na oczyszczenie i udowodnienie niewinności zabójstwa prezydenta.

Czy mają szansę uratować się i uciec śmierci z rąk tych, którzy pod przykrywką rządowej organizacji dopuszczają się największych zbrodni bez grama skruchy?
Co przyniesie odkrycie zaburzonej pamięci dla Wiktora, czy pomoże on ocalić życie nowym przyjaciołom? Demony przeszłości stoją obok i czekają na ruch.

Polecam lekturę tej interesującej i trzymającej w napięciu historii. Ciekawa, nieprzewidywalna, skłania do przemyśleń.

Pierwszą część tej historii zakończyłam z niedowierzaniem. Ale nie przewidywałam takiego zaskoczenia, jakiego doznałam w tej części. Całkowicie zaskakujące sytuacje, zupełnie wycierają pewność i wiarygodność nowych przyjaciół Huberta i Danki. Poznając historię ich życia, pełnego ucieczki, upokorzeń, podłości i tortur.

W ej części pojawia się obok znanych bohaterów "...

Dalsze losy Danki i Huberta bohaterów Ściganego plus Wiktor, człowiek który nie pamięta swojej przeszłości...(Wiktor pojawia się w Trylogii autorskiej)
Szybko się czyta, akcja na pełnych obrotach...

Dalsze losy Danki i Huberta bohaterów Ściganego plus Wiktor, człowiek który nie pamięta swojej przeszłości...(Wiktor pojawia się w Trylogii autorskiej)
Szybko się czyta, akcja na pełnych obrotach...

Na początek mam pytanie: co Was najbardziej denerwuje w książkach? U mnie tych rzeczy jest sporo, a jedną z nich jest łączenie przez autora kilku swoich serii w całkowicie osobnej powieści, która często przeradza się w serię - i w każdym przypadku trzeba mieć wiedzę o poprzednich losach bohaterów, bo inaczej dana powieść/seria nie będzie się podobać.

Takie nielubiane przeze mnie zjawisko można zauważyć u przodownika tegoż zabiegu: Ricka Riordana (do tej pory serię o Percym uwielbiam, o Apollo bardzo mi się podoba, ale nie mogę jej przeczytać, póki nie dokończę dwóch tomów dennej serii "Olimpijscy herosi"). Poza tym można jeszcze tu wliczyć Margit Sandemo, a ostatnio nawet Sarah J. Maas. I, oczywiście, Katarzynę Michalak.

Huberta i Dankę mieliśmy okazję poznać w powieści "Ścigany". Tam ich naprawdę polubiłam, ale akurat pani Kasia zwykle tworzy bohaterów, których albo lubimy od pierwszego pojawienia się na ich kartach, albo ich nie trawimy. Tu pojawiają się ich dalsze perypetie związane z wieczną ucieczką. I muszę przyznać, że niezwykle dobrze poprowadziła ich dalsze losy. Za tyle zła, co wycierpieli, w końcu dostali trochę wytchnienia.

Mamy tu także Wiktora oraz w ostatnim rozdziale Weronikę, którzy to mają własną trylogię o tytułach: "Pisarka", "Zagubiona", "Marzycielka". Przy tej parze nie spodziewałam się innego zakończenia. Choć przyznam, że fajnie było zobaczyć, jak Wiktor radzi sobie z amnezją.

Nie zapominajmy o wspólnym mianowniku, jakim jest Jan Zadra. Pojawia się on w obu tych powieściach i tak samo mocno w nich mąci.

Z jednej strony jest to ciekawy zabieg, gdyż teoretycznie mogłoby to się wydarzyć w rzeczywistości. Z drugiej strony... czy ta powieść była potrzebna? Moim zdaniem nie. Zarówno powieść "Ścigany", jak i Trylogia Autorska były zakończone i dalsze "katowanie" tych samych bohaterów i łączenie ich w jednej powieści nie ma większego sensu.

Niemniej jednak to Katarzyna Michalak, więc i tak bym tą książkę kupiła. Nie da się także pominąć faktu, że ta powieść to kryminał i choć ja szczerze nienawidzę tego gatunku, to czytało się to naprawdę dobrze. Akcja była wartka, dość dobrze skonstruowana i przemyślana. Mnie się mimo wszystko podobało. 8/10.

Na początek mam pytanie: co Was najbardziej denerwuje w książkach? U mnie tych rzeczy jest sporo, a jedną z nich jest łączenie przez autora kilku swoich serii w całkowicie osobnej powieści, która często przeradza się w serię - i w każdym przypadku trzeba mieć wiedzę o poprzednich losach bohaterów, bo inaczej dana powieść/seria nie będzie się podobać.

Takie nielubiane...