Mordercza praca w ubojni. Przemysł mięsny z innej perspektywy - pracujących a raczej wyzyskiwanych tam osób. Warunki zatrudnienia, organizacja, traktowanie i realia wołają o pomstę do nieba. Nawiasem mówiąc, pośpiech, zabójczy akord, i rachunek ekonomiczny sprawiają że warunki sanitarne obróbki mięsa pięknie zapakowanego na tacce są opłakane. Fekalia, wnętrzności, podłoga, zapaćkane fartuchy, ale przecież nic nie może się zmarnować, najwyżej dłużej się zamrozi, albo pójdzie do obróbki termicznej. Mocny reportaż.

Mordercza praca w ubojni. Przemysł mięsny z innej perspektywy - pracujących a raczej wyzyskiwanych tam osób. Warunki zatrudnienia, organizacja, traktowanie i realia wołają o pomstę do nieba. Nawiasem mówiąc, pośpiech, zabójczy akord, i rachunek ekonomiczny sprawiają że warunki sanitarne obróbki mięsa pięknie zapakowanego na tacce są opłakane. Fekalia, wnętrzności, podłoga,...

Podoba mi się połączenie danych statystycznych z przeżyciami autorki, chociaż opisu przeżyć autorki mogłoby być więcej.
Lekturę polecam każdemu. Ważne jest, by być świadomym konsumentem i podejmować decyzję o (nie)jedzeniu mięsa z pełną świadomością tego, co dzieje się w branży mięsnej i jak oddziałuje ona na środowisko.

Podoba mi się połączenie danych statystycznych z przeżyciami autorki, chociaż opisu przeżyć autorki mogłoby być więcej.
Lekturę polecam każdemu. Ważne jest, by być świadomym konsumentem i podejmować decyzję o (nie)jedzeniu mięsa z pełną świadomością tego, co dzieje się w branży mięsnej i jak oddziałuje ona na środowisko.

Książka czyta się bardzo dynamicznie. Mamy tu opisy pokazujące pracę w przemyśle mięsnym od środka, które mimo naświetlenia tylko 1 zakładu śmiało możemy je przyrównać do innych. Poza tym wykonany został dokładny research co do danych statystycznych, które wplecione są w treść w sposób, który nie powinien nikogo zanudzić. "W kieracie ubojni" to także wypełnienie luki w dyskursie proanimalistycznym z praktycznej perspektywy pracowniczej. Mam jednak żal do Ilony Rabizo o to, że mimo że przedstawia się w książce jako badaczka zaangażowana to nie podaje ani jednego przykładu wpływu na warunki pracy. Jedno pytanie zadane współpracownicom o chęć założenia związku zawodowego to zdecydowanie za mało. W wielu zakładach są na początku takie nastroje,i osoba inicjująca musi liczyć się z tym, że musi dopiero pokazać co daje zz i jakie ma możliwości.

Książka czyta się bardzo dynamicznie. Mamy tu opisy pokazujące pracę w przemyśle mięsnym od środka, które mimo naświetlenia tylko 1 zakładu śmiało możemy je przyrównać do innych. Poza tym wykonany został dokładny research co do danych statystycznych, które wplecione są w treść w sposób, który nie powinien nikogo zanudzić. "W kieracie ubojni" to także wypełnienie luki w...

Książka krótka, ale niezwykle potrzebna. Ilona Rabizo stara się wprowadzić do publicznej dyskusji coś, o czym powszechnie nie mówi się w Polsce XXI w., albowiem ekstremalny wyzysk pracowników. Praca po 12, 14, a niekiedy 20 (!) godzin dziennie, ciągła kontrola, poniżanie, zastraszanie, minimalna pensja itd. - to nie fabryka w Bangladeszu, a dzisiejszej Polsce.
Polecam zdecydowanie, autorka pisze w sposób bardzo zrozumiały. Nie bombarduje czytelnika nieznanymi terminami i stara się wszystko w pełni objaśnić.

Książka krótka, ale niezwykle potrzebna. Ilona Rabizo stara się wprowadzić do publicznej dyskusji coś, o czym powszechnie nie mówi się w Polsce XXI w., albowiem ekstremalny wyzysk pracowników. Praca po 12, 14, a niekiedy 20 (!) godzin dziennie, ciągła kontrola, poniżanie, zastraszanie, minimalna pensja itd. - to nie fabryka w Bangladeszu, a dzisiejszej Polsce.
Polecam...

Książeczka nieduża, ale treściwa, a przede wszystkim bardzo cenna ze względu na podjęty temat i pionierskie w Polsce badania, częściowo przeprowadzone dosłownie z wnętrza rzeźni. Podjęcie zatrudnienia w jednym z zakładów przetwórstwa ptaków, a także wywiady z pracownikami innych ubojni, umożliwiły autorce poznanie warunków pracy w takich zakładach i umieszczenie ich w szerszym kontekście funkcjonowania przemysłu mięsnego w Polsce. Wnioski są dla tego przemysłu miażdżące.

Dzięki swojej odwadze i poświęceniu autorka ujawniła szokujące metody i porażającą skalę wykorzystania pracownic i pracowników. Szczególnie tragiczna jest sytuacja coraz liczniejszych imigrantek (nie tylko z Ukrainy),bez których przemysł mięsny w obecnej formie nie mógłby dalej trwać. Ciągłe poniżanie, uprzedmiotowienie i nieludzkie godziny pracy okazują się być tam na porządku dziennym, chociaż nie sposób dowiedzieć się tego z gazet czy telewizji. "W kieracie ubojni" burzy więc kolejne tabu narosłe wokół przemysłu produkującego i przetwarzającego zwierzęta.

Temat wbrew pozorom nie jest hermetyczny i dotyczy tak naprawdę każdego z nas, a sposób w jaki Ilona Rabizo dzieli się wynikami swoich badań bardzo ułatwia wczucie się w sytuację osób zatrudnionych w ubojniach. Książka ta może, i powinna, trafić do szerokiego grona odbiorców, a podjęty w niej kierunek badań powinien być kontynuowany, dla dobra nas wszystkich.

Książeczka nieduża, ale treściwa, a przede wszystkim bardzo cenna ze względu na podjęty temat i pionierskie w Polsce badania, częściowo przeprowadzone dosłownie z wnętrza rzeźni. Podjęcie zatrudnienia w jednym z zakładów przetwórstwa ptaków, a także wywiady z pracownikami innych ubojni, umożliwiły autorce poznanie warunków pracy w takich zakładach i umieszczenie ich w...