Zapiski z Rakki. Ucieczka z Państwa Islamskiego
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- The Raqqa Diaries: Escape from Islamic State
- Wydawnictwo:
- Insignis
- Data wydania:
- 2017-09-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-09-13
- Liczba stron:
- 108
- Czas czytania
- 1 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365743350
- Tłumacz:
- Michał Romanek
- Tagi:
- Syria dramat okrucieństwo ISIS Daisz ucieczka zapiski zbieg
Książka przesyłana szyfrowanymi SMS-ami z okupowanego przez Państwo Islamskie miasta
Od chwili, kiedy Daisz rozpoczęło okupację Rakki, stała się ona jednym z najbardziej izolowanych i zastraszonych miast na świecie.
Zakazano tam sprzedaży odbiorników telewizyjnych, karalne stało się noszenie spodni o nieprawidłowej długości, a korzystanie z telefonów komórkowych uznano za niewybaczalne przestępstwo.
Odcięto dostęp do miasta dziennikarzom, a za kontakt z przedstawicielami zachodnich mediów groziło ścięcie.
Mimo wszystkich tych ograniczeń po kilku miesiącach stresujących i przerywanych rozmów telewizja BBC zdołała skontaktować się z niewielką grupą aktywistów, Asz-Szarkijja 24. Jeden z jej członków, narażając się na wielkie ryzyko, zgodził się opisać swoje osobiste doświadczenia z tego okresu.
Widząc bestialskie mordy, których ofiarami padli jego przyjaciele i krewni, i będąc świadkiem całkowitego rozkładu życia społecznego i lokalnej gospodarki, Samir walczy z Państwem Islamskim w jedyny możliwy dla niego sposób: przekazując światu, co dzieje się z jego ukochanym miastem.
Przeczytajcie opowieść Samira.
Lektura obowiązkowa dla wszystkich, którym nie jest obojętny dramat w Syrii.
John Humphrys
Niezwykła książka… Przez wzgląd na Autora i wszystkich, którzy zginęli w jego kraju, powinniśmy przeczytać jego Zapiski… – opis okrucieństw Daiszu i tragedii wojny domowej w Syrii.
Hilary Benn
Przejmująca lekcja odwagi i humanizmu w świecie brutalności i ignorancji.
Mishal Husain
Spokojny głos Samira staje się krzykiem, krzykiem sprzeciwu. Jego wyjątkowa wyważona relacja o przerażających rzeczach i przerażających czasach to brzmienie cywilizacji. (…) Inspirująca książka. Wyraźne przesłanie do każdego z nas, byśmy nigdy się nie poddawali.
Michael Palin
Czułam się, jakbym chodziła z Samirem ulicami Rakki, z sercem łomoczącym ze strachu. Skończyłam czytać tę książkę ze łzami w oczach i czekam na wieści o dalszych losach tego modego odważnego mężczyzny
Emma Jane Kirby, autorka Optyka z Lampedusy
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 252
- 209
- 99
- 12
- 9
- 7
- 7
- 6
- 6
- 5
Cytaty
(…) ściany mają uszy; później jednak ludzie odkryli, że ściany tak naprawdę są głuche. Uszy, których się boimy, należą do osób mieszkających...
RozwińŻyj, nie myśląc o teraźniejszości - ciągnie. - Wyobraź sobie, że idziesz po linie rozciągniętej między dwoma szczytami. Teraźniejszość to zi...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Książka, która… porusza swoją prostotą w całej okazałości - od okładki, przez edycję do prostych, bezemocjonalnych przekazów.
To nie jest wyszukany język. To są niedomówienia, skróty, urwane zdania… Jednych może to drażnić, denerwować, w innych, jak i mnie, wzbudza emocje… Wiadomości przekazywane były poprzez zabezpieczone SMS - autor musiał więc pisać zwięźle i zapewne w ukryciu. Ale czy żyjąc otoczonym wojną, nie byłoby prościej "wyzbyć się emocji", by móc choć trochę "normalniej" żyć? By choć trochę odciąć się od drastycznej rzeczywistości?
Warto przeczytać, zdecydowanie!
Książka, która… porusza swoją prostotą w całej okazałości - od okładki, przez edycję do prostych, bezemocjonalnych przekazów.
więcej Pokaż mimo toTo nie jest wyszukany język. To są niedomówienia, skróty, urwane zdania… Jednych może to drażnić, denerwować, w innych, jak i mnie, wzbudza emocje… Wiadomości przekazywane były poprzez zabezpieczone SMS - autor musiał więc pisać zwięźle i zapewne w...
Najbardziej poruszające jest to, że historia zdarzyła się naprawdę. Książka jest napisana w sposób absolutnie wyzbyty emocji. Na mnie to działa, wyobrażam sobie, że autor mógł z powodu traumy jaką przeżył, odciąć się od przeżywanych emocji.
Najbardziej poruszające jest to, że historia zdarzyła się naprawdę. Książka jest napisana w sposób absolutnie wyzbyty emocji. Na mnie to działa, wyobrażam sobie, że autor mógł z powodu traumy jaką przeżył, odciąć się od przeżywanych emocji.
Pokaż mimo toKsiążka, która od początku zwraca uwagę swoim niecodziennym wydaniem, a później dochodzi do tego treść - prosty przekaz, bez żadnych poetyckich opisów, bez wyciskaczy łez. A jednak w obliczu doniesień medialnych, które są naszpikowane bodźcami, w historii Sakura tkwi niezwykła siła. Najbardziej uderzały mnie opisy codzienności i jak władza, coraz radykalnej podporządkowywała sobie mieszkańców. To książka, która pozwala przyjrzeć się tematowi uchodźców z nową perspektywą.
Książka, która od początku zwraca uwagę swoim niecodziennym wydaniem, a później dochodzi do tego treść - prosty przekaz, bez żadnych poetyckich opisów, bez wyciskaczy łez. A jednak w obliczu doniesień medialnych, które są naszpikowane bodźcami, w historii Sakura tkwi niezwykła siła. Najbardziej uderzały mnie opisy codzienności i jak władza, coraz radykalnej...
więcej Pokaż mimo toOsobiście jestem bardzo wrażliwy na tego typu książki. Z jednej strony, dają mi olbrzymią motywację do zmiany świata, a z drugiej sprawiają, że czuję się maleńki i bezradny. W końcu jak ja, polski nastolatek, mogę pomóc ludziom w tak odległym kraju i z tak poważnymi problemami? Tu przecież nic nie da żadna petycja, tu potrzeba faktycznych działań
Niektórzy mogliby narzekać na niewystarczającą ilość opisów, jednak fakt, iż treść książki była przesyłana "Zakodowanymi SMSami" (jest o tym wspomniane na samym początku) zdecydowanie to usprawiedliwia. Dodatkowo według mnie, ich brak ogranicza literacką otoczkę i jesteśmy postawieni przed zimną prawdą
Książka jest z 2017, więc teraz, gdy już ją przeczytałem, najprawdopodobniej doinformuję się na temat aktualnej sytuacji w Syrii. Innym też to polecam. Myślę, że bycie doinformowanym, to pierwszy krok do zmiany
Osobiście jestem bardzo wrażliwy na tego typu książki. Z jednej strony, dają mi olbrzymią motywację do zmiany świata, a z drugiej sprawiają, że czuję się maleńki i bezradny. W końcu jak ja, polski nastolatek, mogę pomóc ludziom w tak odległym kraju i z tak poważnymi problemami? Tu przecież nic nie da żadna petycja, tu potrzeba faktycznych działań
więcej Pokaż mimo toNiektórzy mogliby narzekać...
Forma w jakiej przedstawione są wydarzenia sprawiła, że nie wczułam się w te przerażające sytuacje. Zdaję sobie sprawę z okrucieństwa, które się wydarzyło, natomiast chaotyczność książki i brak opisów sprawił, że nie było większej refleksji. Ale może jest to wystarczające dla osób z rozbudowaną wyobraźnią.
Forma w jakiej przedstawione są wydarzenia sprawiła, że nie wczułam się w te przerażające sytuacje. Zdaję sobie sprawę z okrucieństwa, które się wydarzyło, natomiast chaotyczność książki i brak opisów sprawił, że nie było większej refleksji. Ale może jest to wystarczające dla osób z rozbudowaną wyobraźnią.
Pokaż mimo toPrzejmująca historia w nietrafionej formie.
Bolesne świadectwo brutalności dziejącej się na świecie. Sama myśl o tym, jak powstawał tekst, przeraża. Jednak gotowa publikacja... spływa bez emocji. Gdyby nie ustęp o autorze i realiach, w jakich relacjonował swoje doświadczenia, miałoby się wrażenie czytania bajki dla dzieci.
Lepiej sprawdziło by się to jako scenariusz filmu niż książeczka z obrazkami.
Przejmująca historia w nietrafionej formie.
więcej Pokaż mimo toBolesne świadectwo brutalności dziejącej się na świecie. Sama myśl o tym, jak powstawał tekst, przeraża. Jednak gotowa publikacja... spływa bez emocji. Gdyby nie ustęp o autorze i realiach, w jakich relacjonował swoje doświadczenia, miałoby się wrażenie czytania bajki dla dzieci.
Lepiej sprawdziło by się to jako scenariusz...
Ta książka może być świetnym punktem wyjścia do dalszego czytania o Państwie Islamskim. We mnie rozbudziła jedynie jeszcze większą ciekawość tym, co dzieje się w tamtej części naszego świata.
Autor ukazał życie, którego nikt z nas nie chciałby mieć. Codzienność, której towarzyszy ból, łzy, chwile słabości, ale także silna u niektórych chęć przeżycia. Zawyżone ceny produktów, bombardowania, prześladowania, samodzielne wymierzanie kar. Kar naprawdę strasznych, od których opisów włosy aż stają na ręce.
Dla mnie ta książka była zdecydowanie za krótka. Chciałabym więcej i więcej. Więcej opisów miasta, miejscowej ludności, przeżyć bohatera i osobistych rozważań. Rozumiem, w jakich warunkach tworzono tę pozycję. Wiem, że powinnam ją docenić taką, jaką jest, ale jednak nie do końca potrafię to zrobić. Duże brawa dla ilustratora, który stworzył kawał dobrej roboty i idealnie dopełnił tekst.
Ta książka może być świetnym punktem wyjścia do dalszego czytania o Państwie Islamskim. We mnie rozbudziła jedynie jeszcze większą ciekawość tym, co dzieje się w tamtej części naszego świata.
więcej Pokaż mimo toAutor ukazał życie, którego nikt z nas nie chciałby mieć. Codzienność, której towarzyszy ból, łzy, chwile słabości, ale także silna u niektórych chęć przeżycia. Zawyżone ceny...
Żałuję, że polskie wydanie nie posiada obwoluty oraz tego, że w tak krótkim tekście (czytanie zajmuje godzinę) doszukałam się literówki. Lubię czytać wspomnienia i rozumiem, że każda relacja z terenów w stanie wojny jest ważna, ale pewna część tego, co opisał autor trochę mnie nudziła. Nie jest to szczyt umiejętności literackich, chociaż wspomnienia świadków zawsze są nieocenione, wydaje mi się jednak, że skoro wydawca posiada informacje o miejscu pobytu autora, wiele z tych wydarzeń można by dopowiedzieć.
Żałuję, że polskie wydanie nie posiada obwoluty oraz tego, że w tak krótkim tekście (czytanie zajmuje godzinę) doszukałam się literówki. Lubię czytać wspomnienia i rozumiem, że każda relacja z terenów w stanie wojny jest ważna, ale pewna część tego, co opisał autor trochę mnie nudziła. Nie jest to szczyt umiejętności literackich, chociaż wspomnienia świadków zawsze są...
więcej Pokaż mimo toJako dokument - wstrząsająca. Jako literatura - przeciętna. Rozumiem, że pisząc na bieżąco relację z "oka cyklonu" człowiek nie myśli o poskładaniu wszystkiego w całość, czy o trafnym doborze słów ... liczy się przekazanie informacji. I za tę relację i odwagę - chwała Samirowi. Nie zmienia to jednak faktu, że trudno było mi przebrnąć przez "warstwę językową" tego dziennika.
Jako dokument - wstrząsająca. Jako literatura - przeciętna. Rozumiem, że pisząc na bieżąco relację z "oka cyklonu" człowiek nie myśli o poskładaniu wszystkiego w całość, czy o trafnym doborze słów ... liczy się przekazanie informacji. I za tę relację i odwagę - chwała Samirowi. Nie zmienia to jednak faktu, że trudno było mi przebrnąć przez "warstwę językową" tego...
więcej Pokaż mimo toKsiążka idealna dla osób, które nie mają czasu zagłębić się w działalność ISIS. Króciutka, na jedno popołudnie, ale mimo tego zarysowuje czytelnikowi obraz sterroryzowanego przez dżihadystów miasta.
Książka idealna dla osób, które nie mają czasu zagłębić się w działalność ISIS. Króciutka, na jedno popołudnie, ale mimo tego zarysowuje czytelnikowi obraz sterroryzowanego przez dżihadystów miasta.
Pokaż mimo to