Szczypta magii

Okładka książki Szczypta magii Kathryn Littlewood
Okładka książki Szczypta magii
Kathryn Littlewood Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Magiczna cukiernia (tom 2) literatura dziecięca
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Cykl:
Magiczna cukiernia (tom 2)
Tytuł oryginału:
Bliss: A Dash of Magic
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2013-10-21
Data 1. wyd. pol.:
2013-10-21
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788323753155
Tłumacz:
Joanna Schoen
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
36 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
859
844

Na półkach:

Trylogia o magicznej cukierni wciągnęła moją córkę na tyle,
że sama postanowiła napisać jej recenzję!
Hura!

Na trylogię składają się tomy o tytułach:
"Magiczna cukiernia",
"Magiczna cukiernia. Szczypta magii",
"Magiczna cukiernia. Okruchy magii".
Wszystkie autorstwa Kathryn Littlewood.


Oddaję głos córce.


Trzywarstwowe ciasteczka,
by czerpać radość z czytania

Było to w roku 2013 w amerykańskim mieście Los Angeles, gdzie lady Kathryn Littlewood zauważyła,
że dzieci zwykle czytają tylko lektury i nie lubią tego, więc postanowiła to zmienić.
Wsypała do miski pół garści tajemnicy, kapturek sukcesu, garść niesamowitych zwrotów akcji i dwa kapturki magii. Wymieszała, a gdy ciasto zrobiło się jednolite, podzieliła je na trzy części. Do pierwszej części dodała żołądź pomyłki
i orzech niewiadomej. Do drugiej domieszała kapturek rywalizacji, a do trzeciej porwanie. Rozwałkowała wszystkie
trzy części i z każdego placka wycięła tyle samo ciasteczek.
Następnie piekła je w temperaturze dwóch płomieni przez pięć pieśni.
Gotowe ciasteczka sklejała po trzy (każde inne) lukrem zrobionym z wody, cukru pudru
i tajemnicy czytania, wyszeptanej do ciasta przez mola książkowego.
Gdy nakarmiła tymi ciasteczkami dzieci z osiedla, to wszystkie polubiły czytanie.

Jeszcze kilka zdań wyjaśnienia od córki*:

Każda warstwa ciasta oznacza jeden tom trylogii.
Kto po mojej recenzji skusi się na czytanie trylogii, ten w książkach dostrzeże motywy i sformułowania,
które wykorzystałam w recenzji.


https://bajdocja.blogspot.com/2016/09/trylogia-o-magicznej-cukierni.html

Trylogia o magicznej cukierni wciągnęła moją córkę na tyle,
że sama postanowiła napisać jej recenzję!
Hura!

Na trylogię składają się tomy o tytułach:
"Magiczna cukiernia",
"Magiczna cukiernia. Szczypta magii",
"Magiczna cukiernia. Okruchy magii".
Wszystkie autorstwa Kathryn Littlewood.


Oddaję głos córce.


Trzywarstwowe ciasteczka,
by czerpać radość z czytania

Było to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1666
105

Na półkach: , ,

Serdecznie polecam kontynuacje przygód Rozmarynki i jej "ziołowego" rodzeństwa. Główna bohaterka - Rozmarynka Szczęsna okazuje się posiadać tak wspaniały talent cukierniczy, że startuje w ogólnokrajowym konkursie. Wszystko po to, aby odzyskać rodzinny Almanach przepisów. Czy mimo utraty rodzinnej księgi z magicznym przepisami, uda się dziewczynce wygrać konkurs i pokonać ciotkę?
Połknęłam w jeden wieczór - polecam wszystkim smakoszom:d

Serdecznie polecam kontynuacje przygód Rozmarynki i jej "ziołowego" rodzeństwa. Główna bohaterka - Rozmarynka Szczęsna okazuje się posiadać tak wspaniały talent cukierniczy, że startuje w ogólnokrajowym konkursie. Wszystko po to, aby odzyskać rodzinny Almanach przepisów. Czy mimo utraty rodzinnej księgi z magicznym przepisami, uda się dziewczynce wygrać konkurs i pokonać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
276
63

Na półkach: , ,

Kolejną przygodę z czarodziejskim światem czas zacząć - powiedziałam do siebie, biorąc do ręki drugą część serii o magicznej cukierni, która zapowiadała się tak samo dobrze jak jej poprzedniczka, więc nie traciłam ani chwili i szybko zabrałam się za lekturę.

Od razu okazało się, że odkąd Almanach wiedzy kulinarnej został skradziony, miasteczko Klęski Zdrój nie jest już tym samym miejscem, jakim było wcześniej. Wszyscy mieszkańcy wydają się przygnębieni, natomiast w tym samym czasie złodziejka książki, Lily, odnosi sukcesy dzięki swojemu programowi kulinarnemu w telewizji. Ciekawiej zaczyna się robić, gdy mała Rozmarynka rzuca swojej ciotce Lily wyzwanie. Ustalają, że ta, która wygra międzynarodowy konkurs pieczenia, stanie się właścicielką Almanach. I takim to sposobem rozpoczyna się dla Rozmarynki i jej rodziny wspaniała przygoda w Paryżu.

Na pierwszą pochwałę zasługuje oczywiście miejsce, w którym głównie toczy się akcja, czyli Paryż. Został on świetnie przedstawiony przez autorkę powieści, szczegółowe, a jednak nienużące opisy pozwoliły mi na chwilę zapomnieć, że jestem w moim małym (ale kochanym) Białymstoku i przenieść się do miasta zakochanych, które w jednej chwili zostało napełnione magią. Napotkałam tam różne bajkowe stworzenia, gadające koty, myszy, a nawet duchy! Fantazją zostały także napełnione przepisy na przepyszne wypieki, które z łatwością przybierały widzialną postać w mojej wyobraźni.

Za każdym zakrętem czekały na mnie kolejne zagadki i zaskoczenia, które nieustannie zmieniały bieg akcji. Dzięki temu ani razu nie zaznałam nudy, monotonii i ani trochę nie miałam ochoty na odłożenie książki. Nie zawiedli mnie także bohaterowie, których polubiłam już w poprzedniej części. Dobrzy czy źli - wszyscy mieli wpływ na moje emocje, dlatego też w czasie lektury kibicowałam mojej ulubionej Rozmarynce, złościłam się na Lily i śmiałam się z dowcipów kota dziadka. Jednak powieść pani Littlewood to nie tylko świetne antidotum na zły humor, ale także lekcja właściwego postępowania. Zwraca uwagę na to, jak ważne jest w życiu czynienie dobra i działanie zgodnie z własnym sumieniem. Poprzez ciepło emanujące z rodziny Szczęsnych oraz wsparcie, którym otoczony jest każdy jej członek, historia ta daje doskonały przykład tego, że rodzina oraz jedność mają w sobie największą siłę i nic nie jest w stanie jej pokonać.

Moja przygoda z książką "Szczypta magii" rozpoczęła się świetnie i tak też się zakończyła. Dzięki tej pogodnej lekturze spędziłam miło czas, nadrobiłam zaległości w śmiechu oraz oderwałam się od kłopotów codzienności, bo zostały one schowane za magicznym światem, który wykreowała autorka. Ze swojej strony mogę tylko zachęcić do przeczytania tej książki dzieci, młodzież oraz dorosłych, tych młodych duchem, a także tych, którzy zapomnieli już, jak to jest być dzieckiem. Może czas sobie o tym przypomnieć...

http://przyjaciolkiksiazki.blogspot.com/2014/01/szczypta-magii-kathryn-littlewood.html

Kolejną przygodę z czarodziejskim światem czas zacząć - powiedziałam do siebie, biorąc do ręki drugą część serii o magicznej cukierni, która zapowiadała się tak samo dobrze jak jej poprzedniczka, więc nie traciłam ani chwili i szybko zabrałam się za lekturę.

Od razu okazało się, że odkąd Almanach wiedzy kulinarnej został skradziony, miasteczko Klęski Zdrój nie jest już tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2705
425

Na półkach: ,

Pamiętacie Rozmarynkę Szczęsną i jej rodzinę? A ciotkę Lily? Zapominalskim przypominam, że Szczęśni prowadzą znaną i lubianą cukiernię Szukaj Szczęścia u Szczęsnych, a w swoje wypieki wkładają coś więcej niż tylko serce.
Niestety od kiedy ciotka Lily ukradła „Almanach Wiedzy Kulinarnej Szczęsnych” w Klęskach Zdroju jest jakby smutniej i trochę ponuro. Co najgorsza ta perfidna złodziejka, która oszukała Rozmarynkę, Tymka, Kminka i Pietrusię, rozkręca zawrotną karierę, jest podziwiana i uwielbiana, ma nawet własny program w telewizji! Mamie i Róży udaje się odkryć, że za sukcesem ciotki stoi magiczny składnik dodawany do wszystkich słodyczy. Tak dłużej być nie może! Rozmarynka, która cały czas ma poczucie winy z powodu zaginionej księgi, wyzywa Lilly na pojedynek cukierniczy. Zwycięzca międzynarodowego konkursu zdobędzie prestiż, a zgodnie z umową Róża odzyska „Almanach…”. Rodzina Szczęsnych rusza do Paryża, a towarzyszy im praprapradziadek i jego gadający kot. Oj łatwo nie będzie…
„Magiczna cukiernia. Szczypta magii” to powieść pod każdym względem wyjątkowa. Magiczny klimat, mnóstwo przygód i pyszne słodkości to tylko początek. Do tego dochodzą czarodziejskie przepisy z almanachu, które zawierają w sobie specjalne składniki. To właśnie one napędzają całą akcję i stają się pretekstem do kolejnych przygód. Bo jak zdobyć szepty zakochanych, sekret uśmiechu Mony Lisy, albo dźwięk dzwonu z Katedry Notre Dame?
Najmocniejszą stroną powieści Kathryn Littlewood są bohaterowie. Każda postać jest inna, ma swój wyjątkowy charakter i osobowość. W tej części trylogii zdecydowanie króluje Pietrusia, która pod wpływem ciasta ciotki Lily zachowuje się jak dorosła kobieta, a nie kilkuletnia dziewczynka. Jej komentarze są genialne! Również kocisko dziadka ma sporo do powiedzenia i swoim dowcipem prowokuje czytelnika do głośnych wybuchów śmiechu. Pod względem humoru „Szczypta magii” wypada lepiej niż pierwsza część „Magicznej cukierni”, choć oba tomy trzymają równie wysoki poziom.
„Magiczna cukiernia. Szczypta magii” to doskonała powieść dla małych i dużych czytelników, którzy uwielbiają książki pełne przygód, magii, tajemnic i przede wszystkim humoru. A to wszystko na tle malowniczego Paryża, po którym oprowadza nas autorka. Takich atrakcji nie znajdziecie w żadnym przewodniku. Polecam!

Pamiętacie Rozmarynkę Szczęsną i jej rodzinę? A ciotkę Lily? Zapominalskim przypominam, że Szczęśni prowadzą znaną i lubianą cukiernię Szukaj Szczęścia u Szczęsnych, a w swoje wypieki wkładają coś więcej niż tylko serce.
Niestety od kiedy ciotka Lily ukradła „Almanach Wiedzy Kulinarnej Szczęsnych” w Klęskach Zdroju jest jakby smutniej i trochę ponuro. Co najgorsza ta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2389
1772

Na półkach: , , ,

Walka o Almanach

„Sekretem była miłość łącząca jej rodzinę, nie tylko wsparcie ze strony rodziców i rodzeństwa, ale też przodków, których pradawne nauki zostały spisane w Almanachu wiedzy kulinarnej Szczęsnych.”*

Cały czas obwiniasz się o to, że to przez ciebie rodzina straciła tę wyjątkową księgę kucharską. Postanowiłaś sobie, że zrobisz wszystko by ją odzyskać i gdy tylko znajdujesz na to sposób mimo obaw, że nie podołasz zadaniu, które jest przed tobą zaczynasz działać. Zdanie przed tobą trudne i wymagające wiele sprytu, energii oraz pasji. Wiesz, że musisz wygrać…

Róża wraz z resztą rodziny zauważa, że odkąd Lily ukradła im Almanach wiedzy kulinarnej szczęsnych mieszkańcy Klęski Zdrój nie są już tak szczęśliwi jak dotychczas. Wszystkich ogarnia przygnębienie i choć ich wypieki są nadal przepyszne wszystko wygląda inaczej. Tymczasem Lily prowadzi swój program kulinarny, w którym za pomocą magicznego składnika dodawanego do wypieków, którymi częstuje widzów zdobywa uznanie oraz miano najlepszej cukierniczki. Podczas jednej z emisji programu Rozmarynka rzuca wyzwanie ciotce, trochę później umawiają się, że ta, która wygra sławny konkurs cukierniczy zatrzymuje Almanach. Tym sposobem Róża wraz z rodziną, praprapradziadkiem Baltazarem oraz gadającym kotem udają się do Paryża, gdzie przeżyją przygodę życia.

Po zapoznaniu się z pierwszym tomem trylogii niecierpliwie oczekiwałam kontynuacji. Świat oraz bohaterzy, których wykreowała Littlewood okazał się być bardzo ciekawy i pomysłowy. Musiałam przekonać się co jeszcze takiego wymyśli powieściopisarka.

Tym razem autorka przenosi czytelnika na chwilę do Meksyku, a następnie, już na dłużej, Paryża. I choć miejsca są bardzo realne, to już to co się w nich dzieje jest magiczne i bajkowe. Gadający kot i mysz, duchy, ożywające gargulce, magiczne składniki sprawiające, że wypieki, które z nich powstają nie są tylko pyszne, ale i nadzwyczajne. Dzięki nim z człowiekiem dzieją się różne dziwne rzeczy, oczywiście dobre, no chyba, że zamiar jest inny. Autorka w tym realnym świecie umieściła nutkę czegoś magicznego i zupełnie nowego. Fantazyjne przepisy, wymyślne specjalne składniki, nazwy przeróżnych rzeczy i miejsc. Szczegółowe, ale nie nużące opisy miejsc, wydarzeń i ludzi pozwala wyobrazić sobie wszystko to co się dzieje. Fabuła powieści jest intrygująca, a akcja toczy się szybko i czasami nawet zaskakuje, jak widać, nie tylko pomysłowością, ale i nagłymi zwrotami wydarzeń.

Tak jak w poprzednim tomie, tak i w tym podobały mi się postacie wykreowane przez Kathryn Littlewood. Na szczególną uwagę zasługuje oczywiście Rozmarynka, która mimo młodego wieku oraz braku wiary jest bardzo inteligentna i sprytna. Do tego bardzo dobra i kochająca, nie chce sławy - pragnie tylko odzyskać to co należy do rodziny i przywrócić wszystko do porządku. Przyznać jednak muszę, że nie tylko Rozmarynka podbiła moje serce. Reszta bohaterów również mnie zachwyciła, szczególnie rodzeństwo dziewczynki, kot oraz mysz. Obojętnie jakie pozory mogą stwarzać, że za sobą nie przepadają, gdy któreś potrzebuje pomocy nie wahają się ani chwili. Tutaj sprawdza się przysłowie „kto się czubi ten się lubi” oraz fakt, że wspólne przeżycia zbliżają i pozwalają zobaczyć kogoś w zupełnie innym świetle.

Po raz kolejny dałam się oczarować stylowi powieściopisarki. W jakiś tylko sobie znany sposób przykuwa moją uwagę całkowicie i sprawia, że na parę godzin jestem tylko ja i książka. Przygody rodziny Szczęsnych bawią, wzruszają, ale i uczą. Nie da się nie śmiać przy zabawnych scenach, których jest dużo, nie da się nie uśmiechnąć ciepło gdy rodzeństwo wspiera się nawzajem i pokazuje jak reszta jest dla nich ważna. Nie da się też nie denerwować gdy Lily czyni złe rzeczy. Książka ta to niezwykłe przygody, ale i nauka tego co dobre, a co złe. Co prawda jest skierowana do trochę starszych dzieci, ale wiadomo, że uczymy się cały czas. W tej części chodzi o to by mieć czyste serce oraz intencje, a przy wsparciu bliskich, prostymi rzeczami można zwojować więcej niż tymi nawet najbardziej wymyślnymi. Moje dziecięce „ja” jest tą pozycją bardzo zadowolone i śmiało mogę stwierdzić, że jest to, już nie książka, jak pisałam przy okazji recenzowania pierwszego tomu, a jedna z lepszych serii dla dzieci, które miałam okazje czytać.

Tą część, jak i poprzednią, polecam dorosłym, którzy lubią sięgnąć czasem po literaturę tego typu - zapewniam, że dzięki pomysłowości oraz kreatywności autorki nudzić się nie będziecie. Seria ta to też idealny prezent na zbliżające się święta dla małego mola książkowego, magia, która w niej występuje z pewnością się im spodoba.

*str. 291

http://zapatrzonawksiazki.blogspot.com/2013/11/walka-o-almanach_9044.html

Walka o Almanach

„Sekretem była miłość łącząca jej rodzinę, nie tylko wsparcie ze strony rodziców i rodzeństwa, ale też przodków, których pradawne nauki zostały spisane w Almanachu wiedzy kulinarnej Szczęsnych.”*

Cały czas obwiniasz się o to, że to przez ciebie rodzina straciła tę wyjątkową księgę kucharską. Postanowiłaś sobie, że zrobisz wszystko by ją odzyskać i gdy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
998
589

Na półkach: ,

Moja córka ma kolejną ulubioną książkę. Dzięki niej wieczory stały się przyjemne, zabawne i pełne wartości, które chciała przekazać Kathryn Littlewood.

Kathryn Littlewood jest autorką powieści skierowanej dla dzieci i dorastającej młodzieży pt:"Magiczna cukiernia. Szczypta magii".
Recenzowana pozycja jest drugim tomem ,opowiadającym o perypetiach rodziny Szczęsnych.

Rodzina Szczęsnych prowadzi cukiernie, ale nie taką zwyczajną , jakich wiele. Ich wyroby, to cukiernicze cuda. I to dosłownie. Plotkuje się, że wyroby cukiernicze są doprawione jakimiś magicznymi składnikami, gdyż dzięki nim cukiernicy "pomagają" klientom. Rodzina Szczęsnych wypiekając posiłkuje się Almanachem Wiedzy Kulinarnej Szczęsnych”. Jest to skarb rodzinny . Lecz pod koniec pierwszego tomu księgę kradnie tajemnicza ciotka Lily.
Drugi tom przenosi czytelnika do Paryża. To tu przybywa Rozmarynka z resztą rodziny Szczęsnych, by odzyskać skradziony Almanach. Rozmarynka rzuca ciotce Lily wyzwanie . Dziewczynka ma się zmierzyć z ciotką w zawodach kulinarnych i jeśli wygra , to ciotka odda księgę, ale jeśli nie, to.....

Dalej nie zdradzę. Uwielbiam takie powieści. NIby skierowane dla dzieci, a i dorośli czytają je z zapartym tchem. Czytanie wieczorami "Magicznej cukierni. Szczypty Magii" stało się codziennym rytuałem i wyśmienitą zabawą. Amelce najbardziej podobały się imiona bohaterów. Są one dopasowane do "kulinarnej" fabuły.

Język jest barwny , obrazowy i pobudzający dziecięcą wyobraźnie. Magiczne elementy sprawiają , że dziecko się zaciekawia i nawet spora objętość nie jest nikomu straszna. Książka jest dosyć obszerna , gdyż ma 320 stron. Siedmiolatka, jak moja córka musi sobie ją dawkować stopniowo, co powoduje, że nie zapomina się o niej zbyt łatwo. Dziecko sobie pobudza wyobraźnie oraz główkuje co będzie dziać się dalej.

Humor sytuacyjny, ciekawe dialogi, przygoda goniąca przygodę są dominantą w całej fabule. Czas przy lekturze nie jest czasem straconym. Bohaterowie są realistycznie nakreślenie, pełni uroku i fantazji. Róża, Tymek, Rozmarynka są ciepli i radośnie nastawieni do życia.

Jest to idealna książka dla dzieci i młodzieży. Nie dostarcza jedynie wyśmienitej rozrywki, ale także przekazuje uniwersalne wartości, które każde dziecko powinno znać, czyli, że w jedności siła.
Szkoda, że pisarka zapowiedziała, że powstanie jeszcze tylko jedna część cyklu.Żal rozstawać się z bohaterami, z którymi dziecko, ale i ja się zżyliśmy. Może autorka zmieni zdanie? Któż to wie.

Moja córka ma kolejną ulubioną książkę. Dzięki niej wieczory stały się przyjemne, zabawne i pełne wartości, które chciała przekazać Kathryn Littlewood.

Kathryn Littlewood jest autorką powieści skierowanej dla dzieci i dorastającej młodzieży pt:"Magiczna cukiernia. Szczypta magii".
Recenzowana pozycja jest drugim tomem ,opowiadającym o perypetiach rodziny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
664
378

Na półkach: ,

Rodzina Szczęsnych po utracie Almanachu wiedzy kulinarnej Szczęsnych zauważa,że mieszkańcy miasteczka nie są już tak szczęśliwi jak do tej pory. W prawdzie ich wyroby cukiernicze nie przestały być pyszne, ale bez magicznych właściwości stracił swoją moc. Czego efektem jest coraz gorszy nastrój panujący wśród kupujących.
Róża, która czuje się winna utraty cennej księgi kucharskiej postanawia znaleźć sposób odzyskania jej od podstępnej ciotki Lily, to właśnie w jej ręce dostały się te wspaniałe przepisy.Kobieta jest rządna władzy, zdaje sobie sprawę,że oprócz tych dobrych zaklęć almanach zawiera również niebezpieczne i dzięki nim chce posiąść władzę nad światem.
Prowadząc swój program telewizyjny, w którym serwuje własne wypieki zdobywa uznanie dzięki pewnemu czarodziejskiemu składnikowi, za jego zasługą każdy kto spróbuje wypieku staje się oczarowany jej talentem cukierniczym. Róża wybiera się na jedną z audycji w przebraniu by zadać ciotce pytanie, na które przed kamerami będzie musiała odpowiedzieć, zbieg okoliczności sprawia,iż dziewczynka wyzywa do pojedynku Lily w bardzo głośnym konkursie cukierniczym odbywającym się we Francji, przed publicznością ciotka podejmuje wyzwanie i zgadza się na udział w pojedynku. Tym sposobem dwunastoletnia przedstawicielka rodziny Szczęsnych znajdzie się w grupie doświadczonych cukierników by walczyć nie o nagrodę konkursową, stawka jest o wiele wyższa. Zaś główny i jedyny oceniający wielkim mistrzem w swoim fachu.

Nim nasza rodzina cukierników wyruszy w podróż do odległej Francji, udadzą się do starego praprapradziadka Baltazara, jedynego z rodu, który posiada tajemną księgę. Jest tylko jeden problem, spisana została w języku sarańskim,jedynie pradziadek i jego kot potrafią się nim posługiwać. tłumaczą przepisy co idzie im bardzo mozolnie. Niestety czasu do konkursu zostało niewiele, a muszą znać jak najwięcej treści książki kucharskiej. Baltazar postanawia wybrać się wraz z nimi do Francji by na miejscu tłumaczyć.
Gdy docierają do Paryża okazuje się,że muszą niezwłocznie się udać do studia bo już rozpoczęto powitanie uczestników. Gdy Róża uświadamia sobie jak wielkie postawiła przed sobą wyzwanie ogarnia ją paraliżujący strach. Ciotka okazuje się być pewna zwycięstwa, rzuca dziewczynce pełne fałszu uśmiechy.
Na szczęście członkowie rodziny podtrzymują dzielną uczestniczkę przy duchu. Rozpoczyna się konkurs oraz pełen przygód pobyt w tym urokliwym miejscu...

Magiczna cukiernia to pełna ciepła oraz humoru lektura, zabierająca czytelnika w podróż do niesamowitej rodziny. Wraz z nimi udałam się do pięknego Paryża gdzie odczułam czym jest stres oraz więzy rodzinne, bo gdyby nie wsparcie rodzeństwa oraz rodziców Róży byłoby bardzo trudno poradzić w tak poważnym przedsięwzięciu. Wiele stresu, ale również humoru spotka naszą konkurentkę podczas udziału w konkursie.
Sporo zamieszania jak i pomocy wniesie ze sobą postać mówiącego kota Gusa, bardzo pocieszny z niego kocur posiadający sporą wiedzę na przykład na temat... miejsc przebywania duchów, ale nie tylko tego.
Przepisy, które będzie serwował Baltazar zostały wspaniale opisane, tak więc czytanie ich było na prawdę przyjemnością, no a samo wykonanie przysparzało nie jeden raz co śmiechu to i kłopotu. Rodzeństwo z kotem i myszą na czele musiało odwiedzić przeróżne miejsca w celu zdobycia kluczowego składnika.
Książka może nie należy do tego gatunku gdzie trzeba dużo myśleć, jednak wcale jej to nie ujmuje, ja spędziłam miło czas biegając ulicami Paryża bądź piekąc te przedziwne słodkości.
Jest dobrą pozycja nadającą się do odprężenia. Nie tylko dla młodzieży, chociaż głównie do tej grupy jest ona kierowana.
Mnie się na prawdę podobała i szczerze polecam.

http://agaaa006.blogspot.com/

Rodzina Szczęsnych po utracie Almanachu wiedzy kulinarnej Szczęsnych zauważa,że mieszkańcy miasteczka nie są już tak szczęśliwi jak do tej pory. W prawdzie ich wyroby cukiernicze nie przestały być pyszne, ale bez magicznych właściwości stracił swoją moc. Czego efektem jest coraz gorszy nastrój panujący wśród kupujących.
Róża, która czuje się winna utraty cennej księgi...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
116
116

Na półkach: ,

Wydawnictwo Egmont wydało właśnie drugą część serii Magiczna cukiernia - Szczypta magii Kathryn Littlewood.
Autorkę charakteryzuje niezwykle lekkie pióro, a polskie tłumaczenie stanęło na wysokości zadania oddając beztroskę i ciepło oryginału.
Bohaterami książki jest rodzina Szczęsnych, od lat zajmująca się cukiernictwem.
Czytając o tych wszystkich wypiekach i słodkościach aż "ślinka cieknie" :-)
W pierwszej części serii rodzina Szczęsnych w podstępnych okolicznościach została pozbawiona bezcennej księgi - "Almanachu wiedzy kulinarnej". W kolejnej musi zmagać się z następstwami tego zdarzenia. Rozmarynka Szczęsna rzuca wyzwanie nieuczciwej ciotce Lily, sprawczyni całego zamieszania - jeśli wygra międzynarodowy konkurs pieczenia, odda skradzioną księgę rodzinie Szczęsnych. W Paryżu, bo tu rozgrywa się cała historia, czeka bohaterów mnóstwo przygód i ciekawych okoliczności.
Zgłębianie losów "słodkiej" rodziny działa na czytelnika bardzo relaksująco.
Fabuła jest bardzo delikatna, a książka pełna ciepła i rodzinnej bliskości.
Przekazuje mnóstwo pozytywnej energii uzmysławiając czytelnikowi jak ważną wartością jest rodzina i dobre relacje z bliskimi.

Czytając tę książkę można choć przez chwilę znowu poczuć się dzieckiem :-)

http://maluszkoweinspiracje.blogspot.com/2013/11/szczypta-magii.html

Wydawnictwo Egmont wydało właśnie drugą część serii Magiczna cukiernia - Szczypta magii Kathryn Littlewood.
Autorkę charakteryzuje niezwykle lekkie pióro, a polskie tłumaczenie stanęło na wysokości zadania oddając beztroskę i ciepło oryginału.
Bohaterami książki jest rodzina Szczęsnych, od lat zajmująca się cukiernictwem.
Czytając o tych wszystkich wypiekach i słodkościach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
935
897

Na półkach:

Jodi Picoult to autorka kilkunastu książek obyczajowych. Napisała także jedną książkę fantastyczną wraz ze swoją córką.

Peter Houghton nie miał łatwego życia. Już od najmłodszych lat był prześladowany przez kolegów z klasy, porównywany do starszego brata, który zawsze był idealny. Lata prześladowań odcisnęły swoiste piętno na jego duszy. Pewnego dnia postanowił zemścić się na swoich oprawcach. Wziął ze sobą 4 sztuki broni i udał się do szkoły, gdzie rozpoczęła się rzeź. Zaczęło się najstraszniejsze 19 minut z życia każdego z uczniów...

Książką zainteresowałam się dzięki jednej z moich blogowych koleżanek - Agnes. Niedawno opisywała ona na swoim blogu tą pozycję, wiedziałam, że będę musiała ją przeczytać. Dlatego, gdy nadarzyła się okazja i powieść znalazła się w domowej biblioteczce szybko podkradłam ją siostrze i zabrałam się za czytanie. Twórczość autorki nie była mi obca, gdyż już czytałam jej 3 pozycje, a w domu czeka na mnie jeszcze kilka książek jej autorstwa.

Pozycja ma prawie 700 stron, przez co na prawie tydzień wyłączyłam się z czytania innych lektur. Nie jest ona zbyt lekka w odbiorze, jednak prosty styl autorki sprawia, że chce się czytać wciąż więcej i więcej, nie sposób się od niej oderwać. Zwłaszcza nasila się to już w końcowym etapie opowieści, gdy na jaw wychodzą nowe fakty.

Muszę przyznać, że zakończenie najbardziej mnie zaskoczyło. Nawet w snach nie wyobrażałam sobie, że takie mogłoby być zwieńczenie tej historii. Jodi Picoult sprawiła, że zdumiałam się podczas czytania końcowych fraz. Nie sądziłam, że ludzie mogą posunąć się do takich czynów.

Autorka pisze zawsze bardzo życiowe książki, których lektura zmusza nas do pewnego rodzaju refleksji i przemyśleń nad naszym życiem, a także nad tym, co nas otacza. Nie inaczej było też tym razem.

Przemoc w szkole, jaka miała miejsce z udziałem Petera Houghtona w roli głównej musiała w końcu znaleźć jakieś ujście. Ciągłe wyśmiewanie, popychanie, zabieranie przedmiotów osobistych, czy też jeszcze gorsze czyny musiały w końcu się zakończyć. Dlatego też tak ważna jest interwencja nauczycieli i opiekunów, którzy zauważają i są powiadamiani o tym, że coś się dzieje. Niestety, polskie realia są takie, że nikt nie reaguje, bo nie chce się narażać. Przez takie zachowanie polskie dzieci jeszcze bardziej zamykają się w sobie, gdyż wiedzą, że w razie potrzeby nikt im nie pomoże.

Stosunki z rodzicami także nie zawsze są łatwe. Nigdy nie jest to wina jednej ze stron, zazwyczaj obydwie osoby nie mają ochoty na podtrzymywanie typowo przyjacielskich więzi. Czasem jednak pomoc i wsparcie bliskich są nam bardzo potrzebne, gdy dochodzi do dramatycznych wydarzeń w naszym życiu.

Czy rozumiem zachowanie Petera i innych bohaterów? Niektórych tak, jednak nawet teraz po przeczytaniu książki niektóre ich postępowania są dla mnie niejasne, jednak jak najbardziej prawdziwe. Czasem trudno zrobić coś wbrew sobie, czy uwolnić się z toksycznego związku, bo tak jest łatwiej. Tylko, czy aby na pewno?

,,Dziewiętnaście minut" to trudna pod względem fabularnym, ale potrzebna książka o wybuchu nastolatka, który w końcu nie wytrzymał szykan i postanowił się zemścić. Jego oprawcy nawet chyba nie do końca zdawali sobie sprawę, jaką krzywdę mu wyrządzają. Polecam osobom choć trochę doświadczonym przez życie, szukającym trudnej lektury, a także miłośnikom twórczości autorki.

Moja ocena: 5/6

Jodi Picoult to autorka kilkunastu książek obyczajowych. Napisała także jedną książkę fantastyczną wraz ze swoją córką.

Peter Houghton nie miał łatwego życia. Już od najmłodszych lat był prześladowany przez kolegów z klasy, porównywany do starszego brata, który zawsze był idealny. Lata prześladowań odcisnęły swoiste piętno na jego duszy. Pewnego dnia postanowił zemścić się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    62
  • Chcę przeczytać
    44
  • Posiadam
    21
  • Ulubione
    6
  • Fantastyka
    2
  • Dla dzieci
    2
  • 2023
    2
  • 2013
    2
  • 2014
    2
  • 1aa) Książki do kupienia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Szczypta magii


Podobne książki

Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 8,5
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 7,5
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 10,0
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...

Przeczytaj także