Mark Knopfler

Kim jest Mark Knopfler?
Po lekturze niniejszej książki mogę udzielić na to pytanie wielu odpowiedzi, ale ograniczę się może tylko do kilku.
Mark Knopfler to:
- Nie mięczak, ale zmotoryzowany i jednocześnie powolny dinozaur, pałający ogromną miłością do gitary.
- Niewidzialny Kapitan statku,perfekcjonista wymagający pełnego zaangażowania i poświęcenia od całej załogi, ale najbardziej od siebie samego.
- Doskonały i skromny obserwator rzeczywistości. Dojrzały, wrażliwy przyjaciel książki.
- Człowiek, dla którego straszne tarapaty, okazały się wielkim sukcesem życiowym.

O samej zaś biografii mogę rzec, iż Lesław Haliński napisał książkę, którą można, a nawet należy się delektować. Najlepiej w towarzystwie brzmienia gitary Wielkiego Sułtana Swingu. Autor biografii sprytnie przybliża czytelnikowi wszystkie albumy artysty, wyjaśniając w kilku prostych zdaniach kontekst utworów na nich zawartych. To iście mrówcza praca, ale efekty są tego warte, zapewniam.

Kim jest Mark Knopfler?
Po lekturze niniejszej książki mogę udzielić na to pytanie wielu odpowiedzi, ale ograniczę się może tylko do kilku.
Mark Knopfler to:
- Nie mięczak, ale zmotoryzowany i jednocześnie powolny dinozaur, pałający ogromną miłością do gitary.
- Niewidzialny Kapitan statku,perfekcjonista wymagający pełnego zaangażowania i poświęcenia od całej załogi, ale ...

To mój ulubiony muzyk, podobnie jak zespołem jest Dire Straits, który był jednym z tych, na których sie wychowałem:-)... Małe sprostowanie do opisu - Nie jest to pierwsza biografia Marka Knopflera, bo w 1993 wydano w Polsce "Dire Straits - sułtani swingu" autorstwa Mike'a Oldfielda. Swoją droga, książka napisana w bardzo ciekawy sposób, gdzie suche fakty wpleciono w przeciekawie napisaną historię zespołu. Tego stylu i tego języka zabrakło polskiemu autorowi biografii Marka. Rzecz, co prawda o Dire Straits ale nie zabrakło informacji o głównej postaci tego zespołu:-),wiec jakiś zalążek Jego biografii tam jest:-).

To mój ulubiony muzyk, podobnie jak zespołem jest Dire Straits, który był jednym z tych, na których sie wychowałem:-)... Małe sprostowanie do opisu - Nie jest to pierwsza biografia Marka Knopflera, bo w 1993 wydano w Polsce "Dire Straits - sułtani swingu" autorstwa Mike'a Oldfielda. Swoją droga, książka napisana w bardzo ciekawy sposób, gdzie suche fakty wpleciono w...

Bardzo dużo faktów związanych z działalnością muzyczną artysty, mnóstwo szczegółowych danych: składy muzyczne, trasy, płyty, gitary itp. Mnóstwo jego cytatów i recenzji płyt. Natomiast książka nie wciąga, za dużo suchych faktów, za mało aspektów typowych dla książki, czyli barwnego języka i interesujących historii. A może życie Knopflera było po prostu nieciekawe? Jakoś nie mogę w to uwierzyć...

Bardzo dużo faktów związanych z działalnością muzyczną artysty, mnóstwo szczegółowych danych: składy muzyczne, trasy, płyty, gitary itp. Mnóstwo jego cytatów i recenzji płyt. Natomiast książka nie wciąga, za dużo suchych faktów, za mało aspektów typowych dla książki, czyli barwnego języka i interesujących historii. A może życie Knopflera było po prostu nieciekawe? Jakoś nie...

Zacznę od rzeczy dobrych o tej pozycji - bardzo dużo informacji, odniesień, bogata jest we wszelkie chyba możliwe info o Marku, kiedy, z kim, na jakiej płycie, na jakiej gitarze itd. Plus bardzo fajne zdjęcia Marka i jego wydawnictw.

Minusem jest przede wszystkim język, i choć nie jest to wprawdzie wielka pod tym względem literatura, to jednak miło byłoby nie napotykać co chwila błędów stylistycznych czy, o zgrozo, interpunkcyjnych. Zwłaszcza, że to nie przekład a nasza rodzima produkcja. Im dalej, tym jest ich mniej, ale zgrzyt pozostaje. Taki dość nieporadny chwilami anty-styl. Nieładnie.

Po przeczytaniu całości odnoszę też wrażenie, że jest to zbiór suchych informacji, dat, opisów kolejnych płyt, wydarzeń. Stosunkowo mało tu jest o życiu samego Knopflera, jak i tego wszystkiego wokół muzyki.

Wahałam się z oceną, ogólnie książka dobra, w moim odczuciu owe braki nadrabia jakością zamieszczonego info (kompletne kompendium twórczości MK) i oprawą graficzną. Jako mega totalny fan(antyk) Knopflera jestem zadowolona, jako miłośniczka książek - dużo mniej. Poleciłabym ją jednak - fanom właśnie czy ogólnie: osobom naprawdę zainteresowanym postacią.

Zacznę od rzeczy dobrych o tej pozycji - bardzo dużo informacji, odniesień, bogata jest we wszelkie chyba możliwe info o Marku, kiedy, z kim, na jakiej płycie, na jakiej gitarze itd. Plus bardzo fajne zdjęcia Marka i jego wydawnictw.

Minusem jest przede wszystkim język, i choć nie jest to wprawdzie wielka pod tym względem literatura, to jednak miło byłoby nie napotykać co...

troszkę mi zeszło przeczytanie.. weekend majowy... długo czekałem na tą książkę i jestem usatysfakcjonowany

troszkę mi zeszło przeczytanie.. weekend majowy... długo czekałem na tą książkę i jestem usatysfakcjonowany