-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel15
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Cytaty z tagiem "komunizm" [467]
[ + Dodaj cytat]Noc była czarna jak sumienie faszysty, jak zamiary polskiego pana, jak polityka angielskiego ministra.
Jak został zbudowany komunizm? Komunizm zbudował Stalin przy pomocy bezprizornych. Miliony osieroconych, głodnych i bosych dzieci błąkało się po drogach Rosji. Kradli co się dało. Stalin zamknął ich w internatach. Tam nauczyli się nienawiści, a kiedy dorośli, zostali ubrani w mundury NKWD. NKWD trzymało naród w zwierzęcym strachu. Ot, i masz komunizm.
To są Chiny. Człowiek nie ma zbyt dużej kontroli za życia. Po śmierci nie ma też kontroli nad własnym nekrologiem.
Wielka jest zdolność rezygnacji i przystosowania do warunków, właściwa naturze ludzkiej. Ale żaden realizm nie powinien pozbawiać ludzi poczucia wyobraźni, gdyż przestanie być realizmem. Porównanie zaś obyczajów świata z roku 1912 z obyczajami roku 1962, daje nam dopiero niejaką możność, choć oczywiście nie w zarysach konkretnych, wyobrazić sobie, do jakiego układu rzeczy ludzie będą mogli być jeszcze zmuszeni 'rozsądnie' się przystosować, w roku 2012! Jeżeli do tego czasu ognisko psychicznej zarazy nie zostanie unicestwione.
Katastrofa, to nie śmierć połowy ludzkości w wojnie atomowej. Katastrofa, to życie całej ludzkości pod panowaniem ustroju komunistycznego".
W lepkim kraju, w lepkim państwie, panie, w lepkim... Tu wszystko się lepi i wszystko zlepione: stłuczone szyby - papierem, mury i płoty - dekretami, posadzki i ściany - flegmą i błotem! Powietrze lepkie od smrodu; ręce lepkie - złodziejskie; spojrzenia lepkie - podejrzliwe i tchórzliwe; władze lepkie - łapownicze!... W kleju, cholera, żyjemy, w kleju konamy!
Osobowość jest losem człowieka.
Poczucie własnej wartości potrzebne jak zdrowe serce.
Zapamiętajcie, że za nieszczerość i tchórzostwo zawsze trzeba płacić. Nie wyobrażajcie sobie, że przez całe lata można uprawiać służalczą propagandę na rzecz radzieckiego lub też jakiegokolwiek innego reżimu, a potem powrócić nagle do intelektualnej przyzwoitości. Raz się skurwisz – kurwą zostaniesz.
Generał Franco to jeden z największych polityków europejskich. Dla Hiszpanii zrobił masę, bo: l) ocalił ją przed komunizmem, 2) ocalił ją przed hitleryzmem, 3) ocalił ją przed wojną, nie przystępując do niej, jak idiota Mussolini, 4) przeczekał powojenne ataki aliantów, po czym wprowadził Hiszpanię do sojuszu zachodniego, co dało jej dzisiaj koniunkturę i „cud gospodarczy”.
Bardzo dziwne były losy Mao. Na początek podjął próbę tchnięcia w Chiny nowego życia poprzez oparcie ich cywilizacji na nowych fundamentach i wartościach, a na koniec zniszczył tę odrobinę starego, która jeszcze została. Chciał zniszczyć przekonanie Chińczyków, że są odmienni z racji swej kultury, a zastąpić je przeświadczeniem, że są inni, gdyż są rewolucjonistami, kiedy zaś rewolucja okazała się porażką, Chińczyków wessał potężny prąd, upodabniający ich do reszty świata. Biedacy!
Bardzo mnie smucił los tej pradawnej kultury. Przez tysiące lat kroczyła własną drogą, na własny sposób mówiła o życiu, śmierci, naturze i bogach. Chińczycy dopracowali się własnego sposobu pisania, jedzenia, kochania się, układania włosów;przez wiele stuleci inaczej niż inni leczyli chorych, inaczej spoglądali na niebo, góry rzeki; mieli własne poglądy na to, jak budować domy, stawiać świątynie, mieli własne koncepcje duszy, siły, wiatru czy wody. Dzisiaj ta kultura tęskni już tylko do nowoczesności, chce się upodobnić do Zachodu, do małej klimatyzowanej wyspy, jaką jest Singapur, młodzi pragną nosić się jak "biznesmeni", jadać u McDonalda, nosić zegarki kwarcowe, oglądać kolorową telewizję i korzystać z telefonów komórkowych.
Smutne, nieprawdaż? Nie tylko dla Chińczyków, ale dla całej w ogóle ludzkości, która ogromnie wiele traci, gdy w jej obrębie zanikają różnice i wszyscy upodabniają się do siebie. Mao rozumiał, że aby ocalić Chiny, należy je odciąć od zachodnich wpływów i szukać swoiście chińskich rozwiązań dla problemów nowoczesności i rozwoju. Tak stawiając problem, był wielki. Był też wielki w tym, jak nie udało mu się go rozwiązać. Poniósł porażkę, tak jednak czy inaczej był wielkim poetą, wielkim strategiem, wielkim intelektualistą, wielkim mordercą." (s.340-341)