Najnowsze artykuły
- Artykuły6 książek o AI przejmującej władzę nad światemKonrad Wrzesiński20
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński4
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać321
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Maeve Friel
4
6,1/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
50 przeczytało książki autora
27 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Lekcje latania Maeve Friel
6,0
Ewidentne pokłosie HP. Fabuła skrócona do minimum, obejmuje wydarzenia dotyczące wyłącznie nauki magii, brak należytego wprowadzenia postaci i przedstawienia głównej bohaterki. Książka napisana po łebkach, chociaż ma swój urok. Nadaje się dla młodych adeptek interesujących się takimi historiami, aczkolwiek trudno tu o zachwyty.
Tajemnicze mikstury Maeve Friel
6,7
Czy każda czarownica musi być zła? Czy każda czarownica to stara wiedźma, której trzeba się bać?
Tym razem poznajemy Jessike, która jest uczennicą panny Stregi. Obie nie są typowymi, złymi czarownicami. To że czasem psocą, nie powoduje, że należy się ich obawiać. Nie. Tym razem to całkiem sympatyczne osóbki. Podczas nauki zaklęć, o czym zawsze marzyła Jessika, okazuje się, że nauczycielka, nie posiada wszystkich niezbędnych składników. Nie pozostaje im nic innego, jak tylko wybrać się na Rynek, gdzie będą mogły nabyć wszelkie niezbędne składniki. Jednak Rynek znajduje się na Samym Końcu Świata. W związku z czym, sprawa podróży wcale nie będzie taka prosta. Jessika była prawdziwą miłośniczką zarówno podróży, jak i zakupów, stąd zrozumiała była jej ekscytacja nową, nieznaną wyprawą. Początkowo podróż ograniczyła się do strychu, gdzie znajdowało się dosłownie wszystko. Lub prawie wszystko. Były tu zakurzone kociołki, stare walizki, szuflady nieotwierane od wieków oraz mnóstwo kotów, zamieszkujących to urokliwe miejsce. Po odszukaniu przez Panią Strege Ekwipunku Podróżnego, a to wcale do łatwych nie należało, obie panie mogły wyruszyć na odległy Rynek.
Jessika i panna Strega usadowiły się wygodnie na szczycie najwyższego z kominów i ukradkiem spoglądały na księżyc w kształcie rogala. Panna Strega przeleciała na stertę dachówek i ześliznęła się po nich, trzymając w wyprostowanej ręce siatkę na motyle. Jessika powoli wlokła się za nią, zastanawiając się po co im u licha te siatki.
Czy Jessika dowie się po co im były siatki na motyle, jaką autostradą będą zmierzać do celu i co spowoduje olbrzymi korek, który zdołają rozładować, dowiecie się sięgając po książkę o Czarownicy na Praktyce.
Książka jest naprawdę warta uwagi. Bardzo ciepła, pogodna historia z morałem w tle. Dodatkowo pięknie wydana, napisana dość dużymi literami, co zachęci młodych czytelników do miłego spędzenia czasu.