Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Albert Manfred
Źródło: zdjęcie własne
2
5,9/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzony: 15.08.1906Zmarły: 16.12.1976
czołowy rosyjski (radziecki) historyk, biograf, specjalizujący się w tematyce francuskiej
5,9/10średnia ocena książek autora
103 przeczytało książki autora
103 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Napoleon Bonaparte Albert Manfred
6,1
Rosyjskie książki historyczne wydawane w okresie sowieckim trapi ta sama przypadłość, a jest nią nieprawdopodobna tendencyjność przejawiająca się w gloryfikowaniu wszystkiego co „nasze” i ruganiu wszelkich przeciwników jedynego słusznego ustroju (czy to caratu czy komunizmu). Dotyczy to tak samo czasów napoleońskich jak i wojen światowych, a nawet bardziej nam współczesnej wojny w zatoce czy Wietnamu. Albert Manfred niestety dokładnie wpisuje się w tę zasadę.
Na pewno warto docenić wiedzę autora, ilość zebranych faktów, drobnych ciekawostek, a także dotarcie do dokumentów, które w chwili wydawania książki nie były tak powszechnie znane jak dzisiaj. Zadziwiające tylko, że mając tak solidne podstawy i różnorodną literaturę stworzono tak jednostronny obraz Cesarza Francuzów. Powstało mnóstwo biografii Bonapartego i jakkolwiek oceniali by go poszczególni pisarze to z historycznego punktu widzenia przyjęło się, że była to postać pozytywna lub przynajmniej kontrowersyjna. Ale nie u Manfreda. O ile pierwsze kilkadziesiąt stron jest jeszcze obiektywnych tak od bitwy pod Arcole w 1796 zaczyna się robić nieciekawie. Z początku jest to nawet zabawne kiedy padają hasła o „wrogu ludu”, „masach pracujących” bądź „przeganianiu burżuazji”, ale tak gdzieś od 18 brumaire’ a (symboliczny początek kariery politycznej Napoleona) okazuje się – według autora – że przytrafiła nam się jedna z największych katastrof w dziejach ludzkości. Całe szczęście Kutuzow był na posterunku i przepłoszył żądną krwi francuską tłuszczę próbującą wyrządzić krzywdę „matuszce Rasiji”. Czego by nie mówić, to od poważanego historyka (albo osoby chcącej się za takiego uważać) wymaga się jednak czegoś więcej niż prymitywnego ulegania ideologii. Mógłbym ponarzekać, że mamy do czynienia z przeinaczaniem faktów, znacznym podkoloryzowaniem, nietrafioną gloryfikacją rosyjskich dowódców (którzy w tamtym okresie – może poza Suworowem – niewiele sobą prezentowali),doszukiwaniem się genialnych zamysłów cara tam, gdzie car kompletnie się gubił i mylił w swoich osądach tudzież przedstawianiem totalnie zafałszowanej wizji ówczesnej polityki międzynarodowej, ale nie jest to nic nowego dla kogoś, kto przeczytał choćby jedną książkę o np. Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej.
Niestety, ale biografia Napoleona w wykonaniu Alberta Manfreda to – cytując (nomen omen) samego Bonapartego – coś więcej niż zbrodnia, to błąd.
Napoleon Bonaparte Albert Manfred
6,1
Okazuje się, że da się spartaczyć nawet tak porywającą historię, jak życie Napoleona Bonaparte. Książka dwutomowa, długaśna, z czego połowa książki jest zupełnie bez sensu - propaganda i to powtarzana w kółko nawet po pięć razy, te same sformułowania, do tego cytaty z Lenina, które nic nie wnoszą... Więc trzeba się przeprawiać przez te stronice propagandy, ażeby dojść do rzeczywistej biografii...
W sumie żałuję, że w moje ręce wpadła biografia Napoleona tego autora. Mimo to, niezwykle ciekawe życie tego człowieka nie pozwoliło mi pozostawić tej ponad 1000-stronicowej książki nie ukończonej.