Jeden z najwybitniejszych reżyserów polskiego kina. Jest autorem filmów: "Życie rodzinne", "Za ścianą", "Iluminacja", "Barwy ochronne", "Spirala", "Rok spokojnego słońca", "Brat Naszego Boga", "Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową". Łącznie reżyserował ponad 20 filmów pełnometrażowych i kilkanaście filmów telewizyjnych.
Studiował fizykę na Uniwersytecie Warszawskim i filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 1967 roku ukończył Wydział Reżyserii Szkoły Filmowej w Łodzi.
Od 1980 roku jest kierownikiem artystycznym zespołu, a następnie dyrektorem Studia Filmowego "Tor". W latach 1971-1983 był wiceprezesem Stowarzyszenia Filmowców Polskich, a od 1987 roku członkiem Komitetu Kinematografii. Jest autorem kilku książek (teoria filmu, scenariusze filmowe, felietony, wspomnienia). Publikował też w miesięczniku psychologicznym "Charaktery". Jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Od 2002 roku Wiceprzewodniczący Rady Fundacji Centrum Twórczości Narodowej.
Jest wykładowcą Wydziału Radia i Telewizji im. Krzysztofa Kieślowskiego Uniwersytetu Śląskiego, Collegium Civitas w Warszawie oraz Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.
Z każdym charakterem można coś zrobić, można go poprawić i można go popsuć. Całe życie człowieka odbywa się w ruchu, ponieważ żyjemy w czasi...
Z każdym charakterem można coś zrobić, można go poprawić i można go popsuć. Całe życie człowieka odbywa się w ruchu, ponieważ żyjemy w czasie i przestrzeni. I dlatego można powiedzieć, że człowiek nieustannie albo rośnie, albo karleje.
W książce, będącej formą wywiadu, znajdziemy mnóstwo informacji, nie tylko o jednym z moich ulubionych reżyserów, ale także o jego żonie Elżbiecie i poetce Barbarze Gruszce-Zych, przeprowadzającej rozmowy z małżeństwem Zanussich. Każdy rozdział zaczyna się od zdjęć tekstów kartek wysyłanych z różnych miejsc globu przez Krzysztofa Zanussiego (straszliwie nabazgranych, ale szczęśliwie rozszyfrowanych) i adresowanych do zaprzyjaźnionej poetki. Widać z nich niesamowitą aktywność artysty: podróżowanie non stop po całym świecie w charakterze jurora, uczestnika konferencji, wykładowcy czy reżysera/autora, spotykającego się ze swoimi widzami/czytelnikami. Bardzo ciekawe są też zamieszczone zdjęcia rodzinne.
Z prowadzonych niebanalnych rozmów wyłaniają się trzy niezwykle ciekawe, kompletnie różne, osobowości; każda z nich jest artystą, każda spełnia się inaczej. Tematem są, zapowiedziane tytułem, historie rodzinne, ale także znacznie poważniejsze sprawy: Bóg, wiara, życie duchowe, postawy moralne, przyjaźnie, stosunek do śmierci, itp. Czasami nie jest to łatwa lektura.
Jako kinomanka byłam zawiedziona, że filmy mistrza występują gdzieś daleko w tle i nie one są tu najważniejsze. Ale po zaakceptowaniu takiej formuły, książka wydaje mi się być bardzo wartościową pozycją. Wśród wielu ciekawych informacji dosyć przykro było usłyszeć to co Zanussi kilka razy podkreślał, że czuje się dużo mniej doceniany w Polsce niż zagranicą.
To dobra i mądra książka. Jestem wdzięczny Państwu Zanussim, że zechcieli się podzielić doświadczeniem długiego życia, mądrością, do której dojrzewali na przestrzeni wielu lat małżeństwa, wiele dłuższego niż moje, dlatego tym cenniejsze są dla mnie ich zwierzenia. Szczególnie wartościowe jest to, że bez najmniejszego skrępowania mówią o Panu Bogu. Być może są już na tym etapie życia, że wiedzą iż Bóg jest tak naprawdę najważniejszy. Pomijanie Go w rozmowie o własnym życiu byłoby fałszem. Dziękuję. Zdecydowanie zachęcam do lektury.