Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Śliczna książeczka dla maluchów zaczynających przygotowania do spotkania z przedszkolem. Zachęta dla dzieci ,by nie bały się na przyszłość i traktowały wszystko jako jedną wielką wspaniałą przygodę. Bohaterem książeczki jest różowy pluszowy miś Staś, który szykuje się na pierwszą wizytę w przedszkolu . Miś bardzo niecierpliwi się na tydzień przed zajęciami. On jeszcze nie wie jak tam jest. Bardzo się niepokoi , czy dzieci go polubią. Przybędzie do przedszkola jako nowa zabawka dla dzieci w pięknym kartonowym pudełku z kokardkami. Na wyprawkę dostaje swoją pościel w postaci podusi i kołderki oraz małe autko garbus do zabawy. A zaniesie go wychowawczyni pani Ania , wprost do rąk dzieci. W końcu miś doczekał się tej emocjonującej chwili i stanął pierwszy raz w drzwiach przedszkola. Poznaje tam wszystkie zaprzyjaźnione panie zaczynając od pani kucharki aż na pani dyrektor kończąc, nawet poprzez dochodzącego z listami pana listonosza. Zapoznaje się z dziećmi oraz innymi zabawkami , które będą mu towarzyszyć na co dzień. Tymi zabawkami są pajacyk Teofil, pacynka Klotylda i laleczka Zuzia i inne. Od tej chwili towarzyszy już dzieciom przez cały rok. Obserwuje ich zabawy, uczy się z dziećmi wielu pożytecznych rzeczy, słucha piosenek, recytacji wierszyków, robienia wycinanek, malowania zwierzątek, ćwiczeń gimnastycznych, rytmiki, pisania i kolorowania, lepienia z plasteliny oraz mycia rączek przed każdym posiłkiem. Towarzyszy dzieciom na placu zabaw, na wycieczce do parku dinozaurów, do lasu przy zbieraniu jesiennych skarbów. Bierze udział w zorganizowaniu teatrzyku kukiełkowego o Czerwonym Kapturku oraz przykłada się do porządków w bibliotece. Nawet staje w obronie książek i zdewastowany egzemplarz stara się doprowadzić do pierwotnej postaci. Pierwszego dnia wiosny rusza z dziećmi i panią nad rzekę topić Marzannę. Staś przeprowadza dzieci przez wszystkie pory roku , pociesza je i jest zabawką terapeutyczną na wszystkie smutki. Książeczka bardzo ciekawie napisana. Wprowadza dzieci w tajniki przedszkola, chroni przed strachem, niepotrzebnymi łzami. Sama z opisów i wyobraźni jest bardzo kolorowa i chętnie się ją czyta. Czemu jednak zabrakło w niej najbardziej istotnej rzeczy jak ilustracje? One aż się proszą , aby umieszczono jej w książeczce. Zdezorientowanym dzieciom dużo łatwiej byłoby sobie wyobrazić naukę przedszkolną i harmonogram dnia. Poza tym treść jest jak najbardziej w porządku.