cytaty z książki "Dom"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Zaakceptowałem nudę jako składowy element każdego dnia i dopiero wtedy doceniłem jej wartość. Bo prawda jest taka, że nuda nigdy nie jest jałowa. Jest białą kartą, która czeka na wypełnienie treścią. Tak bardzo przyzwyczailiśmy nasze zmysły do nieustającej stymulacji, że staliśmy się biernymi odbiorcami treści.
- Ja wiem, że to nie pani wina. Pani jest jedynie wykonawcą woli szatana. Praca jak każda inna, ja to rozumiem. Ale proszę pamiętać,ze ten system, w którym żyjemy, on rucha nas jednakowo.
- Zobaczymy. Pewnie nic z tego nie będzie. Ale spoko, mam wolną rękę. Powiedziała mi, że jak nie chcę, to nie muszę z nią być. - Hans zaciąga się petem i powoli wydmuchuje dym. - Właściwie to powiedziała mi, że jak jestem nieodpowiedzialnym chujem złamanym, którego przerastają konsekwencje własnych czynów, to mogę od razu wypierdalać. Dokładnie tych słów użyła.
Krętactwo zostaw kurwom i politykom, rzucił, przechylił dwie pięćdziesiątki i wyszedł, nie popijając ani się nie krzywiąc.
Dzieciaki, które przyjeżdżają na studia, to w większości tacy jak ja uciekinierzy z szarej beznadziej małych miast, którzy wierzą, że jeśli będą tyrać, w końcu będzie im dane. To kłamstwo, którym smarujemy odciski, żeby mniej bolały. Ale prawda jest taka, że udaje się tylko tym, którzy mają plecy albo kasę na start. reszta kończy w blenderze.
Tak właśnie umiera człowiek za życia — robiąc tę samą rzecz w nieskończoność, aż nie zostanie w nim nic poza pamięcią mięśniową, aż rutyna zabije i pożre wszystkie sny.
W każdej szkole w tym smutnym kraju wpaja się młodym głowom, że edukacja to podstawa sukcesu, dlatego mamy tak wielu świetnie wykwalifikowanych bezrobotnych. Tymczasem prawdziwy świat to gra pozorów. Jeżeli nadarza się okazja, aby zrobić coś, na czym się kompletnie nie znasz, trzeba chwytać tę okazję i wszystkiego nauczyć się w trakcie.
- Pomyśl, ludzie potrafią tak całe życie. Żyć obok siebie zamiast ze sobą.
-Ciężko to nazwać życiem.
W duszy jak w studni — im głębiej, tym ciemniej. Wszyscy boją się tego, co mogą w sobie znaleźć, gdy zejdą na samo dno.
Bez telefonu w ręku czas upływa mi dużo wolniej, ale nauczyłem się żyć bez przewijania rzeczywistości.
-Czyli to dziewczynka!
- Tak, nasza mała Sandra — mówi, z dumą gładząc brzuch.
-Tylko jeśli zejdę podczas porodu. Na razie zostaje Matylda.
Ale wiem że moja słowa spłynęłyby po nim jak deszcz po masce samochodu. I tak nie odwróciłoby tego, co już się stało. Jedyne, co uległoby zmianie, to liczba jego przyjaciół.