Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Apetyt na sensację, thriller miałam spory. Opinie, recenzje - znakomite. Niestety spotkało mnie rozczarowanie. Książka jest jak dla mnie bardzo przeciętna. Żadnych wypieków, wyczekiwania do kontynuowania lektury, nic z tych rzeczy. Książka jest w najlepszym wypadku poprawna. Opowiada o dwoiści okoliczności, życia, ludzi. Dokonywaniu wyborów. Tym, że wszystko może być niejednoznaczne w zależności od obranego punktu odniesienia. Że wszystko w zasadzie można wytłumaczyć i zracjonalizować.

Apetyt na sensację, thriller miałam spory. Opinie, recenzje - znakomite. Niestety spotkało mnie rozczarowanie. Książka jest jak dla mnie bardzo przeciętna. Żadnych wypieków, wyczekiwania do kontynuowania lektury, nic z tych rzeczy. Książka jest w najlepszym wypadku poprawna. Opowiada o dwoiści okoliczności, życia, ludzi. Dokonywaniu wyborów. Tym, że wszystko może być...

Historia człowieka niezwykłego. Jednak książka mocno naiwna, powierzchowna. Nie porwało mnie zupełnie.

Historia człowieka niezwykłego. Jednak książka mocno naiwna, powierzchowna. Nie porwało mnie zupełnie.

Mnóstwo we mnie rzeczy zarezonowało po tej lekturze. Mnóstwo tematów się dopasowało. Jest prawdziwa i dla wielu będzie bardzo niełatwa. Szczególnie dla osób nieprzygotowanych jeszcze by pewne rzeczy w sobie uznać. Wartościowa lektura.

Mnóstwo we mnie rzeczy zarezonowało po tej lekturze. Mnóstwo tematów się dopasowało. Jest prawdziwa i dla wielu będzie bardzo niełatwa. Szczególnie dla osób nieprzygotowanych jeszcze by pewne rzeczy w sobie uznać. Wartościowa lektura.

Wspaniałe studium nad kobietą, której wali się świat i mężczyzną, który jest stworzony do wyższych celów i zaangażowanie w małżeństwo i dom go przerasta i zwyczajnie męczy, bo w końcu jak można pogodzić ratowanie życia z rozterkami żony, której świat stłamszony jest do domu i wychowywania córek. Dziwne, że rodzina wymaga. Wymaga również poświęceń oraz dokonywania wyborów niesamolubnych. Biedny. Naprawdę wspaniale oddany sposób myślenia obojga bohaterów.

Wspaniałe studium nad kobietą, której wali się świat i mężczyzną, który jest stworzony do wyższych celów i zaangażowanie w małżeństwo i dom go przerasta i zwyczajnie męczy, bo w końcu jak można pogodzić ratowanie życia z rozterkami żony, której świat stłamszony jest do domu i wychowywania córek. Dziwne, że rodzina wymaga. Wymaga również poświęceń oraz dokonywania wyborów...

Bardzo ciepła i niosąca otuchę opowieść. Nie jest odkrywcza, ale czasem pewne proste rzeczy docierają do nas, kiedy zostaną wypowiedziane. Albo łapiemy się na tym, że już to wiemy i tak działamy, ale nie wiedzieliśmy, że to nasz zasób. Słuchałam audiobooka, ale wiem, ze kupię książkę, by móc czasem, do niej wracać. Naprawdę fajna.

Bardzo ciepła i niosąca otuchę opowieść. Nie jest odkrywcza, ale czasem pewne proste rzeczy docierają do nas, kiedy zostaną wypowiedziane. Albo łapiemy się na tym, że już to wiemy i tak działamy, ale nie wiedzieliśmy, że to nasz zasób. Słuchałam audiobooka, ale wiem, ze kupię książkę, by móc czasem, do niej wracać. Naprawdę fajna.

Przez większość czasu w ogóle nie wiedziałam o czym czytam. Nieustannie gubiłam wątek. Dla zabicia czasu i niepotrzebnych myśli idealna.

Przez większość czasu w ogóle nie wiedziałam o czym czytam. Nieustannie gubiłam wątek. Dla zabicia czasu i niepotrzebnych myśli idealna.

Uwielbiam styl i zdania wielokrotnie złożone. Literacki rollercoaster fenomenalnie napisany.

Uwielbiam styl i zdania wielokrotnie złożone. Literacki rollercoaster fenomenalnie napisany.

Mam problem z oceną tej książki. Jest dokładnie taka jak listopad w Polsce. Wilgotna, smutna, wulgarna, samotna, ciemna.
To obraz świata, którego istnienia nie dopuszczam, którego znać nie chcę. Nie wiem czy ktoś znalazł w tej prozie coś więcej niż niedowierzanie.
Jedynym plusem jest fakt, że jest dobrze napisana. Nie jest to jednak powód wystarczający, by pakować sobie takie treści do głowy.

Mam problem z oceną tej książki. Jest dokładnie taka jak listopad w Polsce. Wilgotna, smutna, wulgarna, samotna, ciemna.
To obraz świata, którego istnienia nie dopuszczam, którego znać nie chcę. Nie wiem czy ktoś znalazł w tej prozie coś więcej niż niedowierzanie.
Jedynym plusem jest fakt, że jest dobrze napisana. Nie jest to jednak powód wystarczający, by pakować sobie...

O tej książce napisano już chyba wszystkie możliwe opinie. Ja, jeśli mogę, polecam z tą książką po prostu popłynąć. Otworzyć głowę i doznania na świat i przyjąć z uśmiechem i dobrem w sercu wszystko co nam ta lektura proponuje. Jest warta przeczytania każdej strony. Każdej jednej.

O tej książce napisano już chyba wszystkie możliwe opinie. Ja, jeśli mogę, polecam z tą książką po prostu popłynąć. Otworzyć głowę i doznania na świat i przyjąć z uśmiechem i dobrem w sercu wszystko co nam ta lektura proponuje. Jest warta przeczytania każdej strony. Każdej jednej.

Urugwajka to powieść na jeden deszczowy wieczór, pod ciepłym kocem. To narracja mężczyzny w kryzysie małżeńskim, twórczym, życiowym, który wśród gąszczu całego spektrum uczuć wybiera te tradycyjne instynkty, by poczuć się lepiej. I kończy się tradycyjnie niestety. Ale książka niepozbawiona jest głębszej treści i przyjemnością się ją czytało.

Urugwajka to powieść na jeden deszczowy wieczór, pod ciepłym kocem. To narracja mężczyzny w kryzysie małżeńskim, twórczym, życiowym, który wśród gąszczu całego spektrum uczuć wybiera te tradycyjne instynkty, by poczuć się lepiej. I kończy się tradycyjnie niestety. Ale książka niepozbawiona jest głębszej treści i przyjemnością się ją czytało.

To na pewno rzetelnie napisana książka, jednak mimo starań do mnie nie trafiła.

To na pewno rzetelnie napisana książka, jednak mimo starań do mnie nie trafiła.

To jest opowieść otulająca jak ciepły koc. Prosta, wciągająca narracja, łagodna jak niedziela. Niepozbawiona jednak głębszych przemyśleń fabuła o życiu. O życiu, w którym dzieje się tak wiele, nawet jeśli z boku nic nadzwyczajnego. I o kobietach, których więzi od pokoleń leczą rany, w których można się schować, jak w kryjówce, gdy chwilowo trzeba odpocząć od zmagania z życiem.

To jest opowieść otulająca jak ciepły koc. Prosta, wciągająca narracja, łagodna jak niedziela. Niepozbawiona jednak głębszych przemyśleń fabuła o życiu. O życiu, w którym dzieje się tak wiele, nawet jeśli z boku nic nadzwyczajnego. I o kobietach, których więzi od pokoleń leczą rany, w których można się schować, jak w kryjówce, gdy chwilowo trzeba odpocząć od zmagania z życiem.

Jestem obecnie na etapie budzenia się nowej rzeczywistości. Jest to moment arcystresujacy i pełen lęku. Przędza realnie ukoiła moje nerwy podczas czytania. Odkładałam strachy i zanurzałam się w tą kojącą narrację. Narrację niczym koc. Narrację niczym rozmowa z przyjaciółką.

Jestem obecnie na etapie budzenia się nowej rzeczywistości. Jest to moment arcystresujacy i pełen lęku. Przędza realnie ukoiła moje nerwy podczas czytania. Odkładałam strachy i zanurzałam się w tą kojącą narrację. Narrację niczym koc. Narrację niczym rozmowa z przyjaciółką.

Z pozoru wszystko jest w tej książce. Piękna narracja, różnorodni bohaterowie, przygoda i historia.. a jednak nie porywa ona, nie zachęca a wręcz zniechęca. Szkoda 😔

Z pozoru wszystko jest w tej książce. Piękna narracja, różnorodni bohaterowie, przygoda i historia.. a jednak nie porywa ona, nie zachęca a wręcz zniechęca. Szkoda 😔

Przygodę ze Szczepanem Twardochem rozpoczęłam od ‚Morfiny’. Nie była to udana przygoda. Ja jej nie przetrwałam. ‚Króla’ polecił mi ktoś, komu ta książka tak przypadła do gustu, że zachęcona postanowiłam spróbować. I przyznaję. To jest powieść porywająca. Pochłaniająca i ze wszech miar ciekawa. Wyraźna, surowa, miejscami wulgarna. Jak życie tamtych czasów. Spróbujcie jeśli nie czytaliście.

Przygodę ze Szczepanem Twardochem rozpoczęłam od ‚Morfiny’. Nie była to udana przygoda. Ja jej nie przetrwałam. ‚Króla’ polecił mi ktoś, komu ta książka tak przypadła do gustu, że zachęcona postanowiłam spróbować. I przyznaję. To jest powieść porywająca. Pochłaniająca i ze wszech miar ciekawa. Wyraźna, surowa, miejscami wulgarna. Jak życie tamtych czasów. Spróbujcie jeśli...

Mimo chęci nie dałam rady. Koszmar. Koszmar brnięcia przez tą powieść 🤯😓

Mimo chęci nie dałam rady. Koszmar. Koszmar brnięcia przez tą powieść 🤯😓

To piękna, pełna ciepła opowieść o rodzinnych relacjach, dziecięcych sekretach i towarzyszących temu myślach. Wiele prostych, ale bardzo trafnych i głębokich myśli zawartych jest w tej niewielkich rozmiarów powieści.
Prostota i niewinność myśli bohaterki jest ujmująca.

To piękna, pełna ciepła opowieść o rodzinnych relacjach, dziecięcych sekretach i towarzyszących temu myślach. Wiele prostych, ale bardzo trafnych i głębokich myśli zawartych jest w tej niewielkich rozmiarów powieści.
Prostota i niewinność myśli bohaterki jest ujmująca.

Czytuję R. Mroza dla tak zwanego ‚odmóżdżenia’ kiedy potrzebuję niezobowiązującej rozrywki. Niestety po 2 pierwszych, całkiem niezłych tomach serii, ‚rewizja’ okazała się klasyczną prozą Mroza. Niedociągnięcia, głupoty, przeciąganie i wyolbrzymianie niektórych wątków, a na koniec zakończenie na 3 strony jakby wymyślone naprędce, bo ilość kartek przekroczyła zakładaną objętość. Szkoda. Polubiłam Chyłkę.

Czytuję R. Mroza dla tak zwanego ‚odmóżdżenia’ kiedy potrzebuję niezobowiązującej rozrywki. Niestety po 2 pierwszych, całkiem niezłych tomach serii, ‚rewizja’ okazała się klasyczną prozą Mroza. Niedociągnięcia, głupoty, przeciąganie i wyolbrzymianie niektórych wątków, a na koniec zakończenie na 3 strony jakby wymyślone naprędce, bo ilość kartek przekroczyła zakładaną...

Jakub Mortka w doskonałej kondycji. Książkę czyta się z przyjemnością.

Jakub Mortka w doskonałej kondycji. Książkę czyta się z przyjemnością.

Czułam się jak po dialogach galerianek. Szkoda. Początek był zachęcający. Niestety wulgarne, w najgorszym wydaniu, naciągane, pseudo - ironiczne.

Czułam się jak po dialogach galerianek. Szkoda. Początek był zachęcający. Niestety wulgarne, w najgorszym wydaniu, naciągane, pseudo - ironiczne.