rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

koszmar dzieciństwa.

koszmar dzieciństwa.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Trochę wstyd, ale ta książka do ważna część mojego dzieciństwa i nawet teraz gdy do niej wracam na chwilę znowu jestem dziesięciolatką.

Trochę wstyd, ale ta książka do ważna część mojego dzieciństwa i nawet teraz gdy do niej wracam na chwilę znowu jestem dziesięciolatką.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Z kategorii tak absurdalne, że zabawne.

Z kategorii tak absurdalne, że zabawne.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka przeczytana strasznie dawno temu. Pierwsza, która mną tak wstrząsneła, zachwyciła, wciągneła, zadziwiła, zaitrygowała, skłoniła do przemyśleń, poraziła przekazem. Oczywiście ktoś może uważać, że to bezużyteczny staroć, ale dla mnie jest wybitna i już!

Książka przeczytana strasznie dawno temu. Pierwsza, która mną tak wstrząsneła, zachwyciła, wciągneła, zadziwiła, zaitrygowała, skłoniła do przemyśleń, poraziła przekazem. Oczywiście ktoś może uważać, że to bezużyteczny staroć, ale dla mnie jest wybitna i już!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

A do tej książki wracam wciąż i wciąż bez końca. Dla miłośników absurdu pozycja obowiązkowa!

A do tej książki wracam wciąż i wciąż bez końca. Dla miłośników absurdu pozycja obowiązkowa!

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Ulubiony Potter.

Ulubiony Potter.

Pokaż mimo to


Na półkach:

O sztuce trochę inaczej.Chcesz poczytać ciekawą historię przed snem o jakimś znanym obrazie? Ta książka będzie idealna.

O sztuce trochę inaczej.Chcesz poczytać ciekawą historię przed snem o jakimś znanym obrazie? Ta książka będzie idealna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

I co ja zrobie,że tak lubię ksiązki prof.Poprzęckiej? Ta pozycja to połączenie przyjemnego z pożytecznym- czego doskonałym przykładem jest świetny rozdział o Manecie.

I co ja zrobie,że tak lubię ksiązki prof.Poprzęckiej? Ta pozycja to połączenie przyjemnego z pożytecznym- czego doskonałym przykładem jest świetny rozdział o Manecie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Straszny staroć. W dużej mierze zdeaktualizowane, a mimo to nadal najlepsze opracowanie tematu na polskim rynku. Solidnie i przyjemnie napisana pozycja sparawi,że będzie przydatna zarówno dla amatorów,jak i dla tych odrobine bardziej profesjonalnych czytelników.

Straszny staroć. W dużej mierze zdeaktualizowane, a mimo to nadal najlepsze opracowanie tematu na polskim rynku. Solidnie i przyjemnie napisana pozycja sparawi,że będzie przydatna zarówno dla amatorów,jak i dla tych odrobine bardziej profesjonalnych czytelników.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przecztane.Zapomniane.

Przecztane.Zapomniane.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czytałam ją 1000 razy i na pewno przeczytam kolejne 1000.

Czytałam ją 1000 razy i na pewno przeczytam kolejne 1000.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka specyficzna. Intrygująca, ale pisana bardzo nierówno : momentami świetna, a momentami „dentystyczna”- bo od czytania bolą, aż zęby. Mimo oczywistych wad - nierównej treści i (czasami) wręcz koszmarnego języka jakim została napisana wciąż w pamięci pozostaje oryginalny i ciekawy obraz wampira stworzony przez autorkę. To nie bezbarwna, przesłodzona kreatura z kart powieścideł dla nastolatek! To niebezpieczny i bezwzględny drapieżnik z krwi i kości, doskonale kamuflujący swoją prawdziwą naturę. Jednocześnie jest to też osamotniony przedstawiciel odmiennego gatunku, który musi walczyć sam ze sobą o zachowanie autonomii. Żyjąc bowiem na co dzień pośród ofiar nie wolno mu się z nimi utożsamić. W ten sposób, poznając jego dalsze rozterki stopniowo czytelnik może obdarzyć sympatią swojego własnego wroga.
W świecie, w którym żyjemy: przesiąkniętym w wiarą w naukę fantazjowanie o tym, że istnieje ktoś taki,ktoś kogo istnienie jest nieprawdopodobne, ale teoretycznie możliwe jest fascynujące i przerażające równocześnie.

Największym rozczarowaniem gdy skoczyłam czytać "Gobelin..." , było to, że tak szybko się skończył, a portret tego arcyciekawego osobnika jest w gruncie rzeczy jedynie szkicem.

Książka specyficzna. Intrygująca, ale pisana bardzo nierówno : momentami świetna, a momentami „dentystyczna”- bo od czytania bolą, aż zęby. Mimo oczywistych wad - nierównej treści i (czasami) wręcz koszmarnego języka jakim została napisana wciąż w pamięci pozostaje oryginalny i ciekawy obraz wampira stworzony przez autorkę. To nie bezbarwna, przesłodzona kreatura z kart...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to