Żeglując między światami

Okładka książki Żeglując między światami Julia Golding
Okładka książki Żeglując między światami
Julia Golding Wydawnictwo: Nasza Księgarnia literatura dziecięca
230 str. 3 godz. 50 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
The Ship Between the Worlds
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Data wydania:
2007-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2007-01-01
Liczba stron:
230
Czas czytania
3 godz. 50 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Paweł Kruk
Tagi:
Żegluga morze przygody
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
55 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
252
5

Na półkach: ,

Pierwszy raz przeczytałam tą książkę kilka dobrych lat temu. Miałam wtedy obsesję na punkcie morza, piratów i tylko dlatego mnie zainteresowała. Myślałam, że to nie będzie nic wielkiego, no ale PIRACI!
Jednak nie zawiodłam się. Książka bardzo mi się spodobała, przeczytałam ją kilka razy, i z pewnością jeszcze do niej wrócę.
Jeśli lubicie książki o lekkiej tematyce, jest to książka dla was! Idealna na leniwe wieczory. Polecam!

Pierwszy raz przeczytałam tą książkę kilka dobrych lat temu. Miałam wtedy obsesję na punkcie morza, piratów i tylko dlatego mnie zainteresowała. Myślałam, że to nie będzie nic wielkiego, no ale PIRACI!
Jednak nie zawiodłam się. Książka bardzo mi się spodobała, przeczytałam ją kilka razy, i z pewnością jeszcze do niej wrócę.
Jeśli lubicie książki o lekkiej tematyce, jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
422
239

Na półkach: , , , ,

Opowieść w sam raz na jesienne wieczory przy ciepłym kubku herbaty/kawy, pozwalająca na odpłynięcie "Złotą Igłą" na "Morze Pomiędzy".
Przez lata książka leżała i czekała, aż wreszcie zabiorę się za nią. Cały czas coś mnie do niej zniechęcało. Nawet raz ją zaczęłam, lecz przerwałam i porzuciłam. Po latach do niej wróciłam i nie żałuję. Przeżyłam naprawdę wspaniałą historię z załogą "Złotej Igły" oraz "Kosy".

Opowieść w sam raz na jesienne wieczory przy ciepłym kubku herbaty/kawy, pozwalająca na odpłynięcie "Złotą Igłą" na "Morze Pomiędzy".
Przez lata książka leżała i czekała, aż wreszcie zabiorę się za nią. Cały czas coś mnie do niej zniechęcało. Nawet raz ją zaczęłam, lecz przerwałam i porzuciłam. Po latach do niej wróciłam i nie żałuję. Przeżyłam naprawdę wspaniałą historię...

więcej Pokaż mimo to

avatar
566
438

Na półkach: ,

Rozjuszone fale mórz, huczące działa, abordaże, piraci, korsarze, a wszystko z myślą o młodszych czytelnikach. Burzliwa przygoda na wzburzonym morzu? Musicie ją poznać.

Julia Golding - brytyjska autorka powieści dla dzieci i młodzieży. Zanim rozpoczęła karierę niezależnej pisarki, pracowała w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej. Po wyjeździe z Polski zajęła się uczestnictwem w międzynarodowej organizacji humanitarnej, zajmującej się walką z głodem na świecie. Obecnie mieszka w Oxfordzie z mężem i trójką dzieci. Oprócz swojego prawdziwego imienia i nazwiska, publikuje także pod dwoma pseudonimami: Joss Stirling i Ewa Edwards.

Po przeprowadzce do nowego miasta egzystencja Davida Jonesa uległa znacznemu pogorszeniu. Chłopak nie ma przyjaciół, szkolne rozrabiaki uważają go za worek do bicia, a do tego ojciec nie daje znaku życia. Wszystko jednakowoż zmienia się w dniu, gdy w ogrodzie kotwicę zrzuca niezwykła załoga niezwykłego statku. David trafia na pokład przemieszczającej się między światami jednostki i rusza w niezwykłą podróż.

Od teraz będzie musiał poznać trud żeglowania po morzach, a także zostać szpiegiem na wrogim pirackim galeonie. Stawka misji, którą przyjdzie mu wypełnić okaże się bardzo wysoka. Czy chłopcu uda się uniknąć niebezpieczeństw? Czy odkryje tajemnicę złocistej nici połyskującej z głębi oceanu? Czy uda mu się odnaleźć ojca i wrócić do domu?

Nowe miejsce zamieszkania Davida Jonesa jest do niczego. Choć może nie do końca. Od pewnego czasu miewa nadzwyczajne marzenia senne. Oczywiście nie mówi o nich nikomu, bo nie chce uchodzić za kompletnego dziwaka, ale nie zmienia to faktu, że napawają go one fascynacją. Doszło nawet do tego, że na ich podstawie zbudował model statku. Jego urzeczenie przygasa w momencie, jak dowiaduje się, że niewinna nocna eskapada po pokładzie statku w objęciach Morfeusza, może przerodzić się w najprawdziwszą rzeczywistość. Zwerbowało go dwóch mężczyzn, jeżeli osobników podobnych do węża i małpiszona, można nazwać mężczyznami. Halist i Art, na początku straszni, potem okazują się jego najlepszymi przyjaciółmi, jednakże nie tak bliskimi jak Shushula. Dziewczyna o zielonej skórze i włosach koloru srebrnego, bardzo szybko została obdarzona jego bliskością. Załoga statku pod komendą kapitana Fishera to gromada nieprzeciętnych istot. Mimo różnego pochodzenia, jak stwierdza sam ich przywódca, wszystkich sprowadza na statek jedna przyczyna: szansa odkupienia swoich win. To nie proste zadanie, szczególnie, że ich chęci niweczą wrogowie, których na swoje nieszczęście David również ma okazję poznać. Takimi bezwzględnymi osobnikami, jak Szkieleton, panicz Farthing, rządzi najgorsza osoba pływająca na morzach, kapitan Jones - potomek chłopaka. Oprócz obu załóg, na wodach można spotkać jeszcze jeden statek, jednakowoż na deski jego pokładu ma wstęp tylko płeć piękna.

Na Morzu Pomiędzy życie płynie wolniej, a na jego środku czas ustaje całkowicie. Tam światy nie obracają się w pustej przestrzeni, lecz dryfują po bezkresnym morzu. Od pewnego czasu oddalają się powoli od siebie, unoszone prądami, lecz teraz następuje to znacznie szybciej. Dlategoż niektóre z istot starają się uniemożliwić im dalsze płynięcie w stronę Ognistego Kręgu, bo żaden świat nie może przeżyć spotkania z nim. Niektórych to jednak nie interesuje, więc szkodzą dobru jak potrafią, kierując się własną chciwością.

Pisarze lubią problematykę globalnego ocieplenia i konsekwencje, które ono przypuszczalnie za sobą poniesie w przyszłości. Znowuż przeciętni konsumenci nie zaprzątają swoich głów na co dzień takimi sprawami, za to chętnie sięgają po powieści przytaczające temat. Skutkuje to często dziełami otoczonymi pseudo ambitną fabułą, sprowadzającą się do kilku podobnych koncepcji. Ale czasami zdarza się powieść odstępująca od standardowych szablonów, i takim właśnie produktem stała się książka "Żeglując między światami" - Julii Golding. Historia może nie stawia na piedestale zmian klimatycznych, ale te towarzyszą czytelnikowi nieustannie podczas poznawania wykreowanego przez autorkę świata, więc katalogowanie tomu do tejże kategorii nie będzie błędem. Przewodni bohater przede wszystkim musi uporać się ze strachem. Świetną terapią na jego bolączkę okazuje się szansa na uratowanie Zmieni. Zanim jednakże przystąpi do działania, stanie przed piratami, potem ich wrogami. Na dokładkę będzie miał kilka okazji na ratowanie swojego życia, życia swoich przyjaciół, oraz zakosztowania smagań batu. Podczas doznawania uroków rzeczywistości, w której się znalazł, pozna dzieje poznawanych stworzeń. I tu właśnie rozpoczyna się przytaczanie autorki do zmian klimatycznych kuli ziemskiej. Bo nie dość, że ogólnie każdemu z światów grozi spalenie w słońcu, to dodatkowo niektóre z postaci już swoich domów nie mają. Ich wspomnienia odnoszą się do zjawisk grążących naszej planecie, ale jeszcze nie mocno zaistniałych. Jak na przykład całkowite wyginięcie niedźwiedzi polarnych i zanik lodowców. Tak też więc powieść charakteryzuje się szlachetnymi powódkami, zarówno jeżeli chodzi o bohatera, jak i otaczającą go rzeczywistość. Jednakowoż to nie ostatnie i najważniejsze jej właściwości. Całość utrzymuje w świetności prawdziwość świata piratów. Julia Golding pozwoliła sobie przelać do historii jego realność, ale do pewnych granic. Więc to scena ukarania Davida Jonesa będzie najprawdopodobniej najokrutniejszą i budzącą największe współczucie u młodego szczura lądowego. Klimat prawdziwych szubrawców z mórz nie trudno dostrzec również w sposobie pisania autorki. Ten nie stanowi dużego kłopotu, jeżeli miało się już do czynienia z nie jedną pozycją zawierającą piracki żargon. Osoba nie znająca jego poszczególnych elementów, będzie musiała sięgać do zamieszczonych w tomie tłumaczeń. Docierając do końca recenzji, warto rzucić też nieco światła na jedną wielką wadę książki. Otóż jest nią jej grubość. Niewielka objętość tekstu nie umożliwiła dość dobrze rozwinąć całej historii, więc ta w nadmiarze posiada wiele niedociągnięć, potraktowanych przez autorkę pobłażliwie.

Powierzchownie "Żeglując między światami" wygląda naprawdę ładnie i doskonale pobudza wyobraźnię. Jednakże okładka przedstawia pewien nadmiar akcji, którego nie ma w powieści. Jeżeli więc ktoś spodziewa się walk bronią białą, to ich zazna, ale nie z rąk głównego bohatera. Reszta to standard, jeżeli rozchodzi się o pozycje tegoż wydawnictwa. Duża czcionka, miękka okładka, kartki z delikatnego papieru. Odstępem od ich renom jest błąd w opisie z tyle woluminu, którego istnienie oznacza nie przyłożenie się do obowiązku osóbki, która go stworzyła.

"Żeglując między światami" - Julii Golding to naprawdę dobra pozycja, która nie odnalazła tak dużej uwagi odbiorców, na jaką zasługuje. Przez samą twórczynię książka także została potraktowana jak eksperyment, a że nie przyniósł on należnych dochodów, jego kontynuacja pewnie zupełnie nie powstanie. Szkoda, bo fabuła tomu zasługuje na dalsze rozwinięcia.

Rozjuszone fale mórz, huczące działa, abordaże, piraci, korsarze, a wszystko z myślą o młodszych czytelnikach. Burzliwa przygoda na wzburzonym morzu? Musicie ją poznać.

Julia Golding - brytyjska autorka powieści dla dzieci i młodzieży. Zanim rozpoczęła karierę niezależnej pisarki, pracowała w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej. Po wyjeździe z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
413
274

Na półkach: , ,

Nie ma co owijać w bawełnę - ta książka to po prostu rzemieślnicza robota bez krzty polotu.

Główny bohater zupełnie bez wyrazu, sztampa goni sztampę (tak przy okazji, co i rusz kolejny element fabuły przywodził mi na myśl "Piratów z Karaibów"; autorka chyba obejrzała tę serię o jeden raz za dużo),a funkcjonowanie świata przedstawionego poznajemy tylko w mglistych zarysach. JAK człowiek staje się żeglarzem na Morzu Pomiędzy, ja się pytam? I jak można było opisać zasady życia w tym miejscu bez zająknięcia się słowem o tej kluczowej kwestii? Nie ma to jak autor, który napisał książkę fantastyczną, ale olał opis jej elementów fantastycznych.

Warsztat Julii Golding, jak wspominałam, jest ledwie poprawny, w związku z czym narracja zmienia się często w nudną wyliczankę tego, co kto w danym momencie zrobił. Mimo to nie mamy tu do czynienia z grafomanią totalną i spokojnie da się przeczytać całość bez większej irytacji, ale też bez większej przyjemności. Ot, takie powieścidło pokazujące, jak nijaka może być słabo napisana historia przygodowa dla młodszych czytelników... Ja spodziewałam się czegoś więcej, w końcu dzieci to wymagający odbiorcy.

Chyba jedyne powody, dla których zdecydowałam się poświęcić temu tytułowi trochę czasu, to poczucie obowiązku (jak zaczęło się coś czytać, to wypadałoby to skończyć) i... trzech bohaterów, w tym dwóch negatywnych. Mam na myśli Fishera, Jonesa i Farthinga. Ha, teraz mogę wreszcie napisać coś autentycznie dobrego o "Żeglując między światami"! Nie, żeby te postacie były specjalnie oryginalne - nic z tych rzeczy; mimo to zaciekawiły mnie opisy strzępków ich przeszłości, a przewrotne charakterki zapewniły całkiem niezłą rozrywkę. To są piraci! Nie wiem doprawdy, co podkusiło autorkę, żeby protagonistą zrobić drętwego Davida, kiedy miała tych typków pod ręką. Aż sama sobie się dziwię, ale dla nich sięgnęłabym nawet po ewentualną kontynuację tego dziełka. Liczę tylko na to, że w międzyczasie styl pani Golding choć trochę się poprawi.

Nie ma co owijać w bawełnę - ta książka to po prostu rzemieślnicza robota bez krzty polotu.

Główny bohater zupełnie bez wyrazu, sztampa goni sztampę (tak przy okazji, co i rusz kolejny element fabuły przywodził mi na myśl "Piratów z Karaibów"; autorka chyba obejrzała tę serię o jeden raz za dużo),a funkcjonowanie świata przedstawionego poznajemy tylko w mglistych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
327
23

Na półkach: ,

Książka sama w sobie nie jest zła - jeśli ktoś lubi morskie klimaty to na pewno mu się spodoba.
Czytało się lekko, szybko i przyjemnie, ja sama wolę ambitniejsze lektury ale na poprawienie humoru i długie, nudne dni - idealne.
Polecam szczególnie teraz na szary okres jesieni. :)

Książka sama w sobie nie jest zła - jeśli ktoś lubi morskie klimaty to na pewno mu się spodoba.
Czytało się lekko, szybko i przyjemnie, ja sama wolę ambitniejsze lektury ale na poprawienie humoru i długie, nudne dni - idealne.
Polecam szczególnie teraz na szary okres jesieni. :)

Pokaż mimo to

avatar
33
33

Na półkach: ,

Bardzo fajna.Polecam :)

Bardzo fajna.Polecam :)

Pokaż mimo to

avatar
15
16

Na półkach: , ,

Jestem w połowie książki, fajnie się czyta. Lubię powieści powiązane z morzem i piratami. Polecam tę książkę osobą które lubią Piratów.

Jestem w połowie książki, fajnie się czyta. Lubię powieści powiązane z morzem i piratami. Polecam tę książkę osobą które lubią Piratów.

Pokaż mimo to

avatar
164
2

Na półkach: ,

całkiem przyjemnie spożytkowane trzy godziny.

całkiem przyjemnie spożytkowane trzy godziny.

Pokaż mimo to

avatar
18
1

Na półkach: , ,

czekam na nastepna czesc

czekam na nastepna czesc

Pokaż mimo to

avatar
622
305

Na półkach:

Piraci to jedyny powód dla którego sięgnęłam po tą książkę. I poza piratami nie ma tu nic ciekawego.

Piraci to jedyny powód dla którego sięgnęłam po tą książkę. I poza piratami nie ma tu nic ciekawego.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    69
  • Posiadam
    28
  • Chcę przeczytać
    27
  • Ulubione
    6
  • 2012
    3
  • Z biblioteki
    2
  • 1. Biblio Główna
    1
  • Fantasy
    1
  • W moich zbiorach
    1
  • Wymienię!
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Żeglując między światami


Podobne książki

Okładka książki Edek pomaga Thomas Brunstrøm, Thorbjørn Christoffersen
Ocena 10,0
Edek pomaga Thomas Brunstrøm, T...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,6
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,0
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...

Przeczytaj także