tak jak jestem dozgonnym fanem serii o Kocie, to seria o królowych to dla mej łepetyny udręka. Joan tworzy świat oparty na wyświechtanym w SF schemacie. tło, które mogłoby ratować jakoś nie fascynuje. bohaterowie są w większości miałcy, historia trochę się dłuży i nie zaskakuje.
jednak najbardziej porusza mnie to rozmijanie się SF ze science. jakoś to tu kompletnie nie trybi.

tak jak jestem dozgonnym fanem serii o Kocie, to seria o królowych to dla mej łepetyny udręka. Joan tworzy świat oparty na wyświechtanym w SF schemacie. tło, które mogłoby ratować jakoś nie fascynuje. bohaterowie są w większości miałcy, historia trochę się dłuży i nie zaskakuje.
jednak najbardziej porusza mnie to rozmijanie się SF ze science. jakoś to tu kompletnie nie trybi.

Dobra książka. Mimo wszystko trochę odstaje od pierwszej części. Warto jednak przeczytać choćby dla możliwości rozpoczęcia "Królowa Lata-Powrót" w której J. D.Vinge powraca w znakomitej odsłonie. Polecam!

Dobra książka. Mimo wszystko trochę odstaje od pierwszej części. Warto jednak przeczytać choćby dla możliwości rozpoczęcia "Królowa Lata-Powrót" w której J. D.Vinge powraca w znakomitej odsłonie. Polecam!

Niestety, w niczym nie trzyma poziomu pierwszej części. Przez pierwszą połowę książki nie dzieje się prawie nic, to co się w tym czasie dzieje można by świetnie przedstawić na 4x mniejszej ilości stron, w dodatku odnosi się wrażenie, że autorka zmuszała się by przez to przebrnąć i dotrzeć do tego, co już ją bardziej interesowało. Efekt ma niesamowicie skuteczne właściwości usypiające. Na szczęście druga połowa jest o wiele lepsza, choć niektóre wątki są nieco irytujące. Ciekawi są też niektórzy bohaterowie, choć główne postacie jakby się spłaszczyły między pierwszym tomem a tym.

W dodatku tłumacz nie tylko się nie poprawił, ale nawet jakby jeszcze bardziej zszedł z poziomu. Czasem chyba sam nie wiedział, o co chodziło w oryginalnym zdaniu, przez co tłumaczenie nie ma sensu. Poza tym ma pewne problemy z odmianą przez przypadki. Czy ktoś to w ogóle przepuścił przez korektę?

Niestety, w niczym nie trzyma poziomu pierwszej części. Przez pierwszą połowę książki nie dzieje się prawie nic, to co się w tym czasie dzieje można by świetnie przedstawić na 4x mniejszej ilości stron, w dodatku odnosi się wrażenie, że autorka zmuszała się by przez to przebrnąć i dotrzeć do tego, co już ją bardziej interesowało. Efekt ma niesamowicie skuteczne właściwości...

Moon obejmuje władzę nad Tiamat jako Królowa Lata. Technologia odchodzi z planety, która wraca powoli do sił po wyniszczających polowaniach na mery. Moon wszelkimi siłami spróbuje przerwać ten krąg...
Świetna kontynuacja "Królowej Zimy".

Moon obejmuje władzę nad Tiamat jako Królowa Lata. Technologia odchodzi z planety, która wraca powoli do sił po wyniszczających polowaniach na mery. Moon wszelkimi siłami spróbuje przerwać ten krąg...
Świetna kontynuacja "Królowej Zimy".

To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pozdrawiam

To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pozdrawiam