ig: itsangeleo_book

Stella - influencerka, która zrobi wszystko dla swoich bliskich.

Christian - bogaty biznesmen.

Stella i Christian poznają się podczas oglądania mieszkania. Zostają sąsiadami, dzięki niemu. Gdyby przyjaciółka Stelli , Jules się wyprowadza Stella chce zrezygnować z tego mieszkania, ale Christian na to nie pozwala. Krótko po tym proponuje jej, że będzie udawał jej chłopaka. Rozpoczyna się wątek fake dating, który zresztą bardzo lubię. Jest to typowy romans jak reszta serii, ale ma różne urozmaicenia - wątek stalkera (kto nim jest trochę mnie zlagowało) , wątek współlokatorów (Stella na jakiś czas zamieszka u Christiana) i wątek bogatego biznesmena, który BARDZO lubię. Polecam tak jak poprzednie części, bo szczerze nie wiem co jeszcze dodać.

Podsumowanie całej serii: Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Mimo, że są to popularne wątki to jest w tych książkach coś innego, ciekawego.

ig: itsangeleo_book

Stella - influencerka, która zrobi wszystko dla swoich bliskich.

Christian - bogaty biznesmen.

Stella i Christian poznają się podczas oglądania mieszkania. Zostają sąsiadami, dzięki niemu. Gdyby przyjaciółka Stelli , Jules się wyprowadza Stella chce zrezygnować z tego mieszkania, ale Christian na to nie pozwala. Krótko po tym proponuje jej, że będzie...

Rozwala mnie w tej serii to, że antagoniści od tak sprzedają cały swój plan protaginistą

Rozwala mnie w tej serii to, że antagoniści od tak sprzedają cały swój plan protaginistą

Jakim cudem ta książka ma najwyższą ocenę - nie mam zielonego pojęcia.

Stella jest zdecydowanie najprostrzą, najnudniejszą postacią ze wszystkich serii i jest w dodatku bez charakteru. Zachowuje się jak przestaszona myszka, boi się wszystkiego i martwi się o wszystko. Od paru lat mieszka na własną rękę a dalej zachowuje się jak 18 latka, która dopiero co wyprowadziła się od rodziców i weszła w dorosłe życie bez przygotowania. Znalazła faceta, który będzie się nią opiekował i będzie ją akceptował - totalne przeciwieństwo jej rodziny. Niby ledwo wiąże koniec z końcem ale pochodzi z bogatej rodziny, zarabia kase jako influencerka z tysiącami obserwujących. Jej postać niesamowicie mnie zmęczyła tą łajzowatością i robieniem z siebie takiej delikatnej dziewczynki.

Christian, lekki psycho, który się w końcu zakochał. Nie do końca zrozumiałam jego postać przez większość książki. Jedyne co mnie w nim urzekło to listy do Stelli i dopiero wtedy go troche polubiłam. A potem wróciliśmy do mdłej fabuły. Christian potrafił znaleźć dosłownie wszystkie informacje, włamać się na konta bankowe ale nie potrafił znależć stalkera jego dziewczyny, tej samej, której tak zaciekle bronił, która była "jego" i wobec której był mocno zaborczy.

Stalker, właśnie, to ciekawy temat ale totalnie z niewykorzystanym potencjałem, a plot twist z jego udziałem pojawił się i zniknął w trybie bardzo szybkim. Nie zrozumiałam jego postaci, dosłownie pojawił się i zniknął jako osoba totalnie pięcioplanowa chyba.

Były chwile, gdzie fabuła ciągnęła się obok randomowych sytuacji, które nic nie wnosiły. Ten wątek z udawanym związkiem szybko się rozmył, a szkoda bo można było stworzyć trochę więcej sytuacji do takiego bardziej emocjonalnego zbliżenia bohaterów. Nie czułam między nimi większej chemii, było jakoś tak, byle jak. Cała fabuła była bardzo banalna. Męczyłam tą książke naprawde długo. Ludzie śmieją się z 365 dni ale moim zdaniem te dwie książki nie leżą jakoś baaaardzo daleko od siebie na półce.

Podsumowując całą serię twisted - dwie pozycje (games & hate, które będę bronić, że faktycznie miały jakiś wiekszy sens) na cztery bardzo mi się podobały. Fajnie, że bohaterowie pojawiali się w innych książkach, tylko schematy fabuły się powielały, musiała być zawsze jakaś drama, żeby któraś strona zrozumiała sytuację bardziej. Przeszkadza mi też to, że każdy z facetów wydawał się mieć niemalże ten sam charakter, musiał być na końcu bogaty i każdy z nich miał prawie to samo podejście do swoich kobiet. A na koniec przesłodkie zakończenie serii gdzie mają happy ever after - można było to przewidzieć.

Jakim cudem ta książka ma najwyższą ocenę - nie mam zielonego pojęcia.

Stella jest zdecydowanie najprostrzą, najnudniejszą postacią ze wszystkich serii i jest w dodatku bez charakteru. Zachowuje się jak przestaszona myszka, boi się wszystkiego i martwi się o wszystko. Od paru lat mieszka na własną rękę a dalej zachowuje się jak 18 latka, która dopiero co wyprowadziła się...

Ostatnia z części serii Any Huang "Twisted" jest niewątpliwie książką opowiadającą o problemach XXI wieku, które autorka ukazuje przez postać Stelli. Pokazuje ona jak niesprawiedliwie są traktowane kobiety, nawet na takich stanowiskach jak blogerka, w porównaniu z mężczyznami. Pokazane są problemy, z którymi zmagają się persony publiczne i jak momentami absurdalne stają się próby sprostania oczekiwań najbliższych i całego świata.
Widać także jeden z niewielu modeli mężczyzn, którzy z początku kreowani na niebezpiecznych, tacy pozostają niezależnie od ich uczuć, którymi obdarzają główną bohaterkę. Harper jest przykładem postaci, która jest autentyczna w swoim zachowaniu od początku do końca i nie zmienia się i swojego postępowania o 180°.
Szczerze mówiąc, choć książka do końca trzyma w napięciu, tak niektóre wątki powinny zostać moim zdaniem rozwiązane w bardziej zaskakujący sposób - wątek stalkera Stelli i obsesja Harpera na jej punkcie. Mimo to, książka jest dobrze napisana i zawiera w sobie niesamowitą historię zarówno bohaterów z tej, jak i poprzednich części.

Ostatnia z części serii Any Huang "Twisted" jest niewątpliwie książką opowiadającą o problemach XXI wieku, które autorka ukazuje przez postać Stelli. Pokazuje ona jak niesprawiedliwie są traktowane kobiety, nawet na takich stanowiskach jak blogerka, w porównaniu z mężczyznami. Pokazane są problemy, z którymi zmagają się persony publiczne i jak momentami absurdalne stają się...

Dobre zakończenie całej serii. Minusem jest to, że każda książka to ten sam schemat dlatego polecam czytać w odstępach.

Dobre zakończenie całej serii. Minusem jest to, że każda książka to ten sam schemat dlatego polecam czytać w odstępach.

Czwarta część czytała się dużo płynniej niż poprzednia. Wiem, że wątek stalkera był ku czemuś, ale porwanie jak dla mnie kiepsko opisane i wrzucone tak o z nikąd. Nie ukrywam, że spodziewałam się czegoś lepszego.

Seria jako całość nie jest pierwsza w kolejce, gdybym miała komuś coś polecieć do poczytania. Fajny odmóżdżacz, ale bez większych zachwytów.

Czwarta część czytała się dużo płynniej niż poprzednia. Wiem, że wątek stalkera był ku czemuś, ale porwanie jak dla mnie kiepsko opisane i wrzucone tak o z nikąd. Nie ukrywam, że spodziewałam się czegoś lepszego.

Seria jako całość nie jest pierwsza w kolejce, gdybym miała komuś coś polecieć do poczytania. Fajny odmóżdżacz, ale bez większych zachwytów.

Historia Stelli chyba najmniej przypadła mi do gustu. Zarówno bohaterowie, jak i fabuła była po prostu taka nijaka, a częściej wręcz mnie irytowała. Z jednej strony ciągnęła się niemiłosiernie, żeby w kluczowych momentach przyspieszyć, zaś działania bohaterów były czasami nielogiczne. Przyznam, że na zakończenie serii oczekiwałam "wisienki na torcie", zwłaszcza patrząc na ogólną ocenę tej części. Myślę, że byłabym w stanie dać nawet gwiazdkę mniej, ale z uwagi na całokształt serii Twisted daje tej części 6. W dobie hurtowo pisanych książek "na jedno kopyto" naprawdę dobrze znaleźć autora, którego historie wywołują jakiekolwiek emocje.

Historia Stelli chyba najmniej przypadła mi do gustu. Zarówno bohaterowie, jak i fabuła była po prostu taka nijaka, a częściej wręcz mnie irytowała. Z jednej strony ciągnęła się niemiłosiernie, żeby w kluczowych momentach przyspieszyć, zaś działania bohaterów były czasami nielogiczne. Przyznam, że na zakończenie serii oczekiwałam "wisienki na torcie", zwłaszcza patrząc na...

Czwarty tom Serii Twisted chyba podobał mi się najbardziej.

Stella to słodka, trochę nieśmiała dziewczyna, która nie pozwala żadnemu mężczyźnie wejść w swoje życie. Jako influencerka nie ma stabilnego zarobku, dlatego stara się zdobyć największą dla siebie współpracę z magazynem modowym, ale żeby to zrobić, musi uzyskać więcej obserwatorów na swoich social mediach.

Christian to z pozoru gentleman, ale tak naprawdę mężczyzna o szarej moralności, który decyduje się pomóc Stelli w uzyskaniu większej ilości obserwatorów, jednocześnie samemu na tym korzystając.

Ich układ jest prosty. Żadnego seksu, całowanie. Christian pojawia się u niej na profilach, ona towarzyszy mu na różnego rodzaju imprezach. Najważniejszy punkt - nie zakochać się.

Myślę, że motyw dość standardowy: grzeczna dziewczyna - niegrzeczny facet; on bogaty - ona biedna i udawany związek, który nie ma prawa się udać.
W książce jest sporo pikanterii, jest trochę problemów rodzinnych jak i wątek stalkera. Książkę czyta się naprawdę przyjemnie, chyba podobała mi się najbardziej z całej serii (lub na równi z "Miłość"),ale przy tym tomie byłam już trochę zmęczona tą serią i czytałam ją znacznie dłużej.
Tak czy siak, seria jest naprawdę świetna, idealnie sprawdzi się u osób, które lubią trochę ostrzejsze romanse.

Czwarty tom Serii Twisted chyba podobał mi się najbardziej.

Stella to słodka, trochę nieśmiała dziewczyna, która nie pozwala żadnemu mężczyźnie wejść w swoje życie. Jako influencerka nie ma stabilnego zarobku, dlatego stara się zdobyć największą dla siebie współpracę z magazynem modowym, ale żeby to zrobić, musi uzyskać więcej obserwatorów na swoich social...

Po przeczytaniu wszystkich tomów w serii, mogę ze śmiałością stworzyć ranking. Ta pozycja znalazłaby się na drugim miejscu, zaraz po "Grach".
Zdecydowanie lepsza niż "Nienawiść", nie nudziła mnie, a wręcz przeciwnie - byłam zaintrygowana. Pochłonęłam ją w jeden dzień, akcja była fajnie poprowadzona.
Co do bohaterów - główny bohater, niekoniecznie przypadł mi do gustu. Głównie dlatego, że odrzucała mnie jego "obsesja" na punkcie Stelli. Pięć lat stalkowania jej to dużo, nawet jeśli nie było to dla niej niebezpieczne, to wciąż jest to naruszenie prywatności. Rozumiem wielką miłość, ale to, że mimo wszystko mu wybaczyła i dostali swoje "Happily Ever After" jest dla mnie dosyć... dziwne?
Mimo wszystko dobrze się bawiłam podczas czytania i nie uważam tego za stracony czas.
7/10

Po przeczytaniu wszystkich tomów w serii, mogę ze śmiałością stworzyć ranking. Ta pozycja znalazłaby się na drugim miejscu, zaraz po "Grach".
Zdecydowanie lepsza niż "Nienawiść", nie nudziła mnie, a wręcz przeciwnie - byłam zaintrygowana. Pochłonęłam ją w jeden dzień, akcja była fajnie poprowadzona.
Co do bohaterów - główny bohater, niekoniecznie przypadł mi do gustu....

Zdecydowanie ta część podobała mi się bardziej niż "Nienawiść". Christian jest chyba moim ulubionym męskim bohaterem tej serii, Stella też mam wrażenie, że była najbardziej pomijana a to fajna dziewczyna. Druga i czwarta część są najlepsze, dla mnie zdecydowanie Ava i Alex to najsłabsza para i nie polubiłam ich szczególnie.

Zdecydowanie ta część podobała mi się bardziej niż "Nienawiść". Christian jest chyba moim ulubionym męskim bohaterem tej serii, Stella też mam wrażenie, że była najbardziej pomijana a to fajna dziewczyna. Druga i czwarta część są najlepsze, dla mnie zdecydowanie Ava i Alex to najsłabsza para i nie polubiłam ich szczególnie.