Jako miłośnik komiksów i fantasy zachęciłam się do przeczytania "Elfów" i muszę przyznać, że ta historia jest niezła. Piękna kreska, ciekawy wątek przygodowy zaciekawiły mnie na tyle mocno, iż zamierzam sięgnąć po resztę komiksów z serii.

Jako miłośnik komiksów i fantasy zachęciłam się do przeczytania "Elfów" i muszę przyznać, że ta historia jest niezła. Piękna kreska, ciekawy wątek przygodowy zaciekawiły mnie na tyle mocno, iż zamierzam sięgnąć po resztę komiksów z serii.

🧝💎 "Kryształ Niebieskich Elfów" to znakomity początek podróży przez fascynujący świat Akwilonu, który wciąga czytelnika od pierwszych stron. Autorzy, Jean-Luc Istin i Nicolas Jarry, znani z sukcesów w gatunku fantasy, stworzyli historię pełną tajemnic, intryg i nieoczekiwanych zwrotów akcji.

🧝💎W tomie pierwszym przenosimy się na odległą wyspę, gdzie dochodzi do brutalnej rzezi elfów. To zdarzenie stawia przed bohaterami, elfką Lanawyną i jej ludzkim przyjacielem Turinem, niełatwe wyzwania. Ich śledztwo prowadzi do odkrycia zawiłego spisku, który zagraża nie tylko pokojowi, lecz także całości światów Akwilonu.

🧝💎To, co szczególnie wyróżnia ten komiks, to bogactwo detali w świecie przedstawionym oraz złożoność charakterów głównych i pobocznych. Lanawyna i Turin są nie tylko bohaterami, lecz również postaciami ze swoimi wątpliwościami, słabościami i motywacjami, co nadaje fabule dodatkowej głębi.

🧝💎Nie można również pominąć pracy artystów, którzy przekładają wizję autorów na piękne, kolorowe obrazy. Rysunki są szczegółowe, pełne ekspresji i dynamiki, co wspaniale uzupełnia intensywność fabuły.

🧝💎"Świat Akwilonu: Elfy: Kryształ Niebieskich Elfów" to nie tylko komiks dla fanów fantasy, ale także dla każdego poszukującego wciągającej opowieści o przyjaźni, mrocznych tajemnicach i walce o dobro.

Na pewno sięgnę po kolejne zeszyty! 😀

🧝💎 "Kryształ Niebieskich Elfów" to znakomity początek podróży przez fascynujący świat Akwilonu, który wciąga czytelnika od pierwszych stron. Autorzy, Jean-Luc Istin i Nicolas Jarry, znani z sukcesów w gatunku fantasy, stworzyli historię pełną tajemnic, intryg i nieoczekiwanych zwrotów akcji.

🧝💎W tomie pierwszym przenosimy się na odległą wyspę, gdzie dochodzi do brutalnej...

Pierwszy tom podserii "Elfy" opowiada o Niebieskich Elfach, przyjaznej, niebieskoskórej rasie, głęboko związanej z żywiołem wody. Historia początkowo prezentuje dwa wątki, które z czasem stworzą jedna linię fabularną: młodej Vaalanny, która rusza na swoją pierwszą misję, którą przepowiedziała jej wieszczka jej ludu - ma zdobyć i opanować potężny artefakt, będący źródłem magii oceanu.
Drugi wątek ukazuje duet elfki Lanawyny i człowieka Turina. Tych dwoje podróżując po świecie trafia do miasta elfów, w którym odkrywają zwłoki jego mieszkańców. Towarzysze muszą odkryć kto stoi za ta straszliwą zbrodnią, a jedynym tropem wydaje się sztylet pochodzący z ludzkiej krainy Yrlanii.

Jeśli chodzi o narrację, to chwilami brakuje jej płynności i spójności. Wydarzenia maja tendencję do przeskoków w czasie do przodu, sprawiając wrażenie pociętej na kawałki kliszy. Jednak sama historia wciąga i nie brakuje w niej twistów i zwrotów akcji. Dialogi natomiast są dość nierówne, jedne rewelacyjne, inne wypadają sztucznie i chwilami infantylnie.

Bohaterowie są nieźle zarysowani. Najlepiej wypada Lanawyna i Turin, ich postacie są najpełniejsze.
Urzekający jest też sam przedstawiony świat wodnych elfów, w czym największą rolą grają piękne, barwne kadry.
Kreska jest dość realistyczna i bardzo przyjemna. Wspaniale oddaje urok pięknych i długowiecznych elfów oraz w kontraście zadziornych i walecznych ludzi.
Na końcu odnajdziemy też szczegółową, kolorową mapę Akwilonu.
Długo czekałam na przeczytanie tej historii i nie żałuję. Polecam.

Pierwszy tom podserii "Elfy" opowiada o Niebieskich Elfach, przyjaznej, niebieskoskórej rasie, głęboko związanej z żywiołem wody. Historia początkowo prezentuje dwa wątki, które z czasem stworzą jedna linię fabularną: młodej Vaalanny, która rusza na swoją pierwszą misję, którą przepowiedziała jej wieszczka jej ludu - ma zdobyć i opanować potężny artefakt, będący źródłem...

Solidny, dobry komiks, choć bez fajerwerków. Fajny punkt wyjścia do jakiejś sesji RPG w tym uniwersum.

Solidny, dobry komiks, choć bez fajerwerków. Fajny punkt wyjścia do jakiejś sesji RPG w tym uniwersum.

Kreska która przypadła mi do gustu. Lekka fabuła, z porywającym światem mnie kupiły.

Kreska która przypadła mi do gustu. Lekka fabuła, z porywającym światem mnie kupiły.

Bardzo przyjemny komiks dla oka. Ciekawa historia i intrygujący świat, jednak mam wrażenie, że komiks jest za krótki przez co fabuła wydaje się być taka płytka.

Bardzo przyjemny komiks dla oka. Ciekawa historia i intrygujący świat, jednak mam wrażenie, że komiks jest za krótki przez co fabuła wydaje się być taka płytka.

Zdrady ,rozprawy o filozofii elfów,wojna ,relacje między elfami a ludźmi i śledztwo ,wszystko to i wiele więcej ,a tagże super grafiki zwłaszcza odmętów oceanu polecam. Jednak te elfy też są spoko chociaż nie mają takiej fajnej brody

Zdrady ,rozprawy o filozofii elfów,wojna ,relacje między elfami a ludźmi i śledztwo ,wszystko to i wiele więcej ,a tagże super grafiki zwłaszcza odmętów oceanu polecam. Jednak te elfy też są spoko chociaż nie mają takiej fajnej brody

Jest to mój pierwszy komiks jeśli chodzi o tego twórcę. Opublikował on też najprawdopodobniej serie o Orkach, Krasnoludach i chyba jeszcze jedną. Z pierwszego zeszytu akurat tej spodobały mi się scenerie. Jeślichodzi natomiast o mankamenty wydaję mi się, że przerysowano trochę bohaterki z jednej strony z uwagi na fizyczne aspekty, a z drugiej agresje. Nowym elementem dla mnie był sposób ujęcia konkretnych obrazków. Mimo tradycyjnego jeden za drugim itd. a potem nowa linia. Tutaj czasami są drobne odstępstwa co właściwie nie zaburza czytelności. Kwestia przyzwyczajenia się. Historia i ogólnie rasa bohaterek przywodzi na myśl podobieństwo do atlantydów, niektóre kwestie sugerują podobieństwo kultury japońskiej, wikingów. Niezwykłość rasy bohaterek w ujęciu do rasy ich bliższych przyjaciół jest inna w porównaniu do ich odpowiedników w świecie J. R. R. Tolkiena. Sugerowałoby to większe różnice na przyszłość. Różnice tego typu zazwyczaj powodują rozwój akcji. Prawdopodobnie będzie to miało w następnych numerach w sposób bardziej znaczący. Z uwagi na nie, zzapiekle czekam możliwoście zajrzenia doń.

Jest to mój pierwszy komiks jeśli chodzi o tego twórcę. Opublikował on też najprawdopodobniej serie o Orkach, Krasnoludach i chyba jeszcze jedną. Z pierwszego zeszytu akurat tej spodobały mi się scenerie. Jeślichodzi natomiast o mankamenty wydaję mi się, że przerysowano trochę bohaterki z jednej strony z uwagi na fizyczne aspekty, a z drugiej agresje. Nowym elementem dla...

Bardzo przyjemna, przepięknie narysowana historia. Bardzo dobrze i szybko się czyta. Bardzo miło spędzony czas.
Polecam.

Bardzo przyjemna, przepięknie narysowana historia. Bardzo dobrze i szybko się czyta. Bardzo miło spędzony czas.
Polecam.

Dobry scenariusz dobra kreska - więc sukces murowany.

Dobry scenariusz dobra kreska - więc sukces murowany.