Listy

Okładka książki Listy J.R.R. Tolkien
Okładka książki Listy
J.R.R. Tolkien Wydawnictwo: Zysk i S-ka biografia, autobiografia, pamiętnik
684 str. 11 godz. 24 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
The letters of J.R.R.Tolkien
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2000-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2000-01-01
Liczba stron:
684
Czas czytania
11 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7150-667-8
Tłumacz:
Agnieszka Sylwanowicz
Tagi:
listy
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
26 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
375
40

Na półkach:

"Listy" Tolkiena, to najlepsze co można przeczytać, jeśli chcemy poznać tego autora "od podszewki". Żadna biografia, którą wcześniej miałam w rękach, nie przybliżyła mi jego osoby jak ten zbiór listów, których przygotowania podjął się Humphrey Carpenter. Muszę przyznać, że historia Tolkiena, którą odkryłam na nowo poprzez te książkę, jego miłość do języków, wyzwania przed jakimi stawał jako autor czy profesor, wielokrotnie mnie zaskoczyły - miałam zupełnie inne wyobrażenie na temat tego, jak mogło wyglądać jego życie.
Początkowe kilkadziesiąt listów przybliża nam przede wszystkim korespondencję Tolkiena z wydawnictwem Allen & Unwin, związanej z opublikowaniem "Hobbita" - jego pierwszym i kolejnymi wydaniami, a także pojawiającymi się bardzo szybko zapytaniami o kontynuację przygód Bilba. Duża część pism to także listy wymieniane z jego synami, Michaelem i Christoperem. Przebija z nich rodzicielska troska, a tematy dotyczą zarówno najbardziej prozaicznych opowieści z życia codziennego, przez rozważania na temat moralności, powinności wobec bliskich, wiary, czy w końcu obaw o zdrowie i życie swoich najbliższych w obliczu II wojny światowej.
Najbardziej fascynująca dla mnie była jednak dalsza część listów, gdzie poznajemy proces powstawania "Władcy Pierścieni" - który początkowo miał być kontynuacją "Hobbita" w formie opowieści dla dzieci i młodzieży, a stopniowo rozrasta się w epicką powieść, której rozmach zaskakuje chyba samego Tolkiena w czasie pisania. Jako ogromny fan "Władcy..." miałam wielką przyjemność przeczytać, jak pomysły formowały się czy po prostu pojawiały jako pełne sceny w głowie autora, jak wiele tych rzeczy omawiał z rodziną czy kolegami po fachu, stowarzyszonych nieformalnie pod nazwą Inklingowie. Nie miałam też wyobrażenia, jak wielkim (i trudnym!) w tamtych czasach zabiegiem było wydanie książki (i to nie jednej, a w zasadzie trzech na raz); jak wiele poprawek trzeba było wykonać, ile tysięcy stron pisanych na maszynie osobiście przez Tolkiena (bo nie zawsze było go stać na sekretarkę) zostało wysyłanych pocztą i przemierzało ówczesną Anglię (a także świat, gdy np. wysyłał fragmenty do syna, którego oddziały stacjonowały w Afryce),aby książka mogła w końcu zostać wydana. A także miłego zaskoczenie, gdy potem zaczyna się ogromny sukces tej powieści - i sława, która nie zawsze była w smak skromnemu profesorowi z Oxfordu.
Nie ukrywam, że bardzo zazdroszczę osobom, które mogły napisać fanowski list do Tolkiena i w dodatku otrzymać jego osobistą (!) odpowiedź. Zwłaszcza, że wiele tych odpowiedzi zawierało dodatkowe informacje, których nie znajdziemy w książkach - autor chętnie rozwijał wątki, tłumaczył bardzo obszernie mitologię i znaczenie różnych wydarzeń, imion, postaci. Jest tam wiele ciekawostek ze świata Śródziemia, które na pewno zainteresują każdego, kto pokochał te książki.
Poprzez "Listy" poznajemy Tolkiena jako miłośnika języków, eposów, legend, który równie chętnie co poznawał - tworzył sam, już od najmłodszych lat. Był to też człowiek zakochany w zieleni, szczególnie drzewach, niechętnie patrzący na "postęp", który w jego odczuci nieodwracalnie zmieniał świat na gorsze.
Ostatnia część książki z okresu schyłku życia autora budzi smutek, widać bowiem, że Tolkien mając świadomość upływającego czasu, bardzo pilnie stara się zakończyć materiały i przygotować do wydania "Silmarilion" i inne opowiadania (co jak wiemy ostatecznie zostaje ukończone już po jego śmierci). Ciężko nie zastanawiać się, jak wiele jeszcze historii ze świata Śródziemia mogło by nam dziś towarzyszyć, gdyby historia potoczyła się inaczej.
Podsumowując - polecam tę lekturę serdecznie każdemu, komu bliski jest za równo "Hobbit", "Władca Pierścieni" czy ich autor - to naprawdę fascynująca historia niezwykłego człowieka, z którą warto się zapoznać :)

"Listy" Tolkiena, to najlepsze co można przeczytać, jeśli chcemy poznać tego autora "od podszewki". Żadna biografia, którą wcześniej miałam w rękach, nie przybliżyła mi jego osoby jak ten zbiór listów, których przygotowania podjął się Humphrey Carpenter. Muszę przyznać, że historia Tolkiena, którą odkryłam na nowo poprzez te książkę, jego miłość do języków, wyzwania przed...

więcej Pokaż mimo to

avatar
721
176

Na półkach: , ,

Nie myślałem, że będzie czytało się aż tak przyjemnie.
Ostatnio przeczytałem Biografię Tolkiena, więc postanowiłem iść za ciosem i przeczytać Listy Tolkiena, co zamierzałem zrobić już od dłuższego czasu.
Nie przeczytałem dokładnie każdej strony. Kwestie dotyczące języków i znaczenia słów były dla mnie zbyt szczegółowe, tak samo niektóre opisy historii ze Śródziemia zawartych w Silmarillionie, którego jeszcze nie czytałem.
Ale i tak było świetnie!

Nie myślałem, że będzie czytało się aż tak przyjemnie.
Ostatnio przeczytałem Biografię Tolkiena, więc postanowiłem iść za ciosem i przeczytać Listy Tolkiena, co zamierzałem zrobić już od dłuższego czasu.
Nie przeczytałem dokładnie każdej strony. Kwestie dotyczące języków i znaczenia słów były dla mnie zbyt szczegółowe, tak samo niektóre opisy historii ze Śródziemia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15
13

Na półkach:

trudna, ale bardzo warta książka

trudna, ale bardzo warta książka

Pokaż mimo to

avatar
19
6

Na półkach:

Znakomita!

Znakomita!

Pokaż mimo to

avatar
543
151

Na półkach:

„Nie lubię podawać informacji dotyczących mojej osoby, poza tak zwanymi suchymi faktami.” ~ ”Listy”, J. R. R. Tolkien, tł. Agnieszka Sylwanowicz „Evermind”, Zysk i S-ka Wydawnictwo, 2020, s. 390.

👉Pomimo powyższego stwierdzenia, z „Listów” można poznać Tolkiena prywatnie. Jako ojca, męża, przyjaciela, akademika, miłośnika lingwistyki, osobę o ugruntowanych przekonaniach i głęboko wierzącą.

👉Korespondencja daje również wgląd w życie zawodowe Autora „Hobbita”. To spojrzenie nie tylko na proces twórczy, ale także na perturbacje związane z rynkiem wydawniczym. Problemy dotyczące wydania „Władcy Pierścieni” [również jego piracka dystrybucja na terenie USA], ciągłe odmowy publikacji „Silmarillionu” [ostatecznie wydanego pośmiertnie], czy choćby przestrzeganie [nie zawsze skuteczne], by ewentualne adaptacje i tłumaczenia dzieł były zgodne z literackim pierwowzorem.

👉Tolkien jako pisarz chętnie komentował czy wręcz streszczał swoje utwory. Pisał nie tylko z wydawcami, lecz również z czytelnikami.

👉Najistotniejsze informacje zawarte w „Listach” dotyczą jednak przede wszystkim Śródziemia. Im późniejsza korespondencja, tym więcej szczegółów związanych z wymyślonym przez Tolkiena światem i stworzonymi przez niego językami. Z tego też względu, czytanie „Listów” ma sens jedynie wtedy, gdy wcześniej zapoznało się z „Hobbitem” i „Władcą Pierścieni” [dobrze byłoby jeszcze znać treść „Silmarillionu”].

👉Zbiór korespondencji J.R.R. Tolkiena składa się z 354 listów. Najstarszy z nich pochodzi z października 1914 roku, najnowszy – napisany na cztery dni przed śmiercią Autora – ze środy 29 sierpnia 1973 roku.

Dla osób zainteresowanych Tolkienem i jego Śródziemiem – „Listy” powinny być lekturą obowiązkową. 👍

Książkę do recenzji otrzymałem od Wydawcy w ramach współpracy barterowej.

Dłuższa recenzja na mojej stronie: https://karols.pl/listy-j-r-r-tolkien-recenzja/

„Nie lubię podawać informacji dotyczących mojej osoby, poza tak zwanymi suchymi faktami.” ~ ”Listy”, J. R. R. Tolkien, tł. Agnieszka Sylwanowicz „Evermind”, Zysk i S-ka Wydawnictwo, 2020, s. 390.

👉Pomimo powyższego stwierdzenia, z „Listów” można poznać Tolkiena prywatnie. Jako ojca, męża, przyjaciela, akademika, miłośnika lingwistyki, osobę o ugruntowanych przekonaniach i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
170
19

Na półkach:

Przeczytane z dużą przyjemnością. Polecam

Przeczytane z dużą przyjemnością. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
221
144

Na półkach: ,

Listy zawierają zbiór ponad 300 listów Tolkiena wysyłanych do jego rodziny, znajomych, czytelników, współpracowników oraz do wydawcy. Większość listów pochodzi z późniejszego okresu jego życia, ponieważ niewiele wcześniejszych listów się zachowało. Lektura listów pozwala na bliższe zapoznanie się z osobą autora, z jego światopoglądem, który przenika jego opowieści oraz ze sposobem jego pracy. Niektóre z listów dostarczają dodatkowych informacji na temat postaci/miejsc/nazw/itp. występujących w jego mitologii. Wiele z nich to wieloletnia korespondencja z wydawcą dotycząca wydawania jego prac oraz problemów, które napotykał. Z tego też powodu czasami pojawiają się zbliżone do siebie listy, w których Tolkien tłumaczy podobne zagadnienia różnym osobom lub podaje kolejne wymówki mające wyjaśnić dlaczego nie udało mu się skończyć tekstu. Dobrze uzupełniają one biografię Tolkiena napisaną przez Humphreya Carpentera, który dokonał też wyboru listów. Warto podkreślić, że Tolkien nie lubił oceny swoich prac przez biografię autora. Jeśli kogoś interesują zakulisowe ciekawostki na temat powstawania Śródziemia oraz sama osoba autora, to warto sięgnąć po tę pozycję. Lepiej najpierw zapoznać się z jego najważniejszymi pracami, takimi jak Silmarillion, Hobbit i Władca Pierścieni oraz z jego biografią, ponieważ w listach jest wiele nawiązań, które mogą być trudne do zrozumienia bez znajomości mitologii.

Listy zawierają zbiór ponad 300 listów Tolkiena wysyłanych do jego rodziny, znajomych, czytelników, współpracowników oraz do wydawcy. Większość listów pochodzi z późniejszego okresu jego życia, ponieważ niewiele wcześniejszych listów się zachowało. Lektura listów pozwala na bliższe zapoznanie się z osobą autora, z jego światopoglądem, który przenika jego opowieści oraz ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
10

Na półkach:

Wytchnienie.

Taką mam myśl, gdy wracam do chwili sięgnięcia po "Listy" Tolkiena.

Może dlatego, że wiele z zawartych tu listów rozpoczyna się słowem "Najdroższy...", a kończy "Niech Cię Bóg błogosławi i ma w swojej opiece..."?

Od kilku lat zaczytywałam się w cytatach Pisarza Stulecia - gdy brakowało mi inspiracji, entuzjazmu w trakcie dnia, wytchnienia, gdy pragnęłam przenieść się w wyobraźni w jakieś baśniowe miejsce, cytaty z pod ręki J. R. R. Tolkiena przynosiły mi to i jeszcze więcej, czego na razie nie umiem nazwać.

📜"(...) usłyszeliśmy jednak jedno z najlepszych (i najdłuższych) kazań ojca C. Cudowny komentarz do niedzielnej Ewangelii (uzdrowienie kobiety i córki Jaira). (...) Nasz Pan polecił dać córce Jaira coś do jedzenia. Takie to zwykłe i przyziemne - takie bowiem są cuda. (...) naprawdę wkraczają w rzeczywiste życie i dlatego potrzebują zwykłych posiłków i innych rezultatów".

Dowiedziałam się o tym, że twórca (lub jak sam siebie określał w Listach "sub-twórca" uznając, że wszystko, łącznie z talentem i natchnieniami, pochodzi od Boga) trylogii "Władca Pierścieni" praktykował prawdziwą nabożność do Najświętszej Maryi Dziewicy.

Wzmianki o szacunku i pełnym miłości oddaniu Matce Bożej znalazłam na kartach "Listów".

Na jeden ze stworzonych przez siebie języków – quenya (jeden z elfickich) tłumaczył modlitwy katolickie, w tym Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Pod Twoją obronę, a nawet część Litanii Loretańskiej(nigdy jej nie ukończył).

Oto tekst modlitwy "Zdrowaś Maryjo" w języku quenya:

Aiya María quanta Eruanno, i Héru aselyë! Aistana elyë imíca nísi ar aistana i yávë mónalyo Yésus.

Airë María Eruo ontaril á hyamë rámen úcarindor sí ar lúmessë ya firuvalme.

Násië.

Studiując "Listy" zachwyciłam się wieloma duchowymi wskazówkami, które profesor kierował m. in. do swojego ukochanego syna, Christophera:

"Jeśli jeszcze tego nie czynisz, wyrabiaj w sobie zwyczaj modlitwy dziękczynienia. Sam często tak się modlę (po łacinie). Gloria Patri [‚Chwała Ojcu’], Gloria in Excelsis [‚Chwała na wysokości Bogu’], Laudate Dominum; Laudate Pueri Dominum (tę modlitwę lubię szczególnie),któryś z niedzielnych psalmów, Magnificat. Litania loretańska z modlitwą Sub tuum praesidium [‚Pod Twoją obronę’]. Kiedy nauczysz się ich na pamięć, nie będzie Ci nigdy brakowało słów radości. Dobrą i godną podziwu jest znajomość kanonu mszalnego, możesz go sobie odmawiać w sercu, jeśli okoliczności nie pozwalają Ci uczestniczyć w Mszy".

Niestety Tolkien nie ukończył tłumaczenia Litanii Loretańskiej.

Gdyby przetłumaczyć na język quenya - zawołanie „Tári Pellenórëo” – Królowo Polski, tak w języku quenya kończyłaby się Litania Loretańska.

Jest wiele niezwykle zajmujących faktów w "Listach" Pisarza Stulecia!

Wytchnienie.

Taką mam myśl, gdy wracam do chwili sięgnięcia po "Listy" Tolkiena.

Może dlatego, że wiele z zawartych tu listów rozpoczyna się słowem "Najdroższy...", a kończy "Niech Cię Bóg błogosławi i ma w swojej opiece..."?

Od kilku lat zaczytywałam się w cytatach Pisarza Stulecia - gdy brakowało mi inspiracji, entuzjazmu w trakcie dnia, wytchnienia, gdy pragnęłam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
66
9

Na półkach:

Dużo ciekawostek z życia Tolkiena głównie o relacji z Lewisem oraz synami

Dużo ciekawostek z życia Tolkiena głównie o relacji z Lewisem oraz synami

Pokaż mimo to

avatar
727
127

Na półkach: , ,

Bardzo cenny wgląd w życie i twórczość niezwykłego człowieka. Zdumiewać mogą problemy materialne tego genialnego pisarza, a także wytrwałość Tolkiena w obliczu przeciwności. Polecam!

Bardzo cenny wgląd w życie i twórczość niezwykłego człowieka. Zdumiewać mogą problemy materialne tego genialnego pisarza, a także wytrwałość Tolkiena w obliczu przeciwności. Polecam!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 824
  • Przeczytane
    759
  • Posiadam
    505
  • Teraz czytam
    108
  • Chcę w prezencie
    47
  • Ulubione
    46
  • Tolkien
    28
  • Fantastyka
    13
  • J.R.R. Tolkien
    11
  • Fantasy
    10

Cytaty

Więcej
J.R.R. Tolkien Listy Zobacz więcej
J.R.R. Tolkien Listy Zobacz więcej
J.R.R. Tolkien Listy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także