To jak, szefie?

Okładka książki To jak, szefie? Dominika Smoleń
Okładka książki To jak, szefie?
Dominika Smoleń Wydawnictwo: Wydawnictwo WasPos literatura obyczajowa, romans
300 str. 5 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Wydawnictwo WasPos
Data wydania:
2021-08-18
Data 1. wyd. pol.:
2021-08-18
Liczba stron:
300
Czas czytania
5 godz. 0 min.
Język:
polski
Tagi:
romans romans biurowy hate-love przyjaźń miłość sceny erotyczne
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
125 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
397
342

Na półkach:

👍

👍

Pokaż mimo to

avatar
414
238

Na półkach:

Nie wiem.... nie wiem jak zacząć!
Od początku... chyba moje wewnętrzne założenie, że jak okładka mi się nie podoba, to nie powinnam czytać książki sprawdziło się.... niestety.

Początek zapowiadał się dobrze. Chętnie czytałam pierwsze rozdziały książki. Fajnie się czytało, akcja się toczy mniej lub bardziej wartko, aż tu nagle BENG! Choroba przyjaciółki - OK! Rozumiem, nadaje to jakiejś akcji... ALE to co się dzieje PO tym... sypie się wszystko co zbudowano w na początku...- SZKODA :(


UWAGA SPOJLER!
Kiedy owa Zuzka zmienia pracę, googluje nowego pracodawcę, pokazuje zdjęcie jeszcze "zdrowej" przyjaciółce. W tej nie wzbudza owy człowiek żadnych emocji... A powinien, w końcu (jeżeli uważnie czytałam) śledziła przez jakiś czas losy swojego byłego partnera, ojca swojego dziecka.
Koleżanka choruje....obarcza obowiązkiem sprawowania opieki nad swoim synem... Nie dokończywszy wszystkiego co zaplanowała umiera, ale mówi kto jest ojcem chłopca i prosi o jego odnalezienie, aby zaopiekował się synem, by ten nie trafił do babci potwora.
Ojciec się odnajduje i....Taaak, taaak... to główny bohater, szef Zuzki - Tymoteusz. I teraz najlepsze...Ni z tego ni z owego ZAKOCHUJĄ SIĘ w sobie. Tak.. nie flirtując, nie będąc w dwuznacznych sytuacjach. Od tak tworzy im się taka myśl w głowie. Owszem, on od samego początku okazuje jej zainteresowanie, ale ona JEST PROFESJONALISTKĄ! Ale.. to też nie o to chodzi, może to była tłumiona miłóść od pierwszego wejrzenia... Ale on... Umawia się na nic niezobowiązujące numerki z laskami... taki figo-fago do przodu... - ja przez przeczytanie tej "lektury" nie potrafię sklecić sensownie słów... koszmar.
Co za bzdu-ra!
Później jest już jeszcze gorzej.... wylizywanie, a przeciez ledwo co dowiedzieli się o śmierci... zamieszkanie... Po prostu NIE!

Pomijam już fakt, że w pewnym momencie książki jest opis parkingu... żebyś dobrze wiedział drogi czytelniku, że to jest zwykły parking, taki ze śmietnikami i nie, że masz przypisane z nazwiska miejsce, po prostu taka dżentelmeńska umowa między pozostałymi najemcami, którzy również maja biura w tym samym budynku co owy SZANOWANY Pan notariusz - WTF?! "Droga Redakcjo!" Po jakiego leśnego stwora ten tekst? On był tak zbyteczny jak mój komentarz teraz. Nie pozdrawiam "Judyta".

NIE! NIE POLECAM... męczyłam te siódme poty ponad tydzień. Zmarnowałam swój czas!

Przeczytałam na Legimi.
56/2022

Nie wiem.... nie wiem jak zacząć!
Od początku... chyba moje wewnętrzne założenie, że jak okładka mi się nie podoba, to nie powinnam czytać książki sprawdziło się.... niestety.

Początek zapowiadał się dobrze. Chętnie czytałam pierwsze rozdziały książki. Fajnie się czytało, akcja się toczy mniej lub bardziej wartko, aż tu nagle BENG! Choroba przyjaciółki - OK! Rozumiem,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
551
10

Na półkach: ,

Książka nuda, niektóre fragmenty wepchane tak jakby na siłę, do tego zachowanie bohaterów w niektórych sytuacjach nielogiczne.

Książka nuda, niektóre fragmenty wepchane tak jakby na siłę, do tego zachowanie bohaterów w niektórych sytuacjach nielogiczne.

Pokaż mimo to

avatar
732
190

Na półkach:

Ciekawie poukładane losy bohaterów. Miło spędzony czas przy lekturze. Polecam

Ciekawie poukładane losy bohaterów. Miło spędzony czas przy lekturze. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
35
30

Na półkach:

Przeczytałam, ale jakoś mnie nie poruszyła, ani nie porwała.

Przeczytałam, ale jakoś mnie nie poruszyła, ani nie porwała.

Pokaż mimo to

avatar
1808
1196

Na półkach: , , ,

Jak patrzę na notę i opinie to mam wrażenie, że czytałam zupełnie inną książkę.
No ale co kto lubi ;) Ja tego nie polubiłam.

Język prosty, dialogi nijakie, bohaterzy bez charakteru i polotu. Większość opisów wręcz pomijałam. Miałam wrażenie, że autorka chce na siłę zapchać czymś książkę. No bo jak może odczytać to, że za każdym razem gdy jest mowa o czarnej kawie, to jest dodane "bez cukru i bez śmietanki". Toć chyba normalne, że czarna kawa to czarna kawa, czy nie?
Poniżej znajdą się spoilery, bez nich nie dam rady opisać jak niedopracowana jest ta książka.... Otóż:
1. On Pan Notariusz, zatem prawo dobrze zna, a od pierwszego dnia używa takich tekstów względem nowej pracownicy, że wręcz zakrawa to na mobbing lub nawet molestowanie.
2. Ona od pierwszego dnia, notorycznie się spóźnia, używa dość obraźliwych słów i wręcz jest bezczelna w stosunku do nowego pracodawcy - ale to przecież normalne prawda?
3. On lubi tylko szybkie numerki więc co weekend umawia się z inną lalką na wieczór, noc lub kilka dni (za każdym razem inna) - troszkę mi określenie szybkich numerków tu nie pasuje no ale nie wyklucza się ;)
4. W pewien weekend rezygnuje z seksualnej randki, w tygodniu, ni z tego ni z owego wyznaje uczucia bohaterce (w szpitalu - okoliczności pominę) by następnego dnia powiedzieć, że nie ma gumek bo od miesięcy nie planował numerka a gumki kupuje gdy ma zaplanowane spotkanie - chyba coś tu się zadziało z czasem...
5. Dzień śmierci bliskiej osoby to przecież świetny moment aby powiedzieć szefowi w biurze "zerż... mnie" .
Może tylko ja się czepiam, ale wydarzenia opisane w tej książce powinny wywoływać w czytelniku emocje a nie irytację.
Dla mnie jest to książka mocno niedopracowana, niczym opowiadanie z Wattpada.... I może tam powinna zostać....

Jak patrzę na notę i opinie to mam wrażenie, że czytałam zupełnie inną książkę.
No ale co kto lubi ;) Ja tego nie polubiłam.

Język prosty, dialogi nijakie, bohaterzy bez charakteru i polotu. Większość opisów wręcz pomijałam. Miałam wrażenie, że autorka chce na siłę zapchać czymś książkę. No bo jak może odczytać to, że za każdym razem gdy jest mowa o czarnej kawie, to jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
165
162

Na półkach:

Zuzanna po zdradzie przez swojego już byłego chłopaka postanawia zmienić coś w swoim życiu, zmienia pracę na nową, by go już nie widywać. Kobieta dość szybko znajduję nową pracę, gdzie szefem jest przystojny Tymoteusz. Kobieta postanowiła, że już nigdy nie połączy ją jakaś relacja z pracodawcą, przez co oznajmia to swojemu szefowi, że interesuje ja tylko relacja służbowa, chce trzymać mężczyzn na dystans, aby znów jej nie zraniono.

Czy Tymek zburzy mury, jakie postawiła Zuza? Czy połączy ich coś więcej niż tylko relacja służbowa? Tego dowiecie się po przeczytaniu tej historii.

Książka wciąga już od pierwszej strony, nie mogłam oderwać się aż do samego końca. Autorka ma lekki styl pióra, przez co czyta się szybko i z zainteresowaniem. Pióro autorki polubiłam przy książce "Gangsterska Gra". Dominika stworzyła świetnych bohaterów oraz fantastyczny pomysł na fabułę. Znajdziemy tutaj tajemnice, zdradę, ból, uczucie, przyjaźń, strach przed zaufaniem. Nie znajdziemy tutaj zbyt dużo seksu, zobaczymy, co przechodzą osoby, kiedy umrze im bliska osoba, miłość syna do matki i na odwrót. Historia Zuzy i Tymka jest, tak napisana jakby to wszystko było wzięte z prawdziwego życia. Znajdziecie tutaj pełno wzruszeń oraz emocji. Polecam z całego serca. Czekam na inne książki spod pióra Dominiki.

Zuzanna po zdradzie przez swojego już byłego chłopaka postanawia zmienić coś w swoim życiu, zmienia pracę na nową, by go już nie widywać. Kobieta dość szybko znajduję nową pracę, gdzie szefem jest przystojny Tymoteusz. Kobieta postanowiła, że już nigdy nie połączy ją jakaś relacja z pracodawcą, przez co oznajmia to swojemu szefowi, że interesuje ja tylko relacja służbowa,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
503
378

Na półkach:

„To jak , szefie” to moja kolejne spotkanie z twórczością Dominiki i dodajemy, że udane. Dominika pisze rasowe romanse, w których zawirowania miłosne, pikantne sceny, dramaty i błyskotliwy humor podane są w idealnych proporcjach. Jeśli szukacie książki lekkiej, której lektura jest szybka i niewymagająca, ale która dostarcza wrażeń i emocji to gorąco zachęcam do sięgnięcia po ten tytuł.
Zuzanna właśnie stanęła na życiowym zakręcie. Jest zmuszona zmienić pracę, ponieważ w obecnej narażona jest na częsty kontakt ze swoim już byłym chłopakiem. Kobieta znajduję interesującą ofertę pracy i postanawia zacząć od nowa. Na nowym stanowisku Zuzanna chce być w 100% profesjonalna i zamierza zrezygnować z jakichkolwiek bliskich znajomości, które oszczędzą jej rozczarowania oraz złamanego serca. Niestety zadanie nie będzie proste. Tymoteusz jej nowy szef (dodajemy, że bardzo przystojny i bardzo w stylu Zuzanny) chce budować przyjacielskie relacje, które zdaniem kobiety tylko niepotrzebnie skomplikują pracę. Tymoteusz jest zaintrygowany nową pracownicą i do tego bardzo uparty. Ani Zuzanna, ani Tymoteusz jeszcze nie wiedzą, że los splata im figla i połączy ich życiowe ścieżki. Przyjdzie im rozwikłać niespodziewany „problem”, który wykracza poza relacje zawodowe. Czy serety, które przyjdzie im skrywać pozwolą im się do siebie zbliżyć? Oboje próbują chronić swoje serca, ale coś niezaprzeczalnie ciągnie ich ku sobie. Czy to zapowiedź wielkiej miłości a może katastrofy?
Książka Dominiki była bardzo przyjemną odskocznią od codzienności. „To jak, szefie” spodoba się czytelnikom, którzy szukają książek z wątkiem romansu biurowego, ale również fanom relacji hate-love. Autorka pisze przyjemnie i błyskotliwie, choć nie zabrakło (moim zdaniem) drobnych potknięć, bowiem niektóre dialogi były dość sztuczne i nienaturalne. Mimo to książka była urocza. Bohaterowie zadziorni a fabuła ciekawa. Całość wypada dobrze i wiem, że z każdą kolejną książką Dominika będzie się rozwijać.

„To jak , szefie” to moja kolejne spotkanie z twórczością Dominiki i dodajemy, że udane. Dominika pisze rasowe romanse, w których zawirowania miłosne, pikantne sceny, dramaty i błyskotliwy humor podane są w idealnych proporcjach. Jeśli szukacie książki lekkiej, której lektura jest szybka i niewymagająca, ale która dostarcza wrażeń i emocji to gorąco zachęcam do sięgnięcia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
834
747

Na półkach:

To jest nie moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, którą bardzo uwielbiam czytać za tak niesamowite powieści. Dziś dostajemy całkiem, co innego niż do tej pory, ponieważ autorka postanowiła napisać nam romans biurowy. Nie spodziewałam się wielu zaskakujących scen, lecz autorka postanowiła nam pokazać jak powinna wyglądać miłość, ból, przebaczenie i wszystko to, co ją otacza.

Zuzanna po rozstaniu z chłopakiem postanawia zmienić coś w swoim życiu a zwłaszcza nigdy nie wiązać się z mężczyzna w tym samym miejscu pracy. Kiedy szuka pracy znajduje ogłoszenie, które ją intryguje. Okazja jest kusząca a zwłaszcza, że jej szefem jest Tymoteusz przystojny i intrygujący. Mężczyzna postanawia zaprzyjaźnić się z nową pracownicą, lecz kobieta jest wycofana w stosunku do swojego szefa. Kiedy przyjaciółka Karolina zachorowała to Zuzka pomaga jej w opiece nad synkiem.

Czy relacja Zuzanny i Tymoteusza poprawi się i zostaną przyjaciółmi?

Co tak naprawdę wydarzyło się w przeszłości Tymka?

Czemu Filip jest uwikłany w relację z Tymoteuszem, Pauliną i Zuzanną?

Książka jest napisana prostym językiem. Niektóre opisy były dla mnie tak doskonale opisane, że z zamkniętymi oczami wszystko widziałam, co autorka chciała nam przekazać. Dominika Smoleń kolejny raz zaskoczyła mnie i to bardzo miło. A teraz wiem, że na kolejną książkę będę czekać z utęsknieniem.

Nie spodziewała się aż takiej historii, która w pewnym momencie czułam, iż nie mogłam się podnieść. Każda tajemnica po pewnym momencie miała swoje zakończenie a przeszłość i duchy z przeszłości wracają w najmniej spodziewanym momencie.

Jeśli szukasz książki, dzięki której będziesz mogła zapomnieć o tym, co dzieje się wokół ciebie to ta książka jest właśnie dla ciebie. Jest tak dobrze napisana, iż przeczytałam ją w jeden wieczór a po wszystkim ciągle rozmyślałam o historii Tymoteusza i Zuzanny, która trafiła prosto do mojego serca.

To jest nie moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, którą bardzo uwielbiam czytać za tak niesamowite powieści. Dziś dostajemy całkiem, co innego niż do tej pory, ponieważ autorka postanowiła napisać nam romans biurowy. Nie spodziewałam się wielu zaskakujących scen, lecz autorka postanowiła nam pokazać jak powinna wyglądać miłość, ból, przebaczenie i wszystko to, co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
900
750

Na półkach: ,

Zuzanna musiała nagle zmienić pracę, bo nie zamierzała dłużej obcować z mężczyzną, który okazał się jej niewierny. Przeglądając oferty natrafia na kancelarię notarialną Tymoteusza. Wręcz od razu zostaje przyjęta, ale czy szef, który jest dla niej, aż nazbyt miły to dobra wróżba na przyszłość? Pomiędzy Zuzą, a Tymkiem zaczynają przeskakiwać uczuciowe ogniki..ale czy coś z tego będzie, gdy życie obojga dość mocno ulegnie zmianie?

"To jak, szefie?" jest moim trzecim spotkaniem z twórczością Dominiki Smoleń i zdecydowanie najbardziej udanym. Autorka serwuje tutaj przyjemną opowieść, w której znajdzie się nie jeden ckliwy i romantyczny wątek, dzięki czemu całość naprawdę zasługuje na uwagę.
Zuza jest bardzo pewna siebie i choć otaczają ją mężczyźni, na razie nie chce żadnego wpuścić do swojego serca. Tymek wie, że kobieta taka jak ona tak naprawdę potrzebuje bliskości. Ale czy to on będzie mógł ją nią obdarzyć?
Na początku myślałam, że to tylko lekki romans z happy endem. Ale się myliłam. Autorka zaskakuje zwrotami akcji, które całkowicie zmieniły mój odbiór powieści. Książkę czyta się naprawdę szybko, a to wszystko za sprawą lekkiego pióra i dość płynnie rozwijającej się akcji. Myślę, że to lektura idealna na jesienne popołudnie, niewymagająca zbyt dużo myślenia, więc nadająca się na mały relaks.

Zuzanna musiała nagle zmienić pracę, bo nie zamierzała dłużej obcować z mężczyzną, który okazał się jej niewierny. Przeglądając oferty natrafia na kancelarię notarialną Tymoteusza. Wręcz od razu zostaje przyjęta, ale czy szef, który jest dla niej, aż nazbyt miły to dobra wróżba na przyszłość? Pomiędzy Zuzą, a Tymkiem zaczynają przeskakiwać uczuciowe ogniki..ale czy coś z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    147
  • Chcę przeczytać
    52
  • Posiadam
    15
  • 2021
    12
  • Legimi
    5
  • 2022
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Romans/Erotyk
    2
  • Polscy autorzy
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki To jak, szefie?


Podobne książki

Przeczytaj także