Nietuzinkowa i ciekawa historia 4 kobiet. Intrygujący tytuł i wciągająca proza od pierwszych wersów. Nie wiem jak państwo, ale ja nigdy nie spotkałam się z taką tematyką. Historie tych kobiet tak od siebie różnych a zarazem tak podobnych… pomyślicie banał. A nie prawda! Tu jest nie tylko lekko – ponieważ książka podejrzewam zajmie przeciętnemu czytelnikowi maksymalnie 5 wieczorów – ale i przyjemnie a na dodatek z równie ciekawymi spostrzeżeniami.
Tajemnicza Miss Perfekcja, oraz trzy tytułowe porzucone narzeczone przypadkowo los łączy
w kawiarni „Zachodzące słońce” i tu rozpoczyna się ich przygoda. Anię, Julię i Margo połączyły śluby, do których się przygotowywały, ale ostatecznie do nich nie doszło, natomiast Kamila to postać o tyle istotna, bo podszyta dziwnymi intencjami. Klub, który zakładają jest swego rodzaju odskoczną od codzienności, pozwoleniem na przypatrzenie się jak ich poczynania są postrzegane przez osoby, które przeżyły ten sam problem.
Dzięki dwuwarstwowej fabule czytelnik może spojrzeć na problemy bardzo wyraźnych charakterów postaci z różnych perspektyw. Każda z bohaterek ma bowiem swoje miejsce na wewnętrzne zmagania się z trudami codzienności oraz roztrząsanie swoich problemów czy rozterek. Kilku głosowa narracja sprawa, iż każde zagadnienie odbieramy – my czytelnicy – nieco z innej strony. Mamy możliwość a może bardziej próbę zrozumienia postępowania bohaterek w niektórych sytuacjach.
Reasumując powieść jest z gatunku obyczajowych. Prezentuje się jako lekka i romantyczna opowieść o pojmowaniu świata i życia. Wrażliwość ukazana w bohaterach obrazuje wiele motywów refleksyjnych oraz daje czytelnikom moment na zrozumienie, iż nie zawsze to o jest złe zostaje złe tak do końca. Milo lekkości ta historia ma też swoje konkrety i poważne przesłanie, że jeśli w imię aspiracji zawodowych przedkłada się kłamstwo ponad szczerość i kładzie się na szale przyjaźń, która dopiero „budzi się” do życia to nigdy nie będzie to się kończyło happy endem. Moim zdaniem bardzo udany debiut, polecam z czystą przyjemnością i sama zaczynam czytać kolejne przygodny bohaterek Klubu Porzuconych Narzeczonych kolejnych tomach.

Nietuzinkowa i ciekawa historia 4 kobiet. Intrygujący tytuł i wciągająca proza od pierwszych wersów. Nie wiem jak państwo, ale ja nigdy nie spotkałam się z taką tematyką. Historie tych kobiet tak od siebie różnych a zarazem tak podobnych… pomyślicie banał. A nie prawda! Tu jest nie tylko lekko – ponieważ książka podejrzewam zajmie przeciętnemu czytelnikowi maksymalnie 5...

No nie powiem, zmęczył mnie audiobook, niby tylko cztery kobiety, cztery historie, a się można pogubić, stanowczo zbyt wiele cięć.
Kurcze, nic odkrywczego, ciągłe marudzenie i powtarzanie w koło Macieju, że zdradził, że niewierny, bleh! Zadziwiają mnie tak wysokie oceny, a to przecież zwykłe romansidło bez polotu.
A też, do mojej oceny, dołożyła swą niechlubną cegiełkę, lektorka, która jest w stanie zniechęcić dziwnym, sztucznym ożywieniem i podniesionym głosem, ekscytacja jakby się obcy na planetę Ziemia zlecieli, jak ta kobieta coś brała, to stanowczo za dużo ;P

No nie powiem, zmęczył mnie audiobook, niby tylko cztery kobiety, cztery historie, a się można pogubić, stanowczo zbyt wiele cięć.
Kurcze, nic odkrywczego, ciągłe marudzenie i powtarzanie w koło Macieju, że zdradził, że niewierny, bleh! Zadziwiają mnie tak wysokie oceny, a to przecież zwykłe romansidło bez polotu.
A też, do mojej oceny, dołożyła swą niechlubną cegiełkę,...

- Uwieść kobietę - rzekł Bertlef, nie kryjąc niezadowolenia - to umie byle dureń. Lecz umieć ją porzucić, o, po tym właśnie poznaje się dojrzałego mężczyznę.

                     Milan Kundera - Walc Pożegnalny




Przyznam szczerze, że za recenzje książki pani Joanny Nowak zabierałam  się długo. Nie z powodu tego, że jest beznadziejna, wręcz przeciwnie. Pozycja Klub Porzuconych Narzeczonych jest jedna z lepszych publikacji, jakie czytałam. Powodów było kilka, po pierwsze czytałam tę powieść kilka razy... Jakoś nie mogłam się od niej oderwać. Macie czasami tak, że czytacie jakąś książkę w kółko i w kółko?  Na pewno tak. Więc ja właśnie tak miałam z tą pozycją. 

Drugi powód był taki, że doszło do mnie kanałami, iż pojawi się drugi tom tej publikacji i chciałam, aby moja recenzja była, że tak powiem na świeżo.

Ostatni powód był taki Uciekająca panna młoda, Mój chłopka się żeni, Chłopaki też płaczą, Wyśnione miłości, Rozstanie... Z całą pewnością wiecie, o czym mówię. To filmy w podobnej tematyce co książka pani Nowak. Mimo tego, że większość z nich to już klasyki, zawsze je oglądam. Nigdy nie znalazłam godnego odpowiednika w formie książki, aż do ukazania się Klubu Porzuconych Narzeczonych. 

Nikt nie rodzi się porzucona dziewczyną, dziewczyną porzuconą się zostaje.

                     Lucyna Curnyn - Życie (po życiu z facetem)

Ania, Julia, i Margo zostają porzucone w kościele, przez wydawać by się mogło miłości swojego życia. Łączy je to, że wszystkie trzy zostały skrzywdzone w tym samym czasie w tym samym miejscu. Ambitna dziennikarka, która jednocześnie jest zdesperowana, ponieważ dopadła ją groźba zwolnienia, dostając ostatnią szansę od swojego szefa, postanawia napisać artykuł. Artykuł ostatniej nadziei, który ponownie ma zaprowadzić Kamilę na szczyty kariery. 

Niestety lub stety (doczytajcie sami) Kamila bierze na cel nasze trzy bohaterki, które przeżywają zawód miłosny. Manipulacja, oszustwo, wrażliwość, i przyjaźń, oraz niesamowite poczucie humoru sprawiają, że aż nie chce się tej powieści kończyć. 

Czy znajomość pań przetrwa kiedy kłamstwo dziennikarki wyjdzie na jaw? Czym jest Klub Porzuconych Narzeczonych? Czy wsparcie innych kobiet pomoże otrząsnąć się po zawodzie miłosnym? Jak wielką siłę ma kobieca przyjaźń?

Mogłabym tutaj spolerować i pisać, o czym głębiej jest książka, ale nie będę tego robiła. Jeśli kochacie Julię Roberts i Richarda Gere'a te pozycje musicie przeczytać. Publikacja ta jest debiutem... Wiecie, jak to jest z debiutami... Ten jednak powalił mnie na kolana.

Jeden raz, drugi, trzeci, czwarty... czytałam i czytałam i jestem dumna z pisarki, w końcu na naszym rynku wydawniczym pojawiła się godna następczyni światowych klasyków jak Jane Austen, Susanna Clarke, czy Libba Bray. Nie długo premiera tomu II jeśli jeszcze nie znacie pani Nowak, koniecznie nadróbcie zaległości, bo myślę, że w nadchodzącym czasie będzie o niej głośno. Z całego serca życzę autorce ekranizacji powieści. Jest tego warta. 

Wśród morza ewentualności książek z tagiem może być, ujdzie czy dobre Kochani zachęcam was do sięgnięcia po wschodzącą gwiazdę i perłę wśród powieści o miłości. Klub Porzuconych Narzeczonych zaprasza każdą z nas... Czyż nie jest tak, że każdy był w życiu choć raz porzucony??

Właśnie po raz kolejny jesteś porzucana. Unieś głowę, przywołaj na twarzy parodię uśmiechu i pożegnaj tego mężczyznę z godnością, życząc mu szczęścia.

                     Katarzyna Michalak - Sklepik z niespodzianką

- Uwieść kobietę - rzekł Bertlef, nie kryjąc niezadowolenia - to umie byle dureń. Lecz umieć ją porzucić, o, po tym właśnie poznaje się dojrzałego mężczyznę.

                     Milan Kundera - Walc Pożegnalny




Przyznam szczerze, że za recenzje książki pani Joanny Nowak zabierałam  się długo. Nie z powodu tego, że jest beznadziejna, wręcz przeciwnie. Pozycja Klub...

Bardzo przyjemna książka. Czyta się błyskawicznie i lekko. ;) Takie lektury są na max kilka wieczorów ;) poznajemy tutaj 4 bohaterki. Ania, Julia oraz Małgosia zwana Margo, to młode kobiety w różnym wieku. Bardzo jednak już doświadczone przez los. Połączył je przypadek, wspólna awersja do facetów oraz Kamila, którą zaintrygowala cała historia. Dziewczyny miały bowiem wziąć ślub tego samego dnia, w tym samym kościele. Jednak żaden ze ślubów niestety nie doszedł do skutku. I to bynajmniej nie z winy panien młodych. Kamila, której dziennikarska kariera wisiała na włosku, postanowiła, że będzie to świetny temat do artykułu i uratowania własnego tyłka. Aby być bardziej wiarygodną, już na wstępie okłamała swoje bohaterki, że również jest porzuconą narzeczoną, co było absolutną nieprawdą. I tak zaczyna się historia tych kobiet... Szef Kamili jednak nie widział potencjału w tym temacie i zabronił jej się tym zajmować. Więc dziennikarka poszła z tym tematem do konkurencyjnej gazety. Tam jej artykuły bily rekordy popularności a gazety rozchodziły się jak ciepłe bułeczki. Wszystko układało się wspaniale, dopóki w czasopismie nie pojawiły się wierutne kłamstwa dotyczące niczego nieświadomych niedoszłych żon. Gdy prawda ujrzała światło dzienne, Kamila uzmyslowila sobie, że straciła absolutnie wszystko. Czy uda jej sis uzyskać wybaczenie koleżanek? Czy narzeczony da ich zwiazkowi drugą szansę? I kim okaże się każdy z "uciekających" panów młodych? Tego wszystkiego dowiecie się, sięgając po tę pozycję. ;) bardzo wciągająca, przyjemna lektura. Krótkie rozdziały powodują, że czyta się wprost wspaniałe i z całkowitym brakiem znudzenia :) lektura ma też pewne przesłanie :) choć każda z innym charakterem, to jednak podobne przeżycia mogą bardzo człowieka do siebie zbliżyć. Z takich relacji może nawiązać się piękna przyjaźń, która będzie cenniejsza od wszystkiego. Świadomość ze można polegać na drugiej osobie i że z własnymi problemami nie jest się samemu, bardzo potrzebuje podbudowac człowieka :) jest to 1 tom serii, który już teraz absolutnie Wam polecam! :) fanki lekkiej literatury, koniecznie powinny ją przeczytać!! ;) ponadto ta lektura znakomicie nadaje się do pełnego relaksu, niekiedy powodując uśmiech na twarzy ale również w niektórych sprawach może przypominać nasze zwykle, codzienne życie :) takie książki naprawdę lubię ;) Polecam Wam gorąco tę lekturę, !!! 😍😍Wydawnictwu Literackiemu Białe Pióro bardzo dziekuję za możliwość zapoznania się z pozycją a autorce gratuluję lekkiego pióra!! :) moja ocena ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów!! ;)

Bardzo przyjemna książka. Czyta się błyskawicznie i lekko. ;) Takie lektury są na max kilka wieczorów ;) poznajemy tutaj 4 bohaterki. Ania, Julia oraz Małgosia zwana Margo, to młode kobiety w różnym wieku. Bardzo jednak już doświadczone przez los. Połączył je przypadek, wspólna awersja do facetów oraz Kamila, którą zaintrygowala cała historia. Dziewczyny miały bowiem wziąć...

https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2021/02/18-21-klub-porzuconych-narzeczonych-joanna-nowak/
Czy można podnieść się po takim ciosie, jaki otrzymały młode kobiety? Znowu zaufać mężczyźnie i na nowo pokochać? Z pewnością można, ale będzie wymagało to czasu i cierpliwości. A jeżeli pozna się inne kobiety, które tak sam doświadczył los, i będą dla nich formą terapii? W końcu nic tak nie jednoczy, jak wspólny wróg. A tu mamy wiarołomnego narzeczonego. Każda z nich bardzo dużo wnosi do nowo zawartej przyjaźni, swoje doświadczenia, obiektywne spojrzenie na problemy przyjaciółek. Jest to bezcenny kapitał, który daje duże wsparcie każdej z nich. I jest jeszcze ta czwarta kobieta, która niewiele mówi o sobie, ale chętnie słucha zwierzeń pozostałych pań. Przez dystans jaki zachowuje wobec innych, to jedynie Kamila nie pasuje do członkiń klubu. A przecież to właśnie ona zainicjowała powstanie klubu. Czy jej intencje są szczere? O co tak naprawdę chodzi Kamili?

Książka została podzielona na krótkie rozdziały, które zostały dedykowane poszczególnym bohaterom, również mężczyznom. Daje to okazję do poznania różnych punktów widzenia oraz motywów, którymi się kierowali oni. Ja najbardziej polubiłam Annę i Adriana, za ich prostolinijność i szczerość.
Jeżeli macie ochotę na powieść, która was rozbawi, ale też skłoni do refleksji to śmiało sięgajcie po “Klub porzuconych narzeczonych”. Przekonacie się jak trudne są relacje rodzic – dziecko (bez względu na wiek dziecka),ale też będziecie mogli przyjrzeć się jaką siłę daje prawdziwa przyjaźń. Uświadomicie sobie, że nawet po największej porażce można się podnieść, wystarczy że wokół was będą życzliwe wam osoby. Ja z chęcią przeczytam o dalszych przygodach Anny, Julii i Margo, bo wydaje mi się, że autorka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Przynajmniej zakończenie tej historii tak sugeruje.

https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2021/02/18-21-klub-porzuconych-narzeczonych-joanna-nowak/
Czy można podnieść się po takim ciosie, jaki otrzymały młode kobiety? Znowu zaufać mężczyźnie i na nowo pokochać? Z pewnością można, ale będzie wymagało to czasu i cierpliwości. A jeżeli pozna się inne kobiety, które tak sam doświadczył los, i będą dla nich formą terapii? W końcu nic...

Nie myślałam, że ta książka tak mnie wciągnie! Cała historia jest niewymuszona, wszystko się ze sobą łączy. Mam nadzieję, że będzie kolejna część. Jestem bardzo ciekawa jak potoczą się ich dalsze losy.

Nie myślałam, że ta książka tak mnie wciągnie! Cała historia jest niewymuszona, wszystko się ze sobą łączy. Mam nadzieję, że będzie kolejna część. Jestem bardzo ciekawa jak potoczą się ich dalsze losy.

Ani przez moment nie czułam się zmęczona czy znudzona tą książką. Lekkie pióro, różnorodni bohaterowie, wachlarz emocji i nieprzewidywalne zwroty akcji, w dodatku Julia i Ania okazały się świetnymi dziewczynami.

Autorka niczego nie przerysowuje, nie upiększa, nie przesadza. Nie rozpieszcza swoich bohaterów, ale też nie zapomina, że w życiu jest wiele pozytywów. Bez problemu można znaleźć tu sobie ulubionego bohatera lub wprost przeciwnie. Jak w prawdziwym życiu.

W zasadzie ta książka nie ma słabych stron. Nie znalazłam tu nic, do czego mogłabym się przyczepić, a to się rzadko zdarza. A mimo to ja pokochałam powieść za coś zupełnie innego.

Idealnie wkomponowane, ukryte tam, gdzie się ich nie spodziewałam. Momenty, w których moje wrażliwe serce zaczęło skakać i tańczyć. Takie, do których wracałam później jeszcze kilka razy, by ponownie przeżyć te chwile.

Okazało się, że autorka wie, jak zgrabnie poprowadzić wątki romantyczne, bym pragnęła więcej i więcej. By były one takie fajne, delikatne. A ja to uwielbiam: odpowiednio budowane napięcie, nieśmiałe podchody zamiast otwartego ataku na obiekt westchnień, kobiecą subtelność i męską wrażliwość. Utrzymywanie czytelnika w niepewności do ostatniej chwili.

Napięcie dodatkowo wzmagały przeskoki w narracji między dziewczynami a mężczyznami. Ten męski punkt widzenia sprawił, że łapałam coś, czego nie wiedziały bohaterki.

Klub Porzuconych Narzeczonych to naprawdę dobrze i pomysłowo napisana obyczajówka z urzekającymi romantycznymi wstawkami. Mnie przekonała i ja polecam tytuł każdej fance gatunku!

Więcej o książce: www.romantycznyakapit.pl

Ani przez moment nie czułam się zmęczona czy znudzona tą książką. Lekkie pióro, różnorodni bohaterowie, wachlarz emocji i nieprzewidywalne zwroty akcji, w dodatku Julia i Ania okazały się świetnymi dziewczynami.

Autorka niczego nie przerysowuje, nie upiększa, nie przesadza. Nie rozpieszcza swoich bohaterów, ale też nie zapomina, że w życiu jest wiele pozytywów. Bez...

Przyznaję, że czytałam całą opowieść z zainteresowaniem. Ciekawa historia czterech kobiet intryguje i wciąga od pierwszych wersów. Nie spotkałam się z tego typu fabułą, ani tematyką. A tutaj jest i lekko, i przyjemnie, z równie ciekawymi spostrzeżeniami. Trzy przyjaciółki, trzy śluby, do których nie doszło i tajemnicza Miss Perfekcja. Anię, Julię i Margo połączyły śluby, do których się przygotowywały, ale ostatecznie do nich nie doszło, zaś Kamila to postać o tyle istotna, bo podszyta dziwnymi intencjami. Klub Porzuconych Narzeczonych założony przez dziewczyny jest swego rodzaju lustrem, które pozwala na przejrzenie się w oczach innych, rozkminianie przyczyn odwołanych ślubów.

Dwuwarstwowa fabuła pozwala nam spojrzeć na problemy bardzo wyrazistych charakterów postaci z innych perspektyw. Każda z bohaterek ma swoje miejsce na wewnętrzne rozterki, zmagania z codziennymi problemami. Dwu, a nawet trzy głosowa narracja obrazuje każde zagadnienie od nieco innej strony. Mamy nie tylko nakreślone refleksje i otaczającą rzeczywistość okiem każdej z bohaterek, ale też mężczyzn oraz dziennikarskiego pióra Miss Perfekcji. Jest jeszcze kwestia dziennikarskiej rzetelności i lojalności wobec przyjaciół. Czasami warto grać w otwarte karty, ale życie bywa przekorne i lubi nam płatać figle.



Lekka i przyjemna opowieść o romantycznych uniesieniach, nadziejach na szczęście, ale też męskim punkcie widzenia i rozbieżnościach w pojmowaniu świata, życia. Wrażliwość, jaką pokażą bohaterowie buduje wiele motywów refleksyjności. Jest nie tylko poważnie i konkretnie. Puenty opowiedzianych historii pokazują, co się dzieje, kiedy w imię zawodowych aspiracji wybiera się kłamstwo ponad szczerość wobec tych, którzy pokładają w nas nadzieje. Emocje i towarzyszące im napięcie oraz niezwykle aktywna akcja całej opowieści, tworzą ambitny, udany debiut, którego polecam z przyjemnością!

http://nietypowerecenzje.blogspot.com/2020/03/patronat-medialny-klub-porzuconych.html

Przyznaję, że czytałam całą opowieść z zainteresowaniem. Ciekawa historia czterech kobiet intryguje i wciąga od pierwszych wersów. Nie spotkałam się z tego typu fabułą, ani tematyką. A tutaj jest i lekko, i przyjemnie, z równie ciekawymi spostrzeżeniami. Trzy przyjaciółki, trzy śluby, do których nie doszło i tajemnicza Miss Perfekcja. Anię, Julię i Margo połączyły śluby, do...

Książkę przeczytałam w trzy dni. Krótkie rozdziały sprzyjały temu, żeby akurat w krótkim czasie skończyć tą interesującą lekturę. Jestem pewna, że wiele osób znajdzie w niej bohaterów podobnych do siebie.
Ania, którą tuż przed ślubem zdradził niewierny narzeczony, Julia - matka bliźniaczek skrzywdzona przez dawną miłość, Margo - współwłaścicielka biura rachunkowego, której silnego charakteru przestraszył się (prawie) mężczyzna jej życia oraz Kamila - dziennikarka, która musi ratować się przed utratą pracy.
Niektóre wydarzenia z życia dziewczyn mogą Was trochę zdziwić i poruszyć emocjonalnie. Dla mnie był to rollercoaster emocji. Rzadko czytam tego typu książki, ale ta była dla mnie fajnym zaskoczeniem (tym bardziej, że jest to debiut).
Jak najszybciej sięgajcie po Klub Porzuconych Narzeczonych!

Książkę przeczytałam w trzy dni. Krótkie rozdziały sprzyjały temu, żeby akurat w krótkim czasie skończyć tą interesującą lekturę. Jestem pewna, że wiele osób znajdzie w niej bohaterów podobnych do siebie.
Ania, którą tuż przed ślubem zdradził niewierny narzeczony, Julia - matka bliźniaczek skrzywdzona przez dawną miłość, Margo - współwłaścicielka biura rachunkowego, której...

Lubię czytać debiuty, choć sięgam po nie z wielką dozą niepewności. Stos do recenzji rośnie i to autorów, których lubię, ale mimo to chcę dawać szansę osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z literaturą. Tym razem miałam okazję poznać pióro Joanny Nowak.

Jest to historia trzech młodych kobiet, których łączy jedno wydarzenie. Tego samego dnia i w tym samym kościele miały wyjść za mąż, jednak o dziwo! do żadnego ślubu nie doszło. Anna - studentka medycy, Julia - pracownica supermarketu (matka czteroletnich bliźniaczek) i Margo - współwłaścicielka biura rachunkowego - pewnego dnia spotykają się w kawiarni i rozmawiają na temat niedoszłych ślubów. Ich rozmowom przysłuchuje się inna młoda kobieta Kamila, która podstępem zdobywa ich zaufanie i na samym wstępie ich oszukuje. Nowa znajoma ukrywa swój zawód, a jest ona dziennikarką plotkarskiego pisma.

Czy nowa znajoma wykorzysta historie porzuconych narzeczonych do własnych celów?

Co będzie jak na jaw wyjdą jej kłamstwa?

Czy dziewczyny naprawdę się zaprzyjaźniły?

"Świat to okrutne miejsce dla kogoś, kto marzy o miłości i pragnie wytrwać w niej do końca swoich dni."

Dla kogo jest ta książka:

zdecydowanie dla kobiet, które chcą się zrelaksować przy lekturze, odpocząć, odmóżdżyć, czasami pośmiać. Joanna Nowak ma lekki sposób pisania, naprawdę nie czuć, że to debiut. Pamiętam jak zaczęłam czytać e-booka to nie mogłam się oderwać, bardzo chciałam wiedzieć jak się skończy. Książka o tym, że nawet trudne wydarzenia w życiu mogą zaowocować mocną przyjaźnią kobiecą, jedyną w swoim rodzaju. Są dni, kiedy potrzebuję czytać taką literaturę, bardzo mnie to relaksuje, a to ważne szczególnie teraz w okresie panoszenia się koronawirusa :(

"Ponoć kobieta potrafi zrobić z niczego trzy rzeczy: zupę, sałatkę i awanturę."

Na okładce znajdziecie też moją rekomendację:

"Aż trudno mi uwierzyć, że jest to debiut literacki, bo książkę czyta się świetnie! Historia trzech młodych kobiet, które muszą stawić czoła byciu porzuconą przed ślubem oraz dziennikarki, która szuka swojej drogi zawodowej. Idealna książka dla fajnych babek. Siła jest kobietą! Polecam z całego serca."

Lubię czytać debiuty, choć sięgam po nie z wielką dozą niepewności. Stos do recenzji rośnie i to autorów, których lubię, ale mimo to chcę dawać szansę osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z literaturą. Tym razem miałam okazję poznać pióro Joanny Nowak.

Jest to historia trzech młodych kobiet, których łączy jedno wydarzenie. Tego samego dnia i w tym samym kościele...