Krok po kroku. Z Ziemi Ognistej na Alaskę.
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Wydawnictwo:
- Michał Woroch - Podróże / Książki / Inspiracje
- Data wydania:
- 2019-03-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-03-08
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788395327704
- Tagi:
- wheelchairtrip podróże Ameryka
Tysiące pokonanych kilometrów bezdrożami Ameryki Południowej. Białe piaski pustyni Atacama, rejs Amazonką do serca dżungli – Iquitos, ceremonie Ayahuaski, tonięcie w błocie, tropikalne choroby, eksplozje silnika, dzika przyroda Alaski. Jeden cel: udowodnić, że można pokonać tę morderczą trasę będąc niepełnosprawnym.
„Krok po kroku” to relacja z podróży dwóch chłopaków poruszających się na wózkach inwalidzkich, którzy przystosowanym land roverem defenderem pokonali trasę z Ziemi Ognistej na Alaskę. Była to jednak przede wszystkim droga do lepszego zrozumienia siebie, przełamania swojego strachu i pogodzenia się ze swoją niepełnosprawnością.
„Krok po kroku” to nie tylko opis 371 dni drogi z jednego krańca świata na drugi. To też opowieść o kolejach życia o drodze do celu i przesuwaniu własnego horyzontu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 87
- 75
- 24
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
Cytaty
Niekiedy to ja jechałem w stronę krawędzi i patrzyłem w bezruchu na horyzont. To piękne tak patrzeć, przez moment wydaje się, ze bezmiar jest na wyciągnięcie ręki. Można patrzeć godzinami, jak po niebie suną chmury, a morze mieni się srebrnymi błyskami. Raz, kiedy tak siedziałem, Maciej zrobił mi zdjęcie.(...) Oglądam je: mały, nieporadny człowiek i ogrom przestrzeni w jednej c...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
To jedna z tych książek, które nie chcesz żeby się skończyły. Wspaniały, arcyciekawy i barwny opis wyprawy przez obie Ameryki ale i osobista historia Michała. Gorąco polecam
To jedna z tych książek, które nie chcesz żeby się skończyły. Wspaniały, arcyciekawy i barwny opis wyprawy przez obie Ameryki ale i osobista historia Michała. Gorąco polecam
Pokaż mimo toTa pozycja, to dobry sposób by rozpocząć swoją przygodę z książką podróżniczą. Na swych kartach m.in. ukazuje ciekawe koleje tych, z którymi przyszło się spotkać naszym podróżnikom. Swoją drogą, to zaskakujące jak w wielu odległych zakątkach świata można spotkać rodaka. Oprócz ukazania piękna i trudu podróżowania, sygnalizuje ponad to, palący problem dewastacji środowiska przez nieustannie rosnącą falę śmieci, zalewającą szczególnie tzw kraje trzeciego świata.
Ta pozycja, to dobry sposób by rozpocząć swoją przygodę z książką podróżniczą. Na swych kartach m.in. ukazuje ciekawe koleje tych, z którymi przyszło się spotkać naszym podróżnikom. Swoją drogą, to zaskakujące jak w wielu odległych zakątkach świata można spotkać rodaka. Oprócz ukazania piękna i trudu podróżowania, sygnalizuje ponad to, palący problem dewastacji środowiska...
więcej Pokaż mimo toTa książka to arcydziło, pięknie napisana, czyta się jednym tchem.
Ta książka to arcydziło, pięknie napisana, czyta się jednym tchem.
Pokaż mimo toMichał Woroch zabiera nas w swoją podróż, dzieloną w ze swoim kompanem Maciejem, wzdłuż dwóch Ameryk. Od końca jednej po kraniec drugiej. Możecie zapytać czy to coś nadzwyczajnego? Przecież jest wielu podróżników opisujących swoje wyprawy w najodleglejsze zakątki globu. I macie tu rację. Ale ilu z nich wsiada w auto, kupione za 25 tyś., które wymaga prawie całkowitego remontu i przystosowania do podróży i do podróżujących. Ilu z tych podróżników porusza się na wózku inwalidzkim? Tak, to historia dwóch przyjaciół, wspólników, których los połączyła choroba i ograniczenia ruchowe. A których marzeniem było osiągnąć to co skrajnie niemożliwe.
Sama kocham podróże, umie po części wczuć się w tą pogoń za wolnością. Za wolnością, którą odczuwa się po kilku dniach, setki kilometrów od domu. To jest coś, co mi osobiście daje siłę i największy reset od życia codziennego. I cholernie zazdroszczę chłopakom siły, determinacji, odwagi i wiary. A przede wszystkim, wszystkiego co przeżyli podczas wielomiesięcznej podróży. Nawet tych najgorszych momentów, ponieważ to właśnie je po latach wspomina się najczęściej. Samozaparcia w realizacji marzeń, odpuszczania w sytuacjach, które po prostu przekraczały ich możliwości fizyczne i tego pogodzenia z losem. Pogodzenia się, że choć czasem docierali do kolejnych punktów, nie mogli dojść do ostatecznego celu. Ale dla mnie zrobili i tak więcej niż mogli.
Pokazali, że nie zawsze walka dotyczy własnych słabości, ale tu w wielkim świecie, największym ograniczeniem okazał się system, infrastruktura, brak świadomości i wrażliwości ludzi. Wielka Ameryka od zawsze mnie ciekawi, USA, które jednak czasami wydaje mi się, pozostaje wyłącznie snem, a realia są odmienne. I myślę, że dwaj podróżnicy też to czują, bowiem ilość historii i emocji zdecydowanie dociera do mnie gdy opisywane są z pierwszej części podróży, po dzikiej Ameryce Południowej, niż cywilizowanych Stanach Zjednoczonych. Pokazane są nam miejsca, szlaki, a przede wszystkim ludzie i ich tak różna mentalność.
W tym miejscu wyrażam swój podziw i szacunek dla Autora i jego towarzysza. I zazdroszczę, czegoś, czego ja mimo pełnosprawności, pewnie nigdy nie dokonam. Dziękuje, że dzielicie się tym z nami.
Michał Woroch zabiera nas w swoją podróż, dzieloną w ze swoim kompanem Maciejem, wzdłuż dwóch Ameryk. Od końca jednej po kraniec drugiej. Możecie zapytać czy to coś nadzwyczajnego? Przecież jest wielu podróżników opisujących swoje wyprawy w najodleglejsze zakątki globu. I macie tu rację. Ale ilu z nich wsiada w auto, kupione za 25 tyś., które wymaga prawie całkowitego...
więcej Pokaż mimo toMichał i Maciej wyruszyli przez dwie Ameryki mimo swojej niepełnosprawności. Sami. Swym wyczynem zawstydzili mnie i pewnie niejedna zdrowa osobę, która szuka wymówek zamiast działać. Chłopaki biorą życie pełnymi garściami nie zważając na ograniczenia. Nie znajduję słów by wyrazić swój podziw i szacunek dla nich!
Samą książkę czyta się nieźle, nie jest to do końca mój styl, ale i tak warto :)
Michał i Maciej wyruszyli przez dwie Ameryki mimo swojej niepełnosprawności. Sami. Swym wyczynem zawstydzili mnie i pewnie niejedna zdrowa osobę, która szuka wymówek zamiast działać. Chłopaki biorą życie pełnymi garściami nie zważając na ograniczenia. Nie znajduję słów by wyrazić swój podziw i szacunek dla nich!
więcej Pokaż mimo toSamą książkę czyta się nieźle, nie jest to do końca mój styl,...
Niesamowita podróż! Relacje z drogi, z przygód, ale też osobiste spojrzenie autora, jego przemyślenia i doświadczenia nie tylko z tej podróży, co pozwala lepiej zrozumieć i odczuć jego drogę.
Niesamowita podróż! Relacje z drogi, z przygód, ale też osobiste spojrzenie autora, jego przemyślenia i doświadczenia nie tylko z tej podróży, co pozwala lepiej zrozumieć i odczuć jego drogę.
Pokaż mimo toFantastyczna przygoda.
Relacja Michala Worocha z podrozy jego zycia. Relacja pokazujaca ile sily tkwi w czlowieku. Tej fizycznej, ale takze, a moze zwlaszcza tej psychicznej. Silnej woli w dazeniu do celu i pokonywaniu barier.
Jest to rowniez ksiazka o tym ile dobra i zyczliwosci jest jeszcze na tym swiecie. Zaskakujace w jakich miejscach mozna sie z nia zetknac.
Jest to wreszcie ksiazka podroznicza. Ubolewam, ze nie zamieszczono wiecej zdjec, ale od czego jest internet ;)
Musze przyznac, ze im blizej konca podrozy obu panow, tym wieksze emocje mi towarzyszyly. Oczekiwanie na szczesliwy final po tych wszystkich perypetiach, bylo bardzo przyjemne.
Ksiazke polecam wszystkim milosnikom natury i podrozy. Fantastycznie spedzony czas.
Fantastyczna przygoda.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toRelacja Michala Worocha z podrozy jego zycia. Relacja pokazujaca ile sily tkwi w czlowieku. Tej fizycznej, ale takze, a moze zwlaszcza tej psychicznej. Silnej woli w dazeniu do celu i pokonywaniu barier.
Jest to rowniez ksiazka o tym ile dobra i zyczliwosci jest jeszcze na tym swiecie. Zaskakujace w jakich miejscach mozna sie z nia zetknac.
Jest to...
Fantastyczna! Wspaniała książka! Może i styl autora to nie moja bajka, ale pochłonąłem ją w 3 wieczory. Niesamowite spojrzenie na bariery ludzkiej wytrzymałości. Kłaniam się nisko chłopakom, że mimo przeciwnościom losu powiedzieli "fuck you" i sięgnęli po swoje marzenia. Dziękuję autorowi, że nie ograniczył się do kronikarskiej relacji, a otworzył się przed czytelnikiem zupełnie. Czytało się jak dobrą powieść przygodową pełną barwnych postaci, zwrotów akcji i pięknych pejzaży. Te kilka zdjęć również zrobiło świetną robotę. Będę polecał te książkę gdzie się da. Dała mi ona wiele pozytywnej energii w ciężkim momencie mego życia. A jaka jest Twoja wymówka?
Fantastyczna! Wspaniała książka! Może i styl autora to nie moja bajka, ale pochłonąłem ją w 3 wieczory. Niesamowite spojrzenie na bariery ludzkiej wytrzymałości. Kłaniam się nisko chłopakom, że mimo przeciwnościom losu powiedzieli "fuck you" i sięgnęli po swoje marzenia. Dziękuję autorowi, że nie ograniczył się do kronikarskiej relacji, a otworzył się przed czytelnikiem...
więcej Pokaż mimo toTa książka to dla mnie coś więcej niż tylko kolejna książka przygodowa. Skłoniła mnie do wielu refleksji. Ląduje w dziale ulubionych. Dziękuję Imienniku, za jej napisanie!
Ta książka to dla mnie coś więcej niż tylko kolejna książka przygodowa. Skłoniła mnie do wielu refleksji. Ląduje w dziale ulubionych. Dziękuję Imienniku, za jej napisanie!
Pokaż mimo toDla mnie ta książka to takie Prudhoe Bay Michała. Niekończąca się przygoda. Mam wrażenie że przez cały czas siedziałem gdzieś tam z nimi w Defie i zastanawiam się czy w ogóle z niego wysiadłem...
Dla mnie ta książka to takie Prudhoe Bay Michała. Niekończąca się przygoda. Mam wrażenie że przez cały czas siedziałem gdzieś tam z nimi w Defie i zastanawiam się czy w ogóle z niego wysiadłem...
Pokaż mimo to