Obślizgłe Paluchy

Okładka książki Obślizgłe Paluchy Patryk Bogusz
Okładka książki Obślizgłe Paluchy
Patryk Bogusz Wydawnictwo: Dom Horroru horror
90 str. 1 godz. 30 min.
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
Dom Horroru
Data wydania:
2019-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2019-01-01
Liczba stron:
90
Czas czytania
1 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395161674
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Bracia w hardcorze Patryk Bogusz, Tomasz Czarny, Edward Lee, Marcin Piotrowski
Ocena 7,1
Bracia w hardc... Patryk Bogusz, Toma...
Okładka książki Scary100challenge2 Dagmara Adwentowska, Radosław Marcin Bartz, Aleksandra Bednarska, Sylwia Błach, Patryk Bogusz, Tomasz Czarny, Maks Dieter, Alicja Gajda, Artur Grzelak, Paweł Jakubowski, Dawid Kądziela, Maciej Klimek, Jarosław Klonowski, Aleksandra Knap, Emilia Kolosa, Alicja M. Kubiak, Agnieszka Kwiatkowska, Kazimierz Kyrcz jr, Małgorzata Lewandowska, Jakub Luberda, Marcin Bartosz Łukasiewicz, Dominika Maniecka, Paweł Mateja, Wiktor Matyszkiewicz, Anna Musiałowicz, Jacek Pelczar, Rafał Pietrzyk, Joanna Pypłacz, Adam Raglan, D.A. Recki, Magdalena Anna Sakowska, Małgorzata Sanchez, Krzysztof Szabla, Maciej Szymczak, Dominika Vicente, Mariusz Wojteczek, Flora Woźnica, Klaudia Zacharska
Ocena 8,3
Scary100challe... Dagmara Adwentowska...
Okładka książki Pan Kanapka Patryk Bogusz, Marcin Piotrowski
Ocena 7,1
Pan Kanapka Patryk Bogusz, Marc...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
59 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
428
428

Na półkach: , ,

ON - kucharz kanibal na sterydach.

ONA - niesympatyczna, cierpiąca na chorobliwą otyłość.

Połączył ich los i restauracja z rodzinnymi tradycjami: "Obślizgłe Paluchy" – Kuchnia robiona z miłością przez ludzi, z ludzi, dla ludzi.

Czy jesteście gotowi na kulinarną ucztę? Na potrawy o oryginalnym smaku, po których będziecie palce lizać. W tej Warszawskiej restauracji czekają na was dania wyłącznie ze świeżego mięsa. Dostarczane co kilka dni. Zdarza się, że przychodzi osobiście na dwóch nogach.

Horror ekstremalny to gatunek, którym zachwycam się przy każdym spotkaniu. To nie jest lektura dla każdego. Podczas czytania towarzyszy nam odór zgnilizny, patroszenia flaków czy fekaliów. Sceny są brutalne, nie szczędzą nam opisów brudnego i obrzydliwego seksu, onanizmu, gdzie główny bohater ma penisa owrzodzonego i ociekającego ropą. Poza elementami ekstremy jest dodatek fantastyki, a poznają go tylko Ci, co sięgną po tą książkę. Jak na debiut jestem usatysfakcjonowana, aczkolwiek miejscami przydługie opisy i nadmiar terminologii sterydziarskiej mnie irytował.

Za zakupienie tej książki winna jest @zaciesz która się paluszkami zajada tak wybornie, że nie dało się przejść obojętnie 😈

ON - kucharz kanibal na sterydach.

ONA - niesympatyczna, cierpiąca na chorobliwą otyłość.

Połączył ich los i restauracja z rodzinnymi tradycjami: "Obślizgłe Paluchy" – Kuchnia robiona z miłością przez ludzi, z ludzi, dla ludzi.

Czy jesteście gotowi na kulinarną ucztę? Na potrawy o oryginalnym smaku, po których będziecie palce lizać. W tej Warszawskiej restauracji czekają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
447
415

Na półkach:

KSIĄŻKA 18+
❗TW: kan*balizm, przekleństwa, przemoc, opisy mogące wywołać obrzydzenie, gwa*t, przedmiotowe traktowanie kobiet

★ Sięgnęłam po nią trochę w ciemno, bo opis zdradza niewiele, więc nie wiedziałam, czego się spodziewać (tym bardziej, że ma niecałe 100 stron). Pierwszy rozdział był intrygujący, ale po stylu pisania i komediowej narracji wiedziałam, że książka nie będzie moim ulubieńcem. W kolejnych dwóch rozdziałach tak jakby czegoś brakowało, coś mi nie pasowało. Dochodzi do tego jeszcze fakt, że udział tytułowej restauracji jest tu znikomy, a skupiamy się na poszukiwaniach Andżeli - nagłej (nie wiadomo skąd wziętej) miłości głównego bohatera.

★ Nie jest to też mój typ bizarro. Sporo tutaj obrzydliwych opisów, brutalności i to co zwraca szczególną uwagę - przedmiotowego traktowania kobiet. Rozumiem, że taki był zamysł, kreacja świata, ale jak dla mnie było tego za dużo (w takim znaczeniu, że czułam przesyt).

★ Tak jak cała książka była bardzo brutalna, tak zakończenie jakby wyrwano z ckliwego romansu.

★ Mam na półce drugi tom, który jest dużo dłuższy, więc przeczytam go w wakacje z nadzieją, że będzie lepszy.

KSIĄŻKA 18+
❗TW: kan*balizm, przekleństwa, przemoc, opisy mogące wywołać obrzydzenie, gwa*t, przedmiotowe traktowanie kobiet

★ Sięgnęłam po nią trochę w ciemno, bo opis zdradza niewiele, więc nie wiedziałam, czego się spodziewać (tym bardziej, że ma niecałe 100 stron). Pierwszy rozdział był intrygujący, ale po stylu pisania i komediowej narracji wiedziałam, że książka nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
256
255

Na półkach:

Miłość to uczucie, które przezwycięży niejedną barierę.

Otis to człowiek, który chorobliwie dba o swoją formę. Ciężkie treningi i masa sterydów przynoszą zadowalające efekty. Jego pracą jest gastronomia, jednak nie taka zwyczajna. Rodzinny biznes zajmuje się restauracją z jedzeniem robionym przez ludzi, z ludzi, dla ludzi. Wszystko idzie normalnie, dopóki Otis nie spotka na swojej drodze pewnej otyłej kobiety.

Od lat miłuje się w tematyce zombie, dlatego wątek kanibalizmu nie jest czymś, co mnie gorszy. W książce Obślizgłe paluchy mamy z tym naprawdę wiele doczynienia, jednak autor nie robi tego w odrzucający i obrzydliwy sposób 😱

Patryk Bogusz, mimo dość, zdawałoby się, mało apetycznego tematu, stworzył coś, co intryguje i wciąga czytelnika. Historia Otisa, mimo iż krótka, jest naprawdę interesującą i wciągająca 😁

Urzekły mnie opisy przyrządzanych dań z ludzi oraz samej obróbki mięsa. Autor nie rzuca flakami na lewo i prawo, a ukazuje to jakby to było coś całkowicie normalnego. Mięso z krowy czy człowieka? Co za różnica! 😅

Nie jest to horror ekstremalny w odrzucającej formie. Powiedziałbym nawet, że jest dość delikatny i polecam książkę osobom, które chcą czegoś więcej od horroru, lecz nadal boją się wejść na głęboką wodę 😶

Miłość to uczucie, które przezwycięży niejedną barierę.

Otis to człowiek, który chorobliwie dba o swoją formę. Ciężkie treningi i masa sterydów przynoszą zadowalające efekty. Jego pracą jest gastronomia, jednak nie taka zwyczajna. Rodzinny biznes zajmuje się restauracją z jedzeniem robionym przez ludzi, z ludzi, dla ludzi. Wszystko idzie normalnie, dopóki Otis nie spotka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
196
197

Na półkach:

• OBŚLIZGŁE PALUCHY • PATRYK BOGUSZ

No i mamy to! Moja pierwsza ekstrema w życiu! Po obejrzeniu lajfa Justynki @zaciesz z autorem @patrykbogusz od razu złożyłam zamówienie na "Obslizgłe paluchy". Z ich rozmowy wynikało bowiem, że horror ekstremalny to nic innego jak "odrobinę" mocniej przedstawione sceny, które spotykamy w brutalnych kryminałach, więc czemu by nie spróbować?

Patryk Bogusz zaserwował opowieść o świetnie prosperującej restauracji, w której podawane jest ludzkie mięso. "Obślizgłe paluchy to już rozpoznawana marka(...)dla smakoszy, którzy mają dość mięsa oddzielonego mechanicznie, dość jedzenia świń czy nafaszerowanego antybiotykami drobiu. Kuchnia robiona z miłością, przez ludzi, z ludzi, dla ludzi."

Pracujący w niej Otis to tępawy, napakowany sterydami, pokiereszowany umysł, który spotyka na swej drodze Andżelę, chorobliwie otyłą, zakompleksioną dziewczynę.
Czy, z początkowo burzliwej znajomości tych dwojga może powstać coś na wzór miłości? Przekonacie się sięgając po tę krociutką, bo niespełna 90stronnicową, dynamiczną powieść, naszpikowaną mocnymi scenami wypływającej, śmierdzącej ropy z przyrodzenia głównego bohatera, ochydnymi do kwadratu fragmentami opisującymi ćwiartowanie zwłok i tego co kryje się w ich wnętrznościach, smrodem zgnilizny, sexu- w tym najmroczniejszym wydaniu, ale też masą dobrego czarnego humoru.
Ośmielę się nawet stwierdzić, że ta książka jest niczym jeden wielki sprośny mem.
Niektóre scenki były wręcz komiczne, absurdalne, obrażające. Osoby z przysłowiowym kijem w dupie się tutaj nie odnajdą. Potrzeba dystansu do siebie i zrytej bani by tak zbreźny dowcip trafił w nasze gusta😅😅 Jako stara memiara dodam tak dla formalności, że do mnie tego typu humor trafia w 100%🤭😂

Gdybym miała narzekać to czepiałabym się objętości. Nie lubię opowiadań. Wolę pełnowymiarową książkę i możliwość zżycia się z bohaterami, a tutaj z wiadomych przyczyn nie było to realne.
Trochę tak jakby dostać przepysznego muffina z czekoladą. Liznąć tylko odrobinę nadzienia i bach! Ktoś nam go zabiera pozostawiając totalny niedosyt!

Na szczęście autor napisał część drugą, bardziej imponującą objętościowo i jeśli wierzyć kilku osobom, z którymi chwilę rozmawiałam o jego twórczości, to ta druga część zapowiada się jeszcze lepiej. Cóż, chyba nie zaskoczę Was jeśli powiem, że "Obślizgłe paluchy dwa" są już w drodze do mnie...🙈🙈🤷‍♀️🔥🔥

Na dzisisj wystarczy. Żegnam się z Wami rozsmakowana w chrupiących paluszkach ociekających świeżutką krwią. Mniam. Mniam.
I czekam na kolejną porcję. Chrup chrup.

• OBŚLIZGŁE PALUCHY • PATRYK BOGUSZ

No i mamy to! Moja pierwsza ekstrema w życiu! Po obejrzeniu lajfa Justynki @zaciesz z autorem @patrykbogusz od razu złożyłam zamówienie na "Obslizgłe paluchy". Z ich rozmowy wynikało bowiem, że horror ekstremalny to nic innego jak "odrobinę" mocniej przedstawione sceny, które spotykamy w brutalnych kryminałach, więc czemu by nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1542
514

Na półkach:

Czy lubicie stołować się w restauracjach? Jeśli tak, to zastanawiacie się skąd pochodzi pysznie wyglądające mięcho na Waszym talerzu?

Dzięki Patrykowi Boguszowi mamy okazję zajrzeć do kuchni w restauracji prowadzonej przez kanibali. Tak, dobrze myślicie to nie historyjka dla osób wrażliwych.

Miejscem właściwej akcji jest Restauracja Otisa z rodzinnymi tradycjami, wykwintne dania sporządzane w systemie 3L: przygotowywane z pasją dla ludzi, składające się z ludzi i to wszystko prowadzone jest dla ludzi. Kucharz o kanibalskich skłonnościach, napompowany sterydami w drodze do pracy poznaje chorobliwie otyłą dziewczynę Andżelikę. Zaprasza ją do rodzinnej restauracji. Co wyniknie z tej przypadkowej znajomości?

Z przymrużeniem oka w krzywym zwierciadle. Pełna absurdu i groteski. Opisy tajników przyrządzania mięsa są obrzydliwe a krew i flaki leją się gęsto. Opowiastka jest napisana lekkim językiem. Ubawiłam się przy niej setnie. Kreacja bohatera jest genialna, pomimo odrzucających cech nie da się go nie lubić. Nie lubię romansów, ale z takim... To klękajcie narody-jeszcze nie mieliście do czynienia! Zapewniam Was.

Dla fanów horroru ekstremalnego rzecz wyśmienita!
Kto ma ochotę na frytki z paluchów z chrupiącymi paznokciami?

Czy lubicie stołować się w restauracjach? Jeśli tak, to zastanawiacie się skąd pochodzi pysznie wyglądające mięcho na Waszym talerzu?

Dzięki Patrykowi Boguszowi mamy okazję zajrzeć do kuchni w restauracji prowadzonej przez kanibali. Tak, dobrze myślicie to nie historyjka dla osób wrażliwych.

Miejscem właściwej akcji jest Restauracja Otisa z rodzinnymi tradycjami,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
100
55

Na półkach:

Dlaczego książki Patryka trafiają do mnie?! W końcu gdy czytałem zapowiedzi, odstręczało mnie wszystko - tematyka, flaki, choroby weneryczne, skrzywieni bohaterowie. Zastanawiałem się, po kiego ktoś to pisze. I w tym ukryte jest sedno. Wyobraźcie sobie, że patrzycie na takiego Oldboya Chan-wook Parka przez pryzmat wszystkich wynaturzeń, które mają tam miejsce, że oceniacie Kill Billa, tylko biorąc pod uwagę sikającą w pierwszej odsłonie w górę krew, rodem ze starych filmów Kung Fu. A Bogusz to znacznie więcej i głębiej. To druga część Killa i puszczanie oka do widza, tak, do widza, nie do czytelnika. To też myśl, aby promując autora, wskazywać ogromny humor, literacką burleskę, filmowość, Delicatessen.Wiem, wiem, nisza, wiem, może się wymądrzam, jednak od pierwszego zetknięcia z najmniej bodajże "ostrą" rzeczą pana Patryka, "Niewolnicą", nie mogę się oprzeć wrażeniu, że atuty pisarza, schowane są w pięknym szkicu wynaturzeń, owszem, ale i na ogromnej znajomości tego, co można by nazwać Pop Kulturą rynsztoka. Postacie, które z braku laku przypominają mi raczej bohaterów Kusturicy (kłania się jarający cygara wujek Bernard w pokrwawionym podkoszulku). No i jest tu masa scen rodem z kliszowego kina. Patryk pisze bowiem językiem, który u klasycznego pisarza, nazywałby się co prawda barwnym, czy malarskim. Lecz tu, nieodmiennie widzę wszystko na nieco ponadrywanym celuloidzie. Jest absurd, bizarro i humor z odciętą głową, dowiedzieć się także można, niczym z książki kucharskiej, która część człowieka, nadaje się do spożycia, a która absolutnie Ci może zaszkodzić, czy jest różnica między skórowaniem grubasa i osoby chudej. A ja mam nadzieję, Patryk, że w ramach przygotowania do książki tego nie próbowałeś robić, tak realistycznie i "na zimno", Ci wychodzą te wszystkie techniczne opisy. Świetny pomysł czai się też w niektórych przemyśleniach, jak na przykład w tekście o nie jedzeniu mózgu schizofreników z początku książki.
Reasumując, nie wiem jak on to robi, ale Patryka Bogusza książek się nie odkłada, choć pozornie by się wydawało, że to takie obrzydliwe bleee. I ta ostatnia przeczytana, obślizgła i straszna, wydała mi się zarazem bardzo... soczysta i smaczna. Dziwne. A nawet bizarro.

Dlaczego książki Patryka trafiają do mnie?! W końcu gdy czytałem zapowiedzi, odstręczało mnie wszystko - tematyka, flaki, choroby weneryczne, skrzywieni bohaterowie. Zastanawiałem się, po kiego ktoś to pisze. I w tym ukryte jest sedno. Wyobraźcie sobie, że patrzycie na takiego Oldboya Chan-wook Parka przez pryzmat wszystkich wynaturzeń, które mają tam miejsce, że oceniacie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
516
186

Na półkach:

Lubicie chodzić do fancy restauracji? Próbować fikuśnych potraw, poznawać nowe smaki, doznawać kulinarnego orgazmu? Czas byście poznali pewien warszawski lokal, który jest z pewnością unikalnym miejscem dla koneserów mięsa wszelakiego, niekoniecznie pochodzenia zwierzęcego. Patryk Bogusz postanowił zabawić się w kucharza w swojej książce "Obślizgłe paluchy", gdzie tytuł tożsamy jest z nazwą tej nietypowej knajpy, a smaki, które w niej poznacie, dalekie są od waszych pieczonych batatów i carbonary z boczkiem. Autor nauczy was jak prawidłowo porcjować mięso, dlaczego mózgu w potrawach lepiej unikać, jak również udowodni, że ludzie zjedzą wszystko, o ile nie wiedzą, że stek, który właśnie rozpływa się w ich ustach, niedawno był chuderlawym człowiekiem pozbawiony chęci do życia.

Przez historię w "Obślizgłych paluchach" prowadzi nas Otis, oczytany osiłek na sterydach lubujący się w masturbacji swojego figlarza. Lubi seks, siłownie, kanibalizm, ale i filozoficzne rozprawki. Jego narracja jest soczysta i arogancka, przy tym błyskotliwa i pełna czarnego humoru. Ochoczo dzieli się swoimi poglądami na temat rzeczywistości, swoich relacji z bliskimi uzupełniając je celnymi cytatami i pomysłowymi porównaniami. Podoba mi się, że Bogusz przełamał tutaj schemat stereotypowego karka z osiedlowej siłowni, pokazując, że pod mięśniami skrywa się niegłupi facet, mający owszem kanibalistyczne upodobania, ale zmaga się również ze skrzywdzoną psychiką, która popycha go do dość impulsywnych działań.

Narracja tutaj przywodzi na myśl tę z "American Psycho". Jest rzeczowa, zdania są raczej krótkie, momentami jakbyśmy czytali raport codzienności, bez pieszczenia się i ozdobników. Dodatkowego smaku nadaje przełamywanie czwartej ściany, które jest jednym z moich ulubionych zabiegów literackich. Mnie taka forma satysfakcjonuje, szczególnie że pasuje do kreacji Otisa. Dialogi bywają ostre, wulgarne, dobrze dopasowane do postaci. Polubiłam bohaterów zarówno tego głównego, jak i wujka Bernarda, czy Andżelikę, która przypadkowo namieszała w życiu Otisa.

W "Obślizgłych paluchach" nie brakuje mocnych scen gore pełnych krojenia, wnętrzności, czy tryskającej ropy, ale ta krótka historia doskonale tłumaczy, że w każdym, nawet tym niepozornym może drzemać ziarno degenerata i o ile jedni obnoszą się ze swoim sadyzmem, tak inni skrzętnie chowają swoje sekrety w wilgotnej piwnicy. Ta książka to debiut Bogusza i już tutaj pokazał, że dysponuje niezwykle przyjemnym warsztatem i pomysłowością, który mi robi dobrze jak seks przed pierwszą kawą. Pozostaje mi was zaprosić do tej nietypowej restauracji, byście sami posmakowali tego ciekawego i inteligentnie podanego horroru ekstremalnego, bo już niebawem autor uraczy nas drugą częścią tej niezwykłej historii.

Justyna Dudkiewicz
www.zaciesz.com

Lubicie chodzić do fancy restauracji? Próbować fikuśnych potraw, poznawać nowe smaki, doznawać kulinarnego orgazmu? Czas byście poznali pewien warszawski lokal, który jest z pewnością unikalnym miejscem dla koneserów mięsa wszelakiego, niekoniecznie pochodzenia zwierzęcego. Patryk Bogusz postanowił zabawić się w kucharza w swojej książce "Obślizgłe paluchy", gdzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
233
186

Na półkach: ,

Książka była przede wszystkim obrzydliwa, ale... jakby w dobrym tego słowa znaczeniu. W gruncie rzeczy tego się właśnie spodziewałam po książce traktującej o kanibalach. Z pewnością pasuje do swojego gatunku. Ludziom o słabszych nerwach zdecydowanie nie polecam, ale jeśli nie masz problemu z najróżniejszymi obrzydliwościami, z pewnością spodoba ci się ta książka. Głównego bohatera nie da się lubić. Ale chyba też taki był zamysł. Książka jest bardzo krótka i nie ma jakiegoś wielkiego rozwinięcia. Nie powiem, że jest zła, ale nie zachęciła mnie na tyle, żeby wyczekiwać drugiej części. Ot, dobra do przeczytania na raz.

Książka była przede wszystkim obrzydliwa, ale... jakby w dobrym tego słowa znaczeniu. W gruncie rzeczy tego się właśnie spodziewałam po książce traktującej o kanibalach. Z pewnością pasuje do swojego gatunku. Ludziom o słabszych nerwach zdecydowanie nie polecam, ale jeśli nie masz problemu z najróżniejszymi obrzydliwościami, z pewnością spodoba ci się ta książka. Głównego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
492
485

Na półkach:

To była naprawdę "smaczna" lektura. Wielokrotnie parskałam śmiechem. A autor niby takie poważne wrażenie sprawia. Z niecierpliwością oczekuję drugiej części.

To była naprawdę "smaczna" lektura. Wielokrotnie parskałam śmiechem. A autor niby takie poważne wrażenie sprawia. Z niecierpliwością oczekuję drugiej części.

Pokaż mimo to

avatar
483
314

Na półkach: , ,

Intrygująca krotka apsurdalna odskocznia jednak takie tez czasem są potrzebne

Intrygująca krotka apsurdalna odskocznia jednak takie tez czasem są potrzebne

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    69
  • Chcę przeczytać
    43
  • Posiadam
    29
  • 2022
    3
  • Horror
    3
  • 2019
    3
  • Horrory
    2
  • Książki
    2
  • Papierowa
    1
  • Horrory
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Obślizgłe Paluchy


Podobne książki

Przeczytaj także