Nowa Fantastyka 429 (06/2018)
- Kategoria:
- czasopisma
- Seria:
- Nowa Fantastyka
- Wydawnictwo:
- Prószyński Media
- Data wydania:
- 2018-05-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-05-24
- Liczba stron:
- 84
- Czas czytania
- 1 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 0867132X
- Tagi:
- nowa fantastyka opowiadania
Kinga Maszota
INNE ŚWIATY JAKUBA RÓŻALSKIEGO
Jakub Różalski łączy klasyczne motywy i malarskość – nowoczesne wzornictwo i ciekawe, oryginalne koncepcje. Lubi opowiadać w swoich dziełach historię; za każdą postacią jakaś stoi i on ją ma zamiar przybliżyć światu.
Maciej Bachorski
NAJWSPANIALSZE SAFARI ŚWIATA
„Park Jurajski” i jego legenda
W 1842 roku angielski paleontolog Richard Owen po raz pierwszy użył określenia „dinozaur” ‒ od greckich słów „deinos” i „sauros” („straszny gad”). Światowe szaleństwo na ich punkcie trwa po dziś dzień.
Witold Vargas
GDZIE DIABEŁ NIE MOŻE, TAM BABĘ POŚLE
Któż nie zna tego powiedzenia? Najprościej i chyba najrozsądniej jest potraktować je dosłownie… Jak się zacznie bowiem za bardzo wnikać w sens, sprawę można tak pogmatwać, że i sam diabeł nie pomoże.
Ponadto w numerze:
– wywiady z Dave’em Hutchinsonem i Jakubem Różalskim,
– opowiadania m.in. Petera Wattsa i Barbary Szeląg,
– “Lil i Put” – kolejny odcinek komiksu,
– felietony, recenzje i inne stałe atrakcje.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 32
- 12
- 5
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Jednoznacznie numer z najładniejszą okładką rocznika. Grafiki Jakuba Różalskiego oraz artykuł i wywiad na temat jego współpracy przy powstawaniu antologii „Inne światy” to ozdoba czerwcowej „Fantastyki”.
Publicystyka jest w tym numerze ciekawa, bo mamy i trochę o słowiańskiej mitologii, i trochę o historii franczyzy „Jurassic Park”. Zaciekawił również wywiad z Dave'em Hutchinsonem. I to do tego stopnia, że z marszu kupiłem kilka jego książek.
Ciekawym nawiązaniem do innego, bardzo znanego artysty jest felieton Macieja Parowskiego o postrzeganiu Zdzisława Beksińskiego i jego niezapomnianych obrazów. Inne felietony są raczej mało interesujące (z wyjątkiem Petera Wattsa, który straszy nadal nieciekawą przyszłością homo sapiens, oraz Łukasza Orbitowskiego o filmie „Maléfique”).
Opowiadania numeru (przynajmniej te polskie) koncentrują się na jednym temacie: „Fantastyczna Afryka”. Wyszedł ten eksperyment całkiem ciekawie. Wprawdzie długie opowiadanie Barbary Szeląg „Baobab” nie przypadło mi zbytnio do gustu (jakoś bardzo słabo odczuwałem to, co autorka starała się przekazać – a szkoda),to „Korespondent” Myszkiewicza (steampunkowa ekspedycja ratunkowa dla zaginionego Livingstone'a) oraz „Opowiadacz” Michrowskiego (magiczne postrzeganie świata w Afryce kontra globalna zagłada) całkiem fajnie „współpracują”.
Opowiadanie Petera Wattsa „ZeroSi” jest, jak to u tego autora zwykle bywa, bardzo wymagające. Chwila nieuwagi i czytelnik już może przegapić ważne przesłania. Tym niemniej sam pomysł bardzo ciekawy. Już cieszę się na powieść z tego świata!
„Szczur” duetu Mazarkis Williams przypomina nieco teksty Ursuli Le Guin z cyklu „Ziemiomorze”. Jednak pewnie zapomnę o nim szybko, bo jakoś nie znalazłem w nim czegoś wartego szczególnej uwagi.
Jednoznacznie numer z najładniejszą okładką rocznika. Grafiki Jakuba Różalskiego oraz artykuł i wywiad na temat jego współpracy przy powstawaniu antologii „Inne światy” to ozdoba czerwcowej „Fantastyki”.
więcej Pokaż mimo toPublicystyka jest w tym numerze ciekawa, bo mamy i trochę o słowiańskiej mitologii, i trochę o historii franczyzy „Jurassic Park”. Zaciekawił również wywiad z Dave'em...
Baobab - Barbara Szeląg
Quasi-kolonialne/rasowe niesnaski w jakimś wymyślonym świecie w sosie z realizmu magicznego. Ładne kontury. Niestety fabuła dość chaotyczna, niezbyt ciągła, sceny jakieś szarpane i umowne, nie wciągnęło mnie nijak. Na pewno bardzo ładnie napisane. Pani Szeląg ma bardzo dobre pióro.
6/10
Korespondent - Igor Myszkiewicz
Alternatywny świat ze steampunkową techniką. Wyprawa ratunkowa przypominająca po trosze ekspedycję ratunkową w poszukiwaniu dr Livingstone'a, a po trosze podróż Marlowa z Jadra Ciemności. Plastyczny świat, ładnie zarysowane problemy, bardzo dobry styl.
7,5/10
Opowiadacz - Tadeusz Michrowski
Koniec świata widziany oczami chyba nie całkiem sprawnego intelektualnie młodzieńca z jakiejś zapadłej dziury w Afryce. Krótki, solidny tekst.
7/10
ZeroSi - Peter Watts
Dość oryginalny posthumanizm - zombiepodobni żołnierze przyszłości i "roje" ludzi obdarzone wspólnym umysłem. Na czarno widziana przyszłość ludzkości. Językowo jak zwykle u Wattsa, rzemieślniczo poprawnie, ale bez gładkości i polotu.
7,5/10
Szczur - Mazarkis Williams
No nie wiem, jak dla mnie bełkot. Opowiadanie ma kilka stron, czytałem kilka dni wcześniej i teraz pisząc, próbuję je sobie przypomnieć, kartkuję, czytam fragmenty. Nie mam pojęcia o czym to jest. I nie ciekawym.
1/10
Publicystyka:
Numer marketingowo nakierowany na promocję Jakuba Różalskiego - okładka, grafiki wewnątrz, wywiad, wyróżniona recenzja zbioru opowiadań. Poza tym Witold Vargas próbuje dość źródeł z których początek bierze powiązanie baby z diabłem, Maciej Bachorski przedstawia historię pop-fascynacji dinozaurami. Jest też wywiad z Davem Hutchinsonem, nie czytałem, nie jestem ciekaw. Maciej Parowski przedstawia pierwszą część wspominek o Zdzisławie Beksińskim, Kosik próbuje na przykładzie Dubaju projektować przyszłość cywilizacji, Watts zaś na podstawie losu jaki spotkał Wielką Rafę Koralową czarno widzi biologiczną przyszłość naszej planety. Kołodziejczyk zastanawia się nad stanem współczesnej nauki ale jakoś nie za sprytnie. Na koniec Łukasz Orbitowski prezentuje film Malefique, opowiadający o tym jak przy pomocy magii zwiać z pierdla.
Recenzje:
OK. Nic wybitnego.
Komiks:
Kur i Bednarczyk, Lil i Put. Mierny żart. 2/10, 2/10
Literacko numer zupełnie przyzwoity, i o to chyba chodzi.
7/10
Baobab - Barbara Szeląg
więcej Pokaż mimo toQuasi-kolonialne/rasowe niesnaski w jakimś wymyślonym świecie w sosie z realizmu magicznego. Ładne kontury. Niestety fabuła dość chaotyczna, niezbyt ciągła, sceny jakieś szarpane i umowne, nie wciągnęło mnie nijak. Na pewno bardzo ładnie napisane. Pani Szeląg ma bardzo dobre pióro.
6/10
Korespondent - Igor Myszkiewicz
Alternatywny świat ze...
Publicystyka: (7/10)
- numer zawsze zaczynam od Zastrzyku, a potem Trój... już teraz Czwórcy z ostatnich stron. TK, RK, ŁO i PW ;) na rozbudzenie apetytu. Jaka szkoda, ale w tym wydaniu nie ma Zastrzyku Marka Starosty..:(Mam nadzieję, że to tymczasowe....? Ojcze Redaktorze?
Proza polska: (8/10)
- "Baobab" Barbary Szeląg (6/10) - miłość, a rzeczywistość po latach, ujęta w stylistyce szamocącej się w więzach kolonializmu Afryki
- "Korespondent" Igora Myszkiewicza (8/10) - no, Conrad... steampunkowo (moje kolejne ulubione słówko!:) śladami Livingstona. najlepsze opowiadanie numeru i choć bez mega akcji, ale za to ze świetnym wyczuciem klimatu
- "Opowiadacz" Tadeusz Michrowski (7/10) - apokalipsa z boku, z Czarnego Lądu, gdzie czas płynie inaczej
Proza zagraniczna: (7/10)
- "ZeroSi" Peter Watts (7/10) - nawiązanie do felietonu Marka Starosty sprzed dwóch numerów - Quo vadis ludzkości???
- "Szczur" Mazarkis Williams (6/10) - tu też nie znajdziecie Edenu przyszłości, czuć z lekka fantasy
ogólnie ocena o jeden wyżej za bardzo nastrojową część polską
Publicystyka: (7/10)
więcej Pokaż mimo to- numer zawsze zaczynam od Zastrzyku, a potem Trój... już teraz Czwórcy z ostatnich stron. TK, RK, ŁO i PW ;) na rozbudzenie apetytu. Jaka szkoda, ale w tym wydaniu nie ma Zastrzyku Marka Starosty..:(Mam nadzieję, że to tymczasowe....? Ojcze Redaktorze?
Proza polska: (8/10)
- "Baobab" Barbary Szeląg (6/10) - miłość, a rzeczywistość po latach, ujęta w...
Pisałam kiedyś, że prasówka to nie jest moja specjalność i wolę sięgnąć po książkę, a nie gazetkę. Jakiś czas temu postanowiłam jednak poszerzyć nieco moje horyzonty i sięgnęłam po Smoko. Teraz przyszedł czas na dalszy rozwój, więc na horyzoncie pojawiła się Nowa Fantastyka 06/2018 z przepiękną okładką Jakuba Różalskiego. ;)
Co znajdziemy w Nowej Fantastyce 06/2018
NF podzielona jest na cztery główne części:
Publicystyka;
Proza polska;
Proza zagraniczna
Recenzje.
PUBLICYSTYKA
W tej otwierającej czasopismo części znajdziemy między innymi obszerny wywiad z artystą Jakubem Różalskim, którego obrazy z cyklu „1920+” były inspiracją do powstania antologii Inne Światy wydanej niedawno przez wydawnictwo SQN. Przyznaję szczerze, że dla osoby, która nie znała wcześniej twórczości artysty rozmowa, którą poprowadziła Kinga Maszota, była równie interesująca co przedrukowane w magazynie ilustracje.
Tuż po wywiadzie, klimaty słowiańskie, czyli w skrócie miód na moje serce i artykuł Witolda Vargasa Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle. Autor przeprowadza swoiste śledztwo, robiąc przy tym genialny przegląd słowiańskich demonów „w spódnicy”, nie zapominając o takich „gwiazdach” jak Baba Jaga, Cycocha czy Halszka z Szamotuł.
Kolejno z Maciejem Bachorskim przenosimy wprost do Parku Jurajskiego na Najwspanialsze safari świata. Przenosimy się nie tylko do Parku, ale również do czasów dzieciństwa, gdzie mimo tego, iż nie byłam wielką fanką dinozaurów, to z szeroko otwartymi oczami oglądałam pierwszą część filmu Jurassic Park. Kolejne części może nie wywarły na mnie już takiego wrażenia, ale cała seria zawsze pozostanie bardzo miłym wspomnieniem. Dlatego też bardzo fajnie było poznać genezę dzieła, związane z tym problemy i jeszcze raz przejść się wśród dinozaurów po Jurajskim Parku. :)
Kolejno w numerze już mniej interesujące mnie tematy, w których między innymi wywiad z Dave’em Hutchinsonem, opowieść Macieja Bachorskiego o jego przygodzie z Beksińskim oraz felietony.
PROZA POLSKA
Prozę polską otwiera opowiadanie w klimacie magii i afrykańskiej mitologii pod tytułem Baobab Barbary Szeląg. Niestety nie poczułam klimatu, a główny bohater Taot, którego przemianę obserwujemy, nie skradł mojego serca.
Kolejne opowiadanie również utrzymane jest w klimacie afrykańskim. Korespondent Igora Myszkiewicza przemierza dżunglę w poszukiwaniu zaginionego Doktora. Czy wśród czających się niebezpieczeństw uda mu się wypełnić zadanie?
Ostatnim polskim opowiadaniem w numerze jest Opowiadacz Tadeusza Michrowskiego, czyli trochę klimatycznie, trochę nostalgicznie o zaniku kultury własnej i przejmowaniu zachodnich wzorców.
PROZA ZAGRANICZNA
Prozę zagraniczną otwiera Peter Watts i ZeroSi. Trochę szalone opowiadanie o wojownikach zombi, którym autor postanowił podarować świadomość i duszę, a tym samym zaserwował wątpliwości i „otworzył drzwi” rozlicznym przemyśleniom.
Ostatnim opowiadaniem, jakie mamy możliwość przeczytać w 6 numerze NF, jest Szczur Mazarkis Williams (pseudonim dwóch autorów). Świat widziany oczami dziecka – co jest prawdą, a co wytworem wyobraźni?
Podsumowując. Nowa Fantastyka 06/2018 nie zawiodła moich oczekiwań. To kawał dobrego czasopisma, w którym każdy fan fantastyki odnajdzie coś dla siebie.
http://unserious.pl/2018/06/nowa-fantastyka-06-2018/
Pisałam kiedyś, że prasówka to nie jest moja specjalność i wolę sięgnąć po książkę, a nie gazetkę. Jakiś czas temu postanowiłam jednak poszerzyć nieco moje horyzonty i sięgnęłam po Smoko. Teraz przyszedł czas na dalszy rozwój, więc na horyzoncie pojawiła się Nowa Fantastyka 06/2018 z przepiękną okładką Jakuba Różalskiego. ;)
więcej Pokaż mimo toCo znajdziemy w Nowej Fantastyce 06/2018
NF...
Z nastaniem afrykańskich upałów czas na afrykańskie teksty (przynajmniej w części polskiej). Ale zanim o szczegółach, pozwolę sobie na osobistą dygresję. Jako jeden z najwierniejszych czytelników „Fantastyki" i „Nowej Fantastyki” przypominam sobie czasy, gdy fajne było jedno, może dwa opowiadania w numerze. Teraz dobrych i bardzo dobrych jest większość, średnie przemykają od czasu do czasu, a ewidentnych wtop – ze świecą szukać (choć bywały). Brawo Redakcja!
No to teraz – do treści czerwcowego numeru!
„Baobab” Barbary Szeląg – kolonializm ze szczyptą magii. Mocne nawiązania do sposobu podboju Czernego Lądu przez Europejczyków. Równie dobrze za tło mógłby służyć Dahomej czy Senegal. Urokliwe i wciągające!
„Korespondent” Igora Myszkiewicza – tu oklepana opowieść o Henrym Mortonie Stanleyu i jego poszukiwaniach zaginionego dra Livingstone’a podana w niebanalny sposób. A w tle – znowu pretensje (słuszne) do zaborczych białych. Trochę może tego horroru mało, jeno sygnalizowany, ale może to i dobrze? Bo jest klimat zagrożenia. I starczy! Czyta się!
„Opowiadacz” Tadeusza Michrowskiego – niezłe, ale to opowiadanie najmniej do mnie przemówiło z całego numeru. Koniec świata w realiach afrykańskich, cywilizacja białego człowieka odchodzi w przeszłość, a świat dalej jest… paskudny. Trochę (jak dla mnie),za mało odpowiedzi. Ale i tak - to jest całkiem niezłe opowiadanie.
Kończymy z Afryką, bo w części zagranicznej <fanfary> Watts i „ZeroSi”. I jak to u niego, nawał faktów, szczegółów, teorii kazałby przeczytać opowiadanie jeszcze ze dwa razy, bo na pewno coś umyka. Ale że czasu brak, to – klasa! Świat zatomizowany, po „przejściach”, w stanie ciągłej walki, a w tle – żołnierze (a może raczej hm, automaty?) przyszłości, których sposób szkolenia i walki jest wyjątkowo niecodzienny. I twardo naukowo uzasadniony. Tylko Watts potrafi wlać naukowy sens w pojęcia zombie czy wampira (to w „Echopraksji”). A w tle – globalne zagrożenie. A może szansa dla ludzkości? W każdym razie – majstersztyk.
Na tle Wattsa „Szczur” Mazarkisa Williamsa (czy Mazarkis Williams? Bo skoro to dwoje autorów, to pseudonim jest męski czy żeński?) już takiego wrażenia nie robi. Stawia ciekawe pytanie o cenę magii, ale opko ciutkę jest przegadane. Acz czyta się bez bólu.
A co w publicystyce? Jakoś nic się nie wybija nad poziom. Czyli – wysoka „średniawka”. Ze wskazaniem na Vargasa – człek nagle konstatuje, ile to „baba” ma znaczeń. Za to fajne obrazki Różalskiego (a do tekstu Parowskiego nie można było wrzucić ze dwóch kolorowych Beksińskich? Choćby ze starych galerii „F”owych?).
Felietonowo – Watts znowu straszy, a Kosik z Kołodziejczakiem prawią ciekawe rzeczy.
Z nastaniem afrykańskich upałów czas na afrykańskie teksty (przynajmniej w części polskiej). Ale zanim o szczegółach, pozwolę sobie na osobistą dygresję. Jako jeden z najwierniejszych czytelników „Fantastyki" i „Nowej Fantastyki” przypominam sobie czasy, gdy fajne było jedno, może dwa opowiadania w numerze. Teraz dobrych i bardzo dobrych jest większość, średnie przemykają...
więcej Pokaż mimo to