Pan Wołoszański jest mistrzem w pisaniu książek historycznych. Przez umiejętne dodawanie opowieści i dialogów do narracji, przykuwa uwagę czytelnika. Niestety pan Wołoszański nie skorzystał z rosyjskich archiwaliów przy pisaniu tej książki jak jest to napisane w tylnej części okładki (na samym końcu książki). Bibliografia tejże książki zdradza nam, że pan Wołoszański korzystał jedynie z książek zagranicznych autorów. Za to kłamstwo „tylko" 7/10.

Pan Wołoszański jest mistrzem w pisaniu książek historycznych. Przez umiejętne dodawanie opowieści i dialogów do narracji, przykuwa uwagę czytelnika. Niestety pan Wołoszański nie skorzystał z rosyjskich archiwaliów przy pisaniu tej książki jak jest to napisane w tylnej części okładki (na samym końcu książki). Bibliografia tejże książki zdradza nam, że pan Wołoszański...

Otwierają się archiwa, docierają nowe nieznane dokumenty. Dla autora i jego czytelników oznacza to stare-nowe historie. Wydawałoby się, że już wszystko wiemy. A jednak.......

Otwierają się archiwa, docierają nowe nieznane dokumenty. Dla autora i jego czytelników oznacza to stare-nowe historie. Wydawałoby się, że już wszystko wiemy. A jednak.......

Kawał dobrej literatury faktu, którą czyta się niemal jak najbardziej wciągającą sensację. Idealny balans między wartką akcją a opisami historycznymi. Nazwiska, daty, dane techniczne uzbrojenia - to i wiele więcej znajdziemy w tej książce. Co ciekawe, tego typu suche fakty są odseparowane i podane jako przypisy na dole. Jeśli kogoś to nie interesuje, zwyczajnie może pomijać gwiazdki w tekście i brnąć przez wciągającą opowieść.

Kawał dobrej literatury faktu, którą czyta się niemal jak najbardziej wciągającą sensację. Idealny balans między wartką akcją a opisami historycznymi. Nazwiska, daty, dane techniczne uzbrojenia - to i wiele więcej znajdziemy w tej książce. Co ciekawe, tego typu suche fakty są odseparowane i podane jako przypisy na dole. Jeśli kogoś to nie interesuje, zwyczajnie może pomijać...

pierwsze czytanie

pierwsze czytanie

Pozycja obowiązkowa dla osób, które słuchały audycji Bogusława w Radio Zet. Pełno przypisów i ciekawostek, dzięki którym można jeszcze bardziej "dotknąć" historii. Największym atutem książki jest szczegółowość opisywanych wydarzeń, których nie znajdziemy w innych pozycjach historycznych. Dopiero po lekturze "Tamtego okrutnego wieku" doceniamy jak ogromną rolę w historii odgrywa przypadek i zbieg okoliczności. Gorąco polecam

Pozycja obowiązkowa dla osób, które słuchały audycji Bogusława w Radio Zet. Pełno przypisów i ciekawostek, dzięki którym można jeszcze bardziej "dotknąć" historii. Największym atutem książki jest szczegółowość opisywanych wydarzeń, których nie znajdziemy w innych pozycjach historycznych. Dopiero po lekturze "Tamtego okrutnego wieku" doceniamy jak ogromną rolę w historii...

Gdybym miał wskazać autora, który wpłynął na moje życie, bez wątpienia byłby to Bogusław Wołoszański. Mając lat kilka i jeszcze nie całkiem wszystko rozumiejąc, jak zaczarowany patrzyłem w telewizor na jego "Sensacje XX wieku" i "Encyklopedię II wojny światowej". Przed moimi oczami sunęły kolumny niemieckich i radzieckich czołgów, a niepowtarzalny styl narracji autora z wolna infekował mój młody umysł historią. Czas na książki przyszedł znacznie później, ale i tak nie miało to już znaczenia, bo filmy zrobiły swoje. Historia została ze mną na dobre. "Tamten okrutny wiek" to swego rodzaju kompilacja najciekawszych audycji Bogusława Wołoszańskiego i podsumowanie jego największych dokonań. Wszelkie dalsze rekomendacje są w tej sytuacji zbędne.

Gdybym miał wskazać autora, który wpłynął na moje życie, bez wątpienia byłby to Bogusław Wołoszański. Mając lat kilka i jeszcze nie całkiem wszystko rozumiejąc, jak zaczarowany patrzyłem w telewizor na jego "Sensacje XX wieku" i "Encyklopedię II wojny światowej". Przed moimi oczami sunęły kolumny niemieckich i radzieckich czołgów, a niepowtarzalny styl narracji autora z...

Kawał solidnej, znanej i lubianej jakości Bogusława Wołoszańskiego. Myślę, że ci, którzy liczyli na rozbudowaną wersję poprzedniej jego książki tego cyklu się nie zawiedli. Mamy tu kilkadziesiąt ciekawie opowiedzianych historii, z charakterystyczną dla autora niedopowiedzianą wersją zakończenia. Dużo zagadek i różnego rodzaju pytań bez odpowiedzi pozwala spojrzeć na te historie z zupełnie innej, nieznanej strony. Podziwiam Wołoszańskiego za to, że z wielu często nudnych historii potrafi wyciągnąć to coś co z pewnością zainteresuje czytelnika. Polecam dla fanów autora ale i nie tylko dla nich.

Kawał solidnej, znanej i lubianej jakości Bogusława Wołoszańskiego. Myślę, że ci, którzy liczyli na rozbudowaną wersję poprzedniej jego książki tego cyklu się nie zawiedli. Mamy tu kilkadziesiąt ciekawie opowiedzianych historii, z charakterystyczną dla autora niedopowiedzianą wersją zakończenia. Dużo zagadek i różnego rodzaju pytań bez odpowiedzi pozwala spojrzeć na te...

Szkoda, że nie ma półki "Porzucone" - idealnie by tam pasowała. "Tamten okrutny wiek" pokazuje tyle zła, tyle przemocy i nienawiści, że nie dokończyłam tej pozycji. Mimo prób podejścia nie byłam wstanie przeżyć tego co ludzi z poprzedniego wieku.

Szkoda, że nie ma półki "Porzucone" - idealnie by tam pasowała. "Tamten okrutny wiek" pokazuje tyle zła, tyle przemocy i nienawiści, że nie dokończyłam tej pozycji. Mimo prób podejścia nie byłam wstanie przeżyć tego co ludzi z poprzedniego wieku.

Dla mnie ta pozycja jest bardzo dobra i pomocna. Przeczytałem szybko i z duża przyjemnością, choć nie jestem dużym fanem historii wojny.

Dla mnie ta pozycja jest bardzo dobra i pomocna. Przeczytałem szybko i z duża przyjemnością, choć nie jestem dużym fanem historii wojny.

Dobrze napisana, ciekawe tematy. Brać i czytać ;)

Dobrze napisana, ciekawe tematy. Brać i czytać ;)