rozwińzwiń

Bursztyn i popiół

Okładka książki Bursztyn i popiół Margaret Weis
Okładka książki Bursztyn i popiół
Margaret Weis Wydawnictwo: Zysk i S-ka Cykl: Dragonlance: Mroczny uczeń (tom 1) Seria: Dragonlance fantasy, science fiction
350 str. 5 godz. 50 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Dragonlance: Mroczny uczeń (tom 1)
Seria:
Dragonlance
Tytuł oryginału:
Amber and Ashes
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
350
Czas czytania
5 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
837298803X
Tłumacz:
Dorota Żywno
Tagi:
Dragonlance fantasy
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Dragons of Deceit Tracy Hickman, Margaret Weis
Ocena 8,0
Dragons of Deceit Tracy Hickman, Marg...
Okładka książki Gniew smoka Tracy Hickman, Margaret Weis
Ocena 6,8
Gniew smoka Tracy Hickman, Marg...
Okładka książki Tajemnica smoka Tracy Hickman, Margaret Weis
Ocena 7,1
Tajemnica smoka Tracy Hickman, Marg...
Okładka książki Smoki krasnoludzkich podziemi Tracy Hickman, Margaret Weis
Ocena 7,1
Smoki krasnolu... Tracy Hickman, Marg...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Torment: Udręka Ray Vallese, Valerie Vallese
Ocena 5,5
Torment: Udręka Ray Vallese, Valeri...
Okładka książki Smoki Upadłego Słońca Tracy Hickman, Margaret Weis
Ocena 6,8
Smoki Upadłego... Tracy Hickman, Marg...
Okładka książki Cormyr Ed Greenwood, Jeff Grubb
Ocena 6,2
Cormyr Ed Greenwood, Jeff ...

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
101 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
448
122

Na półkach: , ,

Miłe zaskoczenie. Czytałem to już kiedyś, ale nie do końca pamiętałem co się w książce działo. Mina po śmierci swojej bogini z ostatniej trylogii (Wojna dusz) nadal czuje się niespełniona i dogaduje się z kolejnym bogiem. Wcale nie lepszym od Takhisis. Niewiele już zostało po bohaterach Kronik, miejsca, rodzina, wspomnienia - ale mamy teraz nowych bohaterów. Czyta się to nieźle, dla miłośników serii to pozycja obowiązkowa. A Zysk - wydawca, a szczególnie osoba odpowiadająca za zaniechanie wydawania serii niech się smaży w piekle, albo niech trafi na wieczność do Otchłani za wydanie dwóch z trzech części trylogii. To kpina z czytelnika. Żenujące zachowanie, po którym straciłem zaufanie do Zysku - są inne wydawnictwa, inne serie, jest co czytać. Was drogi Zysku - jeśli mogę - omijam.

Miłe zaskoczenie. Czytałem to już kiedyś, ale nie do końca pamiętałem co się w książce działo. Mina po śmierci swojej bogini z ostatniej trylogii (Wojna dusz) nadal czuje się niespełniona i dogaduje się z kolejnym bogiem. Wcale nie lepszym od Takhisis. Niewiele już zostało po bohaterach Kronik, miejsca, rodzina, wspomnienia - ale mamy teraz nowych bohaterów. Czyta się to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5685
728

Na półkach: , , ,

//Opinia do przeczytania również tu: http://kaginbooks.blogspot.com/2016/11/bursztyn-i-popio-margaret-weis.html

Troszkę trwało, nim przysiadłam do tej książki i ją zrecenzować postanowiłam po swojemu.
Czemu?
Bo seria DragonLance średnio do mnie przemawiała zawsze, mimo, iż (paradoksalnie) ją lubiłam. Ale bardziej wolę świat Forgotten Realms. No niestety, wychowałam się na klasycznym RPG D&D, a potem było z górki... ;) Ale... do rzeczy.
"Bursztyn i popiół" mimo wszystko, kompletnie mnie nie pochłonął i nie uwiódł. Wydawał mi się prosty, płaski i miał trochę za wiele odnośników do wcześniejszych części. Jasne, pokrótce historia została opisana - potężna Królowa Ciemności, Takhisis, która niegdyś ukradła świat i stworzyła potężną armię pod wodzą tajemniczej i młodziutkiej Miny - nie żyje. Ta ostatnia zaś, usypując grobowiec dla swej bogini, a następnie stróżując pod nim (niemal dosłownie, jak pies),rozmyśla o swym życiu i porażce. Koniec końców, pojawia się u niej bóg śmierci pod postacią iście czarującego mężczyzny, uwodzi ją, zakochują się w sobie... i nie, nie żyją krótko i boleśnie.Ale mają gromadkę "dzieci".
Do tego dochodzi kontrapunkt, w postaci mnicha, który zamienia jednego boga na drugiego, psa pasterskiego, kobolda i tyle. Dość kiepsko.
Cała akcja toczy się zaś wokół Miny, jej tajemniczego pochodzenia, uratowania syna Bogini Morza (która zachowuje się jak rozkapryszona nastolatka!),pozbycia się "dzieci Miny i Boga Umarłych", polowania na brata kapłana... dużo tego, za dużo. Nakićkane, namieszane, zdecydowanie przedobrzone i średnio potrzebne. Akcja toczy się, owszem, dość wartko, ale jakby po łebkach, brak w niej głębi, akcentu wciągającego, pozytywnie interesującego czytelnika. Dość kiepsko. Nawet bardziej, niż kiepsko, bo po zamknięciu książki szybko zapomniałam, jaka jest jej treść - czyli w zasadzie, nic dobrego. Ja rozumiem i wiem, że książki z tych wcześniej wymienionych serii nie są za długie i często nie są zbyt ambitne (tak!),ale, cholera no... da radę coś z nich wycisnąć, sprawić, że człowiek je zapamięta, uśmiechnie się do nich czy coś takiego. Tu? Cisza... brakowało mi momentami wręcz tego słynnego, iście westernowego krzaczka, przemykającego po pustyni... Chyba ta prosta, niespecjalnie skomplikowana i nieco przewidywalna fabuła tak zadziałała.
A postacie?
Postacie są takie trochę płaskie, niespecjalnie wzbudzające we mnie głębsze uczucia. ot, są. Może poza Miną, bo z niej uczyniono główną bohaterkę, chodzącą piękność i w ogóle, klękajcie narody - momentami miałam aż dość tej postaci. trochę wymuszona miłość do niej, trochę zbyt wymuszone zrobienie z niej geniusza... nie, nie kupuję tego.
Ogólnie? "Uczeń Ciemności" to już bardzo słabsze echo pierwszych "DragonLance-owych" książek. Nie jest źle, jest lekka, prosta i przyjemna fantastyka, która ma wszystko, czego potrzeba w tym gatunku: bohaterów, obce rasy, bogów, magię, zło i dobro... Ale wciąż czegoś mi tu brak. Wciąż jest coś, co powinno być, ale zniknęło gdzieś wśród radosnej pisaniny pani Weis.Ale nie będę narzekać. Jest dobrze. Jest lekko, łatwo i przyjemnie. Na jeden wieczór. W sam raz ;)

//Opinia do przeczytania również tu: http://kaginbooks.blogspot.com/2016/11/bursztyn-i-popio-margaret-weis.html

Troszkę trwało, nim przysiadłam do tej książki i ją zrecenzować postanowiłam po swojemu.
Czemu?
Bo seria DragonLance średnio do mnie przemawiała zawsze, mimo, iż (paradoksalnie) ją lubiłam. Ale bardziej wolę świat Forgotten Realms. No niestety, wychowałam się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1013
781

Na półkach: , , , ,

Bogowie powrócili i walczą między sobą o dominacje. Mina, po śmierci swojej ukochanej bogini w jednej z licznych walk nie potrafi dojść do siebie... do chwili, gdy spotyka Boga Śmierci i zaczyna mu służyć.

Dragonlance to seria książek stworzona jako dodatek do gry Duegons & Dragons. Gdy tylko się o tym dowiedziałam, mniej więcej spodziewałam się tego, co znajdę wewnątrz niej i z resztą, wcale się nie pomyliłam.
Bursztyn i popiół przypomina mi swoją formą mieszankę trylogii o Darthu Bane oraz książki Lawheada, W służbie króla smoków. Co to oznacza dla samej pozycji? Dobrze wykreowany świat, fabułę może nieco nawiną, ale dalej - ciekawą, połączoną ze specyficznym, tanim stylem, z którym niby wszystko gra, ale jednak... coś w nim nie leży i sprawia, że książkę czyta się dość opornie.
Ta powieść to po prostu najzwyklejszy w świecie przeciętniak. Mina to nie najgorsza bohaterka, podobnie jak pewien mnich oraz jego przyjaciel i pies, którzy odgrywają w historii dość istotną rolę. Nic w nich szczególnie nie zaskakuje, ale mają swój urok. Bóg śmierci? Zwykły i zwyczajny, podobnie, jak pozostali bogowie. Ci kreowani są na dumne postacie, które... są przy tym po prostu głupkowate.
Fabularnie wszystko w miarę się klei i mimo wszystko, tworzy historię w której nie brakuje zwrotów akcji. Tu nie ma zastojów. Co chwilę coś się zmienia i całość w miarę trzyma się kupy. Chwilami miałam nawet wrażenie, że styl jest jaki jest nie przez autorkę, a przez tłumaczenie. W końcu, książka wydana została w 2005 roku, więc kto wie, może wydawca po prostu zrobił to trochę na odwal się?
Bursztyn i popiół to historia, która zapewne spodoba się wiernym fanom D&D. Innym - niekoniecznie. Ma sporo wad, jest bardzo prosta w konstrukcji i w gruncie rzeczy, jest w każdej mierze zwyczajna. Sama nie widzę w niej nic bardzo złego, ale wiem, że bardzo szybko o niej zapomnę.

Bogowie powrócili i walczą między sobą o dominacje. Mina, po śmierci swojej ukochanej bogini w jednej z licznych walk nie potrafi dojść do siebie... do chwili, gdy spotyka Boga Śmierci i zaczyna mu służyć.

Dragonlance to seria książek stworzona jako dodatek do gry Duegons & Dragons. Gdy tylko się o tym dowiedziałam, mniej więcej spodziewałam się tego, co znajdę wewnątrz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
167
69

Na półkach: , ,

Tak na początek. Tym którzy nigdy nie czytali żadnej książki ze świata Dragonlance i boją się, że czytając tą książkę się nie odnajdą- odpowiem: nie trzeba. Książka ta to moje pierwsze podejście do świata Dragonlance. I odnalazłem się. Wszystko było dobrze opisane, jakieś ważne wydarzenia, które miały miejsce wcześniej, dobrze wyjaśnione. Czyli można spokojnie sięgnąć po tą książkę i zacząć ją czytać.

Stęskniłem się za dobrą fantastyką. Już dawno nie czytałem prawdziwej, dobrej fantastyki. Jakoś nic nie mogło wpaść mi w ręce.

Gdy "dorwałem" I i II część trylogii "Mroczny uczeń"(trzecia część niestety nie została przetłumaczona i wydana w języku polskim) od razu zabrałem się za czytanie.

Akcja szybka,bardzo dobrze się czyta, charakterystyczni bohaterowie. Można powiedzieć, że Mina to postać niezwykle tajemnicza, mroczna, kusząca swoim mistycyzmem. Rhys kolejny z głównych bohaterów to raczej odwrotność Miny- opanowany, stonowany. Wszystkie postaci dobrze zarysowane i "czytelne".

Świat Dragonlance jest ciekawy, Bogowie integrujący w życie swoich wyznawców- ciekawe. W paru słowach- ta książka to dobra fantastyka; taka w której spotkamy gnomy, elfy, czarnoksiężników, magiczne artefakty czy smocze wysłanniczki. Czyli wszystko to co ja lubię, dlatego też książkę polecam !

Tak na początek. Tym którzy nigdy nie czytali żadnej książki ze świata Dragonlance i boją się, że czytając tą książkę się nie odnajdą- odpowiem: nie trzeba. Książka ta to moje pierwsze podejście do świata Dragonlance. I odnalazłem się. Wszystko było dobrze opisane, jakieś ważne wydarzenia, które miały miejsce wcześniej, dobrze wyjaśnione. Czyli można spokojnie sięgnąć po tą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1691
459

Na półkach: ,

Ciężko powiedzieć coś złego na temat tej książki, ale i ciężko powiedzieć coś dobrego. Fabuła poprawna, nieszczególnie zaskakująca, ale też nie oczywista. Postacie może nie tak ciekawe jak w początkowych częściach Daragonlance, ale nie są też kompletnie płytkie. Nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu, że to tylko cień po zręcznie napisanych Kronikach, czy Legendach... ale może to tylko takie wrażenie...

Ciężko powiedzieć coś złego na temat tej książki, ale i ciężko powiedzieć coś dobrego. Fabuła poprawna, nieszczególnie zaskakująca, ale też nie oczywista. Postacie może nie tak ciekawe jak w początkowych częściach Daragonlance, ale nie są też kompletnie płytkie. Nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu, że to tylko cień po zręcznie napisanych Kronikach, czy Legendach... ale może...

więcej Pokaż mimo to

avatar
133
80

Na półkach: , ,

Jakoś nie mogłem się do tej książki przekonać, może dlatego, że nie czytałem nic z poprzednich części i po prostu czułem jakąś pustkę logiczną.

Jakoś nie mogłem się do tej książki przekonać, może dlatego, że nie czytałem nic z poprzednich części i po prostu czułem jakąś pustkę logiczną.

Pokaż mimo to

avatar
109
80

Na półkach:

Książka mnie wciągnęła i z chęcią przyznam, że była nawet interesująca♥

Książka mnie wciągnęła i z chęcią przyznam, że była nawet interesująca♥

Pokaż mimo to

avatar
83
18

Na półkach: ,

Książka, którym kupiłem w jakiejś księgarni na wyprzedaży, w związku z czym nie miałem co do niej zbyt dużych oczekiwań. Zdecydowanie się pomyliłem. Od początku można wczuć się w klimat, w jakim utrzymana jest cała powieść. W stosunku do głównej bohaterki możemy mieć mieć mieszane uczucia. Zgodnie z założeniem jest do postać zdecydowanie negatywna, ale przyznam szczerze, że jest w niej coś co przyprawia mnie o szybsze bicie serca. Jeśli chodzi o pozostałych bohaterów, którymi są mnich całe życie żyjący w odosobnieniu i kender o pewnej fascynującej umiejętności, to praktycznie od samego początku wręcz trzeba ich lubić, gdyż ich zachowanie nie pozwala nam im tego odmówić. Jeśli chodzi o samą autorkę, to co do niej również mam mieszane odczucia. Jestem oczywiście zdenerwowany, że podzieliła opowieść na dwie części, ale zrobiła to w taki sposób jak robią to profesjonalni autorzy scenariuszy do seriali, aby zachęcić widza do obejrzenia następnego odcinka i to sprawia, że nie kryję do niej aż takiej urazy.

Książka, którym kupiłem w jakiejś księgarni na wyprzedaży, w związku z czym nie miałem co do niej zbyt dużych oczekiwań. Zdecydowanie się pomyliłem. Od początku można wczuć się w klimat, w jakim utrzymana jest cała powieść. W stosunku do głównej bohaterki możemy mieć mieć mieszane uczucia. Zgodnie z założeniem jest do postać zdecydowanie negatywna, ale przyznam szczerze, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
14
2

Na półkach: ,

Bursztyn i Popiół to książka z gatunku dark fantasy. To znaczy że zamiast druidów hasających po łące, mamy wkurzonych i kapryśnych bogów / boginie.
Jak na ten gatunek przystało, jest tam dużo śmierci, są upiorne opisy i nieumarli. Autorka lubi pisać zwięźle i z akcją. Warte uwagi.

Bursztyn i Popiół to książka z gatunku dark fantasy. To znaczy że zamiast druidów hasających po łące, mamy wkurzonych i kapryśnych bogów / boginie.
Jak na ten gatunek przystało, jest tam dużo śmierci, są upiorne opisy i nieumarli. Autorka lubi pisać zwięźle i z akcją. Warte uwagi.

Pokaż mimo to

avatar
33
21

Na półkach: ,

Świetna książka z najbardziej intrygującą postacią świata Dragon Lance - Miną jak również mnichem boga Majere, który ma dość biernej postawy swojego boga i wyrusza na wyprawę napędzany chęcią zemsty i odkrycia prawdy w co zamienił się jego brat.

Świetna książka z najbardziej intrygującą postacią świata Dragon Lance - Miną jak również mnichem boga Majere, który ma dość biernej postawy swojego boga i wyrusza na wyprawę napędzany chęcią zemsty i odkrycia prawdy w co zamienił się jego brat.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    147
  • Posiadam
    96
  • Chcę przeczytać
    80
  • Dragonlance
    11
  • Fantastyka
    9
  • Fantasy
    8
  • Ulubione
    6
  • 2014
    4
  • Margaret Weis
    2
  • Chcę kupić
    1

Cytaty

Więcej
Margaret Weis Bursztyn i popiół Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także