Polecono mi cykl "Zagubieni lordowie", więc zaczęłam od pierwszej. No i nie mogę powiedzieć, żebym się zawiodła - podobał mi się nieoczekiwany motyw indyjski, a także postacie drugoplanowe. Zdecydowanie sięgam po następną z tej serii.

Polecono mi cykl "Zagubieni lordowie", więc zaczęłam od pierwszej. No i nie mogę powiedzieć, żebym się zawiodła - podobał mi się nieoczekiwany motyw indyjski, a także postacie drugoplanowe. Zdecydowanie sięgam po następną z tej serii.

Nie skończyłam...

Nie lubie nie kończyć książęk, ale po prostu nie mogłam poradzić sobie z tak miałkimi bohaterami. Maria na początku wydawała się fajną, charakterną dziewczyną wychowaną w trudnych warunkach przez babkę i ojca. Po spotkaniu Adama cały jej charakter ulatnia się zostawiając nam nudną , niekonsekwentną w myślach i zachowaniach damę. Cała historia miała naprawdę duży potencjał, ale była bardzo nużąco napisała. Opisy poszukiwań Adama pomijałam. Autorka powinna skupić się raczej na opisaniu procesu zakochiwania się głównych bohaterów bo osobiście przeoczyłam, kiedy to się stało. Nie polecam.

Nie skończyłam...

Nie lubie nie kończyć książęk, ale po prostu nie mogłam poradzić sobie z tak miałkimi bohaterami. Maria na początku wydawała się fajną, charakterną dziewczyną wychowaną w trudnych warunkach przez babkę i ojca. Po spotkaniu Adama cały jej charakter ulatnia się zostawiając nam nudną , niekonsekwentną w myślach i zachowaniach damę. Cała historia miała...

Oj jakże się zawiodłam.
Początek nawet ciekawy, chociaż główna bohaterka sama nie bardzo wiedziała jak ma się zachowywać. No ale to co się dzieje w drugiej części książki to już przerosło moje oczekiwania.
Historia całkowicie niewiarygodna i bardzo przewidywalna, wręcz aż nudna i lepka z tej słodyczy.
Początek nawet fajny ale zakończenie bardzo nużące.

Oj jakże się zawiodłam.
Początek nawet ciekawy, chociaż główna bohaterka sama nie bardzo wiedziała jak ma się zachowywać. No ale to co się dzieje w drugiej części książki to już przerosło moje oczekiwania.
Historia całkowicie niewiarygodna i bardzo przewidywalna, wręcz aż nudna i lepka z tej słodyczy.
Początek nawet fajny ale zakończenie bardzo nużące.

Jest to moja pierwsza tego typu przeczytana książka i chyba ostatnia... nie chodzi o to, że zniechęciła mnie ta konkretnie książka, ale raczej to nie jest rodzaj literatury dla mnie...

Jest to moja pierwsza tego typu przeczytana książka i chyba ostatnia... nie chodzi o to, że zniechęciła mnie ta konkretnie książka, ale raczej to nie jest rodzaj literatury dla mnie...

Znalazłam w tej opowieści wiele pozytywnych i ciepłych wydarzeń. Urzynane w konwencji tajemnicy i walki o przetrwanie i o swoje, należne. Zresztą u tej autorki to nie pierwszy raz mamy zarówno intrygę, zagadkę mieszankę kultur oraz miłość. Świetni bohaterowie można im kibicować śmiało. Warta uwagi jak ktoś lubi historyczne tło i walkę także o akceptację w należnym społecznym miejscu mimo, że los, i los przodków, nie zawsze był łaskawy.

Znalazłam w tej opowieści wiele pozytywnych i ciepłych wydarzeń. Urzynane w konwencji tajemnicy i walki o przetrwanie i o swoje, należne. Zresztą u tej autorki to nie pierwszy raz mamy zarówno intrygę, zagadkę mieszankę kultur oraz miłość. Świetni bohaterowie można im kibicować śmiało. Warta uwagi jak ktoś lubi historyczne tło i walkę także o akceptację w należnym...

Taka sobie... Ani dobra ani zła. Na początku było bardzo interesująco, ale im dalej tym coraz nudniej i przewidywalniej. Maria i Adam fajni, ale co z tego skoro miejscami relacja między nimi jest bardzo słabo opisana. Niektóre wątki potraktowane po macoszemu, tzn. coś tam zostaje opisane, ale niekoniecznie do końca wyjaśnione. Zakończenie można określić jako w miarę zaskakujące, chociaż czytelnik nie dowiaduje się zbyt wiele o dalszych losach bohaterów. Zdecydowanie spodziewałam się czegoś lepszego.

Taka sobie... Ani dobra ani zła. Na początku było bardzo interesująco, ale im dalej tym coraz nudniej i przewidywalniej. Maria i Adam fajni, ale co z tego skoro miejscami relacja między nimi jest bardzo słabo opisana. Niektóre wątki potraktowane po macoszemu, tzn. coś tam zostaje opisane, ale niekoniecznie do końca wyjaśnione. Zakończenie można określić jako w miarę...

Poznajemy Lady Marię,która znalazła się w trudnej sytuacji nagle jej ojciec ginie bez śladu, a namolny, wredny konkurent nie daje jej wcale spokoju.Dziewczyna sama potrzebuje mężczyzny i to rozpaczliwie, który by zatroszczył się o nią i otoczyłby należytą opieką. Gdy ratuje życie rozbitkowi, odkrywa, że przystojny nieznajomy stracił pamięć, nic nie pamięta.
Maria coraz bardziej brnie w swoje kłamstwa, ona oświadcza mu, że jest jego żoną, zapewnia sobie bezpieczeństwo przy nim.
Są wierni, oddani przyjaciele, zagubiony lord...niesamowite, zaskakujące zakończenie.
Jest to fajny romans, na miły jesienny wieczór, zrelaksował mnie...naprawdę świetny, z przyjemnością przeczytałam, podobał się mi.

Poznajemy Lady Marię,która znalazła się w trudnej sytuacji nagle jej ojciec ginie bez śladu, a namolny, wredny konkurent nie daje jej wcale spokoju.Dziewczyna sama potrzebuje mężczyzny i to rozpaczliwie, który by zatroszczył się o nią i otoczyłby należytą opieką. Gdy ratuje życie rozbitkowi, odkrywa, że przystojny nieznajomy stracił pamięć, nic nie pamięta.
Maria coraz...

naprawdę świetna książka

naprawdę świetna książka

Po moich ostatnich lekturach i ciągłych zmaganiach z językiem niemieckim potrzebowałam czegoś lekkiego aby móc się zresetować. Wybór padł na romans historyczny Mary Jo Putney. Nie należy ona do autorek po które chętnie sięgam ale w tym przypadku przyciągnęła mnie okładka i postanowiłam dać jej szansę.

Tytułowym lordem bez przeszłości jest Adam. Zostaje znaleziony na plaży, jest poraniony i nie pamięta swojego wcześniejszego życia. Fakt ten postanawia wykorzystać Maria - jej zdesperowana i przerażona nękaniami niechcianego adoratora, wmawia Adamowi, że jest jego żoną. Tak rozpoczyna się skomplikowana przygoda bohaterów. Po drodze wyjdą na jaw ciemne strony, mroczne sekrety oraz rozwikła się kilka tajemnic.

Romanse historyczne mają to do siebie, że ich fabuły napisane są bardzo schematycznie. Tutaj też autorka nie pokusiła się o jakieś radykalne wyjście poza kanon. Mimo to przyjemnie się czytało. Akcja biegła szybko, pewne rzeczy były do przewidzenia już na początku, pojawiło się jakieś zaskoczenie, była szczypta orientu i oczywiście idealna ale usłana przeciwnościami miłość Marii i Adama. Dodatkowo jest to pierwszy tom z cyklu o Zaginionych Lordach, można więc jeszcze nie żegnać się całkowicie z postaciami.

http://podkoldra-deana.blogspot.com/2015/03/lord-bez-przeszosci-mary-jo-putney.html

Po moich ostatnich lekturach i ciągłych zmaganiach z językiem niemieckim potrzebowałam czegoś lekkiego aby móc się zresetować. Wybór padł na romans historyczny Mary Jo Putney. Nie należy ona do autorek po które chętnie sięgam ale w tym przypadku przyciągnęła mnie okładka i postanowiłam dać jej szansę.

Tytułowym lordem bez przeszłości jest Adam. Zostaje znaleziony na plaży,...

To chyba jedyna książka z serii "Zagubieni lordowie", którą jako tako dało się czytać. Bardzo lubię romanse historyczne, dlatego trudno mi stwierdzić, dlaczego akurat ta seria jest taka nudna. Nie podoba mi się język - może więc tłumacz spaprał sprawę. Całość jest strasznie przewidywalna.

To chyba jedyna książka z serii "Zagubieni lordowie", którą jako tako dało się czytać. Bardzo lubię romanse historyczne, dlatego trudno mi stwierdzić, dlaczego akurat ta seria jest taka nudna. Nie podoba mi się język - może więc tłumacz spaprał sprawę. Całość jest strasznie przewidywalna.