Wkurza was hałas w mojej głowie? Rockowe wspomnienia

Okładka książki Wkurza was hałas w mojej głowie? Rockowe wspomnienia David Dalton, Steven Tyler
Okładka książki Wkurza was hałas w mojej głowie? Rockowe wspomnienia
David DaltonSteven Tyler Wydawnictwo: G+J biografia, autobiografia, pamiętnik
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Does the noise in my head bother you? A Rock'n'roll memoir
Wydawnictwo:
G+J
Data wydania:
2013-10-23
Data 1. wyd. pol.:
2013-10-23
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377783344
Tłumacz:
Patryk Gołębiowski
Tagi:
autobiografia Steven Tyler muzycy rockowi Aerosmith ikony
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
145 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
333
333

Na półkach:

Steven Tyler i Aerosmith są dla mnie absolutnie numerem jeden, dlatego między innymi sięgnęłam po tę książkę. Niektórzy zarzucają jej chaotyczność i przeskakiwanie z tematu na temat, ale to jest właśnie wartość tej autobiografii. Książka jest tak szalona, pełna radości i energii jak jej bohater. Tyler niczego nie owija w bawełnę, pisze z całą szczerością i humorem, ma do siebie dystans. Gorąco polecam fanom zespołu i jego frontmana.

Steven Tyler i Aerosmith są dla mnie absolutnie numerem jeden, dlatego między innymi sięgnęłam po tę książkę. Niektórzy zarzucają jej chaotyczność i przeskakiwanie z tematu na temat, ale to jest właśnie wartość tej autobiografii. Książka jest tak szalona, pełna radości i energii jak jej bohater. Tyler niczego nie owija w bawełnę, pisze z całą szczerością i humorem, ma do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
13
10

Na półkach:

Jakie to dziwne... ale niezwykle ciekawe i przybliża postacie z Aerosmith!

Jakie to dziwne... ale niezwykle ciekawe i przybliża postacie z Aerosmith!

Pokaż mimo to

avatar
301
285

Na półkach:

Autobiografia (przy pomocy innego autora, jednego z pierwszych publicystów magazynu Rolling Stone) S. Tylera, śpiewaka znanej bardzo (dla mnie na pewno nie legendarnej) grupy Aerosmith.
Wrażenia bardzo przeciętne. Jak się to ma do biografii Ozziego?! Kto ma porównanie to wie o czym piszę.
Książka jest bardzo chaotyczna. Ogólnie przez całą książkę odczuwa się takie skakanie autora z wątku na wątek. Nie ma wyraźnej liniowości. Być może dla kogoś to zaleta, dla mnie nie. Ktoś kto chciałby poznać historię tej kapeli to najlepiej niech zacznie od jakiejś biografii, a później się zabiera za "auto", inaczej może się czuć trochę zagubiony. Jednak aż tak źle nie jest ze strukturą "Wkurza was hałas w mojej głowie?". Da się przebrnąć.
Treść? No cóż typowy rock and roll. Seks, narkotyki, trochę przestępstw, zdrady, rozwody, kłótnie, wielkie powroty, w międzyczasie śmierć ludzi tego biznesu. Nihil novi. Jednak można byłoby to napisać o wiele lepiej (odsyłam to biografii Ozziego, tam było sporo humoru, tutaj też, ale nie w moim guście).
Nie jestem też wielkim fanem Aeorosmith, ale czuję, że gdyby to było lepiej napisane jak już wspomniałem to nie miałoby to dla mnie znaczenia, że to ta, a nie inna kapela.
Moim zdaniem można odpuścić te 400 stron i poczytać o tej grupie coś napisanego przez kogoś z zewnątrz.

Autobiografia (przy pomocy innego autora, jednego z pierwszych publicystów magazynu Rolling Stone) S. Tylera, śpiewaka znanej bardzo (dla mnie na pewno nie legendarnej) grupy Aerosmith.
Wrażenia bardzo przeciętne. Jak się to ma do biografii Ozziego?! Kto ma porównanie to wie o czym piszę.
Książka jest bardzo chaotyczna. Ogólnie przez całą książkę odczuwa się takie skakanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
152
29

Na półkach:

Książka bardzo dobrze pozwala poznać osobowość Stevena Tylera, dlatego w przypadku tej książki kompletnie nie ma znaczenia czy ona mi się podobała czy nie. Czytając ją miałam mieszane uczucia, momentami mnie denerwował chaos, przeskakiwanie między wątkami i dygresje. Sprawiało to wrażenie, jakby Steven opisywał wszystko to, co akurat mu się przypomniało i wywoływało w nim jakieś emocje. Po przebrnięciu przez te kilkaset stron wiem, że miało to sens. Mogę wyobrazić sobie odczucia i charakter autora. Tytuł w pełni trafiony, bo w trakcie czytania bardzo często "wkurzał mnie hałas w jego głowie". Szczerze podziwiam za pomysł i sposób, w jaki Steven przedstawił część swojego życiorysu.

Książka bardzo dobrze pozwala poznać osobowość Stevena Tylera, dlatego w przypadku tej książki kompletnie nie ma znaczenia czy ona mi się podobała czy nie. Czytając ją miałam mieszane uczucia, momentami mnie denerwował chaos, przeskakiwanie między wątkami i dygresje. Sprawiało to wrażenie, jakby Steven opisywał wszystko to, co akurat mu się przypomniało i wywoływało w nim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1314
460

Na półkach: , , ,

Ta książka to kompletny chaos. Jest hałaśliwa od pierwszej strony, jak wskazuje sam tytuł. Bohaterowie pojawiają się i znikają, a każda historia buzuje od emocji. Pełno jest wykrzykników i łamańców słownych. Na początku może to odstraszać, ale warto wytrwać, bo gdy już przywykniecie do osobliwego stylu pisania Stevena Tylera, bohater opowie wam historie, o których w życiu nie śniliście.

Większość wielkich zespołów opiera się na duetach autorskich. Keith Richards i Mick Jagger. Paul McCartney i John Lennon. Tak samo Steven Tyler od zawsze wiedział, że potrzebuje swojego muzycznego brata. Bez niego nie uda mu się rozkręcić żadnej kapeli. Na szczęście udało mu się spotkać swoją drugą połówkę, swojego Toxic Twina. W swojej autobiografii Steven Tyler zawarł piękne wyznanie miłości do Joe’ego Perry. To jest prawdziwa przyjaźń. Pełna bluzgów i wylanych pomyj, zazdrości i rywalizacji, ale też podziwu i miłości mimo wszystko.

Wyrażanie zachwytu godnego psychofana nad kolegami po fachu wśród artystów uchodzi za skrajnie nieprofesjonalne. Po prostu się tego nie robi i tyle. A Steven Tyler pisze o tym, jak godzinami przed lustrem naśladował pozy Micka Jaggera i prawie zlał się w spodnie na widok butów Keitha Richardsa. Jest wielką gwiazdą rocka, ale wciąż chyba trudno mu postawić się w tym samym rzędzie, co jego ukochani Stonesi, ale to nie przejaw skromności.

Niemal z każdej strony tej książki przebija narcyzm. Steven ma już swoje lata i jak każdy w jego wieku zmaga się z jakimiś dolegliwościami natury fizycznej. Ciała Bogów Rocka zużywają się niestety tak jak ciała śmiertelników. Są różne choroby zawodowe, muzycy też mają swoje. Wystarczy spojrzeć na dłonie Keitha Richardsa. Steven jednak rozczula się nad sobą. Najbardziej jednak wkurzający był fragment, w którym stwierdził, że jego zdrowie jest najważniejsze, bo żadna dolegliwość pozostałych członków Aerosmith nie sprawi, że nie będą w stanie wyjść na scenę i koncert będzie trzeba odwołać. Myślę, że za każdym razem, gdy rozczula się nad stanem swoich stóp powinien pomyśleć o uciętych palcach Tony’ego Iommi lub kręgosłupie Joey’a Jordisona.

Rozczarowało mnie trochę to, że Steven Tyler tak niewiele pisze o procesie twórczym i współpracy ze swoim muzycznym bratem (wiem, że to nie jest książka o Aerosmith, ale jednak). Może bohater za bardzo skupia się na kobietach i narkotykach. Czy to naprawdę było najważniejsze w jego życiu?

Ta książka to kompletny chaos. Jest hałaśliwa od pierwszej strony, jak wskazuje sam tytuł. Bohaterowie pojawiają się i znikają, a każda historia buzuje od emocji. Pełno jest wykrzykników i łamańców słownych. Na początku może to odstraszać, ale warto wytrwać, bo gdy już przywykniecie do osobliwego stylu pisania Stevena Tylera, bohater opowie wam historie, o których w życiu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
124
30

Na półkach: ,

Książka "hałaśliwa" jak osobowość Steven'a Tylera Talarico... :)
Steven prezentuje historię swojego życia, bez ogródek "wywalając" kawę na ławę... Dzięki temu możemy poczuć, jak szybko biegnie życie prawdziwego rockmana i jakie w tym życiu, poza splendorem i sławą występują nieprzewidziane turbulencje. Pozycja obowiązkowa dla każdego fana Aerosmith, ale i każdy, kto kiedykolwiek zadał sobie pytanie: jak wygląda życie gwiazdy rocka? Znajdzie tutaj dla siebie wiele smaczków i pozna, jak to jest żyć na pełnej K*****!!

Książka "hałaśliwa" jak osobowość Steven'a Tylera Talarico... :)
Steven prezentuje historię swojego życia, bez ogródek "wywalając" kawę na ławę... Dzięki temu możemy poczuć, jak szybko biegnie życie prawdziwego rockmana i jakie w tym życiu, poza splendorem i sławą występują nieprzewidziane turbulencje. Pozycja obowiązkowa dla każdego fana Aerosmith, ale i każdy, kto...

więcej Pokaż mimo to

avatar
14
13

Na półkach: ,

Książka jest ok. Im więcej biografii/autobiografii czytam tym bardziej widzę że prawda zawsze leży po środku. Nie mniej przyjemnie czytało mi się tą autobiografię. Była zadowalająca, napisana w przystępny sposób. Dobrze było poznać Stevena pod kątem jego przemyśleń, tego że widzi swoje niektóre błędy czy jak zapatruje się na swoją przeszłość i na swoje doświadczenia. Jeśli kogoś interesuje postać Stevena to dobrą rzeczą jest to przeczytać. Ja dostałam na święta i jest zadowolona chociaż nie jestem wariatką na jego punkcie.

Książka jest ok. Im więcej biografii/autobiografii czytam tym bardziej widzę że prawda zawsze leży po środku. Nie mniej przyjemnie czytało mi się tą autobiografię. Była zadowalająca, napisana w przystępny sposób. Dobrze było poznać Stevena pod kątem jego przemyśleń, tego że widzi swoje niektóre błędy czy jak zapatruje się na swoją przeszłość i na swoje doświadczenia. Jeśli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
537
537

Na półkach: ,

Totalnie odjechana autobiografia jednego z najbardziej znanych i ekscentrycznych rockmanów, charyzmatycznego frontmana grupy Aerosmith, który, jak sam twierdzi, wychował się pod fortepianem ojca, wybitnego pianisty. Opowieść bez znieczulenia i bardzo subiektywna – właśnie taka, jaka powinna być autobiografia. Autor opisuje tutaj wydarzenia ze swojego punktu widzenia, nie próbując nawet wcielić się w role pozostałych.

Pisze, jak odbierał ich zachowanie i co słyszał w odpowiedzi. Dzięki temu czytelnik bez zbędnych tłumaczeń potrafi dostrzec, o co w tym wszystkim chodzi.

Steven Tyler nie próbuje tu pozować na niewiniątko, przeciw któremu spiskuje cały świat. Doskonale zdaje sobie sprawę z destrukcyjnego trybu życia, jakie prowadzi i nikogo nie obwinia za dramaty, jakie się w nim wydarzyły, choć często wspomina, że coś wzbudziło w nim złość i poczuł się pokrzywdzony. Jasno mówi, jakie miał pretensje do innych członków zespołu i jakie oni mieli do niego, nie próbując niczego tłumaczyć – czytelnik przecież zrozumie i wyrobi sobie własny pogląd. Pisze przy tym bez ogródek i „wypikania” w bardziej dosadnych momentach. Przyznaje sam, że jego życie to klasyczne w tym środowisku „sex, drugs and rock n’ roll” .

Minusem jest pewna chaotyczność wspomnień, zwłaszcza w pierwszej części. No i zapewne czytelnik spodziewałby się więcej informacji o innych osobach, będących częścią jego środowiska. Przyznaję, że ja chciałbym przeczytać kilka wspomnień z tras koncertowych, jakie Aerosmith odbył razem z Guns n’ Roses i trochę informacji o ich wzajemnych relacjach.

Miłośnikom rocka z pewnością warto polecić i to pomimo, że od wulgaryzmów czasem tu uszy więdną. O rockmenach chyba jednak nie da się pisać inaczej. Przynajmniej brzmi szczerze.

Totalnie odjechana autobiografia jednego z najbardziej znanych i ekscentrycznych rockmanów, charyzmatycznego frontmana grupy Aerosmith, który, jak sam twierdzi, wychował się pod fortepianem ojca, wybitnego pianisty. Opowieść bez znieczulenia i bardzo subiektywna – właśnie taka, jaka powinna być autobiografia. Autor opisuje tutaj wydarzenia ze swojego punktu widzenia, nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
473
225

Na półkach:

Mocno, szczerze, chaotycznie, mądrze ale i niesamowicie zabawnie. Steven Tyler w czystej postaci!!!

Mocno, szczerze, chaotycznie, mądrze ale i niesamowicie zabawnie. Steven Tyler w czystej postaci!!!

Pokaż mimo to

avatar
208
29

Na półkach:

Steven Tyler przeskakuje z tematu na temat i co chwilę robi dygresje, ale na pewno z tej książki można się dowiedzieć o nim parę ciekawych rzeczy

Steven Tyler przeskakuje z tematu na temat i co chwilę robi dygresje, ale na pewno z tej książki można się dowiedzieć o nim parę ciekawych rzeczy

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    180
  • Posiadam
    105
  • Chcę przeczytać
    101
  • Ulubione
    16
  • Teraz czytam
    10
  • Biografie
    5
  • Muzyczne
    4
  • Muzyka
    4
  • 2019
    3
  • Biografia
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wkurza was hałas w mojej głowie? Rockowe wspomnienia


Podobne książki

Przeczytaj także