Przepis na miłość

Okładka książki Przepis na miłość Katie Fforde
Okładka książki Przepis na miłość
Katie Fforde Wydawnictwo: Sonia Draga literatura piękna
424 str. 7 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Recipe for Love
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2014-07-02
Data 1. wyd. pol.:
2014-07-02
Data 1. wydania:
2012-01-01
Liczba stron:
424
Czas czytania
7 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379990450
Tłumacz:
Elżbieta Janota
Tagi:
miłość
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
106 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
171
28

Na półkach:

Książka nudna, przewidywalna, a wszystkie zdarzenia które "niby przypadkiem" spotykają Zoe są absurdalne. Główna bohaterka irytująca- słodka, pomocna, wspaniałomyślna, tylko biedna, pokrzywdzona....Czekałam kiedy fabuła się rozkręci, ale nim się rozkręciła to książka się skończyła...

Książka nudna, przewidywalna, a wszystkie zdarzenia które "niby przypadkiem" spotykają Zoe są absurdalne. Główna bohaterka irytująca- słodka, pomocna, wspaniałomyślna, tylko biedna, pokrzywdzona....Czekałam kiedy fabuła się rozkręci, ale nim się rozkręciła to książka się skończyła...

Pokaż mimo to

avatar
1046
981

Na półkach: ,

"Miłość jest wtedy, kiedy nie wyobrażasz sobie życia bez drugiej osoby, kiedy bez przerwy o niej myślisz, kiedy z radością, niemal bez zastanowienia, dałbyś sobie odciąć rękę, gdyby w czymś miało jej to pomóc."
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Zoe Harper - głównej bohaterce tej książki marzy się otwarcie własnych delikatesów. Firmy, która pozwoli rozwinąć Jej skrzydła. Niespodziewanie dostaje się do programu kulinarnego, który pozwoli Jej spełnić owe marzenia, jeśli oczywiście go wygra. Między przygotowaniem przekąsek a deserów pojawia się nowy smak. Smak miłości do Gideona. Nie było by większych problemów, gdyby nie to, że jest On jedym z sędziów w owym programie. Konkurencja nie śpi, a Zoe już sama nie wie co ma zrobić. Czy rodzące się uczucie jest na tyle silne, żeby przetrwać i doprowadzić Ją do zwycięstwa i spełnienia marzeń?
Tego oczywiście nie zdradzę ;) Serdecznie polecam książkę dla lubiących czytać, a tym mniej lubiącym polecam film o tym samym tytule ;)

"Miłość jest wtedy, kiedy nie wyobrażasz sobie życia bez drugiej osoby, kiedy bez przerwy o niej myślisz, kiedy z radością, niemal bez zastanowienia, dałbyś sobie odciąć rękę, gdyby w czymś miało jej to pomóc."
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Zoe Harper - głównej bohaterce tej książki marzy się otwarcie własnych delikatesów. Firmy, która pozwoli rozwinąć Jej skrzydła. Niespodziewanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
360
269

Na półkach:

To typowe lekkie romansidło, z pewną dawką humoru oraz telewizyjnym konkursem kulinarnym w tle (na szczęście oszczędzono zamieszczenia przepisów).

Książka dłużyła mi się, jest nudnawa i przewidywalna. Chciałam w pewnej chwili przerwać lekturę, ale jakoś jechałam dalej... Byłam nawet w stanie momentami utożsamić się z uczuciami bohaterki (Zoe),ale czasem też mnie irytowała.
Zdenerwowało mnie zakończenie, kiedy Zoe tak głupio obraża się na faceta, w którym jest zakochana, nie chcę zdradzać szczegółów, ale jest to do bólu zgrany motyw.
Nie bardzo podobał mi się też język, jakim książka jest napisana, jest taki jakby zbyt szczegółowy.
Ach, no i mamy tutaj brytyjskie picie herbaty; z tej książki można wyciągnąć wniosek, że naprawdę uważają ją za lekarstwo na wszystko.

To typowe lekkie romansidło, z pewną dawką humoru oraz telewizyjnym konkursem kulinarnym w tle (na szczęście oszczędzono zamieszczenia przepisów).

Książka dłużyła mi się, jest nudnawa i przewidywalna. Chciałam w pewnej chwili przerwać lekturę, ale jakoś jechałam dalej... Byłam nawet w stanie momentami utożsamić się z uczuciami bohaterki (Zoe),ale czasem też mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
398
243

Na półkach: ,

Mam dla Was pewną radę. Nie czytajcie tej książki na pusty żołądek, grozi ogromnym łakomstwem  „Przepis na miłość” jak sam tytuł wskazuje to opowieść z kuchnią w tle.

Zoe Harper to młoda, ambitna uczestniczka kulinarnego show na miarę Masterchefa. Utalentowana dziewczyna marzy, by po zwycięstwie w programie otworzyć delikatesy z własnymi wyrobami. W tym celu wraz z pozostałymi zawodnikami podejmuje walkę o miano najlepszego kucharza. Do takiej samej walki staje jej współlokatorka z programu Cher, która dzięki wygranej ma zamiar zostać celebrytką i odnieść sukces w świecie show biznesu. Wszystko idzie zgodnie z planem do momentu, aż główna bohaterka nie pomaga na ulicy tajemniczemu mężczyźnie, który okazuje się jednym z sędziów w konkursie. Gideon mimo swojej surowości zaczyna wywierać na niej coraz większe wrażenie, co doprowadza do wielu dziwnych sytuacji. Do tego wszystkiego Cher ciągle rzuca jej kłody pod nogi, by jak najszybciej wyeliminować Zoe z programu. A wszystko to dzieje się w otoczeniu przepysznych babeczek, ciast i potraw rodem z restauracji nagrodzonych gwiazdkami Michelina. Czy to wszystko może się skończyć dobrze?

„Przepis na miłość” to zabawna i energiczna opowieść o sile marzeń, determinacji i walki z uczuciami. Zoe z jednej strony staje do wali o swoje marzenia, by z drugiej pomagać przyjaciołom w potrzebie i bronić się przed pogłębiającym się uczuciem do Gideona. To nie jest powieść wysokich lotów, rodem z klimatu „Rozważniej i romantycznej”, lecz nie każda powieść musi taka być. Podczas poznawania kolejnych losów głównej bohaterki, w niektórych momentach byłam na nią zła, gdyż jej uległość względem innych naprawdę mogła przeważyć nad jej dalszym uczestnictwem w programie, lecz dobro zawsze zwycięża i tego się trzymam. Jaki jest efekt końcowy? O tym musicie przekonać się sami. Jedno jej pewne, będzie smacznie.

www.magdarecenzuje.blogspot.com
Istagram: @kulturalna_magda

Mam dla Was pewną radę. Nie czytajcie tej książki na pusty żołądek, grozi ogromnym łakomstwem  „Przepis na miłość” jak sam tytuł wskazuje to opowieść z kuchnią w tle.

Zoe Harper to młoda, ambitna uczestniczka kulinarnego show na miarę Masterchefa. Utalentowana dziewczyna marzy, by po zwycięstwie w programie otworzyć delikatesy z własnymi wyrobami. W tym celu wraz z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
14
7

Na półkach:

Strasznie długo czytałam tę książkę (ot trochę ponad 300 stron to przecież niewiele),a dziwne jest to, że mimo to się nie nudziłam. Podoba mi się sama idea książki, kulisy powstawania konkursu kulinarnego to coś, czego nie kojarzę z innych książek. Naprawdę fajna, niezobowiązująca lektura. Tylko trochę brakowało mi Gideona - a szkoda bo jako bohatera bardzo go polubiłam. Niby romans, a jednak gdzie ta miłość? Uczuć było zbyt mało (nie licząc sercowych rozterek Zoe) a jeśli już pojawiała się odpowiednią sytuacja, to miałam wrażenie, że była pisana po łebkach. To boli, bo gdyby to dopracować, to wyszłaby naprawdę idealna historia.

Strasznie długo czytałam tę książkę (ot trochę ponad 300 stron to przecież niewiele),a dziwne jest to, że mimo to się nie nudziłam. Podoba mi się sama idea książki, kulisy powstawania konkursu kulinarnego to coś, czego nie kojarzę z innych książek. Naprawdę fajna, niezobowiązująca lektura. Tylko trochę brakowało mi Gideona - a szkoda bo jako bohatera bardzo go polubiłam....

więcej Pokaż mimo to

avatar
651
54

Na półkach: , ,

"Przepis na miłość" to bardzo miła i lekka opowieść o Zoe, początkującej kucharce, która poprzez udział w konkursie kulinarnym chce zaistnieć w branży gastronomicznej. Zaraz po przyjeździe do Somerby, gdzie ma odbyć się konkurs, w wyniku niefortunnego wypadku poznaje Gideona, jednego z sędziów. Oboje przypadają sobie bardzo do gustu, co jest dość niebezpieczne zważywszy na to w jakich okolicznościach się poznali. Wiadomo jednak, że miłość nie kieruje się żadnymi prawami i spływa na człowieka w najmniej oczekiwanym momencie. Zoe z jednej strony chciałaby rzucić się w jego objęcia, z drugiej natomiast jako, że Gideon ma oceniać jej zdolności kulinarne stara się nie słuchać podszeptów serca. Los jednak bywa przewrotny i cały czas popycha ich ku sobie, co jest przyczynom wielu zabawnych i zaskakujących sytuacji.
Książka napisana jest z lekkością pióra, humorem i gładko prowadzi czytelnika przez kolejne etapy konkursu, a ciekawa fabuła nie pozwala się od niej oderwać.
Szczerze polecam i zapewniam, że się nie zawiedziecie.

"Przepis na miłość" to bardzo miła i lekka opowieść o Zoe, początkującej kucharce, która poprzez udział w konkursie kulinarnym chce zaistnieć w branży gastronomicznej. Zaraz po przyjeździe do Somerby, gdzie ma odbyć się konkurs, w wyniku niefortunnego wypadku poznaje Gideona, jednego z sędziów. Oboje przypadają sobie bardzo do gustu, co jest dość niebezpieczne zważywszy na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
584
403

Na półkach: ,

Świetna książka.Bardzo polecam

Świetna książka.Bardzo polecam

Pokaż mimo to

avatar
41
9

Na półkach:

Ciężko wystawić opinię dla tej książki, ponieważ jest bardzo wciągająca. Zarywałam noce, żeby dowiedzieć się co będzie dalej. Jednak nie usatysfakcjonowała mnie w 100% . Cała fabuła jest ciekawa ale męcząca. Zoe która startowała w konkursie, żeby spełnić swoje marzenia zbyt często dawała się wykorzystywać swoim znajomym przez co zaniedbywalnie konkurs. Romans w który się wplątała był fajnym akcentem dla którego chciało się czytać i zobaczyć co będzie dalej, jednak autorka nie poświeciła na niego zbyt wielu stronic a cała historia miłosna skończyła się jak w bajkach dla najmłodszych . Podsumowując oczekiwałam książki o miłości i gotowaniu a otrzymałam opowieść o rodzinnych perypetiach w domu przyjaciół Zoe .

Ciężko wystawić opinię dla tej książki, ponieważ jest bardzo wciągająca. Zarywałam noce, żeby dowiedzieć się co będzie dalej. Jednak nie usatysfakcjonowała mnie w 100% . Cała fabuła jest ciekawa ale męcząca. Zoe która startowała w konkursie, żeby spełnić swoje marzenia zbyt często dawała się wykorzystywać swoim znajomym przez co zaniedbywalnie konkurs. Romans w który się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
290
55

Na półkach:

Książka z typu przeczytać i zapomnieć. Czyta się szybko i przyjemnie, ale raczej nie jest to lektura godna polecenia.

Książka z typu przeczytać i zapomnieć. Czyta się szybko i przyjemnie, ale raczej nie jest to lektura godna polecenia.

Pokaż mimo to

avatar
57
1

Na półkach: , ,

Bardzo wciągająca książka:)

Bardzo wciągająca książka:)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    142
  • Przeczytane
    133
  • Posiadam
    26
  • Ulubione
    4
  • 2014
    4
  • Teraz czytam
    3
  • 2019
    2
  • 2018
    2
  • Oddaję... Zamierzam oddać
    1
  • Wcześniej lub później
    1

Cytaty

Więcej
Katie Fforde Przepis na miłość Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także